poniedziałek, 4 kwietnia 2022

O prawny zakaz propagowania banderyzmu w Polsce.

 



[Uwaga admina: szanse na taki zakaz są mniej więcej takie same, jak na wyjście z Unii Europejskiej albo na podbicie Chin przez oddziały Macierewicza.]

Grafika wprowadzająca: przekaz skierowany do polskojęzycznych sług narodu ukraińskiego (czy rzecznik prasowy MSZ, dr Łukasz Jasina wyleciał już na zbity pysk?)

Czasami najlepsze rozwiązania są najprostsze, najbardziej oczywiste i od dawna znane, tylko że z jakiegoś powodu pokryte kurzem.

Uważam, że pod rządami „sług narodu ukraińskiego” zapadają takie decyzje i fakty dokonane, że nasze wcześniejsze obawy dotyczące okupacji żydowskiej w Polsce po realizacji ust. 447 będą niczym wobec czekającej nas powszechnej nie tyle ukrainizacji, co banderyzacji Polski.

Np. minister Czarnek ogłosił już plan pełnej autonomii szkolnictwa ukraińskiego dla dzieci przesiedleńców w Polsce, co nie tylko wykluczy asymilację, ale spowoduje wychowanie ukraińskiej młodzieży w duchu szatańskiego banderyzmu.

I tu żarty się kończą, choć przy odrobinie woli politycznej rozwiązanie jest banalnie proste – prawny, ustawowy zakaz propagowania banderowskiego nazizmu w Polsce. Może to być trudne do przeprowadzenia od razu, ze względu to, kto nami dziś rządzi

(Pomijam fakt, iż decyzją Pinokia Polacy jako jedyny naród w Europie zostaną ukarani finansowo za napaść Putina na Ukrainę – miała być repolonizacja gospodarki i mediów, a jest ukrainizacja polityki i życia społecznego.)  [„Napaść”??? – admin]

Miała być dywersyfikacja, a będzie derusyfikacja dostaw węgla, ropy i gazu oraz nacjonalizacja majątku Rosjan/Białorusinów w Polsce. Plan Pinokia, by polski goj zapierdalał za miskę ryżu spełnia się na naszych oczach, np.

>https://strefabiznesu.pl/zle-wiadomosci-dla-kredytobiorcow-raty-kredytow-ostro-w-gore-wzrosna-nawet-o-100-procent-co-zrobi-rpp-6-kwietnia/ar/c3-16035435?utm_campaign=CampaignName ).

Ale trzeba nadać bieg sprawie (tu apel do Konfy, a są tam ludziska rozumiejący problem, vide

Grzegorz Braun: UKRAINIZACJA polskich szkół! Ukra*ńskie dzieci UPRZYWILEJOWANE względem Polskich? YT

Należałoby przygotować uzasadnienie, dlaczego banderyzm jest nie tylko formą nazizmu, ale formą najbardziej demoniczną ze znanych w historii – fachowcy są (np. dr Lucyna Kulińska), jak trzeba, to można na stosowne opracowanie zebrać pieniądze przez zbiórkę publiczną.

[My opracowanie naukowe, a oni nas pierdolną pałą w łeb – admin]

Mielibyśmy też i nieco śmiechu obserwując, jak gazeta żydowska dla Polaków broni banderyzmu i jak żydokomuna z Czerskiej rzuca się Reytanem w obronie oprawców ich ojców i dziadów. Będziemy widzieć, jak spod kamieni będzie wypełzać na powierzchnię banderowskie robactwo, tam, gdzie nigdy byśmy się go nie spodziewali, ale taki zapis prawny uratuje być może miliony Ukraińców od zatraty człowieczeństwa i demonicznego opętania.

A jednocześnie należałoby promować choćby „Dwa królestwa” błogosławionego Grzegorza Chomyszyna, który mógłby być patronem polsko-ukraińskiego pojednania w prawdzie i miłości.

Jednocześnie trzymam kciuki za debanderyzację Ukrainy jako takiej przez Rosjan (trudno, nie chcieli tego zrobić sami, musi to zrobić za nich Pan Bóg posługując się Putinem – jak widać Pan Bóg potrafi pisać prosto po krzywych liniach; na twitterze Piotra Panasiuka z „Korony” Grzegorza Brauna można obejrzeć zrobione wprawdzie w formie filmików propagandowych, ale zawsze, akcje Czeczenów (Kadyrowców) wygniatających powoli banderowskie pluskwy w Mariupolu.

Wówczas moglibyśmy jeszcze liczyć na szczęśliwe zakończenie – oczywiście nie bez wcześniejszego pogonienia obecnych sług narodu ukraińskiego w Polsce.

[Przy okazji, nie mogę zdzierżyć takich nieogarniętych kretynów jak młody Sośnierz – występował niedawno z wpiętą flagą Ukr, kiedy nawet Naczelnik z Żoliborza ma wpięty znaczek z obiema flagami, czyli polską i ukraińską].

MacGregor
https://macgregor.neon24.info

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...