wtorek, 18 października 2022

Ramzan Kadyrow o Krasnym Limanie:

 

  1. Ramzan Kadyrow o Krasnym Limanie:

    „Nie mogę milczeć o tym, co wydarzyło się w Czerwonym Limanie” – Kadyrow zareagował na wycofanie wojsk rosyjskich z miasta

    Szef Czeczenii Ramzan Kadyrow zareagował na wycofanie wojsk rosyjskich z Czerwonego Limanu, krytykując dowódcę Centralnego Okręgu Wojskowego, generała pułkownika Aleksandra Łapina, odpowiedzialnego za obronę miasta.

    Zawsze mówiłem: nie ma nic lepszego niż dźwięczna prawda, choć gorzka, bolesna, ale prawda. To jedyny sposób, by iść naprzód. Dlatego nie mogę milczeć o tym, co wydarzyło się w Red Limanie.

    Obroną tego miejsca kierował dowódca Centralnego Okręgu Wojskowego gen. pułkownik Aleksander Łapin. Ten sam Lapin, który otrzymał gwiazdę Bohatera Rosji za zdobycie Łysychańska, choć de facto go tam nie było. Lapin podlegał oddziałom Zachodniego Okręgu Wojskowego.

    Generał pułkownik umieścił zmobilizowanych żołnierzy z LPR i innych jednostek na wszystkich granicach kierunku limanskiego, ale nie zapewnił im niezbędnej łączności, interakcji i dostarczania amunicji. Dwa tygodnie temu dowódca sił specjalnych Achmat, mój drogi brat Apta Alaudinow, osobiście doniósł mi, że nasi żołnierze mogą stać się łatwym celem. Z kolei poinformowałem o niebezpieczeństwie szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Walerego Gierasimowa. Ale generał zapewnił mnie, że nie wątpi w talent wojskowy Lapina i nie wierzy, że w Krasnym Limanie i jego okolicach możliwy jest odwrót.

    Tydzień później Lapin przeniósł swoją kwaterę główną do Starobielska, sto kilometrów od swoich podwładnych, i zaszył się w Ługańsku. Jak szybko zarządzać jednostkami, będąc 150 km od nich? Ze względu na brak podstawowej logistyki wojskowej pozostawiliśmy dziś kilka osad i duży obszar terytorium.

    Nie szkoda, że ​​Lapin jest niekompetentny. I to, że na szczycie jest zasłaniany przez przywódców Sztabu Generalnego. Gdyby to była moja wola, zdegradowałbym Lapina do szeregowca, pozbawiłbym go nagród i z karabinem maszynowym w rękach wysłałby go na linię frontu, aby zmył jego wstyd krwią.

    Nepotyzm wojskowy nic ci nie da. W wojsku trzeba wyznaczyć na dowódców ludzi o zdecydowanym charakterze, odważnych, pryncypialnych, zatroskanych o swoich bojowników, wyrywających zęby za żołnierza, którzy wiedzą, że podwładnego nie można pozostawić bez pomocy i wsparcia. W wojsku nie ma miejsca na nepotyzm, zwłaszcza w trudnych czasach.

    Czy brakuje nam rodzynek? Już wtedy powiedziałem: strzelaj do koncentracji militarnej wroga w schwytanych faszystów Izyum, zwłaszcza że nasza artyleria w tym czasie miała okazję. Zlikwidowaliby głównych satanistów i faszystów. Powinniśmy robić swoje w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie flirtować. Wykorzystaj każdą okazję i każdą broń, aby chronić nasze terytorium. Donieck wciąż jest pod ostrzałem. Mieszkańcy czterech przyłączonych terytoriów chcą być chronieni.

    Nie wiem, co donosi do Naczelnego Wodza rosyjskie Ministerstwo Obrony, ale moim zdaniem konieczne jest podjęcie bardziej drastycznych środków, w tym wprowadzenie stanu wojennego na terenach przygranicznych i użycie broni jądrowej małej mocy. Nie trzeba podejmować każdej decyzji z myślą o społeczności zachodnioamerykańskiej – to już zostało powiedziane i wiele zrobione przeciwko nam.
    Wczoraj parada w Izum, dziś flaga w Limanie, a jutro co?
    Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie było tak źle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...