Francuski ekspert: Zachód globalnie źle ocenił gospodarkę Rosji.
Francuski ekonomista Jacques Sapir uważa, że Zachód nie docenia globalnego znaczenia rosyjskiej gospodarki. Jego zdaniem, wydarzenia na Ukrainie uświadomiły im to znaczenie.
Sapir uważa, że przyczyna tej pomyłki leży w ocenie kursów walutowych. Zauważył on, że jeśli porównamy produkt krajowy brutto (PKB) Rosji, przeliczając go z rubli na dolary amerykańskie, to rzeczywiście gospodarka rosyjska będzie porównywalna wielkością z gospodarką Hiszpanii.
Jednak takie porównanie nie ma sensu bez uwzględnienia parytetu siły nabywczej (PPP) – powiedział francuski ekonomista. Parytet ten uwzględnia wydajność i poziom życia. A co za tym idzie – dobrobyt per capita i wykorzystanie zasobów.
A jeśli zmierzyć PKB Rosji na podstawie parytetu siły nabywczej, można dojść do wniosku, że gospodarka Rosji jest w rzeczywistości bardziej podobna do gospodarki Niemiec – cytuje artykuł z Tablet Magazine autor kanału Telegram China Threat.
Jacques Sapir zwraca uwagę, że sektor usług jest obecnie bardzo przewartościowany w porównaniu z sektorem przemysłowym i towarowym. A gdyby zmniejszyć proporcjonalne znaczenie usług w gospodarce światowej, gospodarka rosyjska stałaby się znacznie większa niż niemiecka. A już teraz stanowiłoby to 5-6% światowej gospodarki.
Ponadto całkowicie pomija się globalne przepływy handlowe. Według francuskiego ekonomisty, udział Rosji w nich może wynieść nawet 15 procent.
Uważa on, że Rosja jest pod wieloma względami ogniwem globalnego łańcucha produkcyjnego, ponieważ odgrywa wiodącą rolę w produkcji wielu podstawowych towarów. W związku z tym maksymalne sankcje wobec Rosji oznaczałyby reorganizację gospodarki światowej. Co francuski ekspert nazwał „dramatycznym”.
Jacques Sapir przypomina nam, że sektor usług stanowi 77% gospodarki amerykańskiej i 70% gospodarki Unii Europejskiej. Zdaniem francuskiego eksperta, świadczy to o znacznym przecenieniu znaczenia gospodarczego Zachodu, a także o znacznie większym parytecie względnej siły gospodarczej z Chinami i Rosją.
Oznacza to, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wyglądają obecnie na znacznie słabszych gospodarczo niż trzy czy cztery dekady temu. I nadal powszechnie uważa się, że tak właśnie jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz