niedziela, 2 maja 2021

W 1817 roku Julian Ursyn Niemcewicz przestrzegał przed zagrożeniem Polski ze strony Żydów

W 1817 roku Julian Ursyn Niemcewicz przestrzegał przed zagrożeniem Polski ze strony Żydów



J. Ursyn Niemcewicz


W 1817 roku Julian Ursyn Niemcewicz napisał jedno z pierwszych polskich opowiadań z dziedziny fantastyki. Co bardziej interesujące, ten wybitny polski pisarz przestrzegał w swoim opowiadaniu „Moszkopolis. Rok 3333, czyli sen niesłychany” przed żydowskim zagrożeniem.

Tematem opowiadania był los Polski, nad którą Żydzi zdobyli władzę.

Julian Ursyn Niemcewicz urodził się w 1757 roku. Po ukończeniu Korpusu Kadetów, był pisarzem i tłumaczem. Zwiedził wiele krajów Europy Zachodniej. Podobnie jak wielu innych twórców oświecenia, należał do masonerii. W historii Polski zapisał się jako współautor Konstytucji 3 maja, współpracownik Komisji Edukacji Narodowej, przewodniczący Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych, redaktor „Gazety Narodowej i Obcej”. W wyniku Targowicy znalazł się poza granicami, na emigracji przygotowywał Insurekcję Kościuszkowską. W trakcie powstania narodowego został ranny w bitwie pod Maciejowicami, i schwytany przez Rosjan, którzy osadzili go w Twierdzy Pietropawłowskiej w Petersburgu. Po zwolnieniu wyemigrował do USA. Po powrocie do kraju pełnił funkcje sekretarza senatu w Księstwie Warszawskim i Królestwie Kongresowym. W czasie powstania listopadowego zajmował się ujawnieniem zdobytych przez powstańców archiwów tajnej rosyjskiej policji na inwigilującej Polaków. Po upadku powstania ponownie emigrował do Francji.

Opowiadanie Niemcewicza, napisane w 1817 roku, dotyczy podróży w przyszłość, do Warszawy roku 3333. Warszawa, która w opowiadanium jest miastem żydowskim – nędzną, brudną, nie cywilizowaną, zabobonną, zapadłą wiocha, zamieszkałą przez brudnych, chciwych, śmierdzących i nieuczciwych Żydów.

W opowiadaniu Niemcewicza, Polska od tysiąca lat znajduje się pod żydowską okupacją. Żydzi „nie orężem (…) podbili Polskę, lecz (…) podstępami, przekupstwem”. Początkiem podboju Polski było zatrudnienie Żydów w administracji, sprzedaż Żydom polskiej ziemi. Dzięki skorumpowaniu władz, Żydzi zyskali nienależne im przywileje. Knowaniom żydowskim nic nie stanęło na drodze, i Żydzi przejęli całą władze. Po przejęciu władzy nastąpiła olbrzymia migracja Żydów do Polski.

Mając władzę, Żydzi wymordowali większość Polaków, własność pomordowanych przejęli. Resztki ocalałej arystokracji stały się robotnikami u Żydów. Ocalali z zagłady chrześcijanie pod żydowską władzą nie mogli mieć żadnej własności. Większość instytucji publicznych była nie dostępna dla chrześcijan. Żydzi wprowadzili przepisy oparte na Talmudzie, za ich nieprzestrzeganie chrześcijanie są sadystycznie karani.

W opowiadaniu Niemcewicza wszelkie aryjskie budynki i cała aryjska sztuka zostały zniszczone przez Żydów. Przejęciu władzy i zniszczeniu kultury materialnej chrześcijan towarzyszyło zdziczenie kultury. Wyznacznikiem kultury żydowskiej był brak talentu twórców, i brzydota aktorek. W popkulturze żydowskiej „wyszydzano najświętsze tajemnice wiary żydowskiej” – celem takich działań było utrzymanie wzgardy „dla religii katolickiej”.

W swoim opowiadaniu Niemcewicz nieustannie opisywał Żydów jako brudasów, łapowników i okrutników. Pisarz Żydówkom wypominał niemoralność i złośliwość. Niemcewicz stwierdził, że typowymi zachowaniami Żydów były „pokątne rozmowy, zawiść i szepty”

Jan Bodakowski
CTTTRLKOQ -->http://wirtualnapolonia.com/2014/01/30/ ... more-32979

-----------------------------------------------------------------------------------------



SŁOWO WSTĘPNE.

„Dziwna lekkomyślność i niedbalstwo Polaków o dobra doczesne, zrobiły z Polski prawdziwe Eldorado dla Żydów
Bismark.


Wiec dla śmiechu?
Dla śmiechu tylko wielki patryota i pełen zasług nasz pisarz dał nam tę książkę, ukazał grozę niebezpieczeństwa żydowskiego dla Polski, przedstawił straszną przyszłość stolicy naszej zalewanej falą żydostwa?
Dla śmiechu tylko?
Kiedy w pierwszych latach ubiegłego stulecia, Juljan Ursyn Niemcewicz, zwrócił uwagę swoją na lud Izraela, który gnębiony i prześladowany w całej Europie, doznał przytułku w naszym kraju, i odpłacił mu się za to dobrodziejstwo tak, jak owemu chłopu z bajki odpłaciła się ogrzana za pazuchą jego żmija, rozsiedli wśród nas żydzi, stanowili zaledwie szóstą część ludności całego kraju.
. Ale byli już w nim narodem w narodzie.
Obcy mu wiara, językiem i duchem.
Niby kliny, rozsadzali spoistość jego narodowych konar.
Widząc ich solidarność i zwartość, śledząc za pulsem ich -dążeń, wsłuchując się w szept ich pożądań, zrozumiał on, że nad nami zawisła przez nich groza niebezpieczeństwa wielkiego, że w niedalekiej być może przyszłości, Polska stanie oko w oko
z strasznym wewnętrznym wrogiem, który do spółki z zewnętrznymi, wymierzy jej w samo serce cios.
„Każdy się u nas pyta — napisał wtedy, — co będzie z imieniem Polaka, co się stanie z Chrześcijaństwem, jeżeli lud ten zostawszy przy swej oddzielności, przy swojej nienawiści i grubych przesądach, mnożyć się i dalej będzie w takiej jak dzisiaj progressyi?“
I na postawione to sobie pytanie, odpowiedział tą książką. Rokiem 3333.
I ukazał w niej co będzie w stolicy Polski, w sercu, do którego się zbiega jej całej, jak szeroka i długa, — krew.
Czy tylko dla śmiechu?
Zapewne, że ten Moszkopolis w miejscu gdzie stała nasza polska „Warszawa, ten powożący żydowską „dryndulkąu potomek Czartoryskich i Zamojskich, ta żydowska lejbgwardya króla żyda, gubiąca w błocie na paradzie pantofle, i ten waleczny hrabia Lejbuś, który na balu u hrabiny Rachel dał dowód przejmującego podziwem wszystkich żydów męstwa, gniotąc odważnie pająka, który się spuszczał z brudnego sufitu na głowę księżniczki Jesie- lównej, na każde usta uśmiech sprowadzić muszą, ale któż z nas nie zasępi się poważnie, gdy rozejrzawszy się po drogiej mu Warszawie, ujrzy obce mu i wrogie tłumy przepełniające wszystkie jej ulice, większość już domów naszych w żydów rękach, mnogość na każdym kroku sklepów, rozbrzmiewających dźwiękami obcego nam języka?
Więc gdy to ujrzy, śmiech podobny zniknie niezawodnie wtedy z jego ust, i dojdzie on do przekonania, że wielki obywatel, chciał w swojej pracy wyprorokować przyszłość Warszawie, jeżeli się nie opamięta, i spojrzawszy oko w oko niebezpieczeństwu, nie odżegna się od niego wysiłkiem woli.
Rzeczywiście, Niemcewicz pisząc swój rok 3333, ten cel na widoku miał.

Pragnął nas przestrzedz,
Pragnął nas przerazić,
Pragnął zbudzić w nas patryotyczną czujność.


Bo widział że źle się dzieje, że podkopują się podstawy naszego bytu, że obcy i wrogi przybysz, kopie nam powoli grób. Rozpajając i niszcząc lichwą naszego chłopa,
Jak potop zalewając nasze miasta,
Znieprawiając naszą prasę,
Jad gangreny sącząc powoli w nasze żyły.
Taki nie inny cel miał on na widoku,
Do tego, jako kochający Polskę wierny jej syn, zmierzał.
A że patrzał jasno, więc widział więcej niż inni,
A że czuł gorąco, więc wyczuł co z tego będzie. 4v Zatem nie śmiejcie się czytelnicy, gdy rzecz jego odczytywać będziecie, snu jego nie bierzcie za żart, nie pocieszajcie się tem, że rok jeszcze 3333 tak daleki...
Ale śledząc uważnie za wzrostem żydostwa w Polsce i jej stolicy, widząc do czego dążą te obce tłumy urągające już dziś zuchwale naszej bohaterskiej przeszłości i ideałom narodowym, stójcie na straży interesów polskich kraju, za przykładem Wielkopolski, która się już nieledwie zupełnie tych szkodliwych pasożytów pozbyła, wspierajcie swojski przemysł i handel, odgradzajcie się od żydowskich pokus i wpływów, i solidarni w dążeniach, mających na celu unicestwienie wewnętrznego szkodnika, pod sztandarem miłości Polski, kroczcie z wiarą naprzód.
A wtedy sen autora tej książki na szczęście snem pozostanie, Warszawa otrząśnie się z naleciałości obcych, odżydzi i spolszczy,
I zniknie z przed oczów naszych zmora, że sławna stolica nasza, stać się kiedyś może plugawym Moszkopolisem, w którym my gospodarze polskiej ziemi, będziemy popychadłami żydów.

CTTTRLKOQ -->http://rcin.org.pl/dlibra/docmetadata?i ... 69&lp=1479

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Brytyjczycy, nic się nie stało!!!

  Brytyjczycy, nic się nie stało!!! A to gagatek ! Przecie kosher Izaak … https://geekweek.interia.pl/nauka/news-newton-jakiego-nie-znamy-zb...