Przejdź do głównej zawartości

KAŁDUNY LITEWSKIE

Zerwanie przeze mnie stosunków z UAM i UMK nastąpiło po zarzuceniu mi przez Profesora Kutznera HEREZJI – co było przeniesieniem sprawy z Dyskursu Naukowego na MILITARNY. Byłem takim Heretykiem, jak Mikołaj Kopernik, który od broni nie stronił. Zaprotestowałem MASOŃSKĄ Chronologię Architektury Niemieckiej FUNKCJONALNĄ Chronologią Architektury Niemieckiej, którą Franz Josef Strauss kupił w Akademii Nauk NRD za 8 miliardów DM u urządził wykopaliska na Zamku Biskupim dla Sprawdzenia Tegoż, gdzie byłem komisarzem WOAK.

Głównym kopaczem był mistrz masoński, prof. Edmund Małachowicz a ze strony PZPR prof. Józef Kaźmierczyk, w komitywie z eminencją Gulbinowiczem, którzy nie kryli WROGOŚCI do mnie. Robotnicy pytali mnie, Co Takiego Powiedziałem Doktorowi Lasocie, że Ciurności Dostał. Pytali go, ale zataczał się ze śmiechu, machał za mną ręką i powtarzał Wariat, Wariat, Wariat… Sądzę, że w rozmowie ze mną zorientował się, że Ja Wiem, więc dostał Oskomy, która też objawia się niekontrolowanym śmiechem.
Po ZAKATOWANIU Księdza Popiełuszki wykopaliska te nie były potrzebne więc FJSt zdał się na opinię Masona, Komunisty i Biskupa, że moja FChAN jest DIABŁA WARTA – ale 8 mld DM Po Drodze Nie Chodzi więc sprawę przejął Bundestag.
Dopiero dzięki Familii Merkel-Tusk udało się załatwić sprawę Megalitycznego Płocka. Ponieważ ja trzymałem PETROCHEMIĘ i ORLEN „za jaja” Palatium Władysława Hermana, twierdząc, że król ten mieszkał w Pałacu Rzymskim, którym jest Więzienie Pruskie, to PWHe przekwalifikowano na Tzw. Palatium Władysława Hermana, co umożliwiło OSRANIE Megalitycznego Płocka – rozebranego przez Jana Luksemburskiego na wapno dla Królewca: PŁOCK Wczesnośredniowieczny, Redakcja naukowa Andrzej Gołembnik, Fundacja na rzecz Nauki Polskiej, Instytut Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, Wydawnictwo TRIO, Warszawa 2011; GENEZIS POLONORUM Tom IV, Redaktor naukowy serii Przemysław Urbańczyk, Komisja kwalifikacyjna: Roman Michałowski, Krzysztof Ożug, Jacek Poleski, Jerzy Strzelczyk, str. 202-203).
To jest Herezja: I WSTANĄ Z GROBÓW OSRANI, bo sprawa jest tak niesamowita, że Katowanie Popiełuszki to Małe Piwo więc nie mam siły o tym pisać – ale w ostateczności NAPISZĘ. BŁAGAŁEM Mojżesza, żeby nie płynął z Wenecji do Anglii, nie budował Stonehenge i nie płodził Anglików, ale nie usłuchał więc został zabity przez heretyków rosyjskich pod Troją nad Bosforem. Córka Bieruta mówiła przy stole. NIEMCY RZUCILI NA ŻOLIBÓRZ DYWIZJĘ PANCERNĄ A MY NIE MIELIŚMY BRONI PRZECIWPANCERNEJ. AMUNICJA SIĘ SKOŃCZYŁA WIĘC UKRAIŃCY CHŁOPCÓW ROZSTRZELALI I WRZUCILI DO SZAMBA, ALE ŚPIESZYLI SIĘ WIĘC JA CZESIA WYCIĄGNĄŁAM. Przeczytałem, że Niemcy rzucili na Żolibórz DWIE dywizję pancerne i że byli to Rosjanie.
Bierut zaprosił antystalinowską Wierchurzkę na kałduny litewskie. Ale Żukow krzyknął NIE JEŚĆ i kazał 2 znanym z nazwiska generałom nakarmić tymi kałdunami Bieruta, który WYKITOWAŁ. Broz-Tito odwiózł samolotem Wilhelma Picka do Berlina, gdzie go Odratowano. – Togliatti BOLAŁ nad renesansowymi praktykami włoskimi w XX-wiecznej Moskwie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Twój kot macha ogonem? Zobacz, co to oznacza.

  Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogonem, to jest zadowolony czy może wręcz przeciwnie? Czy koci ogon mówi to samo co psi? Istnieje sporo mitów wokół tego zjawiska, a ich konsekwencje bywają przykre. Poznaj tajniki mowy kociego ogona. Machanie ogonem przez kota może być jednym z sygnałów ostrzegawczych Różnice w psiej i kociej mowie ciała Traktowanie kota jak małego psa jest dużym błędem, szczególnie przy okazji interpretowania mowy ciała obu gatunków. Psi ogon merdając mówi coś zupełnie innego niż ogon koci. Pies manifestuje w ten sposób dobry nastrój i pozytywną ekscytację, kot – zdenerwowanie, złość i napięcie. A dlaczego w ogóle zwierzę macha ogonem? Ten rodzaj komunikowania sprawdza się na odległość, bez potrzeby zbliżania się osobników do siebie. Merdający czy machający ogon widać z daleka, co daje dużo czasu na podjęcie adekwatnego działania. Koty preferują ten rodzaj „zdystans

Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?

  Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawane za granicę. Tymczasem przedsiębiorcy z Niemiec wykupują polskie drewno opałowe. Co sądzą o tym przedstawiciele przemysłu drzewnego? Jak  wynika  z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe. W efekcie rosną ceny drewna, brakuje opału dla Polaków, którzy, jak wcześniej  pisały  media, rzucili się do zbierania chrustu na opał w lesie. Ciekawe jest, że jak informował Murator, ceny drewna opałowego wzrosły o 100 proc. względem 2021 roku i za m3 drewna opałowego trzeba teraz zapłacić średnio 400-500 zł. Ceny w Lasach Państwowych są niższe i zależne od regionu. W rozmowie z TOK FM Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zauważył, że średnia cena gałęziówki wynosi 30 zł, nie wliczając w to transportu, pocięcia, rozładunku itd. Z kolei podczas  r

Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy”

  Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy” Ukraiński mężczyzna w wieku 38 lat został oskarżony o handel ludźmi. Jego przestępcze działania skupiały się również na rekrutowaniu osób do pracy, która miała polegać na zbieraniu datków do puszek, rzekomo przeznaczonych na pomoc dla chorych ukraińskich dzieci. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w czwartkowym komunikacie. „Oskarżony obywatel Ukrainy werbował swoich rodaków do pracy, polegającej na zbieraniu do puszek datków przeznaczonych rzekomo na chore ukraińskie dzieci” – informuje SG. W toku dochodzenia ustalono, że w okresie od września 2020 roku do sierpnia 2022 roku, 38-letni Ukrainiec angażował ludzi do pracy, wprowadzając ich w błąd co do charakteru, warunków i legalności tej pracy. Dodatkowo, pomagał pokrzywdzonym uzyskać niezbędne dokumenty, takie jak zaświadczenia o pracy sezonowej przy zbiorach owoców w gospodarstwach lub firmach w okolicy Grójca. „Nas