Amerykański kryzys polityczny
Redakcja GEOFOR poprosiła Paula Craiga Robertsa, prezesa Instytutu Ekonomii Politycznej (USA), doktora nauk ekonomicznych i podsekretarza skarbu USA w administracji Reagana, o ocenę sytuacji politycznej w USA oraz tego, czy kandydat inny niż Biden mógłby skutkować bardziej rozsądną polityką USA wobec reszty świata, i oto jego odpowiedź.
Paul Craig Roberts – paulcraigroberts.org 18 grudnia 2023 r
Amerykańska polityka jest w kryzysie. Dowody są przytłaczające na to, że Biden nie został wybrany, ale został wprowadzony na urząd prezydenta w wyniku sfałszowanych wyborów, a także przytłaczające dowody na to, że Demokraci i reżim Bidena próbują uniemożliwić Trumpowi powrót na stanowisko prezydenta, próbując go zniszczyć czterema fałszywymi procesami karnymi i kilku procesami cywilnymi.
Jest to bezprecedensowe zastosowanie prawa do celów politycznych, na wzór stalinowskich procesów czystek bolszewickich. Ostateczna konsekwencja jest niejasna. Jednak ludzie nie dają się oszukać. Trump pozostaje głównym kandydatem na prezydenta.
Trump podczas swojej reelekcji otrzymał więcej głosów niż wtedy, gdy został wybrany na pierwszą kadencję. Biden, którego poparcie było tak słabe, że nie brał udziału w kampanii, bo nieobecność ludzi na jego wiecach była wstydem, zdobył więcej głosów niż któremukolwiek kandydatowi Demokratów w historii, o 10 milionów więcej niż Obama i więcej niż Hillary.
Całkowita liczba głosów Bidena wskazuje na wysoki poziom poparcia wyborców, którego żadnych oznak nie zaobserwowano . Nie było widać entuzjazmu dla Bidena. Mimo to miał niespotykaną dotąd liczbę głosów.
Mamy więc w reżimie Bidena nielegalny rząd. Niedopuszczalne jest tak mówić. Media na to nie pozwalają. Wobec osób, które twierdzą lub przedstawiają dowody, że wybory zostały sfałszowane, kierowane są pozwy, a nawet nakazy aresztowania. W ten sposób ci, którzy ukradli wybory, wykorzystują swoją kontrolę nad prawem i prokuraturą, aby chronić swoją kradzież. Kradzież nie ograniczała się do prezydentury. Zdarzało się to także przedstawicielom Partii Republikańskiej, senatorom i gubernatorom.
Trump ma za sobą 8 lat fałszywych oskarżeń – „Russiagate, dwie bezprawne próby impeachmentu, generowanie dokumentów, rekrutacja striptizerek, pseudo-powstanie 6 stycznia, które doprowadziło do postawienia mu aktów oskarżenia przez kontrolowaną przez Demokratów machinę prawną w Nowym Jorku, w hrabstwie Fulton w stanie Georgia i amerykański Departament ds. Sprawiedliwość. Ponadto prokurator generalny stanu Demokratów w Nowym Jorku próbuje ukraść imperium nieruchomości Trumpa. Inni sędziowie Demokratów orzekli, że Trump może zostać pozwany przez każdego, kto twierdzi, że został „zgorszony” przemówieniem Trumpa.
Trump boryka się z tymi wszystkimi problemami i stresami tylko z dwóch powodów: groził potężnemu kompleksowi wojskowo-bezpieczeństwa, ostrzegając, że zabierze im „wroga” w drodze normalizacji stosunków z Rosją, oraz groził establishmentowi rządzącemu, czasami określanemu jako Głębokie Państwo, deklarując zamiar odebrania mu władzy i oddania jej narodowi amerykańskiemu.
Celem tej kary wobec Trumpa jest wysłanie głośnego i wyraźnego sygnału, że każdy przyszły prezydent lub kandydat na prezydenta, który w jakikolwiek sposób grozi establishmentowi rządzącej kabale, zostanie zniszczony.
Należy zrozumieć, że to, co od dziesięcioleci ma miejsce w Stanach Zjednoczonych – „a właściwie w całej zachodniej cywilizacji” – to erozja systemu zasad, który jest podstawą porządku społecznego, politycznego i moralnego.
Zachód został zniszczony nie przez komunistycznych szpiegów czy terrorystów, ale przez jego własnych intelektualistów i pedagogów, filmowców i historyków. Edukacja uniwersytecka, a obecnie edukacja podstawowa, wyjaśniają cywilizację zachodnią jako rasistowską istotę, która wykorzystuje „ludzi kolorowych”. Przekształciło się to obecnie w demonizację białych ludzi, zwłaszcza białych heteroseksualnych Gojów.Są eliminowani ze stanowisk władzy i wpływów i zastępowani przez kobiety, „ludzi kolorowych” i osoby zboczone seksualnie.
Największe korporacje, takie jak Apple, Starbucks, IBM, a nawet armia amerykańska publicznie ogłosiły, że wstrzymują zatrudnianie i awanse białych mężczyzn. Stanowi to naruszenie Ustawy o prawach obywatelskich i 14. poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, ale nic się z tym nie robi. W jurysdykcjach, w których Demokraci kontrolują rady szkolne, używa się Krytycznej Teorii Rasy, aby uczyć białe dzieci, że oni sami i ich rodzice są rasistami, którzy winni są zadośćuczynienie czarnym. Uczono je, że mogły urodzić się w niewłaściwym ciele. Pojawiły się kliniki dla osób transpłciowych, w których młodym kobietom usuwa się piersi, a młodych mężczyzn poddaje się chemicznej kastracji. Próby rodziców zakłócania prania mózgu swoich dzieci spotykają się z oporem.
Należy zrozumieć, że Kongres i Prezydent nie ponoszą odpowiedzialności przed wyborcami. Ważniejszy od głosów jest wkład w kampanię, która prowadzi do wyborów. Izba, Senat i Prezydent są wybierani na podstawie dużych sum pieniędzy wnoszonych przez bogate i potężne interesy finansowe i gospodarcze, takie jak kompleks militarny/bezpieczeństwa, Wall Street, przemysł farmaceutyczny, energetyczny, agrobiznes i inne gałęzie przemysłu.
Wybrani urzędnicy muszą kierować się interesami tych, którzy przekazują pieniądze, w przeciwnym razie przy następnych wyborach pieniądze trafią do ich przeciwników. Żydowski miliarder George Soros wykorzystuje swoje pieniądze, aby obsadzić na stanowiskach prokuratorów generalnych poszczególnych stanów, agresywnych partyzantów Demokratów, których celem są Republikanie.
W rezultacie Republikanie nie mogą bronić Trumpa, ponieważ establishment nie chce, aby Trump był broniony.
Trzeba zrozumieć, że USA to nie naród. To Wieża Babel. Co roku, rok po roku, niezliczone miliony imigrantów-najeźdźców przedostają się do kraju nielegalnie i nic nie można zrobić, aby powstrzymać inwazję. Demokraci witają najeźdźców, ponieważ mają sposoby na dodanie ich do głosów Demokratów. Republikańscy biznesmeni witają najeźdźców, ponieważ zapewniają tanią siłę roboczą i obniżają płace w USA. Dwie partie polityczne ( tzw. „unipartia”) służące swym doraźnym interesom niszczą Amerykę. Imigranci-najeźdźcy przytłaczają systemy szkolne, placówki medyczne, policję i systemy wsparcia dotkniętych stanów i miejscowości, utrudniając im obsługę interesów obligacji komunalnych.
Zatem, jak widać, nie ma znaczenia, ile głosów ten czy inny sondaż pokazuje, że ten czy tamten kandydat ma.
Trump jest ścigany przez prokuratorów Demokratów w sądach, którym przewodniczą sędziowie Demokratów w jurysdykcjach, w których zasiadają sędziowie czarnoskórych Demokratów. Prawo jest wykorzystywane jako broń do usunięcia prezydenta i kandydata na prezydenta postrzeganego przez establishment jako zagrożenie.
Trump nie zostanie dopuszczony do funkcji prezydenta. Jeśli nie zostanie uwięziony, zostanie zamordowany, chyba że establishment uzna, że może kontrolować Trumpa, kontrolując jego nominacje i w dalszym ciągu go nękając. Być może establishment uważa, że 8 lat dużego stresu u starszego mężczyzny wyrządziło szkody i trochę większy stres wykończy Trumpa.
Na dodatek spada poziom życia w USA. Zawody klasy średniej znikają, a klasa średnia wraz z nimi. Wielu Amerykanów pracuje na 2 lub 3 stanowiskach w niepełnym wymiarze godzin, bez świadczeń emerytalnych i medycznych. Po upadku ZSRR amerykańskie korporacje zaczęły przenosić miejsca pracy z branży produkcyjnej do Chin i Azji. Rezerwa Federalna, bank centralny, służy interesom dużych banków kosztem wszystkich innych. Krótko mówiąc, Stany Zjednoczone stały się krajem dysfunkcyjnym.
Jednak polityka zagraniczna nadal jest w rękach agresywnych neokonserwatystów, którzy nadal trzymają się swojego programu hegemonii Stanów Zjednoczonych, którego głównym celem jest ograniczenie Rosji i Chin oraz otwarcie Bliskiego Wschodu na izraelską ekspansję.
Mam nadzieję, że to jasno pokazuje, że Stany Zjednoczone są ogólnie niestabilne. Twierdzenie, że wybory mogą naprawić sytuację, jest absurdalne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz