poniedziałek, 31 lipca 2023

Powiązania USA z nazistami od czasów II wojny światowej: Od inspirowania Trzeciej Rzeszy do wspierania neonazistów na Ukrainie.

 

Powiązania USA z nazistami od czasów II wojny światowej: Od inspirowania Trzeciej Rzeszy do wspierania neonazistów na Ukrainie.


Mafia w Waszyngtonie, Londynie, Brukseli i Tel Awiwie zrobiłaby wszystko, aby utrzymać swój projekt „jednobiegunowego porządku świata”, w rzeczywistości stają się zdesperowani, aby utrzymać resztki władzy, nawet jeśli oznacza to współpracę z najgorszymi wrogami.

Istnieje dobrze znane starożytne przysłowie „Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem”, które jest dziś prawdziwe, zwłaszcza że Waszyngton, CIA, kompleks wojskowo-przemysłowy, wraz z Mosadem i NATO wspierają znanych terrorystów, w tym Państwo Islamskie (ISIS), Al-Kaidę i inne grupy w celu obalenia rządów, których nie akceptują, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.

Jednak ich wsparcie dla terrorystów, którzy byli ich wrogami w tym czy innym czasie, nie zaczęło się od ich wojen o zmianę reżimu przeciwko Syrii czy Libii, pomysł wspierania swoich wrogów rozpoczął się podczas i po II wojnie światowej, kiedy rząd USA rekrutował ukraińskich nazistów, aby przeciwstawić się ich nowemu wrogowi, Związkowi Radzieckiemu.

Co za dziwny obrót wydarzeń, wiedząc, że Sowieci, którzy walczyli z nazistami ze swoimi amerykańskimi i europejskimi sojusznikami podczas wojny, byli postrzegani jako nowe zagrożenie. Waszyngton i reszta jego mafijnych kohort wykorzystywali wtedy nazistów, tak jak teraz wykorzystują terrorystów dżihadu w swojej wojnie o dominację nad światem, bez względu na koszty w dłuższej perspektywie.

Kim więc byli naziści i dlaczego Waszyngton był zainteresowany ich rekrutacją? Po pierwsze, naziści mieli członków zaangażowanych w kilka dyscyplin naukowych i technologicznych, którymi rząd USA był zainteresowany, a później wykorzystał ich do produkcji wszelkiego rodzaju broni wojennej i operacji psychologicznych dla swoich przyszłych operacji wojskowych, ale wkrótce przejdziemy do dalszych szczegółów.

Naziści wyznawali jednak skrajnie prawicową ideologię faszystowską, która była autorytarna i zbiegała się z ultranacjonalistycznymi zasadami, które odrzucały anarchię, komunizm, demokrację, republikanizm, socjalizm i inne formy rządów, które były postrzegane jako zagrożenie dla ich rosnącej potęgi. I jakkolwiek szalenie to brzmi, naziści wykorzystywali również naukowy rasizm lub coś, co możemy nazwać eugeniką, aby manipulować ludzkimi pulami genów, oddzielając pewne grupy ludzi od tych, którzy byli uważani za gorszych, aby rozwijać tych, którzy byli uważani za lepszych. Istnieje również element antysemityzmu, który był powszechny w Trzeciej Rzeszy. Nazizm doprowadził do ludobójstwa, tortur, przymusowej sterylizacji, uwięzienia opozycji, deportacji i innych okrucieństw wśród tych, którzy nie pasowali do profilu ultra-nacjonalisty, zwłaszcza jeśli nie posiadali cech rasowych, których wymagali od swojego ruchu.

Jeśli spojrzymy wstecz na historię faszyzmu, jego korzenie sięgają Europy, kiedy to Ludwik-Napoleon Bonaparte „aka” Napoleon III rządził Francją żelazną ręką w latach 1848-1852, posiadając elementy państwa faszystowskiego/nazistowskiego. Amerykańska eksterminacja czerwonych dzikusów była inspiracją dla Adolfa Hitlera

Adolf Hitler, mianowany kanclerzem Niemiec, przejął inicjatywę w narzucaniu faszystowskiej polityki w swoim kraju, gdy doszedł do władzy 30 stycznia 1933 roku. Sojusznicy Hitlera, znani również jako Sojusz Osi, Benito Mussolini z Włoch i Hirohito z cesarskiej Japonii, prowadzili podobną politykę.

Co więc zainspirowało taką ideologię? Skąd naziści czerpali inspirację?

Wiadomo, że Adolf Hitler podziwiał sposób, w jaki Ameryka radziła sobie z niektórymi grupami w swojej krótkiej historii, od praw Jima Crowa przeciwko Afroamerykanom po rdzenną ludność, która została wysłana do obozów jenieckich podczas wojen Indian amerykańskich.

John Toland w książce „Adolf Hitler: The Definitive Biography” stwierdza, że:

„Koncepcja Hitlera dotycząca obozów koncentracyjnych, jak również praktyczność ludobójstwa, zawdzięczała wiele, jak twierdził, jego studiom nad historią Anglii i Stanów Zjednoczonych” oraz że „podziwiał obozy dla jeńców burskich w Afryce Południowej i dla Indian na dzikim zachodzie; i często chwalił swojemu wewnętrznemu kręgowi skuteczność amerykańskiej eksterminacji – głodem i nierówną walką – czerwonych dzikusów, których nie można było oswoić niewolą”.

Kiedy więc idea „obozu koncentracyjnego” weszła w życie? Było to za czasów prezydenta USA i demokraty Andrew Jacksona, który wprowadził „składy emigracyjne” jako część swojej ustawy o usuwaniu Indian z 1830 r., w której dziesiątki tysięcy rdzennych mieszkańców zostało zmuszonych do przebywania w tak zwanych „obozach więziennych” i obejmowały one Seminoles, Cherokee, Choctaw, Muscogee i inne narody plemienne, głównie w południowej części Stanów Zjednoczonych, w tym w Alabamie i Tennessee.

Innym elementem amerykańskiego modelu rządów, który wywarł wpływ na nazistowskie Niemcy, były prawa Jima Crowa. James Q. Whitman, badacz prawa i autor książki „Hitler’s American Model: The United States and the Making of Nazi Race Law” napisał wstęp na temat tego, jak naziści postrzegali amerykańskie prawa rasowe: W pierwszych minutach minister sprawiedliwości Gurtner przedstawił notatkę na temat amerykańskiego prawa rasowego, która została starannie przygotowana przez urzędników ministerstwa na potrzeby spotkania; a uczestnicy wielokrotnie wracali do amerykańskich modeli rasistowskiego ustawodawstwa w trakcie dyskusji. Szczególnie zaskakujące jest odkrycie, że najbardziej radykalni naziści obecni na spotkaniu byli najbardziej zagorzałymi orędownikami lekcji, jakie amerykańskie podejście niosło dla Niemiec.

Jak zobaczymy, nie jest to jedyny zapis nazistowskiego zaangażowania w amerykańskie prawo rasowe. Pod koniec lat dwudziestych i na początku lat trzydziestych wielu nazistów, nie tylko sam Hitler, poważnie traktowało rasistowskie ustawodawstwo Stanów Zjednoczonych. W Mein Kampf Hitler wychwalał Amerykę jako „jedyne państwo”, które poczyniło postępy w kierunku stworzenia zdrowego rasistowskiego porządku, takiego, jaki miały ustanowić ustawy norymberskie.

Moim celem jest stworzenie kroniki tej zaniedbanej historii nazistowskich wysiłków, by czerpać inspirację z amerykańskiego prawa rasowego podczas tworzenia ustaw norymberskich, i zapytać, co mówi nam to o nazistowskich Niemczech, o współczesnej historii rasizmu, a zwłaszcza o Ameryce

Inspirowane amerykańskim prawem rasowym ustawy norymberskie zostały narzucone niemieckiemu społeczeństwu 15 września 1935 roku. Naziści postrzegali amerykańskie prawa rasowe jako odpowiednią politykę, którą mogli wdrożyć wobec różnych grup, takich jak Żydzi, którzy ostatecznie stali się nieobywatelami. Rdzenni Amerykanie, Filipińczycy, Afroamerykanie i inni również zostali uznani za nieobywateli, nawet jeśli mieszkali w Stanach Zjednoczonych lub na ich skolonizowanych terytoriach. Był jednak jeden aspekt amerykańskich przepisów rasowych, który interesował nazistów, a mianowicie przepisy anty-miscegenacyjne, które zakazywały małżeństw międzyrasowych w około 30 stanach USA, a ci, którzy złamali to prawo w USA, podlegali surowej karze.

Operacja Paperclip: Dlaczego rząd USA rekrutował nazistów po II wojnie światowej?

Pogłoski o wojnie nuklearnej są dziś bardziej powszechne niż kiedykolwiek wcześniej, odkąd Rosja dokonała inwazji na Ukrainę. Ukraiński aktor, och, przepraszam, miałem na myśli prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, wezwał do „prewencyjnych uderzeń” w celu powstrzymania Rosji przed użyciem broni nuklearnej, choć wkrótce potem wycofał się z tych twierdzeń, ale wezwał Zachód do uderzenia w Rosję bronią nuklearną w ramach środków zapobiegawczych, co było niezwykle niebezpieczną retoryką wychodzącą z jego ust.

Mówiąc o broni nuklearnej, czy wiesz, kto pierwotnie zaproponował pomysł umieszczania bomb nuklearnych na pociskach balistycznych? Był to pomysł nazistowskich naukowców zajmujących się rakietami, którzy zostali zatrudnieni przez rząd USA podczas II wojny światowej. Pierwotny program nosił nazwę Uranprojekt lub „Uranium Project” i miał na celu opracowanie technologii nuklearnej do budowy broni i reaktorów.

W ostatnich latach II wojny światowej amerykańskie agencje wywiadowcze i kompleks wojskowo-przemysłowy potajemnie przekazały ponad 1600 nazistowskich naukowców i ich rodzin z Niemiec, którzy byli ekspertami w różnych dziedzinach, w tym w naukach rakietowych, aerodynamice, broni chemicznej i medycynie w ramach operacji zwanej Paperclip. Dla amerykańskiego wojska pracowali naziści, którzy przygotowywali również raporty wywiadowcze wywołujące strach i panikę, że Sowieci zamierzają przejąć władzę nad światem, co było przesadzone. Jednak rząd USA najbardziej obawiał się, że Związek Radziecki w ramach operacji Osoaviakhim z ponad 2500 byłymi nazistowskimi naukowcami i inżynierami, którzy zostali zwerbowani w radzieckiej strefie okupacyjnej Niemiec (SBZ) i radzieckim sektorze Berlina, będzie o krok przed rządem USA w rozwoju broni i innych obszarach.

Jednym z ważnych faktów historycznych dotyczących amerykańskich nazistowskich naukowców była rekrutacja Wernhera von Brauna lub znanego pod pełnym nazwiskiem jako Wernher Magnus Maximilian Freiherr von Braun, który był członkiem partii nazistowskiej i Allgemeine SS lub „General SS”, która była główną gałęzią paramilitarnych sił nazistowskich Niemiec. Wernher von Braun był również szefem rozwoju technologii rakietowej, który jest uważany za pioniera technologii rakietowej i kosmicznej w USA. Był także głównym architektem rakiety nośnej Saturn V, która rzekomo pomogła wystrzelić statek kosmiczny Apollo na Księżyc.

Nazistowscy naukowcy pomogli również rządowi USA i CIA opracować programy broni chemicznej i biologicznej, które obejmowały użycie gazu sarin i innych niebezpiecznych broni wojennych, w tym VX (środek nerwowy) i oczywiście najczęściej używanej broni biologicznej podczas wojny w Wietnamie, Agent Orange.

Innymi słowy, rząd USA zatrudnił nazistowskich naukowców ze względu na ich wiedzę na temat tworzenia broni masowego rażenia, która od tego czasu wyrządza szkody różnym populacjom na całym świecie. Podczas wojny w Wietnamie amerykańskie wojsko wypuściło Agent Orange na wietnamską populację, powodując u ponad 3 milionów ludzi wady wrodzone i inne problemy zdrowotne. Nazistowscy naukowcy byli rzeczywiście geniuszami zła, jeśli chodzi o opracowywanie zaawansowanej broni wojennej i było to coś, czym interesowało się wyłącznie wojsko USA i społeczność wywiadowcza, co było i nadal jest przerażającą myślą.

Amerykański Frankenstein: Neonaziści na Ukrainie

Jak wiemy z cennych lekcji historii, rząd USA i CIA wspierały i szkoliły ukraińskich nazistów od 1946 roku. CIA zorganizowała operacje „Stay Behind” z OUN-B (neonazistowską Organizacją Ukraińskich Nacjonalistów) w Europie Wschodniej i innych obszarach, aby pomóc ukraińskim nacjonalistom, którzy zostali wysłani w celu destabilizacji radzieckiej Ukrainy za pomocą tajnych operacji, takich jak wykorzystywanie komandosów do zabójstw radzieckich urzędników, sabotowania infrastruktury i popełniania aktów terroryzmu.

Historia rządu USA i jego agentów CIA pokazuje, że wspierał on ukraińskiego zbrodniarza wojennego Stepana Banderę, aby rozwijać ukraiński ruch podziemny w celu destabilizacji radzieckiej Ukrainy, więc CIA i jej Biuro Koordynacji Polityki (OPC) oraz Biuro Operacji Specjalnych (OSO) planowały tajne operacje z OUN-B i zapewniały wsparcie antyradzieckiej Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) w celu prowadzenia wojny psychologicznej w radzieckiej strefie wpływów.

CIA odtajniło swoje historyczne relacje z ukraińskimi nacjonalistami, którzy współpracowali z nazistami podczas zimnej wojny w książce „Cold War Allies: The Origins of CIA’s Relationship with Ukrainian Nationalists” autorstwa Kevina C. Ruffnera szczegółowo opisano, w jaki sposób „CIA ponownie nawiązała i rozszerzyła swoje kontakty z Ukraińcami i innymi osobami w celu tajnych działań przeciwko komunistom oraz jako aktywa wojenne, które miały być wykorzystywane za liniami Armii Czerwonej jako partyzanci, sabotażyści i przywódcy ruchu oporu”. Historyczna relacja poszła dalej i stwierdziła, że „czasami brutalna historia wojenna wielu grup emigrantów została zamazana, ponieważ stały się one bardziej krytyczne dla CIA”.

W listopadzie 2013 r. doszło do protestów na dużą skalę, znanych jako Euromajdan, przeciwko polityce prezydenta Wiktora Janukowycza, który podjął decyzję o zacieśnieniu więzi z Rosją i Euroazjatycką Unią Gospodarczą, zamiast kontynuować ideę stosunków politycznych i gospodarczych z Unią Europejską, odrzucając ich umowę o wolnym handlu. Następnie w lutym 2014 r. miała miejsce rewolucja na Majdanie, która zakończyła się gwałtownymi starciami między protestującymi a rządowymi siłami bezpieczeństwa w stolicy Ukrainy, Kijowie, co doprowadziło do zamachu stanu przeciwko demokratycznie wybranemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi. Wkrótce potem rozpoczęła się wojna rosyjsko-ukraińska i narodził się inspirowany neonazistami Batalion Azow, który stał się oporem przeciwko wszystkiemu, co rosyjskie.

22 stycznia tego roku Yahoo News, który jest częścią mediów głównego nurtu, opublikował artykuł zatytułowany „Wyszkolone przez CIA ukraińskie oddziały paramilitarne mogą odegrać główną rolę w przypadku inwazji Rosji”, w którym przyznano, że CIA potajemnie szkoliła ukraińskie siły od 2015 roku:

Podczas gdy tajny program, prowadzony przez paramilitarystów pracujących dla Oddziału Naziemnego CIA – obecnie oficjalnie znanego jako Departament Naziemny – został ustanowiony przez administrację Obamy po inwazji Rosji i aneksji Krymu w 2014 roku i rozszerzony za administracji Trumpa, administracja Bidena jeszcze bardziej go rozszerzyła, powiedział były wysoki rangą urzędnik wywiadu w kontakcie z kolegami w rządzie. Według Yahoo News, nienazwany były wysoki rangą urzędnik wywiadu powiedział, że „jeśli Rosjanie dokonają inwazji, ci [absolwenci programów CIA] będą waszą milicją, waszymi przywódcami powstańczymi” i że „szkolimy tych facetów już od ośmiu lat. Są naprawdę dobrymi wojownikami. To właśnie tam program agencji może mieć poważny wpływ”. Należy się zastanowić, ilu z nich było faktycznie zradykalizowanymi neonazistami.

W 2018 r. Reuters opublikował komentarz Josha Cohena „Problem neonazistów na Ukrainie”, który wyjaśnia problem Ukrainy z nazistami wypełniającymi szeregi jej Milicji Narodowej. Cohen powiedział, że „demonstracja z 28 stycznia w Kijowie 600 członków tak zwanej „Milicji Narodowej”, nowo utworzonej ultranacjonalistycznej grupy, która obiecuje „użyć siły, aby zaprowadzić porządek”, ilustruje to zagrożenie”. Cohen dodał, że Milicja Narodowa rekrutowała członków z powiązanego z nazistami Batalionu Azow:

Wielu członków Milicji Narodowej wywodzi się z ruchu Azow, jednego z 30-tu prywatnie finansowanych „batalionów ochotniczych”, które w pierwszych dniach wojny pomagały regularnej armii w obronie terytorium Ukrainy przed separatystycznymi pełnomocnikami Rosji. Chociaż Azow wykorzystuje symbolikę z czasów nazistowskich i rekrutuje neonazistów do swoich szeregów, w niedawnym artykule w Foreign Affairs zbagatelizowano wszelkie zagrożenia, jakie może stwarzać grupa, wskazując, że podobnie jak inne ochotnicze milicje, Azow został „opanowany” poprzez integrację z ukraińskimi siłami zbrojnymi.

Chociaż prawdą jest, że prywatne milicje nie rządzą już na froncie, to Kijów musi się teraz martwić o front wewnętrzny. Cohen najwyraźniej podąża za narracją mediów głównego nurtu, mówiąc, że Putin zajął Krym, podczas gdy w rzeczywistości to rosyjskojęzyczna ludność Krymu głosowała w referendum za ponownym połączeniem z federacją rosyjską. Trzeba jednak przyznać, że Cohen wspomina o tym, że Batalion Azow i Prawy Sektor są wysoko cenione, ponieważ walczyły ze wspieranymi przez Rosję separatystami. Cohen wspomniał również o obozach szkoleniowych dla dzieci batalionu Azow:

Kiedy zajęcie Krymu przez prezydenta Rosji Władimira Putina cztery lata temu po raz pierwszy ujawniło zły stan ukraińskich sił zbrojnych, prawicowe milicje, takie jak Azow i Prawy Sektor, wkroczyły do akcji, odpierając wspieranych przez Rosję separatystów, podczas gdy regularne ukraińskie wojsko przegrupowało się. Choć w rezultacie wielu Ukraińców nadal odnosi się do bojówek z wdzięcznością i podziwem, bardziej skrajne z tych grup promują nietolerancyjną i nieliberalną ideologię, która w dłuższej perspektywie zagrozi Ukrainie. Od czasu kryzysu krymskiego milicje zostały formalnie włączone do ukraińskich sił zbrojnych, ale niektóre z nich opierają się pełnej integracji: Na przykład Azow prowadzi własny obóz szkoleniowy dla dzieci, a sekcja kariery instruuje rekrutów, którzy chcą przenieść się do Azowa z regularnej jednostki wojskowej

Chociaż twierdzenia Cohena ujawniają ukraińskich neonazistów, podąża on również za narracją zachodniego establishmentu i mediów głównego nurtu, że „twierdzenia Kremla, że Ukraina jest gniazdem faszystów, są fałszywe: skrajnie prawicowe partie osiągnęły słabe wyniki w ostatnich wyborach parlamentarnych na Ukrainie, a Ukraińcy zareagowali z niepokojem na demonstrację Milicji Narodowej w Kijowie”, co jest kłamstwem.

Stwierdzenie Cohena jest fałszywe, w rzeczywistości jest to sprzeczność, gdy napisał na początku swojego artykułu, że „członkowie Milicji Narodowej rekrutowali się z ruchu Azow”, ale nie należy się martwić, ponieważ „Azow został „opanowany” poprzez integrację z siłami zbrojnymi Ukrainy”, przynajmniej według Cohena, który zaczerpnął swoje dezinformacje z magazynu Foreign Affairs, który jest publikacją należącą do Rady Stosunków Zagranicznych, ulubieńca amerykańskiego establishmentu politycznego.

Czy zatem rząd USA, kompleks wojskowo-przemysłowy i CIA wspierają ukraińskich neonazistów w ich obecnych działaniach wojennych przeciwko Rosji? Cóż, odpowiedź na to pytanie powinna być już oczywista. Timothy Alexander Guzman pisze na swoim blogu Silent Crow News, gdzie ten artykuł został pierwotnie opublikowany. Jest regularnym współpracownikiem Global Research.

https://www.globalresearch.ca/us-nazi-connection-since-world-war-ii-from-inspiring-third-reich-to-supporting-neo-nazis-ukraine/5796800?doing_wp_cron=1689760677.7115929126739501953125

kula Lis
https://c-z06.neon24.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

W Niemczech człowiek niesłusznie skazany po 13 latach w więzieniu dostał rachunek za spanie i obiady na 100 tysięcy euro!

Historia Manfreda Genditzkiego brzmi jak scenariusz rodem z koszmaru. Mężczyzna ten, w 2010 roku, został skazany na dożywocie za morderstwo,...