Nie pierwszy to już raz, gdy w środowisku naukowym pojawiają się dyskusje na temat możliwości wykorzystania do transportu międzygalaktycznego, tuneli podprzestrzennych.
Jest to teoretycznie jedyna możliwość na odbywanie podróży w dalekie obszary wszechświata. Grupa uczonych stwierdziła ostatnio, że w naszej Galaktyce musi się znajdować taki tunel.
Międzynarodowy zespół naukowców z Włoch, USA i Indii analizował rozmaite hipotezy stosując znane teorie kosmologiczne. Sugerują on, że z ich badań wynika, iż Droga Mleczna musi posiadać taki tunel, co w oczywisty sposób implikuje potrzebę przemyślenia pojęcia ciemnej materii i wszystkiego, co się z tym wiąże.
Eksperci twierdzą, że połączenie mapy rozkładu ciemnej materii w naszej Galaktyce z nowym modelem Wielkiego Wybuchu, można wyjaśnić niektóre tajemnicze procesy zachodzące we Wszechświecie. W ten sposób można też pokusić się o obronę teorii zakładającej istnienie tuneli podprzestrzennych, z których jeden może się znajdować w naszej Galaktyce.
Specjaliści sugerują, że któregoś dnia będziemy w stanie podróżować przez taki tunel. Naukowcy twierdza, że może to wyglądać bardzo podobnie do tego, co przedstawiono w filmie „Interstellar”, który gościł na ekranach kin w 2014 roku.
Jedna z konkluzji naukowców zakłada, że słynna ciemna materia może być objawem wszystkich innych wymiarów, a jej dystrybucja zdradza istnienie sieci transportowej łączącej galaktyki. Warto w tym kontekście przypomnieć ujawnione niedawno odkrycie wskazujące na to, że supermasywne czarne dziury w centrach galaktyk, na skutek jakiejś siły mają spin zorientowany względem siebie i to bez względu na odległość. To może być kolejny dowód na istnienie wielkiej sieci transportowej, w której centra galaktyk odgrywają rolę hubów międzygalaktycznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz