KSIĄDZ JUSTYN B. PRANAJTIS
C H R Z E Ś C I J A N I N w TALMUDZIE ŻYDOWSKIM
CHRISTIANUS IN TALMUDE IUDAEORUM
W Y D A N I E D R U G I E
Z fotokopią wydania I i wstępem
„Ksiądz Pranajtis i walka fo Talmud”
M i c h a ł a Jana J u s z c z y ń s k i e g o
INSTYTUT WYDAWNICZY „PRO FIDE”
SKŁAD- G Ł ÓWN Y W KS I ĘGARNI
A. PRABUCKI. WARSZAWA. MIODOWA 1
WARSZAWA 1937
II. SPRAWA BEJLISA
Dnia 12 marca 1911 roku zamordowano w Kijowie chłopca,
A n d r z e j a J u s z c z y ń s k i e g o . O dokonanie zbrodni,
która miała wszelkie cechy mordu rytualnego, posądzono rzeźnika,
żyda M e n d l a B e j l i s a . Przeprowadzono szczegółowe
śledztwo, utrudnione różnemi przeszkodami i dziwnemi „zbiegami
okoliczności“, i wytoczono proces, słynny proces B e jl
i sa, który zakończył się dnia 28 października 1913 roku.
W tym dniu procesu postawiono sędziom przysięgłym następujące
dwa pytania:
« 1) „Czy dowiedzione jest, że 12 marca 1911 roku w Kijowie —
na Łukjanówce, na ulicy Wierchnie-Jurkowskoj, w jednym z lokali cegielni,
należącej do żydowskiego chirurgicznego szpitala, i znajdującej się pod
zarządem kupca Marka, syna J o n a s z a , Z a j c e w a — trzynastoletniemu
chłopczykowi A n d r z e j o w i Ju s z c z yńs ki emu, przy zakneblowanych
ustach, były zadane narzędziem kłującem, w okolicach ciemienia,
skroni i potylicy, a także na szyi, rany, polegające na przecięciu
>) A. S. T a gier : „Carskaja Rasija i dieło Bejlisa“, wyd. OGIZ —
1933; na str. 247. Cytata, użyta przez A. S. T a g i e r a w podanym przez
nas wyjątku, pochodzi z broszury dr. L. Kantor a : „Podwig dilletantizma“
( = „Popis dyletantyzmu”).
weny mózgowej, arteryj, lewej skroni, wen szyjnych, co wywołało obfite
krwawienie, a po tern, kiedy z J u s z c z y ń s k i e g o wyciekła krew
w ilości do pięciu szklanek, zadane mu były znów takimże narzędzi’ n
rany w tułów, polegające na poranieniu płuc, wątroby, prawej nerki,
serca, w którego okolicę były skierowane ostatnie uderzenia, — które to
rany, w ogólnej liczbie czterdziestu siedmiu, spowodowały u Jus z c zyńs
k i e g o męczeńskie cierpienia, pociągnęły za sobą prawie całkowite
wykrwawienie ciała i śmierć“.
2) [W drugiem pytaniu sąd zapytuje przysięgłych, czy Mende l
B e j 1 i s winien jest powyższej zbrodni.]» 2)
Po godzinnej naradzie sędziowie przysięgli dali następujące
odpowiedzi:
«Na pierwsze pytanie — „tak, dowiedzione“. Na drugie pytanie: —
„nie, nie winien“.» 2)
Proces B e j 1 i s a poruszył cały świat i wzbudził zainteresowanie
wszystkich. Jako eksperta Ministerstwo Sprawiedliwości
powołało wybitnego znawcę Talmudu i sprawy żydowskiej,
ks. P r a n a j t i s a, „gdyż wśród duchowieństwa prawosławnego
nie było tak światłych i tak dzielnych oraz odważnych
ludzi“. 3)
Żydzi, znając erudycję ks. P r a n a j t i s a i przeczuwając,
że wynik ekspertyzy tak wybitnego znawcy może być dla nich
niekorzystny, próbowali „odwieść“ go od wszczynania badań.
Zrazu więc ofiarowywano mu pieniądze, gdy zaś ten „argument”
nie przemówił, zaczęto go bezustannie śledzić i zasypywać groźbami
4) .
EKSPERTYZA KSIĘDZA PRANAJTISA
Po półrocznych badaniach ks. P r a n a j t i s, jako rzeczoznawca,
wydał ekspertyzę, którą dołączono do aktów sprawy.
Zamieszczona poniżej odbitka fotograficzna, dwukrotnie zmniejszona,
przedstawia końcowe wnioski tej ekspertyzy z adnotacjami
dukonanemi ręką ks. P r a n a j t i s a : 5)
2) R ug e n j u s z Br ant : ..Ritualnoje ubijstwo u jewrejeio” ( =
„Zabójstwo rytualne u żydów“), tom III, Białogród 1929; na str. 175, 176
i 177.
3) ,Jłuskije Wiedomosti”, Nr.255 z 1913 r.
4) Informacje te otrzymaliśmy od Kapłana, zajmującego wysokie
stanowisko w hierarchji kościelnej.
s) Tłumaczenie polskie podajemy niżej.
2
TŁUMACZENIE POLSKIE EKSPERTYZY
tDnia 84 marca w Trydencie, męczeństwo św. Symeona, chłopca
okrutnie przez żydów zamordowanego, który później zasłynął licznemi
cudami.> 6)
Btr. 4k «Występując przeciwko takim dowodom, jakiemi są wyroki sądowe,
obrońcy żydów, którzy bronią ich przed oskarżeniem
o mord rytualny, twierdzą, iż wyroki te niczego nie dowodzą, gdyż
są wydawane przez sąd, podczas którego stosowano tortury. Zapominają
oni, że historja zna cały szereg wyroków sądowych
(wszystkie skazujące wyroki w podobnych sprawach w XIX
wieku), gdzie tortur nie było i gdzie mordercy byli z uporem
skazywali przez sędziów przysięgłych, nawet po kasacji tych
wyroków, przyczem podczas przewodu sądowego w tych sprawach,
z fotograficzna prawie dokładnością, ustalano charakterystyczne
dla takich procesów szczegóły, notowane, jako stwierdzone,
w procesach z poprzednich stuleci.
Gdybyśmy si^ godzili z tymi, którzy przeczą istnieniu mordów
rytualnych u żydów, stwierdzalibyśmy tem samem niesumienność
wszystkich sędziów, rozważających w ciągu wielu wieków, aż do
dzisiejszych czasów, podobne procesy i ogłaszających wyroki,
skazujące oskarżonych; musielibyśmy uznać zupełną bezpodstawność
takich wyroków, nie zważając na to, że w niektórych sprawach,
jak to widać z wymienionych poprzednio danych historycznych
7), żydzi byli przychwyceni na miejscu zbrodni, czyli musielibyśmy
zaprzeczać oczywistości; musielibyśmy nie wierzyć
całemu szeregowi świadectw historyków wszystkich narodów
Str. 45 europejskich, wśród których żyli żydzi, bezpodstawnie nazwać
kłamstwem rewelacje przechrztów, wreszcie odrzucić fakty wykrywania
pokłutych, wykrwawionych, z oznakami obrzezania,
trupów. Należałoby uznać, że wsz; stkie zarejestrowane przez
historję wypadki zabójstw rytualnych są prowokacją, systematycznie
przeprowadzaną w ciągu szeregu stuleci, że dziejopisowie
wszystkich krajów, jakgdyby w porozumieniu, pisali o zupełnie
analogicznych okolicznościach, towarzyszących zabójstwom,
wzorując się jeden na drugim nawet w najdrobniejszych szczegółach;
że wszystkie zeznania świadków naocznych, nawet analfabetów,
były przez nich wymy llone, z podziwu godnem zrozumieniem
szczegółów zbrodni. Z wyżej przytoczonych cytat ?), ze
źródeł religji żydowskiej, dochodzę do następujących, ną tych
cytatach opartych, założeń:
«) [Adnotacje podane kursywą, są tłumaczeniem odręcznych dopisków
ks. P r a na j t i s a . ]
[Mowa o danych i cytatach, przytoczonych przez ks. P r a na j –
t i s a w motywacji, poprzedzającej powyższe orzeczenie. ]
1) że żydowskie prawo religijne nie tylko nie zakazuje zabijać
chrześcijan, ale pozwala, zachęca i nakazuje te zabójstwa, zatem
z punktu widzenia tego prawa niema przeszkód do popełnienia
przez żydów mordów chrześcijan.
2) że żydowskie prawo religijne nadaje krwi wogóle, a ludzkiej
w szczególności, olbrzymie znaczenie symboliczne, magiczne i lekarskie.
3) Że dopuszcza ono używania tej krwi nawet w pożywieniu.
4) że w wyżej przytoczonych cytatach zawarte są dane, wskazujące
na możliwość zastąpienia krwawych ofiar, istniejących przed
zburzeniem świątyni Jerozolimskiej w 70 r. po Nar. Chrystusa,
przez mordowanie nieżydów, zaś po zburzeniu świątyni —
w szczególności chrześcijan.
Opierając się na tych założeniach, i mając na widoku dowiedzione
historycznie fakty rytualnych mordów chrześcijan przez żydów,
dochodzę do wniosku:
Str. J)6 1) że morderstwa rytualne chrześcijan przez żydów nie są wymysłem,
a rzeczywistością.
2) Że te mordy rytualne są rezultatem zdziczenia, t. j. doprowadzenia
wniosków z całej żydowskiej nauki religijnej i jej różnych
interpretacyj do krańcowych i zwyrodniałych granic.
3) Że dopóki nie będzie dowiedziona rzecz przeciwna, zabójstwo
A n d r z e j a J u s z c z y ń s k i e g o w Kijowie — według
swego charakteru, okoliczności, pozornej bezcelowości, sposobu
zadania uszkodzeń, narzędzia zbrodni, charakteru i wielokrotności
uszkodzeń, mających charakter znęcania się i męczarni, rozmieszczenia
tych uszkodzeń na ciele ofiary, wykrwawienie ofiary –
brak niemal całej krwi wyciekłej ze zwłok, tak na ubraniu, jak
i na miejscu znalezienia zwłok J u s z c z y ń s k i e g o – czasu
popełnienia mordu (przed żydowską paschą) —- posiada wszystkie
wyróżniające się i charakterystyczne cechy typowego mordu rytualnego.
>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz