czwartek, 23 września 2021

Warszawa otworzyła hostel LGBT. Szczecin następny w kolejce.



W Warszawie działalność rozpoczął pierwszy hostel interwencyjny przeznaczony dla przedstawicieli mniejszości seksualnych. Za pieniądze z budżetu miasta będzie go prowadzić jedna z czołowych organizacji LGBTQWERTY w Polsce.

Plany otwarcia w przyszłym roku podobnej placówki ma Szczecin, już w tej chwili przekazujący wspomnianym środowiskom „mieszkania chronione”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski już w lutym 2019 roku podpisał „Warszawską Deklarację LGBT+”. Zobowiązał się w niej do realizacji szeregu postulatów podnoszonych przez dewiantów seksualnych. Wśród nich dominowały wezwania do otwarcia wspomnianego hostelu, mechanizmu szybkiej pomocy dla ruchu LGBTQWERTY czy też prowadzenie w mieście „warsztatów antydyskryminacyjnych”.

Jeden z liderów Platformy Obywatelskiej właśnie realizuje pierwszy ze wspomnianych wyżej postulatów. W Warszawie zaczął więc działalność „hostel interwencyjny dla osób LGBT znajdujących się w kryzysie bezdomności”, a wraz z nim także „mieszkania szkoleniowe”. Przetarg na prowadzenie obu projektów wygrało Stowarzyszenie Lambda Warszawa, czyli jedna z głównych organizacji grupujących aktywistów mniejszości seksualnych.

Do otwarcia „hostelu interwencyjnego” przymierzają się również liberalne władze Szczecina. Placówka miałaby powstać już w przyszłym roku, bo tęczowi aktywiści mieli już poczynić ustalenia z miejskimi władzami w sprawie przyszłego roku budżetowego. Także w tej projekt zamieszane jest Stowarzyszenie Lambda, a dokładniej jego szczeciński oddział.

W tej chwili w Szczecinie dewianci mogą liczyć na udostępnianie im przez miasto „mieszkań chronionych”. Mieszkańcy nie otrzymali jednak na ich temat zbyt wielu informacji. Zarówno ich liczba jak i liczba ich lokatorów są bowiem utajnione. Wiadomo jedynie, że mają one na celu dawać tymczasowe schronienie homoseksualistom znajdującym się w „kryzysie bezdomności”.

[Czyli otwiera się burdele dla zboczeńców, za pieniądze podatników – admin]

Na podstawie: wpolityce.pl, wszczecinie.pl
http://autonom.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W Niemczech człowiek niesłusznie skazany po 13 latach w więzieniu dostał rachunek za spanie i obiady na 100 tysięcy euro!

Historia Manfreda Genditzkiego brzmi jak scenariusz rodem z koszmaru. Mężczyzna ten, w 2010 roku, został skazany na dożywocie za morderstwo,...