Illuminaci w natarciu
Czytając klasyczną pracę Ludwika Hassa „Masoneria polska XX wieku: losy, loże, ludzie” można odnieść wrażenie, że wolnomularstwo w II RP stanowiło obraz nędzy i rozpaczy. Ot paru sfrustrowanych bądź dysponujących nadmiarem czasu wolnego lewicowo-liberalnych inteligentów, którzy nie potrafili nawet zebrać kasy na porządną siedzibę Wielkiej Loży Narodowej, a jeszcze przed dekretem prezydenta Mościckiego rozwiązującym loże wolnomularskie sami grzecznie zawiesili działalność. (Baj de łej: endecja jakoś nawet nie próbowała delegalizować masonerii – w odróżnieniu od tej strasznej, „masońskiej” sanacji.) O nędzy ówczesnej masonerii świadczy choćby to, że przez dekadę loże powiększyły swoje szeregi o kilkanaście osób, a także kwestia zawieszenia w 1928 r. części członków – piłsudczykowskich wojskowych, w tym gen. Śmigłego-Rydza – za wypowiedzi sprzeczne z ideałami masońskimi. Marszałek Piłsudski uważał masonerię w najlepszym razie za fanaberię, ale kazał swoim ludziom ją infiltrować i przejmować. (I stąd np. fenomen wileńskiej loży Tomasz Zan- jedynej regularnej loży, która cokolwiek znaczyła. Należeli do niej bowiem m.in.: wicemarszałek Sejmu Jan Piłsudski, szef sztabu generalnego gen. Wacław Stachiewicz, gen. Stefan Dąb-Biernacki, gen. Czesław Młot-Fijałkowski , gen. Stanisław Skwarczyński oraz twórca białoruskiej ortografii, poseł na Sejm RP Bronisław Taraszkiewicz.)
Co ciekawe, o ile Marszałek sceptycznie podchodził do masonerii (uważał jest po prostu ch…wa), to nie miał nic przeciwko teozofom. Gdy jedna z jego sekretarek stwierdziła, że organizowany jest zakon teozoficzny, Piłsudski dał dla niego zielone światło. Teozofia w II RP to temat rzeka – nie ograniczający się tylko do jej czołowego przedstawiciela płka Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego i jego współpracowniczek, które pomagały mu uruchamiać SZP. (Warto tutaj wspomnieć o Wandzie Dynowskiej – współpracowniczce Piłsudskiego i Mahatmy Gandhiego, która przyjaźniła się też z Dalajlamą XIV i Janem Pawłem II.) Teozofem był m.in. Janusz Korczak.
Nie jednak regularni masoni czy też teozofowie są tematem tego wpisu. Są nim przecież polscy iluminaci.
https://talbot-nowyekran-pl.neon24.pl/post/162691,illuminaci-w-natarciu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz