poniedziałek, 5 grudnia 2022

USA Ostrzegają Europę że Rosja planuje inwazję na Ukrainę, czyli sygnał do Ostatecznego Rozwiązania Kwestii Polski

 

USA Ostrzegają Europę że Rosja planuje inwazję na Ukrainę, czyli sygnał do Ostatecznego Rozwiązania Kwestii Polski


Opiniotwórczy, żydowski Bloomberg opublikował właśnie artykuł, którego autorami mają być aż trzy osoby, a więc sprawa poważna, zatytułowany: „USA Ostrzegają Europę, że Rosja Może Planować Inwazję na Ukrainę”, opatrzony poniższą fotografią.

Realizuje się więc plan, o którym pisaliśmy już kilkakrotnie. Najprawdopodobniej zostanie uruchomiona kolejna faza wojny domowej na Ukrainie, przedstawiana w mainstreamie jako agresja rosyjska, w której oligarchiczne żydostwo kierujące tym biednym krajem będzie bombardowało Donbas i okolice pozbawiając zamieszkałych tam Ukraińców, w tym wielu pochodzenia rosyjskiego, pracy, dachu nad głową, jedzenia, gazu i węgla na zimę. Znów zostaną wstrzymane wypłaty na wschodniej Ukrainie i ludzie albo dostaną pomoc od Rosji, albo poumierają.

Rosja naturalnie pomoże, jak poprzednio, a wtedy zacznie się aj! waj! w mainstreamie, że oto jest dowód zaangażowania, to zła Rosja napada na Ukrainę i trzeba na wschodnią granicę wysłać natychmiast pomoc, najlepiej polską młodzież, która zostanie tam wymordowana przez żydowskie NKWD, niewykluczone, że w tamtejszych lasach katyńskich oraz w żydowskich obozach koncentracyjnych, jak to miało miejsce w powojennej Polsce, o czym pisał p. Mateusz Wyrwich w swojej książce zatytułowanej „Obozy pogardy”.

Równolegle z przejściem konfliktu w stan wojny, w drugą stronę, na Zachód do Polski ruszą uciekający przed nią Ukraińcy, milionami, to wielki kraj, 45 mln ludzi plus z 5 mln już w Polsce.

Aby Polskę zmobilizować do udziału w tej kolejnej, trupiej hucpie, żydowska Ukraina prawdopodobnie zakręci ponownie gazociąg, znów pozbawiając opału na zimę Słowację, Czechy, Węgry i Austrię, ludzie zaczną zamarzać, jak wtedy, za żydówki Tymoszenko. Będzie także kontynuacja, a właściwie eskalacja niepokojów na granicy z Białorusią, poprzez stałe przerzucanie tam najprawdopodobniej z Turcji, albo z Kosowa z bazy Bondstill, żydowskich Kurdów, mizrachijczyków, a także bojowców z Afganistanu oraz z żydowskiego ISIS, którego proweniencję lepiej oddaje pierwsza nazwa ISIL. Bardzo prawdopodobna jest również jakaś prowokacja Mossadu, typu WTC dla ubogich, która stanie się pretekstem do wprowadzenia stanu wojennego w całej Polsce. W ramach pomocy wkroczą wojska NATO i już nie wyjdą dotąd, aż Polska, ten „bękart Wersalski” nie padnie trupem.

Aktualizacja 12.11.2021

Rosjanie właśnie opublikowali informację, że na granicę Polski z Białorusią jadą Brytyjskie wojska. Deal zaklepał zdrajca Błaszczak, prosząc w imieniu gangu Morawieckiego o brytyjską interwencję.

Informacja jaczejki propagandowej Niezależna.pl: NATO staje murem za Polską „Wszystkich trzydziestu sojuszników – murem za Polską, Litwą i Łotwą. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”.

Białoruskie linie lotnicze Belavia wydały komunikat, że nie przyjmują na pokłady samolotów obywateli państw Bliskiego Wschodu, Iraku, Syrii, Jemenu, lecących z Turcji do Białorusi. Czy akcja żydowska ustanie? Nie ustanie.

Może się również zdarzyć prowokacja amerykańska na Morzu Czarnym, gdzie mnożą się ostatnio jankeskie okręty wyposażone w rakiety dalekiego zasięgu, o których rosyjski minister Szojgu mówi, że nie przypłynęły tam w celach turystycznych. Jeśli upozorują jakiś atak, jak na tankowce Arabii Saudyjskiej koło Dubaju, to zażądają od Polski udziału w ataku na Rosję w ramach zobowiązań NATO. Złotówka spadnie na pysk, większość ludzi stanie się znowu biedakami, dostawy do hipermarketów zostaną wstrzymane, padnie mały detal oraz gastronomia.

Żydowska agresja na Polskę przybiera na sile i przechodzi w fazę blitzkriegu wzorem fałszywej pandemii. Wkrótce od dawna planowany stan wojenny w całym kraju oraz totalny zamordyzm i nie ma nikogo, żadnej siły politycznej, która mogłaby się temu przeciwstawić. Cała opozycja została spacyfikowana, co pokazuje casus dzisiejszego Marszu Wolności, sprowadzonego do roli wehikułu propagandowego dla wzmocnienia pozycji terrorystycznego rządu Morawieckiego, który jest jedynym beneficjentem tego żałosnego, antypolskiego de facto wydarzenia, będącego w aktualnej sytuacji formą naplucia w twarz naszym przodkom, istotnie walczącym niegdyś o wolną Polskę.

Wszyscy „opozycjoniści” mówią jednym, obłąkanym głosem w kwestii Białorusi, jakby nie potrafili łączyć najprostszych faktów. To samo mówi Gadowski, co Braun, dziesięciu innych oraz Bąkiewicz. Ile to kosztowało? Za jaką kwotę można człowieka kupić, a raczej za jaką kwotę jest się w stanie sprzedać zwykła kurwa, która ewidentnie stercząc pod latarnią z zadartą po pas kiecką, bezczelnie udaje dziewicę?

Ile kosztował Bąkiewicz, który na dzisiejszej imprezie w Warszawie krzyczał bezprzytomnie w swoim przemówieniu, że oto wróg stoi na granicy, atakuje i wszyscy Polacy muszą się teraz podporządkować rządowi, wspierać go z całych sił, natomiast zbrodniarza Morawieckiego tytułował „panem premierem” zapewniając go jednocześnie przez głośniki, że ma ogromne poparcie Polaków? Nie omieszkał przy tym wykrzyczeć do mikrofonu groźby oraz obelgi dla tych Polaków, którzy Morawieckiego nie popierają i nie poprą, oczekując dla niego słusznej szubienicy, wrzeszczał mianowicie, że kto rządu dziś nie popiera, ten jest zdrajcą. Tego rządu, który dopiero co zamordował minimum 200 tys. Polaków i morduje nas hurtem w dalszym ciągu.

Uwzględniając programowo galopującą inflację Bąkiewicz kosztował niewiele, ledwie 3 mln złociszów polskich, które otrzymał jako dotację z ministerstwa dla Stowarzyszenia Straż Narodowa i Stowarzyszenia Marsz Niepodległości z tzw. Funduszu Patriotycznego. To wystarczyło, żeby mu zamknąć gębę, a nawet otworzyć ją ponownie w cynicznym, propagandowym przekazie.

Na Marszu Niepodległości był także p. Braun. Jednak nie miał ze sobą transparentu z napisem Norymberga 2.0, nie krzyczał publicznie przez megafon, że Niedzielski będzie wisiał, że Polska nie jest wolna, więc Marsz Niepodległości bez jasnego wyartykułowanie sprzeciwu wobec obecnej, zdalnie sterowanej żydokomuny 2.0 Morawieckiego i s-ki jest w tej sytuacji zwykłą farsą, po prostu był tam i maszerował, mentalnie noga w nogę ze zbrodniarzami i terrorystami państwowymi, którzy ten marsz przejęli z taką łatwością, jakby mieli za przeciwników dzieci specjalnej troski, albo nie mieli przeciwników w ogóle, raczej skorumpowanych kolaborantów. Dlaczego nie wykorzystał okazji, aby zamanifestować przed kamerami mainstreamu to, o czym mówi po różnych radiostacjach video typu wRealu24 prowadzonych przez ograniczonych umysłowo, nieskomplikowanych chłoptasiów, którzy po kilku udanych jeśli chodzi o dobór gości wywiadach wyobrażają sobie teraz mylnie, że są prawdziwymi dziennikarzami?

Z jakiej przyczyny Grzegorz Braun postępuje tak, jak nomen omen rasowi faryzeusze z Nowego Testamentu, przed którymi ostrzega Jezus z Nazaretu, powtarzam, z Nazaretu, z Galilei, a nie z Judei, z przeklętej Jerozolimy, nazywany przez żydów samarytaninem? Dlaczego jedno Grzegorz mówi i trudno się z tym nie zgodzić, bo leje miód na serce każdego patrioty, jednak zupełnie co innego robi? Dlaczego głosuje w Sejmie wraz z Bosakiem i s-ką przeciwko polskiej miedzi, przeciw polskiemu ziemiaństwu i za stanem wojennym, który zaraz zostanie rozszerzony na całą Polskę i nie było najmniejszego problemu z tym, żeby to a priori przewidzieć oraz do tego nie dopuścić, bo to głosami Konfederacji został pierwotnie uchwalony?

Dlaczego wspiera żydowską kabałę oraz nonsensowną narrację o mściwym Łukaszence oraz złym Putinie, którzy tylko czekają, żeby się na Polskę rzucić i ją wspólnie pożreć? Na początku drogi politycznej p. Grzegorza można było sądzić, że popełnia błędy przez brak doświadczenia, nie rozumie istoty amerykańskiego systemu wyborczego oraz roli tzw. prawyborów w Konfederacji, nota bene sfałszowanych już na dzień dobry, że jest manipulowany przez stare, niezatapialne wygi, jak Korwin-Mikke, który niczym Lech Wałęsa z totolotka, utrzymywał się latami z gry w brydża.

Jednak to człowiek niegłupi, jak o sobie mówi judeorealista, więc twardo stąpający po ziemi. Zatem, dlaczego nic się w jego postępowaniu nie zmieniło do dzisiaj? Owszem, wykonuje różne gesty, składa doniesienia do sprzedajnych prokuratur, nawiedza Cessaka, ogłasza Norymbergę 2.0, jednak brnie w system partyjniacki, który jest immanentnie oraz apriorycznie niewydolny, antydemokratyczny i totalniacki z samego założenia, bowiem decydują w nim herszci poszczególnych partii, wmontowywani w nie przez zorganizowane żydostwo. Głupi nie jest, rozumie, że wszystkie wybory w Polsce od wojny zostały sfałszowane, zatem z jakiej przyczyny wprowadza swych zwolenników w ślepą uliczkę? Ponadto daje się prać po pysku byle kurwie w Sejmie, która ma czelność wyrzucać go z sali obrad, jak jakiegoś gnojka, a on to respektuje miesiącami (organizując sobie na boku kampanię prezydencką w Rzeszowie), pozwalając tym samym na wykluczenie z tych obrad wszystkich Polaków, którzy na niego głosowali, ze mną włącznie.

Ile kosztował Gadowski, który włącza się z załganą mantrę reszty ”autorytetów prawicy” o złym Putinie, Łukaszence oraz jeszcze gorszej Makreli nie będę pytał, gdyż zawsze był podejrzaną figurą, co najmniej od czasów, kiedy pracował jako korespondent na Bliskim Wschodzie, siłą rzeczy musząc mieć afiliacje z Mossadem i łgał wówczas do kamer na temat Syrii tak samo, jak reszta podłego, mainstreamowego towarzystwa.

Ile kosztował Ziemkiewicz również pytał nie będę, gdyż ten zawsze wiedział, z której strony jest chleb posmarowany. Potrafił się odnaleźć w każdych okolicznościach i to na trzeźwo, z równą swobodą mógł występować we wrażej TV Kur-Wizji, jak i w „mediach alternatywnych”, ale czy do końca alternatywnych?

Bruku sięgnął dziś p. Marcin Masny, wygłaszając wRealu24 duby smalone. Kompletne nonsensy dotyczące sytuacji na granicy oraz jej przyczyn wygłasza niejaki p. Zapałowski. Słowem, na tzw. opozycji jest powszechna zgoda, konsensus na tę samą narrację, niczym po przeciwnej zdawałoby się stronie politycznej terrorystów państwowych Morawieckiego i s-ki.

Nie wróży to Polsce dobrze. Czas rozbioru wkroczył w fazę realizacji, jeśli są tu jacyś prawdziwi patrioci, a się nie opamiętają, wkrótce Polska zniknie z map świata na znacznie dłużej, niż 123 lata, może na lat 400, jak Kreta, a może na zawsze.

A przed rozbiorem szpryca constans aż do skutku, Komisja Europejska zakupiła 3,6 miliarda żydowskiej trutki genetycznej na gojów od różnych Pfizerów, itd.

https://noweateny.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...