Coraz ciekawiej rozwija się proces policjanta Dereka Chavuina, oskarżonego o doprowadzenie do śmierci George’a Floyda.
Partnerka nieżyjącego mężczyzny przyznała, że regularnie zażywała z nim twarde narkotyki. Natomiast jego kolega, który feralnego dnia jeździł samochodem z Floydem, odmówił składania zeznań, bo mogą go obciążyć z powodu handlu nielegalnymi substancjami.
Wczoraj miał miejsce czwarty dzień procesu byłego funkcjonariusza z Minneapolis. Tym razem w sprawie śmierci Floyda zeznawała jego partnerka, Courteney Ross. Opowiadała między innymi o tym, jak poznała Floyda w schronisku Armii Zbawienia, w którym był zatrudniony jako ochroniarz. Oboje mieli następnie uzależnić się od opioidów, które miały im zostać początkowo przepisane z powodu odczuwanego bólu.
Ross przyznała, że z krótkimi przerwami zażywała narkotyki przez trzy lata trwania swojego związku z Floydem. Przyjmowali między innymi recepty na opioidy od innych osób, a także zażywali zupełnie nielegalne substancje. Dwa miesiące przed śmiercią Floyda Ross zawiozła go zresztą na pogotowie, bo miał silny ból brzucha właśnie z przedawkowania narkotyków. Przy tej okazji opisała ona zażywanie przez Floyda OxyContinu, czyli silnego opioidowego leku w formie tabletki.
Oboje mieli kupić narkotyki od Morriesa Lestera Halla. To właśnie ten mężczyzna feralnego 25 maja 2020 roku był pasażerem samochodu, którym Floyd pojechał do sklepu w Minneapolis. Hall miał być kluczowym świadkiem w sprawie zatrzymania Floyda, po którym stracił on życie, jednak zdecydował się odmówić składania zeznań. Powołał się przy tym na piątą poprawkę do konstytucji Stanów Zjednoczonych, a więc obawia się, że jako świadek może sam siebie obciążyć.
Partnerka Floyda zeznała, że Floyd miał ponownie zacząć zażywać narkotyki na dwa tygodnie przed swoją śmiercią, bo wtedy zauważyła zmianę w jego zachowaniu. Substancje miały zaś zostać dostarczone przez Halla Ross miała nie wiedzieć zresztą, że Floyd zażywa inne środki niż opioidy. Dopiero w marcu 2020 roku dowiedziała się o przyjmowaniu przez niego fentanylu, a więc jednego z najgroźniejszych istniejących narkotyków.
Warto wspomnieć, że Hall przed odmową składania zeznań był bardzo wylewny w rozmowach z mediami. Mówił im choćby o niestawianiu oporu przez Floyda i chęci rozładowania przez niego całej sytuacji, co nie miało jednak potwierdzenia w nagraniach z tego zdarzenia.
Kolega Floyda został później zatrzymany, bo podczas jego zatrzymania podał oficerom nieprawdziwe nazwisko, a ponadto był poszukiwany z powodu nielegalnego posiadania broni, napaści w rodzinie i posiadania narkotyków.
Na podstawie: foxnews.com, usatoday.com, nytimes.com, facebook.com/gdziekogo.
http://autonom.pl
Naszym zdaniem Floyd jest doskonałym kandydatem na pomniki, a może i na beatyfikację w „Kościele” bergoliańskim.
Admin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz