poniedziałek, 31 marca 2025

„Nie sposób też wrócić do lat 20. XX wieku bez ponownego narażania się na turbulencje tego burzliwego okresu”.”

 zawada 

„Nie sposób też wrócić do lat 20. XX wieku bez ponownego narażania się na turbulencje tego burzliwego okresu”.”


W ogóle nie sposób wrócić do lat minionych albowiem – jak to już dawno słusznie zauważył Poeta – „przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia”. Warto natomiast pamiętać o owych „turbulencjach”, żeby nie popaść w jakiś bezkrytyczny kult „dawnych dobrych czasów”. Tak naprawdę, to dobrych czasów nigdy nigdzie nie było, to znaczy niektórym się lepiej wiodło, byliśmy młodzi itp., ale też wielu cierpiało, biedowało i wcale nie chcieliby wracać do przeszłości, nawet gdyby to było możliwe,


„Ekonomia jest nauką odpowiadającą na pytania co produkować, jak produkować, kto ma otrzymać owoce pracy. ”


Mnie się zawsze wydawało, że nauka powinna poprzestać na opisywaniu i tłumaczeniu rzeczywistości – powinna zatem odpowiadać głównie na pytania: co jest, jak jest i dlaczego tak jest. Na pytania zaś, co i jak robić, to niech odpowiadają doradcy, wychodząc od swojej znajomości zasad, rządzących daną dyscypliną, i obiektywnych faktów. Bywa też, że sam zainteresowany (np. przedsiębiorca) odpowiada sobie na pytanie, co i jak robić (żeby zarobić) . Jednemu to się udaje lepiej, a drugiemu – gorzej. Jeśli zaś idzie o to, kto ma otrzymać owoce pracy, to tutaj decydują wyłącznie politycy, głównie poprzez ustanawianie różnych danin i świadczeń.


„A my – 99 procent – musimy żądać, by nasi przywódcy działali w sposób, który sprzyja naszym wspólnym interesom”.


Z tym to bym się zgodziła, tylko, po pierwsze – jacy tam oni „nasi”, a po drugie – to nie jest żadna ekonomia tylko raczej program polityczny.


„Dyskusyjne jest, czy to się udało Polakom po 1989 roku. ”


Oczywiście, że się nie udało. Bo też nie o to szło tym, którzy zainicjowali proces. Polacy (jak zwykle) zostali sprowadzeni do roli nieświadomych wykonawców cudzych pomysłów.


” I może właśnie w tym należy upatrywać szansy na naprawdę wolny rynek.”


Szansy ? Czy wolny rynek jest w ogóle realny ? Moim zdaniem, nie jest i nie pomoże tu ani państwo ze swoim prawem, ani nawet religia z etyką. Przecież już w Średniowieczu (tym bogobojnym i chrześcijańskim) wolny rynek doznawał ograniczeń i to niekoniecznie ze strony władców. Pamiętamy ze szkoły, że mistrzowie nie chcieli wyzwalać czeladników, bo stanowili oni dla nich konkurencję. Na tej samej zasadzie zaistniały później rozmaite zmowy i kartele. Nie pomogły żadne prawa antymonopolowe, wyspecjalizowane urzędy, sankcje itp. Ułomna ludzka natura pokonała wszelkie ograniczenia.


Inwazja USA na Grenlandię? Trump nie wyklucza. „Będziemy mieć Grenlandię. Tak. Na 100 proc.”

   Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nie wykluczył w wywiadzie dla NBC News siłowego przejęcia Grenlandii, która jest terytorium z...