wtorek, 8 października 2024

NASA reanimuje 47-letnią sondę Voyager 1 – niesamowity sukces inżynierów

Voyager 1, najdalszy od Słońca obiekt stworzony przez człowieka, przebywa obecnie w odległości około 24,6 miliarda kilometrów od Ziemi.

Pomimo swojego imponującego wieku 47 lat, sonda wciąż przesyła cenne dane z przestrzeni międzygwiezdnej, jednak jej starzejące się systemy napotkały poważne problemy. W 2024 roku inżynierowie NASA musieli uruchomić zapasowy zestaw silników, aby utrzymać sondę w odpowiednim położeniu i zapewnić kontakt z Ziemią.

Sonda Voyager 1, wystrzelona w 1977 roku, jest jednym z dwóch bliźniaczych statków kosmicznych, które miały za zadanie eksplorować zewnętrzne obszary Układu Słonecznego. Jednakże w trakcie swojej podróży poza orbitę Neptuna napotkała na problemy z układem napędowym. Z powodu degradacji materiałów wewnątrz sondy, linie paliwowe doprowadzające hydrazynę do katalizatorów zostały częściowo zatkane, co znacznie ograniczyło efektywność silników.

Aby rozwiązać ten problem, zespół inżynierów zdecydował się na uruchomienie zapasowego systemu silników korekcyjnych. Te silniki, zaprojektowane pierwotnie do korygowania trajektorii sondy podczas jej podróży przez Układ Słoneczny, okazały się być ostatnią deską ratunku. W trakcie prac naprawczych konieczne było podjęcie ryzykownych decyzji, takich jak chwilowe włączenie nieaktywnych grzejników, aby rozgrzać zimne silniki, co mogło prowadzić do uszkodzeń sprzętu.

Pomimo ryzyka, operacja zakończyła się sukcesem. Dzięki tej trudnej i precyzyjnej manewrowości, inżynierowie byli w stanie ponownie ustawić Voyagera 1 w odpowiedniej pozycji, co umożliwiło dalsze przesyłanie danych z odległych obszarów przestrzeni międzygwiezdnej. To niezwykle ważne, ponieważ Voyager 1 nadal dostarcza unikalne informacje o środowisku międzygwiezdnym, regionie przestrzeni, do którego nie dotarła żadna inna sonda.

Wyzwania, przed jakimi stoi Voyager 1, to głównie wynik stopniowego zmniejszania się dostępnej energii elektrycznej, generowanej przez rozpadający się pluton w radioizotopowych generatorach termoelektrycznych. Aby przedłużyć życie sondy, inżynierowie musieli wyłączyć większość systemów grzewczych i naukowych, co dodatkowo utrudnia zarządzanie zasobami energetycznymi sondy.

NASA planuje kontynuować misję Voyager 1 przynajmniej do 2027 roku, co zbiegnie się z 50. rocznicą jego wystrzelenia. Mimo starzejących się systemów, Voyager 1 nadal pozostaje aktywnym pionierem w badaniach kosmosu, przesyłając cenne dane o nieznanym wcześniej środowisku międzygwiezdnym, które może pomóc w zrozumieniu dalszych granic naszego Układu Słonecznego.

https://zmianynaziemi.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Brytyjczycy, nic się nie stało!!!

  Brytyjczycy, nic się nie stało!!! A to gagatek ! Przecie kosher Izaak … https://geekweek.interia.pl/nauka/news-newton-jakiego-nie-znamy-zb...