wtorek, 18 października 2022

„Exxpress”: Terror przeciwko gazociągom

 

„Exxpress”: Terror przeciwko gazociągom


Tylko zbieg okoliczności, podwójny blef – czy część perfidnego planu Moskwy? Ogromna flota amerykańska z okrętem desantowym „USS Kearsarge” (4000 żołnierzy na pokładzie) znajdowała się w każdym razie w pobliżu zniszczonych gazociągów na Morzu Bałtyckim, zaledwie 5 dni przed trzema eksplozjami – pisze austriacki dziennik „Exxpress”.

[Jasne, że Moskwa stoi za tym, że akurat w tym miejscu i w tym czasie znalazła się flota amerykańska – admin]


„Wspomnienia z naszego pobytu w Rydze”, marynarze „USS Kearsarge” (na zdjęciu) podpisują swój wpis na Facebooku. Krótko wcześniej masywny okręt desantowy US Navy, który ma na pokładzie samoloty myśliwskie pionowego startu typu „AV-8B Harrier” i śmigłowce bojowe, a także 4000 żołnierzy sił specjalnych na pokładzie, znajdował się w pobliżu dwóch gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2.[/caption]

Zdjęcie z 22 września pokazuje jeden z odrzutowców „Harrier” na pokładzie „USS Kearsarge”, a w tle most nad „Wielkim Bełtem”. Zdjęcie zostało zrobione zaledwie 256 kilometrów od późniejszego miejsca wybuchu – więc flota amerykańska była jeszcze w rejonie Morza Bałtyckiego 21 września, gdzie 5 dni później dwa ważne gazociągi zostały zniszczone trzema ładunkami.

Oczywiście może to być teraz czysty zbieg okoliczności, że flota amerykańska przepływała w pobliżu na Morzu Bałtyckim, gdzie w pełni wykorzystywany gazociąg Nord Stream 1 i wciąż nieuruchomiony oficjalnie gazociąg Nord Stream 2 zostały uszkodzone przez atak bombowy.

Jednak ten akt terrorystyczny jeszcze bardziej wiąże Europę Zachodnią z dostawami skroplonego gazu ziemnego z USA – i daje wszystkim przeciwnikom Rosji argument do wymuszenia całkowitego wycofania dostaw rosyjskiego gazu w odniesieniu do „niepewnych dostaw”.

Z drugiej strony, właśnie ta obecność floty byłaby szczególnie widoczna i natychmiast wzbudziłaby podejrzenia rządu USA – co z kolei mogłoby być rodzajem podwójnego blefu, o czym już teraz bardzo emocjonalnie dyskutuje się w kanałach mediów społecznościowych.

Oczywiście można sobie wyobrazić trzeci wariant: Kreml wykorzystuje obecność amerykańskiej floty do ataku na rurociągi, aby wywrzeć presję na rząd USA i podzielić Europę jeszcze bardziej niż wcześniej. Co by temu przeczyło: rosyjski koncern energetyczny Gazprom do tej pory wciąż sporo zarabia na dostawach do Europy Zachodniej (w tym do Austrii).

Dlaczego więc Moskwa miałaby wysadzać w powietrze to źródło dochodów i paraliżować rurociągi w dłuższej perspektywie, nawet jeśli krótkoterminowe możliwe do naprawienia „zakłócenia” technologii rurociągów również wywierają presję na państwa UE?

Można jednak wykluczyć jedną możliwość: że akcja terrorystyczna mogła zostać popełniona przez radykalnych obrońców klimatu. Rurociągi biegną na południe od wyspy Bornholm na głębokości 70 metrów; tylko nurkowie bojowi ze specjalnym sprzętem lub specjalnymi okrętami podwodnymi mogli umieścić tam materiały wybuchowe i detonatory czasu. Fakty, które bardzo zawężają krąg potencjalnych sprawców: W każdym razie musieli to być doskonale wyszkoleni wojskowo profesjonaliści, którzy mogą zdetonować trzy ładunki wybuchowe na dwóch rurociągach prawie jednocześnie.

Za: exxpress.at
https://myslpolska.info

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Brytyjczycy, nic się nie stało!!!

  Brytyjczycy, nic się nie stało!!! A to gagatek ! Przecie kosher Izaak … https://geekweek.interia.pl/nauka/news-newton-jakiego-nie-znamy-zb...