NATO rozszerza wojnę na Ukrainie
Ponad tydzień temu miało na terenie walk na Ukrainie banalne zdawałoby się zdarzenie: Rosjanie zniszczyli czołg „Leopard” Nie pierwszy i nie ostatni. Z czołgu nie wychodziła jednak załoga…
…Kiedy Rosjanie podeszli do czołgu, okazało się, że czterej członkowie załogi nie żyją, a piąty, ciężko ranny powiedział po niemiecku, że oni są z Bundeswehry. (Wszyscy byli w ukraińskich mundurach).
Opis tego zdarzenia trafił tylko na jeden z rosyjskich kanałów w Telegramie i zapadła cisza.Nikt z trzech zaangażowanych stron nie był zainteresowany z oczywistch względówjego upublicznianiem.
Jednak ten incydent potwierdza fakt że już od dawna wojska NATO walczą na Ukrainie. I nie tylko polskie. Wojna się rozszerza.
Wczoraj (sobota 30.09) w telewizyjnym wystąpieniu Dmitrij Miedwiediew ostrzegł Niemcy przed możliwymi konsekwencjami niemieckich ataków rakietowych na terytorium Rosji
Zastępca przewodniczącego rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, Dmitrij Miedwiediew, skomentował wypowiedź brytyjskiego ministra obrony na temat możliwego oficjalnego rozmieszczenia brytyjskich żołnierzy na Ukrainie, nazywając Sheppsa „niezupełnie inteligentną” osobą. Jednak ten epitet otrzymała również szefowa niemieckiej parlamentarnej komisji obrony Marie Strack-Zimmermann, która powiedziała, że Ukraina ma „prawo” uderzyć w terytorium Rosji niemieckimi rakietami.
Zdaniem Miedwiediewa konflikt na Ukrainie może przerodzić się w III wojnę światową, a działania Zachodu prowadzą do dalszej eskalacji i wybuchu działań wojennych poza granicami jednego kraju. Jako przykład podał wypowiedzi zachodnich polityków z ostatnich dni, w szczególności brytyjskiego ministra obrony Granta Steppsa i szefowej niemieckiej komisji obrony Stracka-Zimmermann (FDP).
-Liczba przywódczych idiotów w krajach NATO rośnie (…) Mimo to, ci idioci aktywnie popychają nas w kierunku III wojny światowej – napisał na swoim kanale w Telegramie
Według rosyjskiego polityka, ten pierwszy proponuje rozmieszczenie brytyjskich wojsk na Ukrainie, czyniąc ich legalnym celem dla rosyjskiej armii. Co więcej, rosyjskie siły zbrojne będą doskonale wiedziały, że są to żołnierze NATO, a to ich nie powstrzyma. Druga dzień wcześniej wezwała do „pilnego” transferu pocisków manewrujących Taurus na Ukrainę i „zezwoliła” na ich użycie na terytorium Rosji, twierdząc, że jest to rzekomo zgodne z „prawem międzynarodowym”. Ostrzegła że możliwe konsekwencje takich uderzeń nie potrwają długo.
(…) Szefowa niemieckiej komisji obrony o trudnym do wymówienia nazwisku domaga się natychmiastowego dostarczenia banderowcom rakiet Taurus (…) Mówi, że jest to zgodne z prawem międzynarodowym. Cóż, w takim razie uderzenia na niemieckie fabryki, w których produkowane są te pociski, będą w pełni zgodne z prawem międzynarodowym” – dodał Miedwiediew.
UPDATE: Po kąśliwych słowach Miedwiediewa Londyn zareagował. W niedzielę podczas konwencji partii konserwatywnej minister obrony „poprawił” swoją niefortunną wypowiedź na temat wysłania żołnierzy brytyjskich na Ukrainę. Otóż okazuje się, że chodziło mu o instruktorów.
„Brytyjski rząd chce wysłać instruktorów wojskowych na Ukrainę, oprócz kontynuowania szkolenia ukraińskich sił zbrojnych w Wielkiej Brytanii lub innych krajach zachodnich, jak obecnie – powiedział brytyjski minister obrony Grant Shapps.” A premier Rishi Sunak zapewnił opinię publiczną,że minister Shapps miał na myśli odległe plany szkolenia Ukraińów na Ukrainie. Cofanie się rakiem to brytyjska specjalność.
Joanna Wiórkiewicz
https://niemcy.neon24.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz