czwartek, 3 października 2019
Zapowiedź „beatyfikacji” Stefana [kard.] Wyszyńskiego – ostatniego Prymasa Polski.
Zapowiedź „beatyfikacji” Stefana [kard.] Wyszyńskiego – ostatniego Prymasa Polski.
Fakty są jednak takie, że kard. Wyszyński od początku swych rządów wykazywał się brakiem stanowczości i bezwzględnej obrony zasad zarówno w kwestiach religijnych, jak i politycznych.
W latach 50’tych pozwolił na swobodne rozprzestrzenianie się modernistycznych trendów i awansy osób podejrzanych o modernizm, które później okazały się czołowymi modernistami.
Doprowadził do wyświęcenia na biskupa młodego krakowskiego modernisty – Karola Wojtyły w dniu 28 września 1958 r. – na kilkanaście dni przed śmiercią Piusa XII
(Wojtyła nie miał wówczas nawet 40 lat, był natomiast znany z tego że np. już ok 1950 r. wbrew przepisom liturgicznym odprawiał nielegalne i świętokradcze msze w szałasach pasterskich lub na kajakach przodem do ludu, i wprost mówił że już za kilka lat będzie je odprawiał po polsku,
to wszystko działo się pod nosem Wyszyńskiego, który nic z tym nie robił, za takie naganne zachowanie Wojtyła powinien zostać co najmniej suspendowany, zawieszony on jednak został… biskupem…).
W latach 60’tych Wyszyński razem z Wojtyłą i grupą kilkudziesięciu polskich biskupów wziął udział w obradach zbójeckiego Vaticanum II.
Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński zasiadał w „Prezydium Soboru” oraz w „Sekretariacie do spraw Nadzwyczajnych”.
Wojtyła należał zdecydowanie do frakcji liberalnej (tzw. „postępowej”),
natomiast Wyszyńskiego zaliczyć można do grupy tzw. centrum, które głosowało w większości w zgodzie z wytycznymi i propagandą frakcji liberalnej (wspomina o tym m.in. abp. Marcel Lefebvre w swojej książce „Oni Jego zdetronizowali” oraz „Oskarżam Sobór”).
W 1965 r. Wyszyński podpisał (podobnie jak Wojtyła) heretyckie dokumenty Vaticanum II, zwłaszcza jawnie heretycką konstytucję „o Kościele w świecie współczesnym” Gaudium et spes (Wojtyła był jednym z aktywniejszych członków jej zespołu przygotowawczego i przyczynił się do ostatecznego jej kształtu), „konstytucję dogmatyczną o Kościele” Lumen gentium, „Dekret o ekumenizmie” Unitatis redintegratio, „Deklarację o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich” Nostra aetate, oraz „Deklarację o wolności religijnej” Dignitatis humanae.
Wszystkie te dokumenty są jawnie heretyckie, sprzeczne z Magisterium Kościoła katolickiego, naukami wszystkich poprzednich Papieży i Soborów Powszechnych, a zwłaszcza nauczeniem wielkich Papieży ostatnich dwustu lat – od Grzegorza XVI aż do Piusa XII włącznie, którzy potępiali te błędy i zwalczali je (liberalizm, wolność religijną, modernizm, fałszywy ekumenizm, błędne poglądy o Kościele i świecie).
Wszystkie te błędy zostały potępione m.in. w Syllabusie Papieża Piusa IX, w wielu encyklikach Papieskich, m.in. Quanta cura Piusa IX, Libertas Leona XIII, Pascendi Św. Piusa X, Mortalium Animos Piusa XI, oraz Mystici corporis Piusa XII.
Wiemy więc że Wyszyński nie bronił Wiary katolickiej przed modernistami, wręcz przeciwnie, przyjął modernizm, stanął po stronie rewolucji modernistycznej i doprowadził walnie do upadku Katolicyzmu nad Wisłą,
i to z gorszymi skutkami niż w krajach zachodnich, gdzie spora część katolików zorientowała się w sytuacji i sprzeciwiła się modernistom odchodząc z fałszywego „kościoła”, tworząc skupiska Kościoła katolickiego, które chociaż rozproszone, dziś funkcjonują prężnie, w wielu krajach istnieją liczne katolickie parafie, szkoły, klasztory oraz seminaria duchowne.
Prymas Węgier József kard. Mindszenty, aresztowany 26 grudnia 1948 r. Torturowany Mindszenty stanął 3 lutego 1949 r. przed sądem i po trwającym zaledwie pięć dni procesie pokazowym został skazany za zdradę stanu na dożywotnie więzienie. 12 lutego 1949 r. Pius XII ekskomunikował wszystkich odpowiedzialnych za uwięzienie i proces Prymasa. Prymas Mindszenty został uwolniony podczas powstania na Węgrzech 30 października 1956 r., a 1 listopada wygłosił przemówienie radiowe, w którym udzielił swojego poparcia powstańcom.
Po interwencji radzieckiej, 4 listopada 1956, stłumieniu oporu i zajęciu Węgier przez Armię Czerwoną prymas schronił się w ambasadzie USA w Budapeszcie, gdzie przebywał przez następne 15 lat, prawie do końca życia.
Amerykanie oddali do dyspozycji Prymasa dwa pokoje i mógł on się poruszać jedynie po wyznaczonym terenie. Nie mógł spotykać się z żadną osobą ani rozmawiać z Węgrami zatrudnionymi w ambasadzie.
Nawet kontakt ze Stolicą Apostolską mógł się odbywać jedynie za amerykańskim pośrednictwem.
Kard. Mindszenty mógł tylko cztery razy do roku spotykać się ze swoją matką i siostrą. Później odwiedzali go też i inni członkowie rodziny, ale zawsze w tych spotkaniach asystowali pracownicy ambasady. Bez świadków mógł rozmawiać jedynie ze swoim spowiednikiem.
Należy przypomnieć że Stolica Apostolska nigdy, aż do śmierci papieża Piusa XII nie uznała układów jałtańskich – 5 rozbioru Polski, i konsekwentnie uznawała przynależność administracyjną polskich Kresów z Wilnem i Lwowem do Polski (istniała cały czas [i wciąż istnieje] archidiecezja lwowska z tymczasową siedzibą w Lubaczowie [Lubaczów to jedyne obecnie miasto leżące w współczesnych tzw. „granicach”, należące do archidiecezji lwowskiej] oraz wileńska w Białymstoku).
Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz