Piotr Müller, rzecznik rządu poinformował, że Ukraina otrzymała od Polski sprzęt na kwotę równa prawie 7 miliardów złotych.
„Polska przekazała Ukrainie sprzęt wojskowy o wartości ok. 7 mld zł. Poinformował o tym Mateusz Morawiecki na konferencji inicjującej akcję #StopRussiaNOW skierowaną do krajów Europy Zachodniej” – napisał Müller.
Jak dodał, to ponad 1,6 mld dolarów. Według niego ten sprzęt „ratuje ukraińską, polską i europejską suwerenność”.
Wcześniej Morawiecki mówił, że pomoc ta została skierowana po to, „żeby oni mogli bronić się za nas, bo tam dzisiaj jest linia walki z totalitarnym rosyjskim reżimem”.
Premier był pytany podczas konferencji o ustawę o obronie ojczyzny, która weszła dziś w życie. Jak zaznaczył, ustawa tworzy nowe perspektywy finansowe, operacyjne, administracyjne i organizacyjne pod kątem tworzenia jeszcze liczniejszej armii; jeszcze liczniejszego, silniejszego Wojska Polskiego.
Szef MON Mariusz Błaszczak mówił w Polsat News, że w polskim interesie narodowym leży to, żeby Ukraina była państwem suwerennym i niepodległym. – Stąd wzmacniamy Ukrainę, gdyż w ten sposób oddalamy zagrożenie dla naszego kraju – powiedział minister.
Sprecyzował, że na Ukrainę trafi mienie wojskowe pochodzącego z zasobów Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej – wymienił amunicję, rakiety przeciwlotnicze krótkiego zasięgu oraz drony.
– To broń wyprodukowana w Polsce, to nowoczesna broń. Zależy nam na tym, żeby wesprzeć Ukrainę w sensie takim, żeby Ukraina dysponowała bronią defensywną. Jeżeli zostałaby zaatakowana, to takie wsparcie jest niezwykle istotna – poinformował minister obrony narodowej.
[Mam nadzieję, że tych miliardów wystarczy na zakup wideł i siekier, którymi banderowcy wyrżną polackich idiotów i kundli. Łza mi z oka nie spłynie. – admin]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz