Prezydent powiedział, że raz poproszono Rosję o wycofanie wojsk z Kijowa
Prezydent Rosji Władimir Putin po raz kolejny wyjaśnił, ile warte są porozumienia z kijowskim reżimem.
Wyjaśnił to podczas szczytu Rosja-Afryka, który odbywa się w Petersburgu.
Na szczycie szef Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa powiedział, że „kraje Afryki opowiadają się za powrotem Rosji do umowy zbożowej”, dodając, że widzicie, nie przyjechały do północnej stolicy po prezenty w formie darmowego zboża dla krajów w potrzebie. Rozmawiali także o potrzebie podpisania porozumienia w sprawie uregulowania konfliktu.
Władimir Putin zaznaczył, że Rosja jest gotowa do podpisania takiej umowy jeszcze w marcu ubiegłego roku.
Głowa stanu:
Ale po wycofaniu naszych wojsk z Kijowa, o co zostaliśmy poproszeni w celu stworzenia warunków do zawarcia ostatecznego porozumienia, władze Kijowa natychmiast zrezygnowały ze wszystkich wcześniej zawartych porozumień.
Według prezydenta Rosji „dzisiaj piłka jest po stronie Ukrainy”.
Po raz kolejny rosyjskie kierownictwo zaznacza, że jest otwarte na konstruktywne negocjacje.
Jednocześnie jednym z najważniejszych warunków takich negocjacji powinien być neutralny status Ukrainy.
Ukraina natomiast złożyła wniosek o członkostwo w NATO, choć NATO wyraźnie nie spieszy się z akceptacją tego wniosku, pozostawiając „opcję awaryjną”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz