Premier Matusz Morawiecki oświadczył dziś po drugim dniu szczytu UE w Brukseli, że przyjęty dziś przez Radę Europejską tzw. plan Marshalla dla Białorusi to realizacja polskich celów i sukces Polski.
Po drugim dniu szczytu UE w Brukseli premier Mateusz Morawiecki oświadczył, że polska polityka wobec Białorusi stała się polityką europejską.
– Teraz, po tych dwóch dniach posiedzenia Rady Europejskiej można powiedzieć z pełnym przekonaniem: sprawa Białorusi to jest również sprawa Unii Europejskiej – powiedział premier.
Jak poinformował Morawiecki, przedstawiony przez niego plan pomocy gospodarczej dla Białorusi został przekazany przez Radę Europejską Komisji Europejskiej, „aby ten plan rozwijać i ubrać w konkretne programy”.
– Ten plan zaprezentowałem wczoraj po długiej debacie, która toczyła się do późnych godzin nocnych. Ten plan został również przyjęty przez Radę Europejską – powiedział premier.
[I co Polska będzie z tego sukcesu miała? Tradycyjne już dla III RP nadstawianie d00py za darmo… – admin]
Jak wyjaśnił Morawiecki, w ramach zaproponowanego przez niego planu „ujęte są takie zadania, jak wsparcie dla małych i średnich firm białoruskich, jak ruch bezwizowy, czy fundusz stabilizacyjny, czerpiąc z doświadczeń, które Polska ma po okresie transformacji”.
Premier poinformował też o odblokowaniu nowych europejskich sankcjach wobec białoruskich urzędników i przedstawicieli władzy.
– Odblokowaliśmy proces nakładania sankcji na te osoby, które są winne przemocy i fałszerstw na Białorusi. W tym kontekście około 40 osób będzie objętych sankcjami i to jest również zgodne z naszym celem – poinformował premier.
Jak podkreślił premier, Polsce zależało, aby na sytuację na Białorusi cała Unia Europejska zareagowała jednym głosem.
– Jeszcze tydzień temu większość ośrodków analitycznych, komentatorów i mediów mówiła: „nie da się uzgodnić sankcji na szczycie Rady Europejskiej”. Takie były głosy dominujące – mówił premier na konferencji prasowej. – Tymczasem udało się objąć sankcjami osoby, które są bezpośrednio odpowiedzialne za przemoc. To są funkcjonariusze OMON-u, czyli białoruskiego ZOMO, brutalnej milicji; to są funkcjonariusze aparatu sprawiedliwości, bo tak należy o nich powiedzieć – podkreślił.
– W tych dwóch obszarach odnieśliśmy duży sukces. Zrealizowaliśmy nasze cele – ocenił premier Mateusz Morawiecki.
Wiktor Tołoczko
https://pl.sputniknews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz