Szwecja jako jedna z niewielu państw na świecie nie wprowadzała obostrzeń i zamrożenia gospodarki. Po fali zachorowań na początku pandemii, dziś COVID-19 zanika.
Główny Epidemiolog Szwecji Anders Tegnell podał najnowsze dane o pandemii koronawirusa w kraju. Wszystko wskazuje na to, że liczba nowych przypadków jest na dobrej drodze ku całkowitemu wygaśnięciu.
W poniedziałek nowych przypadków było zaledwie 170. To jeden z najmniejszych dobowych przyrostów od wiosny.
Szwecja to jeden z niewielu krajów na świecie, który nie wprowadzał restrykcyjnego reżimu sanitarnego. Politycy jedynie prosili obywateli o ostrożność, ale poza tym nie ingerowano w gospodarkę, czy funkcjonowanie obywateli.
Szwedzkie władze nawet nie rekomendowały noszenia maseczek.
– Wzrost liczby nowych zakażeń u osób młodych, jaki odnotowaliśmy w ostatnim okresie, teraz wydaje się być w odwrocie – podkreślił Tegnell.
– Szwecja znajduje się w innym momencie rozwoju pandemii niż (reszta) Europy – dodał główny epidemiolog.
Najwięcej z ów 170 przypadków zakażeń było w Skanii. W tym regionie zakażenie koronawirusem zdiagnozowano u 94 osób.
Natomiast w Sztokholmie sytuacja znacznie się poprawiła. A przecież to stolica Szwecji była najbardziej dotkniętym epidemią miastem w Europie.
Według Tegnella to m.in. efekt nabycia przez mieszkańców tego miasta przeciwciał.
Od początku pandemii w Szwecji zaraziło się 86 891 osób. 5814 zmarło [podobno na Covid… – admin].
Źródło: PAP / Forsal
https://nczas.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz