wtorek, 23 lutego 2021

M. Nollke, "Asertywność i sztuka celnej riposty"

Książka bardzo fajna. Zainteresuje każdego, kto chce nauczyć się sprawnie kontrować ataki słowne złośliwych kolegów, szefa czy przypadkowych ludzi na ulicy. Dużo technik, trochę o mowie ciała i sporo ćwiczeń. Nie spodobały mi się niektóre przykłady ripost autora, ale nie o to przecież chodzi. W życiu nie można bazować na gotowych przykładach. Trzeba być oryginalnym i wymyśleć swoje! Ocena: 4/5

M. Nollke, "Asertywność i sztuka celnej riposty"

notatki:

LEKCJA 1. SIŁA TKWI W POZYTYWNYM WRAŻENIU

"Facebuilding"- technika poprawy nastroju przez wymuszony uśmiech.
Unieś wysoko kąciki ust, tak jakbyś przesadnie się uśmiechał. Utrzymaj tak wyraz twarzy przez kilka sekund. Jak się teraz czujesz?

Pewna postawa:
- nie stawiaj stóp zbyt blisko siebie (7-12 cm)
- nie opieraj się o nic
- nie zmieniaj co chwilę pozycji (sygnalizuje to stres, niepokój)
- nie stój cały czas sztywno (wygląda nienaturalnie)
- trzymaj ręce lekko ugięte i od czasu do czasu podkreślaj gestem poszczególne fragmenty wywiadu
- przyjmij pozycję otwartą (nie krzyżować rąk i nie chować do kieszeni

Jak siedzieć?
- nie chowaj stóp za nogami krzesła (nerwowość i brak zaradności)
- wykorzystaj całą powierzchnię fotela, nie siadaj na brzegu (stres, niepewność siebie)
- unikaj miękkich siedzisk, w których możesz się zapaść (utrudnia swobodę ruchu)
- ustaw obie stopy płasko na podłodze, przed krzesłem
- siedź prosto, lekko nachylony ku przeciwnikowi

Gestykulacja:
- zapraszające rozpościeranie ramion (np. na przywitanie)
unikać:
- wzroszania ramionami (niepewność)
- nerwowego potrząsania głową
- używania palca wskazującego

Nie pokazuj, że się boisz:
- nie otwieraj szeroko ust i oczu
- nie podnoś brwi
- nie opuszczaj zbyt mocno kącików ust
- zachowaj neutalny wyraz twarzy, bądź spokojny i opanowany

Kontakt wzrokowy:
- patrz w oczy, ale nie za długo (max 6 sekund)
- utrzymuj kontakt wzrokowy, szczególnie na początku rozmowy i gdy puentujesz
- odwróć się plecami, jeśli rozmowa jest dla ciebie zakończona

RADA:
Gdy nawiązujesz kontakt wzrokowy a po wygłoszeniu zdania go przerywasz, wyprowadzasz wzorcową kontrę - przynajmniej w języku ciała. Jeśli utrzymujesz spojrzenie, skłaniasz oponenta do kolejnego ataku.

Jak dostroić głos?
Wstań, otwórz usta i wypowiedz samogłoskę "o", długo i głośno ("Oooo..."). Połóż dłoń na klatce piersiowej. Czujesz jak wibruje? Stopniowo zmieniaj wysokość tonu - najpierw na niższy, potem na wyższy. Określ, kiedy brzmienie jest najbardziej wyraziste, ale i miękkie zarazem. Ten ton stanowi twoją średnicę, która pasuje najlepiej do zwykłej rozmowy.

Oddychaj prawidłowo!
Przerywane frazy sprawiają złe wrażenie. Weź głęboki wdech i powiedz coałe zdanie.
W sytuacjach stresowych staraj się oddychać powoli i spokojnie. Koncentruj się na oddechu. Dopiero, gdy uspokoisz oddech, możesz mówić.

LEKCJA 2. JAK PRZEŁAMAĆ BLOKADĘ?

Czynniki tworzące wewnętrzną blokadę:
- przykra niespodzianka: takiego rozwoju wydarzeń wgl. nie brałeś pod uwagę!
- zagrożenie suwerenności: gdy nie reagujesz, nie wypadasz najlepiej!
- tempo, tempo, tempo: musisz szybko coś wymyślić!
- obniżenie poczucia własnej wartości
- syndrom tonącego: im bardziej desperacko walczysz, tym szybciej idziesz na dno.

RADA:
Twoją żleazną rezerwą może być zestaw odpowiedzi, które na swój sposób pasują do każdej niezręcznej sytuacji.

Jak zbudować wewnętrzną osłonę przeciwuderzeniową? 
1. Przypomnij sobie sytuację, w której zachowałeś zimną krew.
2. zbuduj w wyobraźni własną osłonę, np. dzwon, który cię otacza i chroni przed krytyką.
3. Do swojej tarczy dopasuj odpowiednie hasło, które będziesz przywoływał w sytuacjach awaryjnych.
4. Wypróbuj działanie tarczy. Nie możesz budować osłony, gdy już tkwisz w nieprzyjemnej sytuacji.

Jak dostrzec komizm w trudnych sytuacjach?
- pomyśl o czymś zabawnym
- odkryj komizm sytuacji
- zmień w myślach scenę, zastąp ludzi zwierzętami lub dopraw im czerwone nosy

Pamiętaj: nieszkodliwe żarty cementują przyjaźń.

LEKCJA 3. PROSTE TECHNIKI

Powiedz cokolwiek!
Gdy już coś powiesz przestaniesz czuć się bezsilny, wpłyniesz na przebieg sytuacji. Nie będziesz już tylko ofiarą.

RADA:
Sam decydujesz, jak brzmi twoja odpowiedź. Nie musisz nawiązywać do tego, co powiedział atakujący.

Zdania błyskawiczne:
- "biorę c ciebie przykład"
- "umiesz to powiedzieć od tyłu?"
- "ja tylko dopasowuję się do otoczenia"
- "nie masz innych problemów?"
- "to zbyt okrągłe na moją kanciastą głowę"
- "no i dobrze"
- "ja nie mam z tym żadnego problemu"
- jeśli to ci poprawi humor..."
- "wolę być gruby niż głupi" (wada na wadę)
- "spadaj w krzaki na maślaki"

RADA:
Możesz wyolbrzymić jego atak albo wybrać odpowiedź absurdalną.

***
Teatr absurdu- wypowiadanie zdań, które w żaden sposób nie odnoszą się do poprzednich i nieustannie zaskakują publiczność.
Możesz wypowiedzieć kompletne bzdury - liczy się sposób, w jaki je wypowiesz. Ma wskazywać na to, że odpowiadasz najnormalniej w świecie. Rozwiązanie zagadki zajmie trochę czasu oponentowi. Gdy dojdzie do wniosku, że to kompletna bzdura, zrozumie, że go wykiwałeś.

Absurdalne zdania:
- "dla zazdrosnego z zepsutych jaj kaczych lęgną się łabędzie"
- "golibroda uczy się fachu na brodzie głupiego"
- "gdy suka szczeni się w pośpiechu, młode rodzą się ślepe"
- "jeśli kurze jajo rozbiło głowę mężczyźnie, w środku musiał być kamień"
- "nie ma gwoździa z dwoma ostrymi końcami"

Możesz też przekręcać przysłowia lub dodawać własne elementy, np. "kto pod kim dołki kopie, ten jest robotnikiem budpwlanym".
Jeżelio zapyta: "a co to ma do rzeczy?", wtedy spojrzysz mu głęboko w oczy i odpowiesz tajemniczo: "porządnie się zastanów".

Absurdalne kontrargumenty:
przk. 1
A: "Uważam, że potraktował pan temat zbyt powierzchownie
B: "Owszem, ale przynajmniej nie zszedłem na samo dno"
przyk. 2
A: "Nie pij tyle! Rujnujesz sobie zdrowie!"
B: "Dlaczego? Znam więcej starych pijaków niż starych lekarzy"
przyk. 3
A: "Masz farbowane włosy"
B: "Ale długość jest prawidłowa"
***
Absurdalny łącznik- wykorzystujesz atak i dodajesz elementy absurdu. Możesz wyolbrzymić atak lub wprowadzić elementy absurdu, np.
A: "Piłeś, nie jedź!"
B: "Owszem, ale przynajmniej mam sprawne ręce|

LEKCJA 4. JAK RADZIĆ SOBIE Z NIESPRAWIEDLIWĄ KRYTYKĄ

Po rozpoznaniu przyczyn, łatwiej będzie nam reagować. Przyczyny niesprawiedliwego osądu:
- brak zainteresowania: oceniający nie ma ochoty zagłębić się w problem, więc sądzi po pozorach. A pozory myklą!
- brak odpowiednich kompetencji: oceniający wie zbyt mało o sprawie, na której temat się wypowia
- ukryty motyw: oceniający wykorzystuje sytuację, by osiągnąć coś zupełnie - może próbuje się ciebie pozbyć,zdegradować cię, dać ci nauczkę albo po prostu chce utwierdzić się w przekonaniu, że ma nad tobą władzę
- różne poglądy na sprawę: nie zawsze chodzi o wytykanie drugiej osobie słabości czy antypatię. Czasami oceniający ma rzeczowe powody do wydania osądu, który wydaje się tobie niesprawiedliwy

Jak przeciwdziałać?
- wytknij brak argumentów, niekompetencję
- osoby kierujące się ukrytymi motywacjami nigdy nie przekonasz do swoich racji. Wyciągnij na światło dzienne prawdziwy motyw jego działania. Rób to tylko wtedy, gdy zgromadzisz niezbędne dowody, bo inaczej czeka cię kompromitacja

W formułowaniu ripost pomogą ci następujące techniki:
- technika odwróconego obrazzu
- technika tłumacza
- technika zapytania

***
Technika odwróconego obrazu (najskuteczniejsza):
Technika odwróconego obrazu- odpowiedź składa się z dwóch części. W pierwszej odrzucasz zarzut przeciwnika, a w drugiej umieszczasz sprostowanie - jak gazeta, która wcześniej opublikowała artykuł z pogłoskami. Ton powinien byc mocny i zdecydowany, riposta powinna być krótka. Przykłady:
przyk. 1
A: Ale poszedłeś na łatwiznę"
B: "W żadnym wypadku nie poszedłem na łatwiznę. Po prostu pracowałem efektywniej od ciebie"

przyk. 2
A: "Jak pani się ubrała? To nie salon masażu!"
B: "Wcale nie ubrałam się jak do salonu masażyu. To normalny ubiór biurowy"

przyk. 3
A: "Ach, chciał pan iść wcześnie do domu, datego narzucił pan sobie takie tępo pracy"
B: "Nie, nie spieszyłem się. Po prostu uwinąłem się z pracą"

przyk. 4
A: "Oczywiście, znów usiadłeś obok szwefa"
B: "Nie, nie usiadłem obok szefa. To on usiadł obok mnie"

Dobrym sposobem na zaostrzenie pierwszej części odwróconego obrazu jest podkreślenie, że niesprawiedliwa ocena lub zarzut to owoc subiektywnej obserwacji twojego przeciwnika. Warto stosować tę metodę szczególnie wtedy, gdy osąd brzmi jak coś niezaprzeczalnego, np.
A: "Jak zamierza pan zarządzać tym dziełem, skoro nie posiada pan żadnej fachowej wiedzy w tej dziedzinie?"
B: " To pańska opinia. Jestem przekonany, że doskonale nadaję się na to stanowisko. Nie tylko pod wzgledem przygotowania merytorycznego, lecz także pod kątem osobowości"

przyk 2
A: "Przy pierwszym projekcie poległ pan na całej linii"
B: "To pańska opinia. W rzeczywistości udało się ukończyć nam bardzo trudny projekt, a projekty przerosły nasze oczekiwania"

RADA:
Gdy sytuacja rozgrywa się bez udziału publiczności, którą musiałbyś przekonywać do swoich racji, możesz wypowiedzieć tylko jedno zdanie, które będzie sugerować, że opinia twojego przeciwnika jest nieistotna, np.
- "jest mi to obojętne"
- "nie obchodzi mnie to"
- "co za pech"

Przykłady:
A: "Ale masz wielkie stop!"
B: "To twoja opinia. Jest mi to obojętne, co sądzisz o moich stopach"
przk. 2
A "Zawsze spóźniasz się do roboty!"
B: "To twoja opinia." albo "A co cie to obchodzi?"

***
Technika zapytania (łagodna):
Technika zapytania- na insynuacje i zarzuty odpowiadaj prostym pytaniem typu: "Co ma pan na myśli", "Co pan przez to rozumie?" lub "Dlaczego pan tak uważa?".
"CO MA PAN NA MYŚLI..."
przyk. 1
A: "Co ma pani na myśli, mówiąc, że nie jestem odpowiednią osobą?"
B: "Cóż, to zadanie wymaga doświadczenia w kierowaniu zespołem"
A: "Dlaczego twierdzi pani, że go nie posiadam? Na ostatnim stanowisku nadzorowałam pracę grupy"
B: "To nie wystarczy. Musiałaby pani kierować zespołem nieco dłużej i regularnie"
(teraz wszystko wiemy i odpieramy zarzuty)
A: "Nie rozumiem. Prowadziłam zespół przez cały rok, a przygotowany przez nas projekt zakończył się sukcesem"

RADA:
Technika zapytania przydaje się wtedy, gdy ocena rozmówcy niej est rzeczowa. Pytaniami wymuszasz na nim przedstawienie konkretnych argumentów i wyjaśnień"

"NIECH PAN ZDEFINIUJE..."
Fraza "NIECH PAN ZDEFINIUJE..." na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo zdecydowana i onieśmielająca, szczególnie gdy uzupełni się ją zdaniem: "A widzi pan? Nawet nie umie pan wyjaśnić, co ma pan na myśli. Jak w takim razie mamy dalej rozmawiać?"

Prawda jest taka, że podczas ożywionej wymiany zdań nikt nie jest w stanie zdefiniować, o co tak naprawdę mu chodzi.

RADA:
Jeśli to ciebie ktoś atakuje w ten sposób i żąda, abyś precyzował co masz na myśli, bądź opanowany. Wyjaśnij spokojnym tonem, że definiowanie opinii ma sens tylko wtedy, gdy obie strony zainteresowane są porozumieniem, a akurat w tym momencie nie wydaje ci się, żeby tak było.

***
Zatruty komplement:
"Twój wywód był naprawdę interesujący. Co prawda, nie da się wprowadzić w życię tych propozycji, ale są bardzo oryginalne. Brakowało mi pewnego porządku, nie mogłem nadążyć za tym co mówisz, ale raport i tak był świetnie przygotowany".
^Takie pokrętne opinie nie należą do przyjemnych. Masz myśleć, że ktoś cię wychwala, podczas gdy tak naprawdę jesteś atakowany. Przyczyny takiego zachowania:
- komuś bardzo zależy na tym, żeby cię zranić
- ktoś chce cię zdyskredytować
Oczywiście nie przyzna się do jednego jak i drugiego, dlatego będzie udawał, że ma wyłącznie dobre intencje.

Co robic?
"Co przez to rozumiesz?" lub technika tłumacza. Poza tym powinieneś uświadomić koledze, że bardziej docenisz szczerość niż fałszywe pochwały.

"wspaniale! jak na twoje możliwości" lub "wspaniałe wystąpienie!... jak na twoje możliwości..."
Obiektywnie patrząc, twoje przemówienie było okropne, ale jak na osobę pozbawioną jakichkolwiek umiejętności, i tak było dobrze.

Jak się bronić?
Strategia obrony jest bardzo prosta - nazwij po imieniu dyskredytację twojej osoby. Gdy już zdemaskujesz przeciwnika zadaj mu kilka pytań: "Czy chciałeś powiedzieć przez to, że...? Dobrze zropzumiałem?"
Albo się wycofa, albo skrytykuje cię otwarcie. Tak czy inaczej, wszyscy bedą wiedzieli na czym stoją.

***
Technika tłumacza (najbardziej efektowna i skuteczna technika ripostowania):
Za jej pomocą sformułujesz riposty o różnym stopniu ciętości - zabawne, agresywne, szarmanckie, zuchwałe lub absurdalne. Opłaca się ją trwale pielęgnować i trenować przez częste użycie, bo dzięki niej nie tylko odpowiesz na niesprawiedliwą krytykę, lecz także obronisz się przed każdym atakiem słownym.

Trzy niezbędne prawa techniki tłumacza:
1) Zostań tłumaczem
Wcielasz sie w rolę tłumacza i przekładasz złośliwe zwroty przeciwnika na przyjaźniejszy język. Uświadamiasz przeciwnikowi co przed chwilą powiedział. To ty decydujesz, w którą stronę powędruje konwersacja.
2) Nie odpowiadaj na zarzuty
W przypadku techniki tłumacza wydostajesz się poza linię ognia. Po prostu powtarzasz wypowiedź przeciwnika, ale ubierasz ją w inne słowa. W ten sposób obraźliwe zdania zmienią się w komplementy. Oto klasyczny przykład:
(w firmie) A: " Ale z ciebie kołek"
B: "A więc jestem wg ciebie podporą całego przedsiębiorstwa?"
3) Twoje tłumaczenie musi być zrozumiałe
"Kołek" to pejoratywne określenie osoby niezbyt lotnej umysłowo, nierozgarniętej. Aby je przetłuaczyć musisz dopatrzyć się w nim odpowiednich cech pozytywnych, o których wszyscy wiedzą. Kołki międzyinnymi wspierają konstrukcję, więc słowo "kołek" można zastąpić słowem "podpora". Tłumaczenie gotowe.

Istnieją trzy techniki tłumacza:
1) Język cukierkowy, który zmieni złośliwe ataki w słodkie pochlebstwa
2) Język jadowity, który uczyni ukryte szyderstwa jeszcze bardziej bolesnymi
3) Język dyplomatyczny, który załagodzi ostre słowa i wyciągnie cię z tarapatów

1) Język cukierkowy (parowanie ciosów żartem):
Język cukierkowy- zestawiasz ze sobą kwestie, które do siebie nie pasują. W ten sposób powstaje większość dowcipów. Śmiejemy się z pozornie oksymoronicznych związków myślowych, np.
A: "Ale z ciebie fujara"
B: "Tak, wszyscy tańczą jak im zagram"

2) Język jadowity (przedstawiasz komentarz jako złośliwy i grubiański):
Po j. jadowity sięgaj zawsze wtedy, gdy przeciwnik prawi ci zatrute komplementy lub bezmyślnie sprawia ci przykrość.

3) Język dyplomatyczny (pro):
Nie pozwalasz, aby druga osoba cię obrażała. Filtrujesz jej wypowiedź i odrzucasz zniewagę. Przykra uwaga wcale do ciebie nie dociera. Poprzez dyplomatyczne tłumaczenie sygnalizujesz, że:
- chcesz powrócić na płaszczyznę rzeczowej rozmowy
- obelgi nie są w stanie wyprowadzić cię z równowagi
przyk. 1
A: "Poznałem w życiu wielu idiotów, ale największym z nich jesteś ty"
B: "Rozumiem, że czujesz się niesprawiedliwie traktowany?"

***
Pomoc w tłumaczeniu - pięć płaszczyzn
1) "JA": Rozmowa toczy się wokół przeciwnika:
"A więc twierdzi pani, że została potraktowana niesprawiedliwie?" - koncentrujesz się na samopoczuciu rozmówcy. Co się z nim dzieje?
Zaleta: nie stoisz zbyt długo na lini ognia.

2) "TY": Kierujesz wypowiedź na siebie:
"A więc twierdzi pani, że potraktowałem panią niesprawiedliwie?" - rozmowa toczy się wokół ciebie. Co myśli o tobie oponent?
Zaleta: atak zostaje złagodzony. Łatwiej wtedy zająć stanowisko.

3) "MY": Formułujesz wypowiedź o tobie i twoim rozmówcy:
"A więc twierdzi pani, że nie potrafimy razem pracować?" - rozmowa toczy się wokół waszych wzajemnych relacji.
Zaleta: dyskusja na tej płaszczyźnie doskonale się sprawdzi, jeśli wasze osobiste relacje nie są najlepsze.

4) "INFORMACJA": Odnosisz się do faktów:
" A więc twierdzi pani, że na tym powinna zakończyć się nasza współpraca?" - bez emocji. Co się tak naprawdę stało?
Zaleta: szybciej dowiadujesz się, co jest sednem sprawy, unikasz nieporozumień.

5) "APEL": Postrzegasz wypowiedź osoby jako apel:
"A więc chodzi panie o dodatkowy dzień urlopu?" - czego ona właściwie chce? Czy jej życzenia są możliwe do zrealizowania?
Zaleta: dyskujsja jest zwykle o wiele krótsza.

LEKCJA 5. JAK SOBIE RADZIĆ Z GNIEWEM

W razie konfliktu, pamiętaj, aby nie zwalczać złości jeszcze większą złością!
1) Aktywuj swoją osłonę przeciwuderzeniową.
2) Mów jak najmniej.
3) Nie tłumacz się ani nie żądaj wyjaśnień.
4) Odpuść sobie cięte riposty.
4) Poczekaj na pytania rzeczowe. Ty decydujesz kiedy padnie odpowiedź. Nie odpowiadaj na obelgi.
6) Im dłużej milczysz tym bardziej staje się bezradny twój przeciwnik.

RADA:
Ten, kto milczy, kieruje przebiegiem sytuacji. Przeciwnik nie może nic zrobić, póki ty milczysz. Nie zajmujesz stanowiska. Staje się coraz bardziej bezsilny.

Milcz i rozkoszuj się chwilą:
Zastosuj tę technikę, gdy ktoś wymaga od ciebie natychmiastowej odpowiedzi, a ty chcesz go zdezorientować, np.
- Ktoś składa ci ofertę. Milczyszm, więc ani się nie zgadzasz, ani nie odmawiasz. Twój rozmówca jest zdezorientowany - może powinien przedstawić lepszą propozycję?
- Pracownik przedstawia raport. Nie dowierzasz mu, więc milczysz. W końcu pracownik przyznaje, że istnieje kilka błędów.
- Przejmujesz kierownictwo nad zespołem. Nie wydajesz od razu rozkazów, tylko czekasz i obserwujesz, jak rozwinie się sytuacja

***
Pokaż rozmówcy lustro:
Opisz to co widzisz i słyszysz, a z czego przeciwnik może nie zdawać sobie sprawy.

Trzy sposoby na zatrzymanie fali obelg:
1) Metoda łagodna
"Wiem, że jest pani zdenerwowana, bo powiesiłem swój płaszcz na pani wieszaku. Potrafię to zrozumieć. Postaram się nie robić tego w przyszłości, ale nie widzę powodu do tego, aby pani mnie obrażała"
2) Metoda mnie łagodna:
"Oczekuję od pani, że mnie pani przeprosi" - jeśli nie usłyszysz przeprosin, wiesz już, że twój rozmówca jest nieokrzesanym gburem.
3) Metoda ostra:
"W zaistniałych okolicznościach nie czuję się gotowy do rozmowy z panią" - wstań i wyjdź.

PAMIĘTAJ:
- pewnością siebie zdobędziesz szacunek
- jesli pozwalasz by cię upokarzano, nie łudź się, że nagle wszyscy zaczną cię szanować.

LEKCJA 6. WIELKA KPINA!

(złośliwa wypowiedź na temat prostego zagadnienia, które przedstawił kolega)
A: "Tak to było naprawdę wyjątkowe wystąpienie. Intelektualne delicje! Dziękuję panu za tak wnikliwą analizę tego złożonego zagadnienia."
B: (zawstydzony przedstawiciel handlowy nerwowo pakuje notatki)
Współpracownicy śmieją się pod nosem . Co się stało? Prezentacja nie przypadła szefowi do gustu. Była niedoskonała, niezrozumiała i nieaktualna.

Szef chciał poniżyć pracownika. Osiągnął to jednak nie przez wytknięcie mu błędów, ale przez wystawienie go na pośmiewisko. Aby upewnić się, że koledzy go wyśmieją, zastosował tzw. kontrast komiczny.

***
Kontrast komiczny:
Nic nie jest śmieszne samo z siebie. Potrzebujemy sprzeczności i kontrastu. Krasnal sam w sobie nie jest śmieszny, ale gdy próbuje udawać olbrzyma, natychmiast budzi wesołość.

Również normalność można zmieszać z błotem. Tak naprawdę, w przeciętności nie ma nic śmiesznego, dlatego rozdmuchuje się ją do groteskowych rozmiarów, np. całkiem pospolitą ofertę opisuje się jako "sensacyjną" a przeciętnego pracownika nazywa "wzorem dla wszystkich". Jeśli ktoś będzie drwił z ciebie w ten sposób, możesz byc pewien, że chce ci zaszkodzić.

Obrona stopniowa:
Pięć stopni obrony przed szyderstwem:
1 stopień: graj z przeciwnikiem.
2 stopień: śmiej się, dowcipnie komentuj
3 stopień: ignoruj
4 stopień: traktuj rzeczy dosłownie
5 stopień: odpieraj atak

Jeśli ktoś cię obraża, możesz od razu pociągnąć go za to do odpowiedzialności: "Właśnie nazwał mnie pan idiotą! Oczekuję od pana, że cofnie pan to co powiedział, i mnie przeprosi".

***
syt. 1
A: "Czy ma pan może te fantastyczne słynne w całej okolicy kanapki?"
B: "tak"
A: "To poprosiłbym jeszcze tą niepowtarzalną półlitrową Colę z jakże dźwięcznie syczącymi bąbelkami"
Ta sytuacja już jest nieco groteskowa. Dlaczego elegancko ubrany pan wypowiada się w taki sposób? Prawdopodobnie nie przepada za kanapkami z przydrożnych budek, ale jest zmuszony je od czasu do czasu kupić.

Na sarkastyczne komentarze reaguj głośnym śmiechem albo udaj, że nie słyszysz. Szyderstwo traktuj dosłownie.

***
Odwróć znaczenie:
Poszukiwanie odpowiednich przeciwieństw jest o wiele trudniejsze, gdy druga strona wykorzystuje przymitoniki neutralne treściowo, np.
A :"jesteś OSTATNIM kretynem"
B: "A ty PIERWSZYM"
przyk. 2
A: "Jesteś największym dupkiem jakiego znam"
B: "Niestety nie mogę oddać komplementu, bo ty jesteś najmniejszym dupkiem jakiego znam"

Baw się słowami:
Mógłbyś też wykorzystać zawarte w wypowiedzi zdanie przydawkowe ("jakiego znam"). Efekt wyglądałby następująco: "Mój Boże, to ilu ty ich znasz? Jeśli chodzi o mnie to znam jednego i tak się składa, że jesteś nim właśnie ty"

Pro riposta:
"Nie wiem na czym polegają twoje problemy i nie interesuje mnie to. Wiem za to, że nie życzę sobie, abyś w mojej obecności pozwalał sobie na takie komentarze. Koniec tematu!"

przyk. 1
A: "Ten znowu tak na mnie patrzy. Nie lubisz takich żartów?
B: "Niespecjalnie"
A: "Tak, tak. Jesteś zniewieściałym mięczakiem i jednym z tych, co sikają na siedząco, dobrze myślę?"
B: "No cóż. Jestem przekonany, że wiesz więcej o sikaniu na siedząco, niż o kobietach"
 Logged
Nikt nas nie skompromituje bardziej, niż uczynimy to sami.
Offline kameleon84
Sen płytki
*

LEKCJA 7. JAK ROZŚMIESZAĆ INNYCH

By zasygnalizować, że nie traktujesz sytacji poważnie i zachowujesz dystans, możesz skorzystać z następujących środków:
- przerysowana mimika, przesadna gestykulacja, patetyczny ton
- niedopasowane sformułowania, popadanie w przesadę
- celowe lapsusy językowe, przeinaczanie wyrazów
- mruganie okiem, śmiech

Odpieranie ataków:
Jeśli chcesz odeprzeć atak, musisz zaproponować coś więcej niż tylko sygnał, ze nie traktujesz sprawy poważnie. Musisz doprowadzić rozmówcę do śmiechu. Wtedy napewno wygrasz.

***
Istnieją trzy sposoby na to by rozśmieszyć osobę, która jest do ciebie niemiło nastawiona i nie ma ochoty na żarty:
- efekt zaskoczenia
- zaraźliwość śmiechu
- rola klauna

Efekt zaskoczenia:
Główne założenie jest proste. Mamy zakodowane biologicznie, że gdy ktoś lub coś nas niewinnie zaskoczy, musimy się roześmiać. Udowodnione naukowo.

Gdy ktoś wybucha śmiechem, oznacza to, że jest pewien: "Aha, ten ktoś żartuje".
!sygnalizuj delikatnie: "uwaga, żart"!

***
Prawdziwe zaskoczenie - technika MaPR:
Czego oczekujemy gdy kogoś atakujemy? Oczywiście tego, że te ktoś będzie się bronił. czym więc może nas zaskoczyć? Tym, że przyzna nam rację. Na tej zasadze opiera się popularna technika MaPR, która w pewnym stopniu nawiązuje do teatru absurdu. MaPR to skrót od "Ma Pan Rację".
Tak naprawdę nie przyznajesz rozmówcy racji. Przytaczasz tylko powody, dla których się z nim zgadzasz. Możesz też karykaturalnie wyolbrzymić zarzuty. Ty jako zaatakowany, sam wyolbrzymiasz zarzut, więc przeciwnik nie może cię już zranić.

***
Proste nawiązanie przez porównanie:
przyk.
- "jestem szybki jak (ktoś)"
- "wstałem dziś tak wcześnie jak (ktoś)"

RADA:
Zadbaj o komiczne kontrasty i odwołuj się do najróżnieszych dziedzin. Jeśli rozmowo toczy soę wokół skomplikowanej, fachowej materii, warto odnieść się do zjawiska, osoby lub postaci z kultury masowej (np. doradca finansowy odnosi się do Kaczora Donalda). I odwrotnie, jeśli dyskutujecie o luxnych sprawach, wpleć w wypowiedź odniesienie do kultury wysokiej (np. rozmowa o muzyce pop i odwołanie do filozofii klasycznej) - oczywiście zakładając, że twoi słuchacze nadążają za tym, co mówisz.

***
Technika klauna:
Wcielasz się w postać klauna, dajesz przeciwnikowi do zrozumienia, że nie traktujesz poważnie jego wypowiedzi, ale bawisz sie nią i na dodatek sprawia ci to przyjemność. Zachowujesz sie niestosownie do sytuacji, przekręcasz wyrazy, celowo rozumiesz inaczej wszystko, co się do ciebie mówi.
Klaun jest nietykalny, ciosy przeciwnika w ogóle go nie dosięgają. Sygnalizujesz ddyskutantowi: "Nie traktuję cię poważnie, nie czuję się zagrożony".
To kusząca rola, ale musisz pamiętać, aby nie grać bez przerwy. W końcu zależy ci na tym, aby czasami traktowano cię poważnie, prawda?
przyk. 1
A: "Pojedziemy dzisiaj razem?"
B: "Nie. Nie chcę być taki pojechany jak ty"

przyk. 2
A: "Czy duchowni powinni mieć prawo do ślubu?"
B: "Dlaczego nie? Skoro się kochają"

przyk. 3 (kłótnia przy stoisku prasowym)
A: "Czy pani jest przy zdrowych zmysłach"
B: "Nie, przy gazetach"

przyk. 4
A: "Idiota!"
B: "Miło mi, Tomek jestem"

przyk. 5
A: "Pani Ewo, gdy tak oglądam pani raport myślę sobie: ładne grafiki, ale mało treści"
B: "Dobrze, następnym razem odpuszczę sobie ładne grafiki"

RADA:
Nie bój sie dość miernych gier słownych, jeśli służą obronie. Nie zawsze musisz kontrować eleganckim florentem, równie dobrze obronisz się wałkiem do ciasta.

***
Gdy ktoś zamierza zrobić z ciebie pośmiewisko lub wystawia przeciwko tobie najcięższe działa, powinieneś działać zdecydowanie i odpuścić sobie żarty (technika klauna). Do ciężkich sytuacji najbardziej pasują omówione już techniki wykorzystujące pytania i odwróconego obrazu.
Ośmieszając osobę, która sama zamierzała z ciebie zrobić pośmiewisko, zyskujesz szacunek i pozostajesz niezależny. Poza tym pokonanie bezwzględnego, niesprawiedliwego napastnika przysporzy ci sympatii.
Zasada jest taka: im mocniejszy atak, tym mocniejsza obrona.

RADA:
Pamiętaj, że pogarda i poniżenie przeciwnika nie są twoim celem. Ostrość riposty uzależniaj wyłącznie od siły ataku.

***
Klasyczne kontry:
Wyprowadzanie klasycznych kontr to wyższa szkoła ripostowania, ponieważ muszą być spontaniczne, a nie "z kartki" (np. zdania błyskawiczne).

Metoda nr 1 (Odpowiadaj niczym echo przeciwnika)
klasyczny przyk. 1 pro
A: "Gdybym była pana żoną, podałabym panu truciznę"
B: "Gdybym był pani mężem, chętnie bym ją zażył"
W przykładzie "B" przyjmuje prawie wszystkie elementy ataku, ale w najbardziej decydującym momencie zastępuje jedno z pojęć wyrazem o znaczeniu przeciwstawnym ("podawać truciznę"/"zażywać truciznę").
Kontra działa tak miążdżąco, ponieważ jest skonstruowana prawie tak samo jak atak. Gdyby "B" powiedział: "A ja dobrowolnie bym ją połknął", nie wyszłoby to tak efektownie i skutecznie.

Metoda nr 2 (...lub niczym przewrotne echo)
Druga metodą jest odwrócenie znaczeń poszczególnych słów "Ja" zamieniasz na "ty", "mężczyzn" na "kobiety", "z" na "bez", "czarny" na "biały" lub chociażby "ultramarynę".

klasyczny przyk. 2 pro (gruby do chudego)
A: "Gdy tak na ciebie patrzę, Shaw, można pomyśleć, że w Anglii panuje klęsa głodu"
B: "A gdy tak popatrzeć na ciebie, Chesterton, można by pomyśleć, że to ty ją spowodowałeś"
Liczy się zaskoczenie, tylko w ten sposób skontrujesz atak przeciwnika i trafisz w dziesiątkę. Gdy jeden jest przedstawiany jako ofiara głodu, drugi stanowi jego przyczynę. Zamień powód w skutek, na pytanie nie reaguj zwykłą odpowiedzią, ale kolejnym pytaniem.

klasyczny przyk. 2 (narzekanie na nieczytelne pismo)
A: "Nie mogę odczytać pana pisma"
B: "Daję pani dwa miesiące na nauczenie się rozszyfrowania moich hieroglifów"
A: "Daję panu dwa tygodnie na nauczenie się czytelnego pisma"
Zapożyczenie sformułowań atakującego i dodanie elementu zaskoczenia + zaostrzecie kontry ("dwa miesiące"/"dwa tygodnie" - mniej czasu)

klasyczny przyk. 3
A: "Do tej pory nie wyrzuciłeś nikogo, kto podziela twoją opinię"
B: "A wiec najwyższy czas, abyś ty wyrzucił tych, którzy podzielają twoją", po chwili dodaje - "znasz takich? Bo ja nie".
Ostre słowa. Nie zawsze musisz dawkować poziom jadu i złośliwości. Możesz od razu zaatakować uszczypliwoscią.

klasyczny przyk. 4 (złośliwe przywitanie)
A: "Ach, pani Michalska! Pani tutaj? Z poczatku w ogóle pani nie poznałam. Ale potem już tak, po pani sukni"
B: "Ja rozpoznałam panią od razu. Pani jest jedyną, która u innych widzi tylko ubrania."
Klasyczną kontr możesz odpierać także (pozornie) dowcipne ataki. Jest ona nie tylko nieco figlarna, lecz także wystarczająco ostra. Nikt nie zarzuci ci, że nie umiesz się bawić - przypomnij sobie chociażby przykład pierwszy.

***
Technika akupunktury:
Nie zawsze masz ochotę po prostu odbijać złośliwości przeciwnika. Czasem chcesz bronić się bardziej zdecydowanie. I tu przyda ci się tzw. technika akupunktury. Działa ona według: małe ukłucie - rażący efekt.
Reguła: twój przeciwnik kieruje atak na TWOJE słabe punkty, a ty na JEGO. Brzmi to dramatyczniej, niż wygląda w rzeczywistości. Aby osiągnąć efekt ukłucia wclae nie muszą być mocne - zadajesz cios tam, gdzie go najbardziej zaboli.
przyk. 1
Pewien dyplomata z Europy wybrał się z wizytą na Bliski Wschód, do Syrii. Dla dyplomaty jest to prawdziwe pole minowe. Rząd syryjski zarzucił go komplementami w celu przeciągnięcia go na swoją stronę. Przede wszystkim wmawiano mu, że jest o wiele lepszy niż jego poprzednik. Dyplomata nie dał się złapać w zasadzkę i zauważył sucho: "A więc sami państwo widzą, że od czasu do czasu warto zmienić władzę".
Strzał w dziesiątkę. Należy wspomnieć, że w Syrii od 30 lat rządzi jedna partia - Baas. Dyplomata udowodnił swoją niezależność i zyskał szacunek.

przyk. 2
A: "To zadziwiające, jak mało można przekazać za pomocą tak wielu słów"
B: "CÓŻ, niech pan to przyrówna do swojego działu, w którym tak wiele grup osiąga tak marne wyniki"

To popularna technika. Upodobali sobie ją zwłaszcza politycy, którzy jednak często stosują ja dość niezgrabnie. Ale nie zawsze chodzi o elegancję, wystarczy trafić w słaby punkt wroga.

***
Tehcnika korka w uchu:
Udajesz, że nie dosłyszałeś i celowo przekręcasz słowa oponenta.
przyk. 1
A: "Nigdy nie słyszałem podobnych bzdur!"
B: "Dotknąłeś chmur? Gratuluję i zazdroszczę!", po czym nieporuszony kontynuuje wykład.
pwoinieneś nie tylko powtórzyć niezrozumiane słowo lub zdanie, lecz także dodać coś od siebie. Dopiero wtedy osiągniesz efekt komiczny. Wymaga to jednak pewnego polotu i fantazji.

Po takiej ripoście napastnik jest bezsilny, pozostaje mu niewiele do działania. Oto kilka jego ew. reakcji:
- milczy
- poteguje atak i staje sie naprawdę napastliwy
- powraca do rzeczowej rozmowy
- zwraca sie do kolegów o pomoc i próbuje obrócić ich przeciwko tobie
W pierwszy m i ostatnim przypaku nie musisz robić zupełnie nic. Czwarta reakcja ua się tylko wtey, gy napastnik ma silne wsparcie grupy. W gronie osób, które nie są o ciebie nastawione przyjaźnie, powinieneś unikać techniki korka w uchu. Nie możesz też liczyć na poklask i zrozumienie, jeśli uwaga, której z takim uporem nie chcesz usłyszeć, jest w jakiś sposób uzasadniona lub stanowi tylko lekko przesazoną krytykę.
Jeśli napastnik nie zaprzestanie słownych ataków, przerwij stosowanie techniki korka w uchu i zakończ wymianę zdań. Daj przeciwnikowi do zrozumienia, że nie tolerujesz jego zachowania. Każ mu opuścić pomieszczenie lub sam wyjdź.

LEKCJA 8. RIPOSTOWANIE PRZED PUBLICZNOŚCIĄ

1) Mów zrozumiale:
Używaj krótkich, treściwych zdań - tylko wtedy zostaniesz zrozumiany/ "Zdania zawierające więcej niż 13 słów są niezrozumiałe" - twierdzi niemiecki prezenter telewizyjny Max Shautzer. To bardzo rozsądna granica.
Unikaj fachowego żargonu. Myśl o słuchaczach - oni nie potrzebują fachowca, którego nie rozumieją

2) Przechodź szybko do sedna sprawy, nie owijaj w bawełnę:
Zamiast niepotrzebnie gadać, po prostu powiedz, o co ci chodzi.
Nie spiesz się. Spokojni i rozważni wypadają lepiej niż nerwowi i rozgorączkowani. Emanuj pewnością siebie i nieależnością - dzięki temu zdobędziesz sympatię.
Nie sygnalizuj, że teraz twoja kolej. Swoją natarczywością i nieustannycm wchodzeniem w słowo możesz stracić użo więcej sympatii, niż zyskasz wypowiedzią. Jeśli chcesz coś powiedziec podejdź do tego sokojnie.

3) Sprecyzuj zachowanie rozmówcy:
Czy twój rozmówca unika pewnych sytuacji? Rozwleka zdania i mówi w nieskończoność? Nigdy nie kończy myśli? A może jest impulsywny i szybko sie denerwuje? Znajdź w nim coś, co możesz lekko skrytykować, a następnie stwórz na tej podstawie sugestywny, zabawny obraz.
A: (Pan Peniążek impulsywnie reaguje na zarzuty pana Siwińskiego i zapomina o rzeczowej rozmowie)
B: "Wiesz co, Pieniążek? Zachowujesz się jak mątwa. Zawsze gdy czujesz się atakowany, tryskasz atramentem dookoła, żeby nikt nic nie widział"

4) Nie idź na całość:
Twój sukces będzie zecydowanie wiekszy, jeśli publiczność odniesie wrażenie, że oszczędziłeś przeciwnika. Publiczność dostrzeże w tobie człowieka sprawiedliwego i pragmatycznego. bo przecież taki właśnie jesteś.

RADA:
Nie prowokuj rozmówcy zbyt napastliwie. Im silniejsza prowokacja, tym większa utrata sympatii.

"Przeraszam, czy mogę dokończyć (swoją wypowiedź)?"
Trudno temu zaniu sie sprzeciwić. Każdy ma prawo przedstawić swój punkt widzenia i wypowiedzieć się do końca bez konieczności wysłuchania wtrącanych złosliwych komentarzy
przyk. 1
A: "Przepraszam, mogę dokończyć?"
B: "Przecież mówi pan przez cały czas. Kiedy nastąpi ten szumnie zapowiadanyc koniec?"
A: "Ależ bardzo proszę. Co ma pan do powiedzenia?"
B: "Chciałem wyświadczyć panu przysługe i skrócić nieco pana męki"
A: "Ocziwyscie. Jeśli później tak samo ługo będzie pan milczał"
B: "Czy to prośba, czy groźba?"

RADA:
Jesli rzeczywiście przeznaczono dla ciebie za mało czasu na wypowieź, nie omieszkuj zauważyć, że nie miałeś szansy na wyczerpujące przestawienie swojego stanowiska.

przyk. 1 (problem alkoholowy)
A: "Najpierw powinien pan rozwiązać problem alkoholowy"
B: "Nie wiem, jak możesz stawiać tak niedorzeczne i ordynarne zarzuty. Aby wszystko było jasne: oczywiście nie mam problemu z alkoholem. Kto ma tutaj problem, widzimy wszyscy. I na pewno nie otyczy on alkoholu"

***
(pro) Rzuć zasłonę - ale prawidłowo:
Nie zawsze możesz tak po prostu przyznać rację oponentowi. Co powinieneś wtedy zrobić?
Wprowadź zamęt! Zagłęb się w dziedzinę, w której jesteś ekspertem, a o której publiczność niewiele wie. Za taką zasłoną bęziesz mógł rozdmuchać swoje niedostateczne argumenty, tak by nabrały wystarczających rozmiarów.
przyk. 1
Mogłoby się wydawać, że nic nie jest tak przekonujące jak liczby. tymczasem gdy w yskusji pojawiają się ane statystyczne, rozmówcy rzucają najwięcej zasłon. Oto mała kompilacja:
- "znam te liczby, sa nieprawziwe"
- "nie wiem, skąd wziął pan te liczby"
- "Nie może pan tak po prostu wyrywać tych liczb z kontekstu"
- "Wiem, to są pańskie liczby. Ja znam inne dane"

Przeciwnik moze też zarzucić ci coś, co nie ma nic wspólnego z dyskusją, ale jest zgodne z prawdą. Co wtedy? Musisz krótko skomentować zarzut, np. "Jak państwo wiedzą, jestem alkoholikiem, Od pól roku leczę się z uzależnienia i od tamtego czasu moja sytuacja znacznie sie polepszyła". Dzięki takim stwierdzeniom sprawisz wrażenie silnego i niezależnego. Dasz publiczności do zrozumienia, że nie zamierzasz nic ukrywać i że stawiasz sprawy jasno. (pro)

Ten drugi ma rację? - Więc ma pecha!
jeśli oponent rzeczywiście dysponuje lepszymi argumentami, po prostu przyznaj mu rację! To działa cuda. Dopiero co zaczął się rozkręcać, ma w zanadrzu jeszcze 35 ciosów, a ty mówisz: "W tej kwestii ma pan racje".
I co dalej? Koniec yskucji! Temat zamknięty. Teraz ty skoncentruj sie na swoich asach w rękawie. Jak powinien zareagować? Rozpocząć nowy temat? Z psychologicznego punktu widzenia zobyłeś nad nim przewagę. On był przygotowany na to, że kolejnymi argumentami bęzie skutecznie przypierał cię o muru, a ty nagle przerwałeś jego szarżę. Teraz rozówca musi się przestawić mentalnie. Punkt dla ciebie. "Mam na ten temat dokładnie takie samo zanie jak pan. Odmienne mam natowmiast w kwestiach..."

***
Zmiana tematu:
Zmiana tematu to kolejny elegancki sposób na wybrnięcie z tarapatów, z tym że trzeba robic to umiejętnie. Nagła zmiana tematu nie wygląda za dobrze. mistrzem zmiany tematu jest niemiecki polityk Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, Wolfgang Schauble. publiczność zawsze za nim nadąża i rozumie, dlaczego wprowadza on nową myśl. działanie Schaubla można podzielić na trzy etapy:
1. Dotychczasowa dyskusja zostaje podsumowana: "Pan powiedział to i to, ja odniosłem się do tego tak i tak".
2. Publiczność otrzymuje sygnał, że dyskusja nie bedzie kontynuowana: "Na ten temat moglibysmy jeszcze długo dyskutować, ale naszych słuchaczy nieszczególnie to interesuje".
3. Nowy temat zostaje wprowadzony: "Owiele bardziej interesujący wydaje mi się za to wątek..."
Plus jest taki, że nie musisz rezygnować ze swojego stanowiska. Minus - temat jeszcze nie został zakończony, więc twój przeciwnik może do niego wrócić. Stąd rada: Jeśli możesz przyznać rację, zrób to. Sprawisz wrażenie przyjaznego i niezależnego.

Pamietaj o następujących kwestiach:
- Słuchaj uważnie i upewnij sie, że wszyscy to widzą. Nie feruj przygotowanych wcześniej wyroków, unikaj "słów drażniących"
- Konsekwentnie obstawiaj przy swoim zdaniu. Uzasadniaj, dlaczego postrzegasz pewne sprawy inaczej. Szanuj opinię przeciwnika i żądaj w zamian tego samego
- Nie spoufalaj sie i nie próbuj odgrywać przyjaciela twojego oponenta. Nawet jeśli nie masz złych intencji, w ostatecznym rozrachunku nie wyjdzie ci to na dobre
- Jeśli osoby zasiadające na widowni przerywają ci wypowiedź złośliwymi okrzykami, zażądaj, aby przestały to robić. W sytuacji, gdy nie jesteś w stanie przedstawić swojego stanowiska, bo co chwilę ktoś ci przerywa, rozważ opuszczenie sali

{
Zniechęcenie publiczności do zadawania pytań:
Po każdym pytaniu dodajesz:
- "cóż za niebywale głupie pytanie..."
- "takich pytań w ogóle się nie stawia..."
Oczywiście, nie zyskasz sympatii publiczności.

Pamiętaj, że celem wywiadu jest uzyskanie od ciebie jak największej ilości informacji. Masz udzielać informacji. Owszem, nie musisz wszystkiego mówić, zwłaszcza gdy masz ku temu ważne powody. Ale publiczność przestanie ci ufać, jeśli zauważy, ze coś ukrywasz i dlatego nie odpwiadasz na pytania.
}

5) Zaskakuj publiczność:
Wykorzystaj okazję i udzielaj dobrych, chwytliwych odpowiedzi. Postrzegaj wywiad nie jako zamach na twoją prywatność, lecz jako szansę na porozumienie się i zdobycie uznania.
Dobre odpowiedzi są krótkie - i w miarę możliwości zaskakujące. Czyli takie jak cięte riposty. Przykuwające uwagę!
W jaki sposób zaskoczyć publiczność? Poprzez:
- oryginalne porównania
- rozbrajającą otwartość
- autoironię
- zabawne sformułowania
przyk. 1
A: "Dlaczego koszty w pana dziale wzrosły o 10%?"
B: "Niestety nasz dział nie funkcjonuje na zasadzie automatu do kawy, czyli tak, że u góry wrzucamy pieniądze, a na dole wyskakuje odpowiednia liczba gorących, świeżutkich wynalazków".

6) Przyznaj się do błędu:
Dzięki temu dana osoba uchodzi za ludzką i wiarygodną.
przyk. 1
A: "Wprowadzili państwo na rynek nowy napój truskawkowy, ale dopiero dwa miesiące po tym, jak zrobił to wasz najpoważniejszy konkurent. Czy przespaliscie postęp?"
(zastanów się która odpowiedź jest bardziej suwerenna)
a) B: "Wręcz przeciwnie. Rozpoczeliśmy pracę nad tym napojem na długo przed konkurencją. Ale poniewaz dbamy o to, aby nasi klienci otrzymywali wyłącznie produkty najwyższej jakości, dopiero teraz wprowadziliśmy napój na rynek. Jego ogromna popularność uświadomiła nam, że podjęliśmy właściwą decyzję"
b) B: "Rzeczywiscie, trochę przespaliśmy. Już od dłuższego czasu pracowaliśmy nad nowym napojem, ale postanowiliśmy się nie spieszyć. W końcu zależało nam na tym, aby do rąk klientów trafił dojrzały produkt. Potem okazało się, że konkurencja nas wyprzedziła. Owszem, to nieco irytujące, mimo że uważamy nasz napój za lepszy. Powinniśmy byli zaprezentować go wcześniej"

***
Jak odpowiadać na pytania sugerujące?
Pytanie sugerujące to takie, w którym osoba pytająca sugeruje odpowiedź.
przyk. 1
A: "Pan chyba nie wierzy, że sytuacja w branży się polepszyła?" - sugeruje odpowiedź: "Nie, oczywiście, że nie"

Istnieją dwa skuteczne sposoby, by nie dać się złapać w sidła pytań sugerujących:
- wir wsteczny (będzie opisany dalej)
- technika zapytania (już omówiona)
przyk. 1
A: "(pani Hawking krytykuje)
B: "Chyba nie chce pani teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych?" - pani Hawking milczy
Pytanie sugerujące przyniosło pożądany skutek, ponieważ nawiązało do kwestii, z którą pani Hawking się zgadza - że nie warto rozpoczynać żmudnej, męczącej dyskusji, z której nie wypłyną żadne konstruktywne wnioski.
CD. przyk. 1 (obrona)
B: "To nie ja chcę rozpoczynać dyskusję o sprawach podstawowych. To pana koncepcja wymaga takiej dyskusji. Skoro pana projekt obfituje w fundamentalne braki, musimy mieć prawo do szczegółowej rozmowy na jego temat"

***
Jak odpowiadac na pytania pułapki?
Takie, które zawierają w sobie insynuację lub tezę, są dość niebezpieczne. Jeśli odpowiesz na nie jak na zwykłe pytanie, zaakceptujesz insynuację.
przyk. 1
A: "Polityka pańskiej firmy przypomina ściek zygzakowaty. Czy nie powinien pan obrać bardziej konsekwentnej linii działania i skupić się na priorytetowych interesach?"
B: "Wie pani, rzeczywiście, widzimy duży potencjał w usługach dodatkowych"
Pan B wpadł w pułapkę pani A. Swoja odpowiedzią potwierdził, że jego działania przypominają "ścieg zygzakowaty" i że brak mu konsekwencji. Prawdopodobnie wcale tak nie myśli - więc powinien był nazwać insynuacje po imieniu.
CD. przyk.1 (obrona)
B: "Skad pomysł, ze jesteśmy niekonsekwętni, i że nasze działania przypominają ścieg zygzakowaty? Sama pani wie, na jak trudne warunki była wystawiona w ostatnich miesiącach branża informatyczna. To niewygodna sytuacja, ale trzeba reagować na nią nowymi, różnorodnymi strategiami. Dlatego nie może pani mówić, że działamy niekonsekwętnie. Wręcz przeciwnie. Jesteśmy konsekwentnie elastyczni i odpowiedzialni"

Prostuj insynuajce:
Zanim odpowiesz, sformułuj sprostowanie albo przedstaw swoją wizję stanu rzeczy.

Nie oburzaj się nadmiernie:
Ze spokojem reprezentuj swój punkt widzenia. Jeśli za bardzo się uniesiesz, zaryzykujesz utratę wiarygodniości oraz to, że pytający skwituje twoją wypowiedź nieprzyjemną uwagą.
CD.2 przyk. 1 (oburzenie)
B: "Nie wiem, jak pani na to wpadła. To oczywiste, że nasza polityka nie przypomina ściegu zygzakowatego"
A: "Ach tak, czyli uważa pan, że w pańskiej firmie wszystko chodzi jak w zegarku? Ciekawe..."

Insynuacje zazwyczaj nie są formułowane bez powodu. Załóżmy, że raz nie dotrzymałeś terminu, a twój rozmówca zarzuca ci od razu "notoryczną niesłowność" i zadaje pytanie pułapkę: "Proszę mi powiedzieć, czy powinniśmy zlecić ten projekt osobie notorycznie słownej?"
Przeciwdziałaj zajmując stanowisko i wyciągając własne wnioski.
przyk. 1
B: "Dlaczego mówi pan, że jestem notorycznie niesłowny? Owszem, nie ukończyłem oprac w terminie, ale po pierwsze dlatego, że czas na wykonanie projektu był zdecydowanie zbyt krótki, a po drugie - musiałem w tym samym okresie zająć się kilkoma dodatkowymi zleceniami. Projekt ukończyłem z powodzeniem, wykonałem też wszystkie zelcenia. Tego chyba nie można nazwyać notorycznną niesłownością. I nie wydaje mi się, aby był to dostateczny powód, by nie zlecić mi nowego projektu"

Odparcie - sprostowanie - wnioski:
Odpowiedź na pytanie pułapkę składa się z trzech części:
1. Odpierasz zarzut lub insynuację: "Skąd taki pomysł...?" lub: "Być może to PAŃSKI punkt widzenia, MÓJ jest zupełnie inny"
2. Przedstawiasz fakty, formułujesz sprostowanie: "Powiedziałbym raczej, że..."
3. Łączysz insynuację z właściwą treścią pytania: "Ponieważ w moim dziale nie panuje chaos, nie muszę nikogo przywoływać do porządku".

***
Pytanie na pytanie:
Kto stawia pytania, steruje rozmową. Może zadawać dodatkowe pytania i sformułowania za uchylanie się od odpowiedzi: "Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie". Jeśli osoby pytające do samego końca nie usłyszą odpowiedzi, głośno dadzą wyraz swojemu niezadowoleniu: "To nadal nie była jasna odpowiedź na moje pytanie, Njawyraźniej NIE CHCESZ na nie odpowiedzieć".
Jeśli nie chcesz być prowadzony przez kogoś, sam zadaj pytanie i przejmij kontrolę. Ale tylko na krótko.

RADA:
W przypadku tej techniki zalecamy szczególną ostrożność. Jeśli zbyt często będziesz odpowiadał pytaniem na pytanie, będziesz postrzegany jako człowiek zimny i nieprzystępny. Z kolei stosowanie tej metody tylko dla zasady dział na innych niebywale irytująco.

Nie uchylaj się od odpowiedzi:
Gdy odpowiadasz pyt. na pyt., pytający czuje się okradziony z należnej mu odpowiedzi. daj mu do zrozumienia, że tak naprawdę jesteś gotowy, aby odpowiedzieć, ale potrzebujesz więcej informacji. Dlatego pytasz.

"Dlaczego pan tak uważa?"
Można intonować na kilka sposobów - sugerując zainteresowanie, zdziwienie, urazę lub oburzenie. Pełni funkcję retoryczną, jednak możesz uczynić z niego prawdziwą odpowiedź pyt. na pyt., gdy twój rozmówca staje się natarczywy lub chce cię sprowokować.
przyk. 1
A: "Pańscy ludzie grają panu na nosie. Jak zamierza pan zdobyć ich szacunek?"
B: "Moi ludzie grają mi na nosie? Dlaczego pan tak uważa?"
Zalety:
- rozmówca musi podać przyczyny
- dowiadujesz się, co wie rozmówca (zadając rozmówcy dodatkowe pytania, ustalasz, czy on naprawdę wie coś konkretnego, czy może tylko słyszał krążące wokół plotki)

"Proszę odpowiedzieć na moje pytanie!"
Niektórzy bedą nalegać, abyś to ty pierwszy odniósł się do ich pytania, zanim oni odniosą się do twojego. Istnieje na to prostu sposób. Powiedz: "Bardzo chętnie odpowiedziałbym na pana pytanie, ale ja pana nie rozumiem!"

{
"Co musiałbym zrobić, aby był pan zadowolony?"
"Czego by pan sobie życzył, aby było dobrze?"
Oba te pytania mogą okazać się bardzo przydatne i zapobiec sytuacji, w której zarzuty piętrzą się bez końca. Mogą też jednak zaszkodzić. W wielu przypadkach lepiej je sobie po prostu darować:
przyk. 1
Pan A po skargach na jego zachowanie, trafia do szefa na dywanik.:
A: "Co musiałbym zmienić, aby był pan ze mnie zadowolony?"
B: "Na Boga, czy ja przez cały ten czas mówiłem do ściany!?"
}

Odbij mało błyskotliwe pytanie:
przyk. 1
A: "Chciałem jeszcze zapytać o jedno, jak ty to robisz, że mając tak mały mózg, produkujesz tak ogromną ilość bzdur?"
B: "Nie wiem. A ty jak to robisz?"

***
Agresywne odpowiedzi pyt. na pyt.:
Nie pomożesz sobie, jeśli na lekko lekceważące pytanie od razu odpowiesz agresją. Oto kilka przeykładów pytań agresywnych:
- "Skąd to wiesz?" (najłagodniejszy przykład)
- "Dlaczego pytasz?", "O co ci chodzi?", "Co chcesz przez to powiedzieć?"
- "Przecież już ci tłumaczyłem. Dlaczego w ogóle mnie nie słuchasz?", "Dlaczego nie chcesz mnie zrozumieć?", "Dlaczego przeinaczasz moje słowa?"
- "Nie skomentuję tego pytania. Dlaczego tak uparcie próbujesz mnie sprowokować?"
- "Nie zasięgnąłeś wcześniej odpowiednich informacji. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego?"
Ten kto pytał pierwszy, ma zareagować na nie onieśmieleniem i milczeniem. Niektórzy przełożeni sięgają po pytania agresywne, aby uchylić się od odpowiedzi w sprawach, które ich krępują. Pamiętaj, że jeśli pytanie jest uzasadnione, odpowiadanie agresją jest nad wyraz aroganckie.

***
Wir Wsteczny:
W czasie potyczek słownych, często jesteśmy - wbrew naszej woli - wciągani przez wir nieuprzejmości, bezczelności albo głupoty. Wydaje się wtedy, że nie możemy zachować się inaczej - choć w rzeczywistości nic nie stoi temu na przeszkodzie. Musimy tylko stworzyć coś w rodzaju "wiru wstecznego".

Krok pierwszy: Rozpoznaj "działanie ssące"
Niektóre sytuacje wywołują "działanie ssące". Wiedząc o tym, będziesz w stanie sie im oprzeć.

Krok drugi: Ustal inne mozliwości.
Poddanie się "ssaniu" nie musi przynieść negatywnych skutków. W niektórych okolicznościach może to być najlepszy wybór. Muisz zdawać sobie sprawę, jakich interesów bnronisz i czy masz inne możliwości działania. Dopiero wtedy zdecyduj, czy poddasz się "ssaniu", czy świadomie opuścisz "wir".

Krok trzeci: Przerwij "ssanie".
Zwykłe, nieskomplikowane sformułowanie jest w stanie wyciagnąć cię z "wiru" i skonfrontować przeciwnika z zupełnie nowym "działaniem ssącym", które tym razem nadchodzi z zupełnie innej strony.

Wir sugerujących pytań:
"Chyba nie chce pan teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych>? - tak brzmiało jedno z naszych pytań sugerujących. Gdybyś postanowił wyrwać się z "wiru", opdowiedziałbyś: "Właśnie taką dyskusję chcę teraz rozpocząć"
przyk. 1
A: "Chyba nie chce pan tutaj palic?"
B: "Owszem! Chcę tutaj palić"

przyk. 2 (wykorzystaj pominięte możliwości)
A: "Zamówimy dzisiaj pizzę czy zjemy resztki z wczorajszego obiadu?"
B: "A co powiesz na to, aby zjeść dzisiaj na mieście?"

przyk. 3
A: "Idziemy dzisiaj do teatru czy zostajemy w domu?"
B: "Nie mam pojęcia. Zobaczymy, co grają w kinie"

przyk. 4 (dopytaj o niewypowiedziane przesłanki
A: "Pan Wolnicki ma jeszcze dwa wolne terminy. Odpowiada panu wtorek czy czwartek?"
B: "Prosze mi najpierw wytłumaczyć, dlaczego w ogóle powinienem zaplanować sobie spotkanie z panem Wolnickim"

***
Nie poddawaj sie poleceniom!
Polecenia tworzą "wiry" , niekiedy naprawdę bardzo silne. Jeśli wypełnienie polecenia nie leży w twoim interesie, pamiętaj, żeby jak najszybciej oprzeć się "działaniu ssącemu". Jeżeli raz podążysz za wskazaniem, ssanie przybierze na sile. Dlatego już na samym początku zapytaj :"Dlaczego miałbym to robić?". Rozmówca będzie musiał podać powody.
przyk. 1
A: "Prosze podać trzy powody, dlaczego kawa jest lepsza od herbaty!"
B: (zaczyna wymieniać)

przyk. 2 (możesz nieco zmienić polecenie tak, aby odpowiadało twoim interesom)
A: "Proszę wymienić trzy powody, dla których to pana zespół powinien wykonać ten projekt!"
B: "Dwa na pewno panu wystarczą"

LEKCJA 9: SZLIFUJ (WY)MOWĘ!

Mów na głos cięte riposty. Najpierw wolno, potem szybko:
Pisząc, formułujemy zdania wolniej. Ćwiczenia przynoszą najlepszy efekt, gdy najpierw wykonuje się je powoli, a potem coraz szybciej. Istnieje spora różnica między czytaniem, a mówieniem własnymi słowami.

Pielęgnuj swój indywidualny styl:
Zawsze, gdy ripostujesz, mów swoimi słowami. Nawet najdowcipniejsza i najoryginalniejsza kontra nie przyniesie pożądanego skutku, jeśli nie będzie naprawdę twoja.

RADA:
Aktorzy filmowi i telewizyjni czesto zmieniają kwestie zapisane w scenariuszu na takie, które łatwo im wyartykułować. Bierz z nich przykład. Formułuj zdania, które swobodnie wypowiesz.

***
Uczyń swoją mowę błyskotliwą:
Co charakteryzuje błyskotliwą wypowiedź?
- jest zwięzła
- jest sugestywna
- jest przejrzyście zbudowana
- jest dowcipnaKsiążka bardzo fajna. Zainteresuje każdego, kto chce nauczyć się sprawnie kontrować ataki słowne złośliwych kolegów, szefa czy przypadkowych ludzi na ulicy. Dużo technik, trochę o mowie ciała i sporo ćwiczeń. Nie spodobały mi się niektóre przykłady ripost autora, ale nie o to przecież chodzi. W życiu nie można bazować na gotowych przykładach. Trzeba być oryginalnym i wymyśleć swoje! Ocena: 4/5

M. Nollke, "Asertywność i sztuka celnej riposty"

notatki:

LEKCJA 1. SIŁA TKWI W POZYTYWNYM WRAŻENIU

"Facebuilding"- technika poprawy nastroju przez wymuszony uśmiech.
Unieś wysoko kąciki ust, tak jakbyś przesadnie się uśmiechał. Utrzymaj tak wyraz twarzy przez kilka sekund. Jak się teraz czujesz?

Pewna postawa:
- nie stawiaj stóp zbyt blisko siebie (7-12 cm)
- nie opieraj się o nic
- nie zmieniaj co chwilę pozycji (sygnalizuje to stres, niepokój)
- nie stój cały czas sztywno (wygląda nienaturalnie)
- trzymaj ręce lekko ugięte i od czasu do czasu podkreślaj gestem poszczególne fragmenty wywiadu
- przyjmij pozycję otwartą (nie krzyżować rąk i nie chować do kieszeni

Jak siedzieć?
- nie chowaj stóp za nogami krzesła (nerwowość i brak zaradności)
- wykorzystaj całą powierzchnię fotela, nie siadaj na brzegu (stres, niepewność siebie)
- unikaj miękkich siedzisk, w których możesz się zapaść (utrudnia swobodę ruchu)
- ustaw obie stopy płasko na podłodze, przed krzesłem
- siedź prosto, lekko nachylony ku przeciwnikowi

Gestykulacja:
- zapraszające rozpościeranie ramion (np. na przywitanie)
unikać:
- wzroszania ramionami (niepewność)
- nerwowego potrząsania głową
- używania palca wskazującego

Nie pokazuj, że się boisz:
- nie otwieraj szeroko ust i oczu
- nie podnoś brwi
- nie opuszczaj zbyt mocno kącików ust
- zachowaj neutalny wyraz twarzy, bądź spokojny i opanowany

Kontakt wzrokowy:
- patrz w oczy, ale nie za długo (max 6 sekund)
- utrzymuj kontakt wzrokowy, szczególnie na początku rozmowy i gdy puentujesz
- odwróć się plecami, jeśli rozmowa jest dla ciebie zakończona

RADA:
Gdy nawiązujesz kontakt wzrokowy a po wygłoszeniu zdania go przerywasz, wyprowadzasz wzorcową kontrę - przynajmniej w języku ciała. Jeśli utrzymujesz spojrzenie, skłaniasz oponenta do kolejnego ataku.

Jak dostroić głos?
Wstań, otwórz usta i wypowiedz samogłoskę "o", długo i głośno ("Oooo..."). Połóż dłoń na klatce piersiowej. Czujesz jak wibruje? Stopniowo zmieniaj wysokość tonu - najpierw na niższy, potem na wyższy. Określ, kiedy brzmienie jest najbardziej wyraziste, ale i miękkie zarazem. Ten ton stanowi twoją średnicę, która pasuje najlepiej do zwykłej rozmowy.

Oddychaj prawidłowo!
Przerywane frazy sprawiają złe wrażenie. Weź głęboki wdech i powiedz coałe zdanie.
W sytuacjach stresowych staraj się oddychać powoli i spokojnie. Koncentruj się na oddechu. Dopiero, gdy uspokoisz oddech, możesz mówić.

LEKCJA 2. JAK PRZEŁAMAĆ BLOKADĘ?

Czynniki tworzące wewnętrzną blokadę:
- przykra niespodzianka: takiego rozwoju wydarzeń wgl. nie brałeś pod uwagę!
- zagrożenie suwerenności: gdy nie reagujesz, nie wypadasz najlepiej!
- tempo, tempo, tempo: musisz szybko coś wymyślić!
- obniżenie poczucia własnej wartości
- syndrom tonącego: im bardziej desperacko walczysz, tym szybciej idziesz na dno.

RADA:
Twoją żleazną rezerwą może być zestaw odpowiedzi, które na swój sposób pasują do każdej niezręcznej sytuacji.

Jak zbudować wewnętrzną osłonę przeciwuderzeniową? 
1. Przypomnij sobie sytuację, w której zachowałeś zimną krew.
2. zbuduj w wyobraźni własną osłonę, np. dzwon, który cię otacza i chroni przed krytyką.
3. Do swojej tarczy dopasuj odpowiednie hasło, które będziesz przywoływał w sytuacjach awaryjnych.
4. Wypróbuj działanie tarczy. Nie możesz budować osłony, gdy już tkwisz w nieprzyjemnej sytuacji.

Jak dostrzec komizm w trudnych sytuacjach?
- pomyśl o czymś zabawnym
- odkryj komizm sytuacji
- zmień w myślach scenę, zastąp ludzi zwierzętami lub dopraw im czerwone nosy

Pamiętaj: nieszkodliwe żarty cementują przyjaźń.

LEKCJA 3. PROSTE TECHNIKI

Powiedz cokolwiek!
Gdy już coś powiesz przestaniesz czuć się bezsilny, wpłyniesz na przebieg sytuacji. Nie będziesz już tylko ofiarą.

RADA:
Sam decydujesz, jak brzmi twoja odpowiedź. Nie musisz nawiązywać do tego, co powiedział atakujący.

Zdania błyskawiczne:
- "biorę c ciebie przykład"
- "umiesz to powiedzieć od tyłu?"
- "ja tylko dopasowuję się do otoczenia"
- "nie masz innych problemów?"
- "to zbyt okrągłe na moją kanciastą głowę"
- "no i dobrze"
- "ja nie mam z tym żadnego problemu"
- jeśli to ci poprawi humor..."
- "wolę być gruby niż głupi" (wada na wadę)
- "spadaj w krzaki na maślaki"

RADA:
Możesz wyolbrzymić jego atak albo wybrać odpowiedź absurdalną.

***
Teatr absurdu- wypowiadanie zdań, które w żaden sposób nie odnoszą się do poprzednich i nieustannie zaskakują publiczność.
Możesz wypowiedzieć kompletne bzdury - liczy się sposób, w jaki je wypowiesz. Ma wskazywać na to, że odpowiadasz najnormalniej w świecie. Rozwiązanie zagadki zajmie trochę czasu oponentowi. Gdy dojdzie do wniosku, że to kompletna bzdura, zrozumie, że go wykiwałeś.

Absurdalne zdania:
- "dla zazdrosnego z zepsutych jaj kaczych lęgną się łabędzie"
- "golibroda uczy się fachu na brodzie głupiego"
- "gdy suka szczeni się w pośpiechu, młode rodzą się ślepe"
- "jeśli kurze jajo rozbiło głowę mężczyźnie, w środku musiał być kamień"
- "nie ma gwoździa z dwoma ostrymi końcami"

Możesz też przekręcać przysłowia lub dodawać własne elementy, np. "kto pod kim dołki kopie, ten jest robotnikiem budpwlanym".
Jeżelio zapyta: "a co to ma do rzeczy?", wtedy spojrzysz mu głęboko w oczy i odpowiesz tajemniczo: "porządnie się zastanów".

Absurdalne kontrargumenty:
przk. 1
A: "Uważam, że potraktował pan temat zbyt powierzchownie
B: "Owszem, ale przynajmniej nie zszedłem na samo dno"
przyk. 2
A: "Nie pij tyle! Rujnujesz sobie zdrowie!"
B: "Dlaczego? Znam więcej starych pijaków niż starych lekarzy"
przyk. 3
A: "Masz farbowane włosy"
B: "Ale długość jest prawidłowa"
***
Absurdalny łącznik- wykorzystujesz atak i dodajesz elementy absurdu. Możesz wyolbrzymić atak lub wprowadzić elementy absurdu, np.
A: "Piłeś, nie jedź!"
B: "Owszem, ale przynajmniej mam sprawne ręce|

LEKCJA 4. JAK RADZIĆ SOBIE Z NIESPRAWIEDLIWĄ KRYTYKĄ

Po rozpoznaniu przyczyn, łatwiej będzie nam reagować. Przyczyny niesprawiedliwego osądu:
- brak zainteresowania: oceniający nie ma ochoty zagłębić się w problem, więc sądzi po pozorach. A pozory myklą!
- brak odpowiednich kompetencji: oceniający wie zbyt mało o sprawie, na której temat się wypowia
- ukryty motyw: oceniający wykorzystuje sytuację, by osiągnąć coś zupełnie - może próbuje się ciebie pozbyć,zdegradować cię, dać ci nauczkę albo po prostu chce utwierdzić się w przekonaniu, że ma nad tobą władzę
- różne poglądy na sprawę: nie zawsze chodzi o wytykanie drugiej osobie słabości czy antypatię. Czasami oceniający ma rzeczowe powody do wydania osądu, który wydaje się tobie niesprawiedliwy

Jak przeciwdziałać?
- wytknij brak argumentów, niekompetencję
- osoby kierujące się ukrytymi motywacjami nigdy nie przekonasz do swoich racji. Wyciągnij na światło dzienne prawdziwy motyw jego działania. Rób to tylko wtedy, gdy zgromadzisz niezbędne dowody, bo inaczej czeka cię kompromitacja

W formułowaniu ripost pomogą ci następujące techniki:
- technika odwróconego obrazzu
- technika tłumacza
- technika zapytania

***
Technika odwróconego obrazu (najskuteczniejsza):
Technika odwróconego obrazu- odpowiedź składa się z dwóch części. W pierwszej odrzucasz zarzut przeciwnika, a w drugiej umieszczasz sprostowanie - jak gazeta, która wcześniej opublikowała artykuł z pogłoskami. Ton powinien byc mocny i zdecydowany, riposta powinna być krótka. Przykłady:
przyk. 1
A: Ale poszedłeś na łatwiznę"
B: "W żadnym wypadku nie poszedłem na łatwiznę. Po prostu pracowałem efektywniej od ciebie"

przyk. 2
A: "Jak pani się ubrała? To nie salon masażu!"
B: "Wcale nie ubrałam się jak do salonu masażyu. To normalny ubiór biurowy"

przyk. 3
A: "Ach, chciał pan iść wcześnie do domu, datego narzucił pan sobie takie tępo pracy"
B: "Nie, nie spieszyłem się. Po prostu uwinąłem się z pracą"

przyk. 4
A: "Oczywiście, znów usiadłeś obok szwefa"
B: "Nie, nie usiadłem obok szefa. To on usiadł obok mnie"

Dobrym sposobem na zaostrzenie pierwszej części odwróconego obrazu jest podkreślenie, że niesprawiedliwa ocena lub zarzut to owoc subiektywnej obserwacji twojego przeciwnika. Warto stosować tę metodę szczególnie wtedy, gdy osąd brzmi jak coś niezaprzeczalnego, np.
A: "Jak zamierza pan zarządzać tym dziełem, skoro nie posiada pan żadnej fachowej wiedzy w tej dziedzinie?"
B: " To pańska opinia. Jestem przekonany, że doskonale nadaję się na to stanowisko. Nie tylko pod wzgledem przygotowania merytorycznego, lecz także pod kątem osobowości"

przyk 2
A: "Przy pierwszym projekcie poległ pan na całej linii"
B: "To pańska opinia. W rzeczywistości udało się ukończyć nam bardzo trudny projekt, a projekty przerosły nasze oczekiwania"

RADA:
Gdy sytuacja rozgrywa się bez udziału publiczności, którą musiałbyś przekonywać do swoich racji, możesz wypowiedzieć tylko jedno zdanie, które będzie sugerować, że opinia twojego przeciwnika jest nieistotna, np.
- "jest mi to obojętne"
- "nie obchodzi mnie to"
- "co za pech"

Przykłady:
A: "Ale masz wielkie stop!"
B: "To twoja opinia. Jest mi to obojętne, co sądzisz o moich stopach"
przk. 2
A "Zawsze spóźniasz się do roboty!"
B: "To twoja opinia." albo "A co cie to obchodzi?"

***
Technika zapytania (łagodna):
Technika zapytania- na insynuacje i zarzuty odpowiadaj prostym pytaniem typu: "Co ma pan na myśli", "Co pan przez to rozumie?" lub "Dlaczego pan tak uważa?".
"CO MA PAN NA MYŚLI..."
przyk. 1
A: "Co ma pani na myśli, mówiąc, że nie jestem odpowiednią osobą?"
B: "Cóż, to zadanie wymaga doświadczenia w kierowaniu zespołem"
A: "Dlaczego twierdzi pani, że go nie posiadam? Na ostatnim stanowisku nadzorowałam pracę grupy"
B: "To nie wystarczy. Musiałaby pani kierować zespołem nieco dłużej i regularnie"
(teraz wszystko wiemy i odpieramy zarzuty)
A: "Nie rozumiem. Prowadziłam zespół przez cały rok, a przygotowany przez nas projekt zakończył się sukcesem"

RADA:
Technika zapytania przydaje się wtedy, gdy ocena rozmówcy niej est rzeczowa. Pytaniami wymuszasz na nim przedstawienie konkretnych argumentów i wyjaśnień"

"NIECH PAN ZDEFINIUJE..."
Fraza "NIECH PAN ZDEFINIUJE..." na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo zdecydowana i onieśmielająca, szczególnie gdy uzupełni się ją zdaniem: "A widzi pan? Nawet nie umie pan wyjaśnić, co ma pan na myśli. Jak w takim razie mamy dalej rozmawiać?"

Prawda jest taka, że podczas ożywionej wymiany zdań nikt nie jest w stanie zdefiniować, o co tak naprawdę mu chodzi.

RADA:
Jeśli to ciebie ktoś atakuje w ten sposób i żąda, abyś precyzował co masz na myśli, bądź opanowany. Wyjaśnij spokojnym tonem, że definiowanie opinii ma sens tylko wtedy, gdy obie strony zainteresowane są porozumieniem, a akurat w tym momencie nie wydaje ci się, żeby tak było.

***
Zatruty komplement:
"Twój wywód był naprawdę interesujący. Co prawda, nie da się wprowadzić w życię tych propozycji, ale są bardzo oryginalne. Brakowało mi pewnego porządku, nie mogłem nadążyć za tym co mówisz, ale raport i tak był świetnie przygotowany".
^Takie pokrętne opinie nie należą do przyjemnych. Masz myśleć, że ktoś cię wychwala, podczas gdy tak naprawdę jesteś atakowany. Przyczyny takiego zachowania:
- komuś bardzo zależy na tym, żeby cię zranić
- ktoś chce cię zdyskredytować
Oczywiście nie przyzna się do jednego jak i drugiego, dlatego będzie udawał, że ma wyłącznie dobre intencje.

Co robic?
"Co przez to rozumiesz?" lub technika tłumacza. Poza tym powinieneś uświadomić koledze, że bardziej docenisz szczerość niż fałszywe pochwały.

"wspaniale! jak na twoje możliwości" lub "wspaniałe wystąpienie!... jak na twoje możliwości..."
Obiektywnie patrząc, twoje przemówienie było okropne, ale jak na osobę pozbawioną jakichkolwiek umiejętności, i tak było dobrze.

Jak się bronić?
Strategia obrony jest bardzo prosta - nazwij po imieniu dyskredytację twojej osoby. Gdy już zdemaskujesz przeciwnika zadaj mu kilka pytań: "Czy chciałeś powiedzieć przez to, że...? Dobrze zropzumiałem?"
Albo się wycofa, albo skrytykuje cię otwarcie. Tak czy inaczej, wszyscy bedą wiedzieli na czym stoją.

***
Technika tłumacza (najbardziej efektowna i skuteczna technika ripostowania):
Za jej pomocą sformułujesz riposty o różnym stopniu ciętości - zabawne, agresywne, szarmanckie, zuchwałe lub absurdalne. Opłaca się ją trwale pielęgnować i trenować przez częste użycie, bo dzięki niej nie tylko odpowiesz na niesprawiedliwą krytykę, lecz także obronisz się przed każdym atakiem słownym.

Trzy niezbędne prawa techniki tłumacza:
1) Zostań tłumaczem
Wcielasz sie w rolę tłumacza i przekładasz złośliwe zwroty przeciwnika na przyjaźniejszy język. Uświadamiasz przeciwnikowi co przed chwilą powiedział. To ty decydujesz, w którą stronę powędruje konwersacja.
2) Nie odpowiadaj na zarzuty
W przypadku techniki tłumacza wydostajesz się poza linię ognia. Po prostu powtarzasz wypowiedź przeciwnika, ale ubierasz ją w inne słowa. W ten sposób obraźliwe zdania zmienią się w komplementy. Oto klasyczny przykład:
(w firmie) A: " Ale z ciebie kołek"
B: "A więc jestem wg ciebie podporą całego przedsiębiorstwa?"
3) Twoje tłumaczenie musi być zrozumiałe
"Kołek" to pejoratywne określenie osoby niezbyt lotnej umysłowo, nierozgarniętej. Aby je przetłuaczyć musisz dopatrzyć się w nim odpowiednich cech pozytywnych, o których wszyscy wiedzą. Kołki międzyinnymi wspierają konstrukcję, więc słowo "kołek" można zastąpić słowem "podpora". Tłumaczenie gotowe.

Istnieją trzy techniki tłumacza:
1) Język cukierkowy, który zmieni złośliwe ataki w słodkie pochlebstwa
2) Język jadowity, który uczyni ukryte szyderstwa jeszcze bardziej bolesnymi
3) Język dyplomatyczny, który załagodzi ostre słowa i wyciągnie cię z tarapatów

1) Język cukierkowy (parowanie ciosów żartem):
Język cukierkowy- zestawiasz ze sobą kwestie, które do siebie nie pasują. W ten sposób powstaje większość dowcipów. Śmiejemy się z pozornie oksymoronicznych związków myślowych, np.
A: "Ale z ciebie fujara"
B: "Tak, wszyscy tańczą jak im zagram"

2) Język jadowity (przedstawiasz komentarz jako złośliwy i grubiański):
Po j. jadowity sięgaj zawsze wtedy, gdy przeciwnik prawi ci zatrute komplementy lub bezmyślnie sprawia ci przykrość.

3) Język dyplomatyczny (pro):
Nie pozwalasz, aby druga osoba cię obrażała. Filtrujesz jej wypowiedź i odrzucasz zniewagę. Przykra uwaga wcale do ciebie nie dociera. Poprzez dyplomatyczne tłumaczenie sygnalizujesz, że:
- chcesz powrócić na płaszczyznę rzeczowej rozmowy
- obelgi nie są w stanie wyprowadzić cię z równowagi
przyk. 1
A: "Poznałem w życiu wielu idiotów, ale największym z nich jesteś ty"
B: "Rozumiem, że czujesz się niesprawiedliwie traktowany?"

***
Pomoc w tłumaczeniu - pięć płaszczyzn
1) "JA": Rozmowa toczy się wokół przeciwnika:
"A więc twierdzi pani, że została potraktowana niesprawiedliwie?" - koncentrujesz się na samopoczuciu rozmówcy. Co się z nim dzieje?
Zaleta: nie stoisz zbyt długo na lini ognia.

2) "TY": Kierujesz wypowiedź na siebie:
"A więc twierdzi pani, że potraktowałem panią niesprawiedliwie?" - rozmowa toczy się wokół ciebie. Co myśli o tobie oponent?
Zaleta: atak zostaje złagodzony. Łatwiej wtedy zająć stanowisko.

3) "MY": Formułujesz wypowiedź o tobie i twoim rozmówcy:
"A więc twierdzi pani, że nie potrafimy razem pracować?" - rozmowa toczy się wokół waszych wzajemnych relacji.
Zaleta: dyskusja na tej płaszczyźnie doskonale się sprawdzi, jeśli wasze osobiste relacje nie są najlepsze.

4) "INFORMACJA": Odnosisz się do faktów:
" A więc twierdzi pani, że na tym powinna zakończyć się nasza współpraca?" - bez emocji. Co się tak naprawdę stało?
Zaleta: szybciej dowiadujesz się, co jest sednem sprawy, unikasz nieporozumień.

5) "APEL": Postrzegasz wypowiedź osoby jako apel:
"A więc chodzi panie o dodatkowy dzień urlopu?" - czego ona właściwie chce? Czy jej życzenia są możliwe do zrealizowania?
Zaleta: dyskujsja jest zwykle o wiele krótsza.

LEKCJA 5. JAK SOBIE RADZIĆ Z GNIEWEM

W razie konfliktu, pamiętaj, aby nie zwalczać złości jeszcze większą złością!
1) Aktywuj swoją osłonę przeciwuderzeniową.
2) Mów jak najmniej.
3) Nie tłumacz się ani nie żądaj wyjaśnień.
4) Odpuść sobie cięte riposty.
4) Poczekaj na pytania rzeczowe. Ty decydujesz kiedy padnie odpowiedź. Nie odpowiadaj na obelgi.
6) Im dłużej milczysz tym bardziej staje się bezradny twój przeciwnik.

RADA:
Ten, kto milczy, kieruje przebiegiem sytuacji. Przeciwnik nie może nic zrobić, póki ty milczysz. Nie zajmujesz stanowiska. Staje się coraz bardziej bezsilny.

Milcz i rozkoszuj się chwilą:
Zastosuj tę technikę, gdy ktoś wymaga od ciebie natychmiastowej odpowiedzi, a ty chcesz go zdezorientować, np.
- Ktoś składa ci ofertę. Milczyszm, więc ani się nie zgadzasz, ani nie odmawiasz. Twój rozmówca jest zdezorientowany - może powinien przedstawić lepszą propozycję?
- Pracownik przedstawia raport. Nie dowierzasz mu, więc milczysz. W końcu pracownik przyznaje, że istnieje kilka błędów.
- Przejmujesz kierownictwo nad zespołem. Nie wydajesz od razu rozkazów, tylko czekasz i obserwujesz, jak rozwinie się sytuacja

***
Pokaż rozmówcy lustro:
Opisz to co widzisz i słyszysz, a z czego przeciwnik może nie zdawać sobie sprawy.

Trzy sposoby na zatrzymanie fali obelg:
1) Metoda łagodna
"Wiem, że jest pani zdenerwowana, bo powiesiłem swój płaszcz na pani wieszaku. Potrafię to zrozumieć. Postaram się nie robić tego w przyszłości, ale nie widzę powodu do tego, aby pani mnie obrażała"
2) Metoda mnie łagodna:
"Oczekuję od pani, że mnie pani przeprosi" - jeśli nie usłyszysz przeprosin, wiesz już, że twój rozmówca jest nieokrzesanym gburem.
3) Metoda ostra:
"W zaistniałych okolicznościach nie czuję się gotowy do rozmowy z panią" - wstań i wyjdź.

PAMIĘTAJ:
- pewnością siebie zdobędziesz szacunek
- jesli pozwalasz by cię upokarzano, nie łudź się, że nagle wszyscy zaczną cię szanować.

LEKCJA 6. WIELKA KPINA!

(złośliwa wypowiedź na  temat prostego zagadnienia, które przedstawił kolega)
A: "Tak to było naprawdę wyjątkowe wystąpienie. Intelektualne delicje! Dziękuję panu za tak wnikliwą analizę tego złożonego zagadnienia."
B: (zawstydzony przedstawiciel handlowy nerwowo pakuje notatki)
Współpracownicy śmieją się pod nosem . Co się stało? Prezentacja nie przypadła szefowi do gustu. Była niedoskonała, niezrozumiała i nieaktualna.

Szef chciał poniżyć pracownika. Osiągnął to jednak nie przez wytknięcie mu błędów, ale przez wystawienie go na pośmiewisko. Aby upewnić się, że koledzy go wyśmieją, zastosował tzw. kontrast komiczny.

***
Kontrast komiczny:
Nic nie jest śmieszne samo z siebie. Potrzebujemy sprzeczności i kontrastu. Krasnal sam w sobie nie jest śmieszny, ale gdy próbuje udawać olbrzyma, natychmiast budzi wesołość.

Również normalność można zmieszać z błotem. Tak naprawdę, w przeciętności nie ma nic śmiesznego, dlatego rozdmuchuje się ją do groteskowych rozmiarów, np. całkiem pospolitą ofertę opisuje się jako "sensacyjną" a przeciętnego pracownika nazywa "wzorem dla wszystkich". Jeśli ktoś będzie drwił z ciebie w ten sposób, możesz byc pewien, że chce ci zaszkodzić.

Obrona stopniowa:
Pięć stopni obrony przed szyderstwem:
1 stopień: graj z przeciwnikiem.
2 stopień: śmiej się, dowcipnie komentuj
3 stopień: ignoruj
4 stopień: traktuj rzeczy dosłownie
5 stopień: odpieraj atak

Jeśli ktoś cię obraża, możesz od razu pociągnąć go za to do odpowiedzialności: "Właśnie nazwał mnie pan idiotą! Oczekuję od pana, że cofnie pan to co powiedział, i mnie przeprosi".

***
syt. 1
A: "Czy ma pan może te fantastyczne słynne w całej okolicy kanapki?"
B: "tak"
A: "To poprosiłbym jeszcze tą niepowtarzalną półlitrową Colę z jakże dźwięcznie syczącymi bąbelkami"
Ta sytuacja już jest nieco groteskowa. Dlaczego elegancko ubrany pan wypowiada się w taki sposób? Prawdopodobnie nie przepada za kanapkami z przydrożnych budek, ale jest zmuszony je od czasu do czasu kupić.

Na sarkastyczne komentarze reaguj głośnym śmiechem albo udaj, że nie słyszysz. Szyderstwo traktuj dosłownie.

***
Odwróć znaczenie:
Poszukiwanie odpowiednich przeciwieństw jest o wiele trudniejsze, gdy druga strona wykorzystuje przymitoniki neutralne treściowo, np.
A :"jesteś OSTATNIM kretynem"
B: "A ty PIERWSZYM"
przyk. 2
A: "Jesteś największym dupkiem jakiego znam"
B: "Niestety nie mogę oddać komplementu, bo ty jesteś najmniejszym dupkiem jakiego znam"

Baw się słowami:
Mógłbyś też wykorzystać zawarte w wypowiedzi zdanie przydawkowe ("jakiego znam"). Efekt wyglądałby następująco: "Mój Boże, to ilu ty ich znasz? Jeśli chodzi o mnie to znam jednego i tak się składa, że jesteś nim właśnie ty"

Pro riposta:
"Nie wiem na czym polegają twoje problemy i nie interesuje mnie to. Wiem za to, że nie życzę sobie, abyś w mojej obecności pozwalał sobie na takie komentarze. Koniec tematu!"

przyk. 1
A: "Ten znowu tak na mnie patrzy. Nie lubisz takich żartów?
B: "Niespecjalnie"
A: "Tak, tak. Jesteś zniewieściałym mięczakiem i jednym z tych, co sikają na siedząco, dobrze myślę?"
B: "No cóż. Jestem przekonany, że wiesz więcej o sikaniu na siedząco, niż o kobietach"
 Logged
Nikt nas nie skompromituje bardziej, niż uczynimy to sami.
Offline kameleon84
Sen płytki
*

LEKCJA 7. JAK ROZŚMIESZAĆ INNYCH

By zasygnalizować, że nie traktujesz sytacji poważnie i zachowujesz dystans, możesz skorzystać z następujących środków:
- przerysowana mimika, przesadna gestykulacja, patetyczny ton
- niedopasowane sformułowania, popadanie w przesadę
- celowe lapsusy językowe, przeinaczanie wyrazów
- mruganie okiem, śmiech

Odpieranie ataków:
Jeśli chcesz odeprzeć atak, musisz zaproponować coś więcej niż tylko sygnał, ze nie traktujesz sprawy poważnie. Musisz doprowadzić rozmówcę do śmiechu. Wtedy napewno wygrasz.

***
Istnieją trzy sposoby na to by rozśmieszyć osobę, która jest do ciebie niemiło nastawiona i nie ma ochoty na żarty:
- efekt zaskoczenia
- zaraźliwość śmiechu
- rola klauna

Efekt zaskoczenia:
Główne założenie jest proste. Mamy zakodowane biologicznie, że gdy ktoś lub coś nas niewinnie zaskoczy, musimy się roześmiać. Udowodnione naukowo.

Gdy ktoś wybucha śmiechem, oznacza to, że jest pewien: "Aha, ten ktoś żartuje".
!sygnalizuj delikatnie: "uwaga, żart"!

***
Prawdziwe zaskoczenie - technika MaPR:
Czego oczekujemy gdy kogoś atakujemy? Oczywiście tego, że te ktoś będzie się bronił. czym więc może nas zaskoczyć? Tym, że przyzna nam rację. Na tej zasadze opiera się popularna technika MaPR, która w pewnym stopniu nawiązuje do teatru absurdu. MaPR to skrót od "Ma Pan Rację".
Tak naprawdę nie przyznajesz rozmówcy racji. Przytaczasz tylko powody, dla których się z nim zgadzasz. Możesz też karykaturalnie wyolbrzymić zarzuty. Ty jako zaatakowany, sam wyolbrzymiasz zarzut, więc przeciwnik nie może cię już zranić.

***
Proste nawiązanie przez porównanie:
przyk.
- "jestem szybki jak (ktoś)"
- "wstałem dziś tak wcześnie jak (ktoś)"

RADA:
Zadbaj o komiczne kontrasty i odwołuj się do najróżnieszych dziedzin. Jeśli rozmowo toczy soę wokół skomplikowanej, fachowej materii, warto odnieść się do zjawiska, osoby lub postaci z kultury masowej (np. doradca finansowy odnosi się do Kaczora Donalda). I odwrotnie, jeśli dyskutujecie o luxnych sprawach, wpleć w wypowiedź odniesienie do kultury wysokiej (np. rozmowa o muzyce pop i odwołanie do filozofii klasycznej) - oczywiście zakładając, że twoi słuchacze nadążają za tym, co mówisz.

***
Technika klauna:
Wcielasz się w postać klauna, dajesz przeciwnikowi do zrozumienia, że nie traktujesz poważnie jego wypowiedzi, ale bawisz sie nią i na dodatek sprawia ci to przyjemność. Zachowujesz sie niestosownie do sytuacji, przekręcasz wyrazy, celowo rozumiesz inaczej wszystko, co się do ciebie mówi.
Klaun jest nietykalny, ciosy przeciwnika w ogóle go nie dosięgają. Sygnalizujesz ddyskutantowi: "Nie traktuję cię poważnie, nie czuję się zagrożony".
To kusząca rola, ale musisz pamiętać, aby nie grać bez przerwy. W końcu zależy ci na tym, aby czasami traktowano cię poważnie, prawda?
przyk. 1
A: "Pojedziemy dzisiaj razem?"
B: "Nie. Nie chcę być taki pojechany jak ty"

przyk. 2
A: "Czy duchowni powinni mieć prawo do ślubu?"
B: "Dlaczego nie? Skoro się kochają"

przyk. 3 (kłótnia przy stoisku prasowym)
A: "Czy pani jest przy zdrowych zmysłach"
B: "Nie, przy gazetach"

przyk. 4
A: "Idiota!"
B: "Miło mi, Tomek jestem"

przyk. 5
A: "Pani Ewo, gdy tak oglądam pani raport myślę sobie: ładne grafiki, ale mało treści"
B: "Dobrze, następnym razem odpuszczę sobie ładne grafiki"

RADA:
Nie bój sie dość miernych gier słownych, jeśli służą obronie. Nie zawsze musisz kontrować eleganckim florentem, równie dobrze obronisz się wałkiem do ciasta.

***
Gdy ktoś zamierza zrobić z ciebie pośmiewisko lub wystawia przeciwko tobie najcięższe działa, powinieneś działać zdecydowanie i odpuścić sobie żarty (technika klauna). Do ciężkich sytuacji najbardziej pasują omówione już techniki wykorzystujące pytania i odwróconego obrazu.
Ośmieszając osobę, która sama zamierzała z ciebie zrobić pośmiewisko, zyskujesz szacunek i pozostajesz niezależny. Poza tym pokonanie bezwzględnego, niesprawiedliwego napastnika przysporzy ci sympatii.
Zasada jest taka: im mocniejszy atak, tym mocniejsza obrona.

RADA:
Pamiętaj, że pogarda i poniżenie przeciwnika nie są twoim celem. Ostrość riposty uzależniaj wyłącznie od siły ataku.

***
Klasyczne kontry:
Wyprowadzanie klasycznych kontr to wyższa szkoła ripostowania, ponieważ muszą być spontaniczne, a nie "z kartki" (np. zdania błyskawiczne).

Metoda nr 1 (Odpowiadaj niczym echo przeciwnika)
klasyczny przyk. 1 pro
A: "Gdybym była pana żoną, podałabym panu truciznę"
B: "Gdybym był pani mężem, chętnie bym ją zażył"
W przykładzie "B" przyjmuje prawie wszystkie elementy ataku, ale w najbardziej decydującym momencie zastępuje jedno z pojęć wyrazem o znaczeniu przeciwstawnym ("podawać truciznę"/"zażywać truciznę").
Kontra działa tak miążdżąco, ponieważ jest skonstruowana prawie tak samo jak atak. Gdyby "B" powiedział: "A ja dobrowolnie bym ją połknął", nie wyszłoby to tak efektownie i skutecznie.

Metoda nr 2 (...lub niczym przewrotne echo)
Druga metodą jest odwrócenie znaczeń poszczególnych słów "Ja" zamieniasz na "ty", "mężczyzn" na "kobiety", "z" na "bez", "czarny" na "biały" lub chociażby "ultramarynę".

klasyczny przyk. 2 pro (gruby do chudego)
A: "Gdy tak na ciebie patrzę, Shaw, można pomyśleć, że w Anglii panuje klęsa głodu"
B: "A gdy tak popatrzeć na ciebie, Chesterton, można by pomyśleć, że to ty ją spowodowałeś"
Liczy się zaskoczenie, tylko w ten sposób skontrujesz atak przeciwnika i trafisz w dziesiątkę. Gdy jeden jest przedstawiany jako ofiara głodu, drugi stanowi jego przyczynę. Zamień powód w skutek, na pytanie nie reaguj zwykłą odpowiedzią, ale kolejnym pytaniem.

klasyczny przyk. 2 (narzekanie na nieczytelne pismo)
A: "Nie mogę odczytać pana pisma"
B: "Daję pani dwa miesiące na nauczenie się rozszyfrowania moich hieroglifów"
A: "Daję panu dwa tygodnie na nauczenie się czytelnego pisma"
Zapożyczenie sformułowań atakującego i dodanie elementu zaskoczenia + zaostrzecie kontry ("dwa miesiące"/"dwa tygodnie" - mniej czasu)

klasyczny przyk. 3
A: "Do tej pory nie wyrzuciłeś nikogo, kto podziela twoją opinię"
B: "A wiec najwyższy czas, abyś ty wyrzucił tych, którzy podzielają twoją", po chwili dodaje - "znasz takich? Bo ja nie".
Ostre słowa. Nie zawsze musisz dawkować poziom jadu i złośliwości. Możesz od razu zaatakować uszczypliwoscią.

klasyczny przyk. 4 (złośliwe przywitanie)
A: "Ach, pani Michalska! Pani tutaj? Z poczatku w ogóle pani nie poznałam. Ale potem już tak, po pani sukni"
B: "Ja rozpoznałam panią od razu. Pani jest jedyną, która u innych widzi tylko ubrania."
Klasyczną kontr możesz odpierać także (pozornie) dowcipne ataki. Jest ona nie tylko nieco figlarna, lecz także wystarczająco ostra. Nikt nie zarzuci ci, że nie umiesz się bawić - przypomnij sobie chociażby przykład pierwszy.

***
Technika akupunktury:
Nie zawsze masz ochotę po prostu odbijać złośliwości przeciwnika. Czasem chcesz bronić się bardziej zdecydowanie. I tu przyda ci się tzw. technika akupunktury. Działa ona według: małe ukłucie - rażący efekt.
Reguła: twój przeciwnik kieruje atak na TWOJE słabe punkty, a ty na JEGO. Brzmi to dramatyczniej, niż wygląda w rzeczywistości. Aby osiągnąć efekt ukłucia wclae nie muszą być mocne - zadajesz cios tam, gdzie go najbardziej zaboli.
przyk. 1
Pewien dyplomata z Europy wybrał się z wizytą na Bliski Wschód, do Syrii. Dla dyplomaty jest to prawdziwe pole minowe. Rząd syryjski zarzucił go komplementami w celu przeciągnięcia go na swoją stronę. Przede wszystkim wmawiano mu, że jest o wiele lepszy niż jego poprzednik. Dyplomata nie dał się złapać w zasadzkę i zauważył sucho: "A więc sami państwo widzą, że od czasu do czasu warto zmienić władzę".
Strzał w dziesiątkę. Należy wspomnieć, że w Syrii od 30 lat rządzi jedna partia - Baas. Dyplomata udowodnił swoją niezależność i zyskał szacunek.

przyk. 2
A: "To zadziwiające, jak mało można przekazać za pomocą tak wielu słów"
B: "CÓŻ, niech pan to przyrówna do swojego działu, w którym tak wiele grup osiąga tak marne wyniki"

To popularna technika. Upodobali sobie ją zwłaszcza politycy, którzy jednak często stosują ja dość niezgrabnie. Ale nie zawsze chodzi o elegancję, wystarczy trafić w słaby punkt wroga.

***
Tehcnika korka w uchu:
Udajesz, że nie dosłyszałeś i celowo przekręcasz słowa oponenta.
przyk. 1
A: "Nigdy nie słyszałem podobnych bzdur!"
B: "Dotknąłeś chmur? Gratuluję i zazdroszczę!", po czym nieporuszony kontynuuje wykład.
pwoinieneś nie tylko powtórzyć niezrozumiane słowo lub zdanie, lecz także dodać coś od siebie. Dopiero wtedy osiągniesz efekt komiczny. Wymaga to jednak pewnego polotu i fantazji.

Po takiej ripoście napastnik jest bezsilny, pozostaje mu niewiele do działania. Oto kilka jego ew. reakcji:
- milczy
- poteguje atak i staje sie naprawdę napastliwy
- powraca do rzeczowej rozmowy
- zwraca sie do kolegów o pomoc i próbuje obrócić ich przeciwko tobie
W pierwszy m i ostatnim przypaku nie musisz robić zupełnie nic. Czwarta reakcja ua się tylko wtey, gy napastnik ma silne wsparcie grupy. W gronie osób, które nie są o ciebie nastawione przyjaźnie, powinieneś unikać techniki korka w uchu. Nie możesz też liczyć na poklask i zrozumienie, jeśli uwaga, której z takim uporem nie chcesz usłyszeć, jest w jakiś sposób uzasadniona lub stanowi tylko lekko przesazoną krytykę.
Jeśli napastnik nie zaprzestanie słownych ataków, przerwij stosowanie techniki korka w uchu i zakończ wymianę zdań. Daj przeciwnikowi do zrozumienia, że nie tolerujesz jego zachowania. Każ mu opuścić pomieszczenie lub sam wyjdź.

LEKCJA 8. RIPOSTOWANIE PRZED PUBLICZNOŚCIĄ

1) Mów zrozumiale:
Używaj krótkich, treściwych zdań - tylko wtedy zostaniesz zrozumiany/ "Zdania zawierające więcej niż 13 słów są niezrozumiałe" - twierdzi niemiecki prezenter telewizyjny Max Shautzer. To bardzo rozsądna granica.
Unikaj fachowego żargonu. Myśl o słuchaczach - oni nie potrzebują fachowca, którego nie rozumieją

2) Przechodź szybko do sedna sprawy, nie owijaj w bawełnę:
Zamiast niepotrzebnie gadać, po prostu powiedz, o co ci chodzi.
Nie spiesz się. Spokojni i rozważni wypadają lepiej niż nerwowi i rozgorączkowani. Emanuj pewnością siebie i nieależnością - dzięki temu zdobędziesz sympatię.
Nie sygnalizuj, że teraz twoja kolej. Swoją natarczywością i nieustannycm wchodzeniem w słowo możesz stracić użo więcej sympatii, niż zyskasz wypowiedzią. Jeśli chcesz coś powiedziec podejdź do tego sokojnie.

3) Sprecyzuj zachowanie rozmówcy:
Czy twój rozmówca unika pewnych sytuacji? Rozwleka zdania i mówi w nieskończoność? Nigdy nie kończy myśli? A może jest impulsywny i szybko sie denerwuje? Znajdź w nim coś, co możesz lekko skrytykować, a następnie stwórz na tej podstawie sugestywny, zabawny obraz.
A: (Pan Peniążek impulsywnie reaguje na zarzuty pana Siwińskiego i zapomina o rzeczowej rozmowie)
B: "Wiesz co, Pieniążek? Zachowujesz się jak mątwa. Zawsze gdy czujesz się atakowany, tryskasz atramentem dookoła, żeby nikt nic nie widział"

4) Nie idź na całość:
Twój sukces będzie zecydowanie wiekszy, jeśli publiczność odniesie wrażenie, że oszczędziłeś przeciwnika. Publiczność dostrzeże w tobie człowieka sprawiedliwego i pragmatycznego. bo przecież taki właśnie jesteś.

RADA:
Nie prowokuj rozmówcy zbyt napastliwie. Im silniejsza prowokacja, tym większa utrata sympatii.

"Przeraszam, czy mogę dokończyć (swoją wypowiedź)?"
Trudno temu zaniu sie sprzeciwić. Każdy ma prawo przedstawić swój punkt widzenia i wypowiedzieć się do końca bez konieczności wysłuchania wtrącanych złosliwych komentarzy
przyk. 1
A: "Przepraszam, mogę dokończyć?"
B: "Przecież mówi pan przez cały czas. Kiedy nastąpi ten szumnie zapowiadanyc koniec?"
A: "Ależ bardzo proszę. Co ma pan do powiedzenia?"
B: "Chciałem wyświadczyć panu przysługe i skrócić nieco pana męki"
A: "Ocziwyscie. Jeśli później tak samo ługo będzie pan milczał"
B: "Czy to prośba, czy groźba?"

RADA:
Jesli rzeczywiście przeznaczono dla ciebie za mało czasu na wypowieź, nie omieszkuj zauważyć, że nie miałeś szansy na wyczerpujące przestawienie swojego stanowiska.

przyk. 1 (problem alkoholowy)
A: "Najpierw powinien pan rozwiązać problem alkoholowy"
B: "Nie wiem, jak możesz stawiać tak niedorzeczne i ordynarne zarzuty. Aby wszystko było jasne: oczywiście nie mam problemu z alkoholem. Kto ma tutaj problem, widzimy wszyscy. I na pewno nie otyczy on alkoholu"

***
(pro) Rzuć zasłonę - ale prawidłowo:
Nie zawsze możesz tak po prostu przyznać rację oponentowi. Co powinieneś wtedy zrobić?
Wprowadź zamęt! Zagłęb się w dziedzinę, w której jesteś ekspertem, a o której publiczność niewiele wie. Za taką zasłoną bęziesz mógł rozdmuchać swoje niedostateczne argumenty, tak by nabrały wystarczających rozmiarów.
przyk. 1
Mogłoby się wydawać, że nic nie jest tak przekonujące jak liczby. tymczasem gdy w yskusji pojawiają się ane statystyczne, rozmówcy rzucają najwięcej zasłon. Oto mała kompilacja:
- "znam te liczby, sa nieprawziwe"
- "nie wiem, skąd wziął pan te liczby"
- "Nie może pan tak po prostu wyrywać tych liczb z kontekstu"
- "Wiem, to są pańskie liczby. Ja znam inne dane"

Przeciwnik moze też zarzucić ci coś, co nie ma nic wspólnego z dyskusją, ale jest zgodne z prawdą. Co wtedy? Musisz krótko skomentować zarzut, np. "Jak państwo wiedzą, jestem alkoholikiem, Od pól roku leczę się z uzależnienia i od tamtego czasu moja sytuacja znacznie sie polepszyła". Dzięki takim stwierdzeniom sprawisz wrażenie silnego i niezależnego. Dasz publiczności do zrozumienia, że nie zamierzasz nic ukrywać i że stawiasz sprawy jasno. (pro)

Ten drugi ma rację? - Więc ma pecha!
jeśli oponent rzeczywiście dysponuje lepszymi argumentami, po prostu przyznaj mu rację! To działa cuda. Dopiero co zaczął się rozkręcać, ma w zanadrzu jeszcze 35 ciosów, a ty mówisz: "W tej kwestii ma pan racje".
I co dalej? Koniec yskucji! Temat zamknięty. Teraz ty skoncentruj sie na swoich asach w rękawie. Jak powinien zareagować? Rozpocząć nowy temat? Z psychologicznego punktu widzenia zobyłeś nad nim przewagę. On był przygotowany na to, że kolejnymi argumentami bęzie skutecznie przypierał cię o muru, a ty nagle przerwałeś jego szarżę. Teraz rozówca musi się przestawić mentalnie. Punkt dla ciebie. "Mam na ten temat dokładnie takie samo zanie jak pan. Odmienne mam natowmiast w kwestiach..."

***
Zmiana tematu:
Zmiana tematu to kolejny elegancki sposób na wybrnięcie z tarapatów, z tym że trzeba robic to umiejętnie. Nagła zmiana tematu nie wygląda za dobrze. mistrzem zmiany tematu jest niemiecki polityk Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, Wolfgang Schauble. publiczność zawsze za nim nadąża i rozumie, dlaczego wprowadza on nową myśl. działanie Schaubla można podzielić na trzy etapy:
1. Dotychczasowa dyskusja zostaje podsumowana: "Pan powiedział to i to, ja odniosłem się do tego tak i tak".
2. Publiczność otrzymuje sygnał, że dyskusja nie bedzie kontynuowana: "Na ten temat moglibysmy jeszcze długo dyskutować, ale naszych słuchaczy nieszczególnie to interesuje".
3. Nowy temat zostaje wprowadzony: "Owiele bardziej interesujący wydaje mi się za to wątek..."
Plus jest taki, że nie musisz rezygnować ze swojego stanowiska. Minus - temat jeszcze nie został zakończony, więc twój przeciwnik może do niego wrócić. Stąd rada: Jeśli możesz przyznać rację, zrób to. Sprawisz wrażenie przyjaznego i niezależnego.

Pamietaj o następujących kwestiach:
- Słuchaj uważnie i upewnij sie, że wszyscy to widzą. Nie feruj przygotowanych wcześniej wyroków, unikaj "słów drażniących"
- Konsekwentnie obstawiaj przy swoim zdaniu. Uzasadniaj, dlaczego postrzegasz pewne sprawy inaczej. Szanuj opinię przeciwnika i żądaj w zamian tego samego
- Nie spoufalaj sie i nie próbuj odgrywać przyjaciela twojego oponenta. Nawet jeśli nie masz złych intencji, w ostatecznym rozrachunku nie wyjdzie ci to na dobre
- Jeśli osoby zasiadające na widowni przerywają ci wypowiedź złośliwymi okrzykami, zażądaj, aby przestały to robić. W sytuacji, gdy nie jesteś w stanie przedstawić swojego stanowiska, bo co chwilę ktoś ci przerywa, rozważ opuszczenie sali

{
Zniechęcenie publiczności do zadawania pytań:
Po każdym pytaniu dodajesz:
- "cóż za niebywale głupie pytanie..."
- "takich pytań w ogóle się nie stawia..."
Oczywiście, nie zyskasz sympatii publiczności.

Pamiętaj, że celem wywiadu jest uzyskanie od ciebie jak największej ilości informacji. Masz udzielać informacji. Owszem, nie musisz wszystkiego mówić, zwłaszcza gdy masz ku temu ważne powody. Ale publiczność przestanie ci ufać, jeśli zauważy, ze coś ukrywasz i dlatego nie odpwiadasz na pytania.
}

5) Zaskakuj publiczność:
Wykorzystaj okazję i udzielaj dobrych, chwytliwych odpowiedzi. Postrzegaj wywiad nie jako zamach na twoją prywatność, lecz jako szansę na porozumienie się i zdobycie uznania.
Dobre odpowiedzi są krótkie - i w miarę możliwości zaskakujące. Czyli takie jak cięte riposty. Przykuwające uwagę!
W jaki sposób zaskoczyć publiczność? Poprzez:
- oryginalne porównania
- rozbrajającą otwartość
- autoironię
- zabawne sformułowania
przyk. 1
A: "Dlaczego koszty w pana dziale wzrosły o 10%?"
B: "Niestety nasz dział nie funkcjonuje na zasadzie automatu do kawy, czyli tak, że u góry wrzucamy pieniądze, a na dole wyskakuje odpowiednia liczba gorących, świeżutkich wynalazków".

6) Przyznaj się do błędu:
Dzięki temu dana osoba uchodzi za ludzką i wiarygodną.
przyk. 1
A: "Wprowadzili państwo na rynek nowy napój truskawkowy, ale dopiero dwa miesiące po tym, jak zrobił to wasz najpoważniejszy konkurent. Czy przespaliscie postęp?"
(zastanów się która odpowiedź jest bardziej suwerenna)
a) B: "Wręcz przeciwnie. Rozpoczeliśmy pracę nad tym napojem na długo przed konkurencją. Ale poniewaz dbamy o to, aby nasi klienci otrzymywali wyłącznie produkty najwyższej jakości, dopiero teraz wprowadziliśmy napój na rynek. Jego ogromna popularność uświadomiła nam, że podjęliśmy właściwą decyzję"
b) B: "Rzeczywiscie, trochę przespaliśmy. Już od dłuższego czasu pracowaliśmy nad nowym napojem, ale postanowiliśmy się nie spieszyć. W końcu zależało nam na tym, aby do rąk klientów trafił dojrzały produkt. Potem okazało się, że konkurencja nas wyprzedziła. Owszem, to nieco irytujące, mimo że uważamy nasz napój za lepszy. Powinniśmy byli zaprezentować go wcześniej"

***
Jak odpowiadać na pytania sugerujące?
Pytanie sugerujące to takie, w którym osoba pytająca sugeruje odpowiedź.
przyk. 1
A: "Pan chyba nie wierzy, że sytuacja w branży się polepszyła?" - sugeruje odpowiedź: "Nie, oczywiście, że nie"

Istnieją dwa skuteczne sposoby, by nie dać się złapać w sidła pytań sugerujących:
- wir wsteczny (będzie opisany dalej)
- technika zapytania (już omówiona)
przyk. 1
A: "(pani Hawking krytykuje)
B: "Chyba nie chce pani teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych?" - pani Hawking milczy
Pytanie sugerujące przyniosło pożądany skutek, ponieważ nawiązało do kwestii, z którą pani Hawking się zgadza - że nie warto rozpoczynać żmudnej, męczącej dyskusji, z której nie wypłyną żadne konstruktywne wnioski.
CD. przyk. 1 (obrona)
B: "To nie ja chcę rozpoczynać dyskusję o sprawach podstawowych. To pana koncepcja wymaga takiej dyskusji. Skoro pana projekt obfituje w fundamentalne braki, musimy mieć prawo do szczegółowej rozmowy na jego temat"

***
Jak odpowiadac na pytania pułapki?
Takie, które zawierają w sobie insynuację lub tezę, są dość niebezpieczne. Jeśli odpowiesz na nie jak na zwykłe pytanie, zaakceptujesz insynuację.
przyk. 1
A: "Polityka pańskiej firmy przypomina ściek zygzakowaty. Czy nie powinien pan obrać bardziej konsekwentnej linii działania i skupić się na priorytetowych interesach?"
B: "Wie pani, rzeczywiście, widzimy duży potencjał w usługach dodatkowych"
Pan B wpadł w pułapkę pani A. Swoja odpowiedzią potwierdził, że jego działania przypominają "ścieg zygzakowaty" i że brak mu konsekwencji. Prawdopodobnie wcale tak nie myśli - więc powinien był nazwać insynuacje po imieniu.
CD. przyk.1 (obrona)
B: "Skad pomysł, ze jesteśmy niekonsekwętni, i że nasze działania przypominają ścieg zygzakowaty? Sama pani wie, na jak trudne warunki była wystawiona w ostatnich miesiącach branża informatyczna. To niewygodna sytuacja, ale trzeba reagować na nią nowymi, różnorodnymi strategiami. Dlatego nie może pani mówić, że działamy niekonsekwętnie. Wręcz przeciwnie. Jesteśmy konsekwentnie elastyczni i odpowiedzialni"

Prostuj insynuajce:
Zanim odpowiesz, sformułuj sprostowanie albo przedstaw swoją wizję stanu rzeczy.

Nie oburzaj się nadmiernie:
Ze spokojem reprezentuj swój punkt widzenia. Jeśli za bardzo się uniesiesz, zaryzykujesz utratę wiarygodniości oraz to, że pytający skwituje twoją wypowiedź nieprzyjemną uwagą.
CD.2 przyk. 1 (oburzenie)
B: "Nie wiem, jak pani na to wpadła. To oczywiste, że nasza polityka nie przypomina ściegu zygzakowatego"
A: "Ach tak, czyli uważa pan, że w pańskiej firmie wszystko chodzi jak w zegarku? Ciekawe..."

Insynuacje zazwyczaj nie są formułowane bez powodu. Załóżmy, że raz nie dotrzymałeś terminu, a twój rozmówca zarzuca ci od razu "notoryczną niesłowność" i zadaje pytanie pułapkę: "Proszę mi powiedzieć, czy powinniśmy zlecić ten projekt osobie notorycznie słownej?"
Przeciwdziałaj zajmując stanowisko i wyciągając własne wnioski.
przyk. 1
B: "Dlaczego mówi pan, że jestem notorycznie niesłowny? Owszem, nie ukończyłem oprac w terminie, ale po pierwsze dlatego, że czas na wykonanie projektu był zdecydowanie zbyt krótki, a po drugie - musiałem w tym samym okresie zająć się kilkoma dodatkowymi zleceniami. Projekt ukończyłem z powodzeniem, wykonałem też wszystkie zelcenia. Tego chyba nie można nazwyać notorycznną niesłownością. I nie wydaje mi się, aby był to dostateczny powód, by nie zlecić mi nowego projektu"

Odparcie - sprostowanie - wnioski:
Odpowiedź na pytanie pułapkę składa się z trzech części:
1. Odpierasz zarzut lub insynuację: "Skąd taki pomysł...?" lub: "Być może to PAŃSKI punkt widzenia, MÓJ jest zupełnie inny"
2. Przedstawiasz fakty, formułujesz sprostowanie: "Powiedziałbym raczej, że..."
3. Łączysz insynuację z właściwą treścią pytania: "Ponieważ w moim dziale nie panuje chaos, nie muszę nikogo przywoływać do porządku".

***
Pytanie na pytanie:
Kto stawia pytania, steruje rozmową. Może zadawać dodatkowe pytania i sformułowania za uchylanie się od odpowiedzi: "Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie". Jeśli osoby pytające do samego końca nie usłyszą odpowiedzi, głośno dadzą wyraz swojemu niezadowoleniu: "To nadal nie była jasna odpowiedź na moje pytanie, Njawyraźniej NIE CHCESZ na nie odpowiedzieć".
Jeśli nie chcesz być prowadzony przez kogoś, sam zadaj pytanie i przejmij kontrolę. Ale tylko na krótko.

RADA:
W przypadku tej techniki zalecamy szczególną ostrożność. Jeśli zbyt często będziesz odpowiadał pytaniem na pytanie, będziesz postrzegany jako człowiek zimny i nieprzystępny. Z kolei stosowanie tej metody tylko dla zasady dział na innych niebywale irytująco.

Nie uchylaj się od odpowiedzi:
Gdy odpowiadasz pyt. na pyt., pytający czuje się okradziony z należnej mu odpowiedzi. daj mu do zrozumienia, że tak naprawdę jesteś gotowy, aby odpowiedzieć, ale potrzebujesz więcej informacji. Dlatego pytasz.

"Dlaczego pan tak uważa?"
Można intonować na kilka sposobów - sugerując zainteresowanie, zdziwienie, urazę lub oburzenie. Pełni funkcję retoryczną, jednak możesz uczynić z niego prawdziwą odpowiedź pyt. na pyt., gdy twój rozmówca staje się natarczywy lub chce cię sprowokować.
przyk. 1
A: "Pańscy ludzie grają panu na nosie. Jak zamierza pan zdobyć ich szacunek?"
B: "Moi ludzie grają mi na nosie? Dlaczego pan tak uważa?"
Zalety:
- rozmówca musi podać przyczyny
- dowiadujesz się, co wie rozmówca (zadając rozmówcy dodatkowe pytania, ustalasz, czy on naprawdę wie coś konkretnego, czy może tylko słyszał krążące wokół plotki)

"Proszę odpowiedzieć na moje pytanie!"
Niektórzy bedą nalegać, abyś to ty pierwszy odniósł się do ich pytania, zanim oni odniosą się do twojego. Istnieje na to prostu sposób. Powiedz: "Bardzo chętnie odpowiedziałbym na pana pytanie, ale ja pana nie rozumiem!"

{
"Co musiałbym zrobić, aby był pan zadowolony?"
"Czego by pan sobie życzył, aby było dobrze?"
Oba te pytania mogą okazać się bardzo przydatne i zapobiec sytuacji, w której zarzuty piętrzą się bez końca. Mogą też jednak zaszkodzić. W wielu przypadkach lepiej je sobie po prostu darować:
przyk. 1
Pan A po skargach na jego zachowanie, trafia do szefa na dywanik.:
A: "Co musiałbym zmienić, aby był pan ze mnie zadowolony?"
B: "Na Boga, czy ja przez cały ten czas mówiłem do ściany!?"
}

Odbij mało błyskotliwe pytanie:
przyk. 1
A: "Chciałem jeszcze zapytać o jedno, jak ty to robisz, że mając tak mały mózg, produkujesz tak ogromną ilość bzdur?"
B: "Nie wiem. A ty jak to robisz?"

***
Agresywne odpowiedzi pyt. na pyt.:
Nie pomożesz sobie, jeśli na lekko lekceważące pytanie od razu odpowiesz agresją. Oto kilka przeykładów pytań agresywnych:
- "Skąd to wiesz?" (najłagodniejszy przykład)
- "Dlaczego pytasz?", "O co ci chodzi?", "Co chcesz przez to powiedzieć?"
- "Przecież już ci tłumaczyłem. Dlaczego w ogóle mnie nie słuchasz?", "Dlaczego nie chcesz mnie zrozumieć?", "Dlaczego przeinaczasz moje słowa?"
- "Nie skomentuję tego pytania. Dlaczego tak uparcie próbujesz mnie sprowokować?"
- "Nie zasięgnąłeś wcześniej odpowiednich informacji. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego?"
Ten kto pytał pierwszy, ma zareagować na nie onieśmieleniem i milczeniem. Niektórzy przełożeni sięgają po pytania agresywne, aby uchylić się od odpowiedzi w sprawach, które ich krępują. Pamiętaj, że jeśli pytanie jest uzasadnione, odpowiadanie agresją jest nad wyraz aroganckie.

***
Wir Wsteczny:
W czasie potyczek słownych, często jesteśmy - wbrew naszej woli - wciągani przez wir nieuprzejmości, bezczelności albo głupoty. Wydaje się wtedy, że nie możemy zachować się inaczej - choć w rzeczywistości nic nie stoi temu na przeszkodzie. Musimy tylko stworzyć coś w rodzaju "wiru wstecznego".

Krok pierwszy: Rozpoznaj "działanie ssące"
Niektóre sytuacje wywołują "działanie ssące". Wiedząc o tym, będziesz w stanie sie im oprzeć.

Krok drugi: Ustal inne mozliwości.
Poddanie się "ssaniu" nie musi przynieść negatywnych skutków. W niektórych okolicznościach może to być najlepszy wybór. Muisz zdawać sobie sprawę, jakich interesów bnronisz i czy masz inne możliwości działania. Dopiero wtedy zdecyduj, czy poddasz się "ssaniu", czy świadomie opuścisz "wir".

Krok trzeci: Przerwij "ssanie".
Zwykłe, nieskomplikowane sformułowanie jest w stanie wyciagnąć cię z "wiru" i skonfrontować przeciwnika z zupełnie nowym "działaniem ssącym", które tym razem nadchodzi z zupełnie innej strony.

Wir sugerujących pytań:
"Chyba nie chce pan teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych>? - tak brzmiało jedno z naszych pytań sugerujących. Gdybyś postanowił wyrwać się z "wiru", opdowiedziałbyś: "Właśnie taką dyskusję chcę teraz rozpocząć"
przyk. 1
A: "Chyba nie chce pan tutaj palic?"
B: "Owszem! Chcę tutaj palić"

przyk. 2 (wykorzystaj pominięte możliwości)
A: "Zamówimy dzisiaj pizzę czy zjemy resztki z wczorajszego obiadu?"
B: "A co powiesz na to, aby zjeść dzisiaj na mieście?"

przyk. 3
A: "Idziemy dzisiaj do teatru czy zostajemy w domu?"
B: "Nie mam pojęcia. Zobaczymy, co grają w kinie"

przyk. 4 (dopytaj o niewypowiedziane przesłanki
A: "Pan Wolnicki ma jeszcze dwa wolne terminy. Odpowiada panu wtorek czy czwartek?"
B: "Prosze mi najpierw wytłumaczyć, dlaczego w ogóle powinienem zaplanować sobie spotkanie z panem Wolnickim"

***
Nie poddawaj sie poleceniom!
Polecenia tworzą "wiry" , niekiedy naprawdę bardzo silne. Jeśli wypełnienie polecenia nie leży w twoim interesie, pamiętaj, żeby jak najszybciej oprzeć się "działaniu ssącemu". Jeżeli raz podążysz za wskazaniem, ssanie przybierze na sile. Dlatego już na samym początku zapytaj :"Dlaczego miałbym to robić?". Rozmówca będzie musiał podać powody.
przyk. 1
A: "Prosze podać trzy powody, dlaczego kawa jest lepsza od herbaty!"
B: (zaczyna wymieniać)

przyk. 2 (możesz nieco zmienić polecenie tak, aby odpowiadało twoim interesom)
A: "Proszę wymienić trzy powody, dla których to pana zespół powinien wykonać ten projekt!"
B: "Dwa na pewno panu wystarczą"

LEKCJA 9: SZLIFUJ (WY)MOWĘ!

Mów na głos cięte riposty. Najpierw wolno, potem szybko:
Pisząc, formułujemy zdania wolniej. Ćwiczenia przynoszą najlepszy efekt, gdy najpierw wykonuje się je powoli, a potem coraz szybciej. Istnieje spora różnica między czytaniem, a mówieniem własnymi słowami.

Pielęgnuj swój indywidualny styl:
Zawsze, gdy ripostujesz, mów swoimi słowami. Nawet najdowcipniejsza i najoryginalniejsza kontra nie przyniesie pożądanego skutku, jeśli nie będzie naprawdę twoja.

RADA:
Aktorzy filmowi i telewizyjni czesto zmieniają kwestie zapisane w scenariuszu na takie, które łatwo im wyartykułować. Bierz z nich przykład. Formułuj zdania, które swobodnie wypowiesz.

***
Uczyń swoją mowę błyskotliwą:
Co charakteryzuje błyskotliwą wypowiedź?
- jest zwięzła
- jest sugestywna
- jest przejrzyście zbudowana
- jest dowcipna
Książka bardzo fajna. Zainteresuje każdego, kto chce nauczyć się sprawnie kontrować ataki słowne złośliwych kolegów, szefa czy przypadkowych ludzi na ulicy. Dużo technik, trochę o mowie ciała i sporo ćwiczeń. Nie spodobały mi się niektóre przykłady ripost autora, ale nie o to przecież chodzi. W życiu nie można bazować na gotowych przykładach. Trzeba być oryginalnym i wymyśleć swoje! Ocena: 4/5

M. Nollke, "Asertywność i sztuka celnej riposty"

notatki:

LEKCJA 1. SIŁA TKWI W POZYTYWNYM WRAŻENIU

"Facebuilding"- technika poprawy nastroju przez wymuszony uśmiech.
Unieś wysoko kąciki ust, tak jakbyś przesadnie się uśmiechał. Utrzymaj tak wyraz twarzy przez kilka sekund. Jak się teraz czujesz?

Pewna postawa:
- nie stawiaj stóp zbyt blisko siebie (7-12 cm)
- nie opieraj się o nic
- nie zmieniaj co chwilę pozycji (sygnalizuje to stres, niepokój)
- nie stój cały czas sztywno (wygląda nienaturalnie)
- trzymaj ręce lekko ugięte i od czasu do czasu podkreślaj gestem poszczególne fragmenty wywiadu
- przyjmij pozycję otwartą (nie krzyżować rąk i nie chować do kieszeni

Jak siedzieć?
- nie chowaj stóp za nogami krzesła (nerwowość i brak zaradności)
- wykorzystaj całą powierzchnię fotela, nie siadaj na brzegu (stres, niepewność siebie)
- unikaj miękkich siedzisk, w których możesz się zapaść (utrudnia swobodę ruchu)
- ustaw obie stopy płasko na podłodze, przed krzesłem
- siedź prosto, lekko nachylony ku przeciwnikowi

Gestykulacja:
- zapraszające rozpościeranie ramion (np. na przywitanie)
unikać:
- wzroszania ramionami (niepewność)
- nerwowego potrząsania głową
- używania palca wskazującego

Nie pokazuj, że się boisz:
- nie otwieraj szeroko ust i oczu
- nie podnoś brwi
- nie opuszczaj zbyt mocno kącików ust
- zachowaj neutalny wyraz twarzy, bądź spokojny i opanowany

Kontakt wzrokowy:
- patrz w oczy, ale nie za długo (max 6 sekund)
- utrzymuj kontakt wzrokowy, szczególnie na początku rozmowy i gdy puentujesz
- odwróć się plecami, jeśli rozmowa jest dla ciebie zakończona

RADA:
Gdy nawiązujesz kontakt wzrokowy a po wygłoszeniu zdania go przerywasz, wyprowadzasz wzorcową kontrę - przynajmniej w języku ciała. Jeśli utrzymujesz spojrzenie, skłaniasz oponenta do kolejnego ataku.

Jak dostroić głos?
Wstań, otwórz usta i wypowiedz samogłoskę "o", długo i głośno ("Oooo..."). Połóż dłoń na klatce piersiowej. Czujesz jak wibruje? Stopniowo zmieniaj wysokość tonu - najpierw na niższy, potem na wyższy. Określ, kiedy brzmienie jest najbardziej wyraziste, ale i miękkie zarazem. Ten ton stanowi twoją średnicę, która pasuje najlepiej do zwykłej rozmowy.

Oddychaj prawidłowo!
Przerywane frazy sprawiają złe wrażenie. Weź głęboki wdech i powiedz coałe zdanie.
W sytuacjach stresowych staraj się oddychać powoli i spokojnie. Koncentruj się na oddechu. Dopiero, gdy uspokoisz oddech, możesz mówić.

LEKCJA 2. JAK PRZEŁAMAĆ BLOKADĘ?

Czynniki tworzące wewnętrzną blokadę:
- przykra niespodzianka: takiego rozwoju wydarzeń wgl. nie brałeś pod uwagę!
- zagrożenie suwerenności: gdy nie reagujesz, nie wypadasz najlepiej!
- tempo, tempo, tempo: musisz szybko coś wymyślić!
- obniżenie poczucia własnej wartości
- syndrom tonącego: im bardziej desperacko walczysz, tym szybciej idziesz na dno.

RADA:
Twoją żleazną rezerwą może być zestaw odpowiedzi, które na swój sposób pasują do każdej niezręcznej sytuacji.

Jak zbudować wewnętrzną osłonę przeciwuderzeniową? 
1. Przypomnij sobie sytuację, w której zachowałeś zimną krew.
2. zbuduj w wyobraźni własną osłonę, np. dzwon, który cię otacza i chroni przed krytyką.
3. Do swojej tarczy dopasuj odpowiednie hasło, które będziesz przywoływał w sytuacjach awaryjnych.
4. Wypróbuj działanie tarczy. Nie możesz budować osłony, gdy już tkwisz w nieprzyjemnej sytuacji.

Jak dostrzec komizm w trudnych sytuacjach?
- pomyśl o czymś zabawnym
- odkryj komizm sytuacji
- zmień w myślach scenę, zastąp ludzi zwierzętami lub dopraw im czerwone nosy

Pamiętaj: nieszkodliwe żarty cementują przyjaźń.

LEKCJA 3. PROSTE TECHNIKI

Powiedz cokolwiek!
Gdy już coś powiesz przestaniesz czuć się bezsilny, wpłyniesz na przebieg sytuacji. Nie będziesz już tylko ofiarą.

RADA:
Sam decydujesz, jak brzmi twoja odpowiedź. Nie musisz nawiązywać do tego, co powiedział atakujący.

Zdania błyskawiczne:
- "biorę c ciebie przykład"
- "umiesz to powiedzieć od tyłu?"
- "ja tylko dopasowuję się do otoczenia"
- "nie masz innych problemów?"
- "to zbyt okrągłe na moją kanciastą głowę"
- "no i dobrze"
- "ja nie mam z tym żadnego problemu"
- jeśli to ci poprawi humor..."
- "wolę być gruby niż głupi" (wada na wadę)
- "spadaj w krzaki na maślaki"

RADA:
Możesz wyolbrzymić jego atak albo wybrać odpowiedź absurdalną.

***
Teatr absurdu- wypowiadanie zdań, które w żaden sposób nie odnoszą się do poprzednich i nieustannie zaskakują publiczność.
Możesz wypowiedzieć kompletne bzdury - liczy się sposób, w jaki je wypowiesz. Ma wskazywać na to, że odpowiadasz najnormalniej w świecie. Rozwiązanie zagadki zajmie trochę czasu oponentowi. Gdy dojdzie do wniosku, że to kompletna bzdura, zrozumie, że go wykiwałeś.

Absurdalne zdania:
- "dla zazdrosnego z zepsutych jaj kaczych lęgną się łabędzie"
- "golibroda uczy się fachu na brodzie głupiego"
- "gdy suka szczeni się w pośpiechu, młode rodzą się ślepe"
- "jeśli kurze jajo rozbiło głowę mężczyźnie, w środku musiał być kamień"
- "nie ma gwoździa z dwoma ostrymi końcami"

Możesz też przekręcać przysłowia lub dodawać własne elementy, np. "kto pod kim dołki kopie, ten jest robotnikiem budpwlanym".
Jeżelio zapyta: "a co to ma do rzeczy?", wtedy spojrzysz mu głęboko w oczy i odpowiesz tajemniczo: "porządnie się zastanów".

Absurdalne kontrargumenty:
przk. 1
A: "Uważam, że potraktował pan temat zbyt powierzchownie
B: "Owszem, ale przynajmniej nie zszedłem na samo dno"
przyk. 2
A: "Nie pij tyle! Rujnujesz sobie zdrowie!"
B: "Dlaczego? Znam więcej starych pijaków niż starych lekarzy"
przyk. 3
A: "Masz farbowane włosy"
B: "Ale długość jest prawidłowa"
***
Absurdalny łącznik- wykorzystujesz atak i dodajesz elementy absurdu. Możesz wyolbrzymić atak lub wprowadzić elementy absurdu, np.
A: "Piłeś, nie jedź!"
B: "Owszem, ale przynajmniej mam sprawne ręce|

LEKCJA 4. JAK RADZIĆ SOBIE Z NIESPRAWIEDLIWĄ KRYTYKĄ

Po rozpoznaniu przyczyn, łatwiej będzie nam reagować. Przyczyny niesprawiedliwego osądu:
- brak zainteresowania: oceniający nie ma ochoty zagłębić się w problem, więc sądzi po pozorach. A pozory myklą!
- brak odpowiednich kompetencji: oceniający wie zbyt mało o sprawie, na której temat się wypowia
- ukryty motyw: oceniający wykorzystuje sytuację, by osiągnąć coś zupełnie - może próbuje się ciebie pozbyć,zdegradować cię, dać ci nauczkę albo po prostu chce utwierdzić się w przekonaniu, że ma nad tobą władzę
- różne poglądy na sprawę: nie zawsze chodzi o wytykanie drugiej osobie słabości czy antypatię. Czasami oceniający ma rzeczowe powody do wydania osądu, który wydaje się tobie niesprawiedliwy

Jak przeciwdziałać?
- wytknij brak argumentów, niekompetencję
- osoby kierujące się ukrytymi motywacjami nigdy nie przekonasz do swoich racji. Wyciągnij na światło dzienne prawdziwy motyw jego działania. Rób to tylko wtedy, gdy zgromadzisz niezbędne dowody, bo inaczej czeka cię kompromitacja

W formułowaniu ripost pomogą ci następujące techniki:
- technika odwróconego obrazzu
- technika tłumacza
- technika zapytania

***
Technika odwróconego obrazu (najskuteczniejsza):
Technika odwróconego obrazu- odpowiedź składa się z dwóch części. W pierwszej odrzucasz zarzut przeciwnika, a w drugiej umieszczasz sprostowanie - jak gazeta, która wcześniej opublikowała artykuł z pogłoskami. Ton powinien byc mocny i zdecydowany, riposta powinna być krótka. Przykłady:
przyk. 1
A: Ale poszedłeś na łatwiznę"
B: "W żadnym wypadku nie poszedłem na łatwiznę. Po prostu pracowałem efektywniej od ciebie"

przyk. 2
A: "Jak pani się ubrała? To nie salon masażu!"
B: "Wcale nie ubrałam się jak do salonu masażyu. To normalny ubiór biurowy"

przyk. 3
A: "Ach, chciał pan iść wcześnie do domu, datego narzucił pan sobie takie tępo pracy"
B: "Nie, nie spieszyłem się. Po prostu uwinąłem się z pracą"

przyk. 4
A: "Oczywiście, znów usiadłeś obok szwefa"
B: "Nie, nie usiadłem obok szefa. To on usiadł obok mnie"

Dobrym sposobem na zaostrzenie pierwszej części odwróconego obrazu jest podkreślenie, że niesprawiedliwa ocena lub zarzut to owoc subiektywnej obserwacji twojego przeciwnika. Warto stosować tę metodę szczególnie wtedy, gdy osąd brzmi jak coś niezaprzeczalnego, np.
A: "Jak zamierza pan zarządzać tym dziełem, skoro nie posiada pan żadnej fachowej wiedzy w tej dziedzinie?"
B: " To pańska opinia. Jestem przekonany, że doskonale nadaję się na to stanowisko. Nie tylko pod wzgledem przygotowania merytorycznego, lecz także pod kątem osobowości"

przyk 2
A: "Przy pierwszym projekcie poległ pan na całej linii"
B: "To pańska opinia. W rzeczywistości udało się ukończyć nam bardzo trudny projekt, a projekty przerosły nasze oczekiwania"

RADA:
Gdy sytuacja rozgrywa się bez udziału publiczności, którą musiałbyś przekonywać do swoich racji, możesz wypowiedzieć tylko jedno zdanie, które będzie sugerować, że opinia twojego przeciwnika jest nieistotna, np.
- "jest mi to obojętne"
- "nie obchodzi mnie to"
- "co za pech"

Przykłady:
A: "Ale masz wielkie stop!"
B: "To twoja opinia. Jest mi to obojętne, co sądzisz o moich stopach"
przk. 2
A "Zawsze spóźniasz się do roboty!"
B: "To twoja opinia." albo "A co cie to obchodzi?"

***
Technika zapytania (łagodna):
Technika zapytania- na insynuacje i zarzuty odpowiadaj prostym pytaniem typu: "Co ma pan na myśli", "Co pan przez to rozumie?" lub "Dlaczego pan tak uważa?".
"CO MA PAN NA MYŚLI..."
przyk. 1
A: "Co ma pani na myśli, mówiąc, że nie jestem odpowiednią osobą?"
B: "Cóż, to zadanie wymaga doświadczenia w kierowaniu zespołem"
A: "Dlaczego twierdzi pani, że go nie posiadam? Na ostatnim stanowisku nadzorowałam pracę grupy"
B: "To nie wystarczy. Musiałaby pani kierować zespołem nieco dłużej i regularnie"
(teraz wszystko wiemy i odpieramy zarzuty)
A: "Nie rozumiem. Prowadziłam zespół przez cały rok, a przygotowany przez nas projekt zakończył się sukcesem"

RADA:
Technika zapytania przydaje się wtedy, gdy ocena rozmówcy niej est rzeczowa. Pytaniami wymuszasz na nim przedstawienie konkretnych argumentów i wyjaśnień"

"NIECH PAN ZDEFINIUJE..."
Fraza "NIECH PAN ZDEFINIUJE..." na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo zdecydowana i onieśmielająca, szczególnie gdy uzupełni się ją zdaniem: "A widzi pan? Nawet nie umie pan wyjaśnić, co ma pan na myśli. Jak w takim razie mamy dalej rozmawiać?"

Prawda jest taka, że podczas ożywionej wymiany zdań nikt nie jest w stanie zdefiniować, o co tak naprawdę mu chodzi.

RADA:
Jeśli to ciebie ktoś atakuje w ten sposób i żąda, abyś precyzował co masz na myśli, bądź opanowany. Wyjaśnij spokojnym tonem, że definiowanie opinii ma sens tylko wtedy, gdy obie strony zainteresowane są porozumieniem, a akurat w tym momencie nie wydaje ci się, żeby tak było.

***
Zatruty komplement:
"Twój wywód był naprawdę interesujący. Co prawda, nie da się wprowadzić w życię tych propozycji, ale są bardzo oryginalne. Brakowało mi pewnego porządku, nie mogłem nadążyć za tym co mówisz, ale raport i tak był świetnie przygotowany".
^Takie pokrętne opinie nie należą do przyjemnych. Masz myśleć, że ktoś cię wychwala, podczas gdy tak naprawdę jesteś atakowany. Przyczyny takiego zachowania:
- komuś bardzo zależy na tym, żeby cię zranić
- ktoś chce cię zdyskredytować
Oczywiście nie przyzna się do jednego jak i drugiego, dlatego będzie udawał, że ma wyłącznie dobre intencje.

Co robic?
"Co przez to rozumiesz?" lub technika tłumacza. Poza tym powinieneś uświadomić koledze, że bardziej docenisz szczerość niż fałszywe pochwały.

"wspaniale! jak na twoje możliwości" lub "wspaniałe wystąpienie!... jak na twoje możliwości..."
Obiektywnie patrząc, twoje przemówienie było okropne, ale jak na osobę pozbawioną jakichkolwiek umiejętności, i tak było dobrze.

Jak się bronić?
Strategia obrony jest bardzo prosta - nazwij po imieniu dyskredytację twojej osoby. Gdy już zdemaskujesz przeciwnika zadaj mu kilka pytań: "Czy chciałeś powiedzieć przez to, że...? Dobrze zropzumiałem?"
Albo się wycofa, albo skrytykuje cię otwarcie. Tak czy inaczej, wszyscy bedą wiedzieli na czym stoją.

***
Technika tłumacza (najbardziej efektowna i skuteczna technika ripostowania):
Za jej pomocą sformułujesz riposty o różnym stopniu ciętości - zabawne, agresywne, szarmanckie, zuchwałe lub absurdalne. Opłaca się ją trwale pielęgnować i trenować przez częste użycie, bo dzięki niej nie tylko odpowiesz na niesprawiedliwą krytykę, lecz także obronisz się przed każdym atakiem słownym.

Trzy niezbędne prawa techniki tłumacza:
1) Zostań tłumaczem
Wcielasz sie w rolę tłumacza i przekładasz złośliwe zwroty przeciwnika na przyjaźniejszy język. Uświadamiasz przeciwnikowi co przed chwilą powiedział. To ty decydujesz, w którą stronę powędruje konwersacja.
2) Nie odpowiadaj na zarzuty
W przypadku techniki tłumacza wydostajesz się poza linię ognia. Po prostu powtarzasz wypowiedź przeciwnika, ale ubierasz ją w inne słowa. W ten sposób obraźliwe zdania zmienią się w komplementy. Oto klasyczny przykład:
(w firmie) A: " Ale z ciebie kołek"
B: "A więc jestem wg ciebie podporą całego przedsiębiorstwa?"
3) Twoje tłumaczenie musi być zrozumiałe
"Kołek" to pejoratywne określenie osoby niezbyt lotnej umysłowo, nierozgarniętej. Aby je przetłuaczyć musisz dopatrzyć się w nim odpowiednich cech pozytywnych, o których wszyscy wiedzą. Kołki międzyinnymi wspierają konstrukcję, więc słowo "kołek" można zastąpić słowem "podpora". Tłumaczenie gotowe.

Istnieją trzy techniki tłumacza:
1) Język cukierkowy, który zmieni złośliwe ataki w słodkie pochlebstwa
2) Język jadowity, który uczyni ukryte szyderstwa jeszcze bardziej bolesnymi
3) Język dyplomatyczny, który załagodzi ostre słowa i wyciągnie cię z tarapatów

1) Język cukierkowy (parowanie ciosów żartem):
Język cukierkowy- zestawiasz ze sobą kwestie, które do siebie nie pasują. W ten sposób powstaje większość dowcipów. Śmiejemy się z pozornie oksymoronicznych związków myślowych, np.
A: "Ale z ciebie fujara"
B: "Tak, wszyscy tańczą jak im zagram"

2) Język jadowity (przedstawiasz komentarz jako złośliwy i grubiański):
Po j. jadowity sięgaj zawsze wtedy, gdy przeciwnik prawi ci zatrute komplementy lub bezmyślnie sprawia ci przykrość.

3) Język dyplomatyczny (pro):
Nie pozwalasz, aby druga osoba cię obrażała. Filtrujesz jej wypowiedź i odrzucasz zniewagę. Przykra uwaga wcale do ciebie nie dociera. Poprzez dyplomatyczne tłumaczenie sygnalizujesz, że:
- chcesz powrócić na płaszczyznę rzeczowej rozmowy
- obelgi nie są w stanie wyprowadzić cię z równowagi
przyk. 1
A: "Poznałem w życiu wielu idiotów, ale największym z nich jesteś ty"
B: "Rozumiem, że czujesz się niesprawiedliwie traktowany?"

***
Pomoc w tłumaczeniu - pięć płaszczyzn
1) "JA": Rozmowa toczy się wokół przeciwnika:
"A więc twierdzi pani, że została potraktowana niesprawiedliwie?" - koncentrujesz się na samopoczuciu rozmówcy. Co się z nim dzieje?
Zaleta: nie stoisz zbyt długo na lini ognia.

2) "TY": Kierujesz wypowiedź na siebie:
"A więc twierdzi pani, że potraktowałem panią niesprawiedliwie?" - rozmowa toczy się wokół ciebie. Co myśli o tobie oponent?
Zaleta: atak zostaje złagodzony. Łatwiej wtedy zająć stanowisko.

3) "MY": Formułujesz wypowiedź o tobie i twoim rozmówcy:
"A więc twierdzi pani, że nie potrafimy razem pracować?" - rozmowa toczy się wokół waszych wzajemnych relacji.
Zaleta: dyskusja na tej płaszczyźnie doskonale się sprawdzi, jeśli wasze osobiste relacje nie są najlepsze.

4) "INFORMACJA": Odnosisz się do faktów:
" A więc twierdzi pani, że na tym powinna zakończyć się nasza współpraca?" - bez emocji. Co się tak naprawdę stało?
Zaleta: szybciej dowiadujesz się, co jest sednem sprawy, unikasz nieporozumień.

5) "APEL": Postrzegasz wypowiedź osoby jako apel:
"A więc chodzi panie o dodatkowy dzień urlopu?" - czego ona właściwie chce? Czy jej życzenia są możliwe do zrealizowania?
Zaleta: dyskujsja jest zwykle o wiele krótsza.

LEKCJA 5. JAK SOBIE RADZIĆ Z GNIEWEM

W razie konfliktu, pamiętaj, aby nie zwalczać złości jeszcze większą złością!
1) Aktywuj swoją osłonę przeciwuderzeniową.
2) Mów jak najmniej.
3) Nie tłumacz się ani nie żądaj wyjaśnień.
4) Odpuść sobie cięte riposty.
4) Poczekaj na pytania rzeczowe. Ty decydujesz kiedy padnie odpowiedź. Nie odpowiadaj na obelgi.
6) Im dłużej milczysz tym bardziej staje się bezradny twój przeciwnik.

RADA:
Ten, kto milczy, kieruje przebiegiem sytuacji. Przeciwnik nie może nic zrobić, póki ty milczysz. Nie zajmujesz stanowiska. Staje się coraz bardziej bezsilny.

Milcz i rozkoszuj się chwilą:
Zastosuj tę technikę, gdy ktoś wymaga od ciebie natychmiastowej odpowiedzi, a ty chcesz go zdezorientować, np.
- Ktoś składa ci ofertę. Milczyszm, więc ani się nie zgadzasz, ani nie odmawiasz. Twój rozmówca jest zdezorientowany - może powinien przedstawić lepszą propozycję?
- Pracownik przedstawia raport. Nie dowierzasz mu, więc milczysz. W końcu pracownik przyznaje, że istnieje kilka błędów.
- Przejmujesz kierownictwo nad zespołem. Nie wydajesz od razu rozkazów, tylko czekasz i obserwujesz, jak rozwinie się sytuacja

***
Pokaż rozmówcy lustro:
Opisz to co widzisz i słyszysz, a z czego przeciwnik może nie zdawać sobie sprawy.

Trzy sposoby na zatrzymanie fali obelg:
1) Metoda łagodna
"Wiem, że jest pani zdenerwowana, bo powiesiłem swój płaszcz na pani wieszaku. Potrafię to zrozumieć. Postaram się nie robić tego w przyszłości, ale nie widzę powodu do tego, aby pani mnie obrażała"
2) Metoda mnie łagodna:
"Oczekuję od pani, że mnie pani przeprosi" - jeśli nie usłyszysz przeprosin, wiesz już, że twój rozmówca jest nieokrzesanym gburem.
3) Metoda ostra:
"W zaistniałych okolicznościach nie czuję się gotowy do rozmowy z panią" - wstań i wyjdź.

PAMIĘTAJ:
- pewnością siebie zdobędziesz szacunek
- jesli pozwalasz by cię upokarzano, nie łudź się, że nagle wszyscy zaczną cię szanować.

LEKCJA 6. WIELKA KPINA!

(złośliwa wypowiedź na  temat prostego zagadnienia, które przedstawił kolega)
A: "Tak to było naprawdę wyjątkowe wystąpienie. Intelektualne delicje! Dziękuję panu za tak wnikliwą analizę tego złożonego zagadnienia."
B: (zawstydzony przedstawiciel handlowy nerwowo pakuje notatki)
Współpracownicy śmieją się pod nosem . Co się stało? Prezentacja nie przypadła szefowi do gustu. Była niedoskonała, niezrozumiała i nieaktualna.

Szef chciał poniżyć pracownika. Osiągnął to jednak nie przez wytknięcie mu błędów, ale przez wystawienie go na pośmiewisko. Aby upewnić się, że koledzy go wyśmieją, zastosował tzw. kontrast komiczny.

***
Kontrast komiczny:
Nic nie jest śmieszne samo z siebie. Potrzebujemy sprzeczności i kontrastu. Krasnal sam w sobie nie jest śmieszny, ale gdy próbuje udawać olbrzyma, natychmiast budzi wesołość.

Również normalność można zmieszać z błotem. Tak naprawdę, w przeciętności nie ma nic śmiesznego, dlatego rozdmuchuje się ją do groteskowych rozmiarów, np. całkiem pospolitą ofertę opisuje się jako "sensacyjną" a przeciętnego pracownika nazywa "wzorem dla wszystkich". Jeśli ktoś będzie drwił z ciebie w ten sposób, możesz byc pewien, że chce ci zaszkodzić.

Obrona stopniowa:
Pięć stopni obrony przed szyderstwem:
1 stopień: graj z przeciwnikiem.
2 stopień: śmiej się, dowcipnie komentuj
3 stopień: ignoruj
4 stopień: traktuj rzeczy dosłownie
5 stopień: odpieraj atak

Jeśli ktoś cię obraża, możesz od razu pociągnąć go za to do odpowiedzialności: "Właśnie nazwał mnie pan idiotą! Oczekuję od pana, że cofnie pan to co powiedział, i mnie przeprosi".

***
syt. 1
A: "Czy ma pan może te fantastyczne słynne w całej okolicy kanapki?"
B: "tak"
A: "To poprosiłbym jeszcze tą niepowtarzalną półlitrową Colę z jakże dźwięcznie syczącymi bąbelkami"
Ta sytuacja już jest nieco groteskowa. Dlaczego elegancko ubrany pan wypowiada się w taki sposób? Prawdopodobnie nie przepada za kanapkami z przydrożnych budek, ale jest zmuszony je od czasu do czasu kupić.

Na sarkastyczne komentarze reaguj głośnym śmiechem albo udaj, że nie słyszysz. Szyderstwo traktuj dosłownie.

***
Odwróć znaczenie:
Poszukiwanie odpowiednich przeciwieństw jest o wiele trudniejsze, gdy druga strona wykorzystuje przymitoniki neutralne treściowo, np.
A :"jesteś OSTATNIM kretynem"
B: "A ty PIERWSZYM"
przyk. 2
A: "Jesteś największym dupkiem jakiego znam"
B: "Niestety nie mogę oddać komplementu, bo ty jesteś najmniejszym dupkiem jakiego znam"

Baw się słowami:
Mógłbyś też wykorzystać zawarte w wypowiedzi zdanie przydawkowe ("jakiego znam"). Efekt wyglądałby następująco: "Mój Boże, to ilu ty ich znasz? Jeśli chodzi o mnie to znam jednego i tak się składa, że jesteś nim właśnie ty"

Pro riposta:
"Nie wiem na czym polegają twoje problemy i nie interesuje mnie to. Wiem za to, że nie życzę sobie, abyś w mojej obecności pozwalał sobie na takie komentarze. Koniec tematu!"

przyk. 1
A: "Ten znowu tak na mnie patrzy. Nie lubisz takich żartów?
B: "Niespecjalnie"
A: "Tak, tak. Jesteś zniewieściałym mięczakiem i jednym z tych, co sikają na siedząco, dobrze myślę?"
B: "No cóż. Jestem przekonany, że wiesz więcej o sikaniu na siedząco, niż o kobietach"
 Logged
Nikt nas nie skompromituje bardziej, niż uczynimy to sami.
Offline kameleon84
Sen płytki
*

LEKCJA 7. JAK ROZŚMIESZAĆ INNYCH

By zasygnalizować, że nie traktujesz sytacji poważnie i zachowujesz dystans, możesz skorzystać z następujących środków:
- przerysowana mimika, przesadna gestykulacja, patetyczny ton
- niedopasowane sformułowania, popadanie w przesadę
- celowe lapsusy językowe, przeinaczanie wyrazów
- mruganie okiem, śmiech

Odpieranie ataków:
Jeśli chcesz odeprzeć atak, musisz zaproponować coś więcej niż tylko sygnał, ze nie traktujesz sprawy poważnie. Musisz doprowadzić rozmówcę do śmiechu. Wtedy napewno wygrasz.

***
Istnieją trzy sposoby na to by rozśmieszyć osobę, która jest do ciebie niemiło nastawiona i nie ma ochoty na żarty:
- efekt zaskoczenia
- zaraźliwość śmiechu
- rola klauna

Efekt zaskoczenia:
Główne założenie jest proste. Mamy zakodowane biologicznie, że gdy ktoś lub coś nas niewinnie zaskoczy, musimy się roześmiać. Udowodnione naukowo.

Gdy ktoś wybucha śmiechem, oznacza to, że jest pewien: "Aha, ten ktoś żartuje".
!sygnalizuj delikatnie: "uwaga, żart"!

***
Prawdziwe zaskoczenie - technika MaPR:
Czego oczekujemy gdy kogoś atakujemy? Oczywiście tego, że te ktoś będzie się bronił. czym więc może nas zaskoczyć? Tym, że przyzna nam rację. Na tej zasadze opiera się popularna technika MaPR, która w pewnym stopniu nawiązuje do teatru absurdu. MaPR to skrót od "Ma Pan Rację".
Tak naprawdę nie przyznajesz rozmówcy racji. Przytaczasz tylko powody, dla których się z nim zgadzasz. Możesz też karykaturalnie wyolbrzymić zarzuty. Ty jako zaatakowany, sam wyolbrzymiasz zarzut, więc przeciwnik nie może cię już zranić.

***
Proste nawiązanie przez porównanie:
przyk.
- "jestem szybki jak (ktoś)"
- "wstałem dziś tak wcześnie jak (ktoś)"

RADA:
Zadbaj o komiczne kontrasty i odwołuj się do najróżnieszych dziedzin. Jeśli rozmowo toczy soę wokół skomplikowanej, fachowej materii, warto odnieść się do zjawiska, osoby lub postaci z kultury masowej (np. doradca finansowy odnosi się do Kaczora Donalda). I odwrotnie, jeśli dyskutujecie o luxnych sprawach, wpleć w wypowiedź odniesienie do kultury wysokiej (np. rozmowa o muzyce pop i odwołanie do filozofii klasycznej) - oczywiście zakładając, że twoi słuchacze nadążają za tym, co mówisz.

***
Technika klauna:
Wcielasz się w postać klauna, dajesz przeciwnikowi do zrozumienia, że nie traktujesz poważnie jego wypowiedzi, ale bawisz sie nią i na dodatek sprawia ci to przyjemność. Zachowujesz sie niestosownie do sytuacji, przekręcasz wyrazy, celowo rozumiesz inaczej wszystko, co się do ciebie mówi.
Klaun jest nietykalny, ciosy przeciwnika w ogóle go nie dosięgają. Sygnalizujesz ddyskutantowi: "Nie traktuję cię poważnie, nie czuję się zagrożony".
To kusząca rola, ale musisz pamiętać, aby nie grać bez przerwy. W końcu zależy ci na tym, aby czasami traktowano cię poważnie, prawda?
przyk. 1
A: "Pojedziemy dzisiaj razem?"
B: "Nie. Nie chcę być taki pojechany jak ty"

przyk. 2
A: "Czy duchowni powinni mieć prawo do ślubu?"
B: "Dlaczego nie? Skoro się kochają"

przyk. 3 (kłótnia przy stoisku prasowym)
A: "Czy pani jest przy zdrowych zmysłach"
B: "Nie, przy gazetach"

przyk. 4
A: "Idiota!"
B: "Miło mi, Tomek jestem"

przyk. 5
A: "Pani Ewo, gdy tak oglądam pani raport myślę sobie: ładne grafiki, ale mało treści"
B: "Dobrze, następnym razem odpuszczę sobie ładne grafiki"

RADA:
Nie bój sie dość miernych gier słownych, jeśli służą obronie. Nie zawsze musisz kontrować eleganckim florentem, równie dobrze obronisz się wałkiem do ciasta.

***
Gdy ktoś zamierza zrobić z ciebie pośmiewisko lub wystawia przeciwko tobie najcięższe działa, powinieneś działać zdecydowanie i odpuścić sobie żarty (technika klauna). Do ciężkich sytuacji najbardziej pasują omówione już techniki wykorzystujące pytania i odwróconego obrazu.
Ośmieszając osobę, która sama zamierzała z ciebie zrobić pośmiewisko, zyskujesz szacunek i pozostajesz niezależny. Poza tym pokonanie bezwzględnego, niesprawiedliwego napastnika przysporzy ci sympatii.
Zasada jest taka: im mocniejszy atak, tym mocniejsza obrona.

RADA:
Pamiętaj, że pogarda i poniżenie przeciwnika nie są twoim celem. Ostrość riposty uzależniaj wyłącznie od siły ataku.

***
Klasyczne kontry:
Wyprowadzanie klasycznych kontr to wyższa szkoła ripostowania, ponieważ muszą być spontaniczne, a nie "z kartki" (np. zdania błyskawiczne).

Metoda nr 1 (Odpowiadaj niczym echo przeciwnika)
klasyczny przyk. 1 pro
A: "Gdybym była pana żoną, podałabym panu truciznę"
B: "Gdybym był pani mężem, chętnie bym ją zażył"
W przykładzie "B" przyjmuje prawie wszystkie elementy ataku, ale w najbardziej decydującym momencie zastępuje jedno z pojęć wyrazem o znaczeniu przeciwstawnym ("podawać truciznę"/"zażywać truciznę").
Kontra działa tak miążdżąco, ponieważ jest skonstruowana prawie tak samo jak atak. Gdyby "B" powiedział: "A ja dobrowolnie bym ją połknął", nie wyszłoby to tak efektownie i skutecznie.

Metoda nr 2 (...lub niczym przewrotne echo)
Druga metodą jest odwrócenie znaczeń poszczególnych słów "Ja" zamieniasz na "ty", "mężczyzn" na "kobiety", "z" na "bez", "czarny" na "biały" lub chociażby "ultramarynę".

klasyczny przyk. 2 pro (gruby do chudego)
A: "Gdy tak na ciebie patrzę, Shaw, można pomyśleć, że w Anglii panuje klęsa głodu"
B: "A gdy tak popatrzeć na ciebie, Chesterton, można by pomyśleć, że to ty ją spowodowałeś"
Liczy się zaskoczenie, tylko w ten sposób skontrujesz atak przeciwnika i trafisz w dziesiątkę. Gdy jeden jest przedstawiany jako ofiara głodu, drugi stanowi jego przyczynę. Zamień powód w skutek, na pytanie nie reaguj zwykłą odpowiedzią, ale kolejnym pytaniem.

klasyczny przyk. 2 (narzekanie na nieczytelne pismo)
A: "Nie mogę odczytać pana pisma"
B: "Daję pani dwa miesiące na nauczenie się rozszyfrowania moich hieroglifów"
A: "Daję panu dwa tygodnie na nauczenie się czytelnego pisma"
Zapożyczenie sformułowań atakującego i dodanie elementu zaskoczenia + zaostrzecie kontry ("dwa miesiące"/"dwa tygodnie" - mniej czasu)

klasyczny przyk. 3
A: "Do tej pory nie wyrzuciłeś nikogo, kto podziela twoją opinię"
B: "A wiec najwyższy czas, abyś ty wyrzucił tych, którzy podzielają twoją", po chwili dodaje - "znasz takich? Bo ja nie".
Ostre słowa. Nie zawsze musisz dawkować poziom jadu i złośliwości. Możesz od razu zaatakować uszczypliwoscią.

klasyczny przyk. 4 (złośliwe przywitanie)
A: "Ach, pani Michalska! Pani tutaj? Z poczatku w ogóle pani nie poznałam. Ale potem już tak, po pani sukni"
B: "Ja rozpoznałam panią od razu. Pani jest jedyną, która u innych widzi tylko ubrania."
Klasyczną kontr możesz odpierać także (pozornie) dowcipne ataki. Jest ona nie tylko nieco figlarna, lecz także wystarczająco ostra. Nikt nie zarzuci ci, że nie umiesz się bawić - przypomnij sobie chociażby przykład pierwszy.

***
Technika akupunktury:
Nie zawsze masz ochotę po prostu odbijać złośliwości przeciwnika. Czasem chcesz bronić się bardziej zdecydowanie. I tu przyda ci się tzw. technika akupunktury. Działa ona według: małe ukłucie - rażący efekt.
Reguła: twój przeciwnik kieruje atak na TWOJE słabe punkty, a ty na JEGO. Brzmi to dramatyczniej, niż wygląda w rzeczywistości. Aby osiągnąć efekt ukłucia wclae nie muszą być mocne - zadajesz cios tam, gdzie go najbardziej zaboli.
przyk. 1
Pewien dyplomata z Europy wybrał się z wizytą na Bliski Wschód, do Syrii. Dla dyplomaty jest to prawdziwe pole minowe. Rząd syryjski zarzucił go komplementami w celu przeciągnięcia go na swoją stronę. Przede wszystkim wmawiano mu, że jest o wiele lepszy niż jego poprzednik. Dyplomata nie dał się złapać w zasadzkę i zauważył sucho: "A więc sami państwo widzą, że od czasu do czasu warto zmienić władzę".
Strzał w dziesiątkę. Należy wspomnieć, że w Syrii od 30 lat rządzi jedna partia - Baas. Dyplomata udowodnił swoją niezależność i zyskał szacunek.

przyk. 2
A: "To zadziwiające, jak mało można przekazać za pomocą tak wielu słów"
B: "CÓŻ, niech pan to przyrówna do swojego działu, w którym tak wiele grup osiąga tak marne wyniki"

To popularna technika. Upodobali sobie ją zwłaszcza politycy, którzy jednak często stosują ja dość niezgrabnie. Ale nie zawsze chodzi o elegancję, wystarczy trafić w słaby punkt wroga.

***
Tehcnika korka w uchu:
Udajesz, że nie dosłyszałeś i celowo przekręcasz słowa oponenta.
przyk. 1
A: "Nigdy nie słyszałem podobnych bzdur!"
B: "Dotknąłeś chmur? Gratuluję i zazdroszczę!", po czym nieporuszony kontynuuje wykład.
pwoinieneś nie tylko powtórzyć niezrozumiane słowo lub zdanie, lecz także dodać coś od siebie. Dopiero wtedy osiągniesz efekt komiczny. Wymaga to jednak pewnego polotu i fantazji.

Po takiej ripoście napastnik jest bezsilny, pozostaje mu niewiele do działania. Oto kilka jego ew. reakcji:
- milczy
- poteguje atak i staje sie naprawdę napastliwy
- powraca do rzeczowej rozmowy
- zwraca sie do kolegów o pomoc i próbuje obrócić ich przeciwko tobie
W pierwszy m i ostatnim przypaku nie musisz robić zupełnie nic. Czwarta reakcja ua się tylko wtey, gy napastnik ma silne wsparcie grupy. W gronie osób, które nie są o ciebie nastawione przyjaźnie, powinieneś unikać techniki korka w uchu. Nie możesz też liczyć na poklask i zrozumienie, jeśli uwaga, której z takim uporem nie chcesz usłyszeć, jest w jakiś sposób uzasadniona lub stanowi tylko lekko przesazoną krytykę.
Jeśli napastnik nie zaprzestanie słownych ataków, przerwij stosowanie techniki korka w uchu i zakończ wymianę zdań. Daj przeciwnikowi do zrozumienia, że nie tolerujesz jego zachowania. Każ mu opuścić pomieszczenie lub sam wyjdź.

LEKCJA 8. RIPOSTOWANIE PRZED PUBLICZNOŚCIĄ

1) Mów zrozumiale:
Używaj krótkich, treściwych zdań - tylko wtedy zostaniesz zrozumiany/ "Zdania zawierające więcej niż 13 słów są niezrozumiałe" - twierdzi niemiecki prezenter telewizyjny Max Shautzer. To bardzo rozsądna granica.
Unikaj fachowego żargonu. Myśl o słuchaczach - oni nie potrzebują fachowca, którego nie rozumieją

2) Przechodź szybko do sedna sprawy, nie owijaj w bawełnę:
Zamiast niepotrzebnie gadać, po prostu powiedz, o co ci chodzi.
Nie spiesz się. Spokojni i rozważni wypadają lepiej niż nerwowi i rozgorączkowani. Emanuj pewnością siebie i nieależnością - dzięki temu zdobędziesz sympatię.
Nie sygnalizuj, że teraz twoja kolej. Swoją natarczywością i nieustannycm wchodzeniem w słowo możesz stracić użo więcej sympatii, niż zyskasz wypowiedzią. Jeśli chcesz coś powiedziec podejdź do tego sokojnie.

3) Sprecyzuj zachowanie rozmówcy:
Czy twój rozmówca unika pewnych sytuacji? Rozwleka zdania i mówi w nieskończoność? Nigdy nie kończy myśli? A może jest impulsywny i szybko sie denerwuje? Znajdź w nim coś, co możesz lekko skrytykować, a następnie stwórz na tej podstawie sugestywny, zabawny obraz.
A: (Pan Peniążek impulsywnie reaguje na zarzuty pana Siwińskiego i zapomina o rzeczowej rozmowie)
B: "Wiesz co, Pieniążek? Zachowujesz się jak mątwa. Zawsze gdy czujesz się atakowany, tryskasz atramentem dookoła, żeby nikt nic nie widział"

4) Nie idź na całość:
Twój sukces będzie zecydowanie wiekszy, jeśli publiczność odniesie wrażenie, że oszczędziłeś przeciwnika. Publiczność dostrzeże w tobie człowieka sprawiedliwego i pragmatycznego. bo przecież taki właśnie jesteś.

RADA:
Nie prowokuj rozmówcy zbyt napastliwie. Im silniejsza prowokacja, tym większa utrata sympatii.

"Przeraszam, czy mogę dokończyć (swoją wypowiedź)?"
Trudno temu zaniu sie sprzeciwić. Każdy ma prawo przedstawić swój punkt widzenia i wypowiedzieć się do końca bez konieczności wysłuchania wtrącanych złosliwych komentarzy
przyk. 1
A: "Przepraszam, mogę dokończyć?"
B: "Przecież mówi pan przez cały czas. Kiedy nastąpi ten szumnie zapowiadanyc koniec?"
A: "Ależ bardzo proszę. Co ma pan do powiedzenia?"
B: "Chciałem wyświadczyć panu przysługe i skrócić nieco pana męki"
A: "Ocziwyscie. Jeśli później tak samo ługo będzie pan milczał"
B: "Czy to prośba, czy groźba?"

RADA:
Jesli rzeczywiście przeznaczono dla ciebie za mało czasu na wypowieź, nie omieszkuj zauważyć, że nie miałeś szansy na wyczerpujące przestawienie swojego stanowiska.

przyk. 1 (problem alkoholowy)
A: "Najpierw powinien pan rozwiązać problem alkoholowy"
B: "Nie wiem, jak możesz stawiać tak niedorzeczne i ordynarne zarzuty. Aby wszystko było jasne: oczywiście nie mam problemu z alkoholem. Kto ma tutaj problem, widzimy wszyscy. I na pewno nie otyczy on alkoholu"

***
(pro) Rzuć zasłonę - ale prawidłowo:
Nie zawsze możesz tak po prostu przyznać rację oponentowi. Co powinieneś wtedy zrobić?
Wprowadź zamęt! Zagłęb się w dziedzinę, w której jesteś ekspertem, a o której publiczność niewiele wie. Za taką zasłoną bęziesz mógł rozdmuchać swoje niedostateczne argumenty, tak by nabrały wystarczających rozmiarów.
przyk. 1
Mogłoby się wydawać, że nic nie jest tak przekonujące jak liczby. tymczasem gdy w yskusji pojawiają się ane statystyczne, rozmówcy rzucają najwięcej zasłon. Oto mała kompilacja:
- "znam te liczby, sa nieprawziwe"
- "nie wiem, skąd wziął pan te liczby"
- "Nie może pan tak po prostu wyrywać tych liczb z kontekstu"
- "Wiem, to są pańskie liczby. Ja znam inne dane"

Przeciwnik moze też zarzucić ci coś, co nie ma nic wspólnego z dyskusją, ale jest zgodne z prawdą. Co wtedy? Musisz krótko skomentować zarzut, np. "Jak państwo wiedzą, jestem alkoholikiem, Od pól roku leczę się z uzależnienia i od tamtego czasu moja sytuacja znacznie sie polepszyła". Dzięki takim stwierdzeniom sprawisz wrażenie silnego i niezależnego. Dasz publiczności do zrozumienia, że nie zamierzasz nic ukrywać i że stawiasz sprawy jasno. (pro)

Ten drugi ma rację? - Więc ma pecha!
jeśli oponent rzeczywiście dysponuje lepszymi argumentami, po prostu przyznaj mu rację! To działa cuda. Dopiero co zaczął się rozkręcać, ma w zanadrzu jeszcze 35 ciosów, a ty mówisz: "W tej kwestii ma pan racje".
I co dalej? Koniec yskucji! Temat zamknięty. Teraz ty skoncentruj sie na swoich asach w rękawie. Jak powinien zareagować? Rozpocząć nowy temat? Z psychologicznego punktu widzenia zobyłeś nad nim przewagę. On był przygotowany na to, że kolejnymi argumentami bęzie skutecznie przypierał cię o muru, a ty nagle przerwałeś jego szarżę. Teraz rozówca musi się przestawić mentalnie. Punkt dla ciebie. "Mam na ten temat dokładnie takie samo zanie jak pan. Odmienne mam natowmiast w kwestiach..."

***
Zmiana tematu:
Zmiana tematu to kolejny elegancki sposób na wybrnięcie z tarapatów, z tym że trzeba robic to umiejętnie. Nagła zmiana tematu nie wygląda za dobrze. mistrzem zmiany tematu jest niemiecki polityk Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, Wolfgang Schauble. publiczność zawsze za nim nadąża i rozumie, dlaczego wprowadza on nową myśl. działanie Schaubla można podzielić na trzy etapy:
1. Dotychczasowa dyskusja zostaje podsumowana: "Pan powiedział to i to, ja odniosłem się do tego tak i tak".
2. Publiczność otrzymuje sygnał, że dyskusja nie bedzie kontynuowana: "Na ten temat moglibysmy jeszcze długo dyskutować, ale naszych słuchaczy nieszczególnie to interesuje".
3. Nowy temat zostaje wprowadzony: "Owiele bardziej interesujący wydaje mi się za to wątek..."
Plus jest taki, że nie musisz rezygnować ze swojego stanowiska. Minus - temat jeszcze nie został zakończony, więc twój przeciwnik może do niego wrócić. Stąd rada: Jeśli możesz przyznać rację, zrób to. Sprawisz wrażenie przyjaznego i niezależnego.

Pamietaj o następujących kwestiach:
- Słuchaj uważnie i upewnij sie, że wszyscy to widzą. Nie feruj przygotowanych wcześniej wyroków, unikaj "słów drażniących"
- Konsekwentnie obstawiaj przy swoim zdaniu. Uzasadniaj, dlaczego postrzegasz pewne sprawy inaczej. Szanuj opinię przeciwnika i żądaj w zamian tego samego
- Nie spoufalaj sie i nie próbuj odgrywać przyjaciela twojego oponenta. Nawet jeśli nie masz złych intencji, w ostatecznym rozrachunku nie wyjdzie ci to na dobre
- Jeśli osoby zasiadające na widowni przerywają ci wypowiedź złośliwymi okrzykami, zażądaj, aby przestały to robić. W sytuacji, gdy nie jesteś w stanie przedstawić swojego stanowiska, bo co chwilę ktoś ci przerywa, rozważ opuszczenie sali

{
Zniechęcenie publiczności do zadawania pytań:
Po każdym pytaniu dodajesz:
- "cóż za niebywale głupie pytanie..."
- "takich pytań w ogóle się nie stawia..."
Oczywiście, nie zyskasz sympatii publiczności.

Pamiętaj, że celem wywiadu jest uzyskanie od ciebie jak największej ilości informacji. Masz udzielać informacji. Owszem, nie musisz wszystkiego mówić, zwłaszcza gdy masz ku temu ważne powody. Ale publiczność przestanie ci ufać, jeśli zauważy, ze coś ukrywasz i dlatego nie odpwiadasz na pytania.
}

5) Zaskakuj publiczność:
Wykorzystaj okazję i udzielaj dobrych, chwytliwych odpowiedzi. Postrzegaj wywiad nie jako zamach na twoją prywatność, lecz jako szansę na porozumienie się i zdobycie uznania.
Dobre odpowiedzi są krótkie - i w miarę możliwości zaskakujące. Czyli takie jak cięte riposty. Przykuwające uwagę!
W jaki sposób zaskoczyć publiczność? Poprzez:
- oryginalne porównania
- rozbrajającą otwartość
- autoironię
- zabawne sformułowania
przyk. 1
A: "Dlaczego koszty w pana dziale wzrosły o 10%?"
B: "Niestety nasz dział nie funkcjonuje na zasadzie automatu do kawy, czyli tak, że u góry wrzucamy pieniądze, a na dole wyskakuje odpowiednia liczba gorących, świeżutkich wynalazków".

6) Przyznaj się do błędu:
Dzięki temu dana osoba uchodzi za ludzką i wiarygodną.
przyk. 1
A: "Wprowadzili państwo na rynek nowy napój truskawkowy, ale dopiero dwa miesiące po tym, jak zrobił to wasz najpoważniejszy konkurent. Czy przespaliscie postęp?"
(zastanów się która odpowiedź jest bardziej suwerenna)
a) B: "Wręcz przeciwnie. Rozpoczeliśmy pracę nad tym napojem na długo przed konkurencją. Ale poniewaz dbamy o to, aby nasi klienci otrzymywali wyłącznie produkty najwyższej jakości, dopiero teraz wprowadziliśmy napój na rynek. Jego ogromna popularność uświadomiła nam, że podjęliśmy właściwą decyzję"
b) B: "Rzeczywiscie, trochę przespaliśmy. Już od dłuższego czasu pracowaliśmy nad nowym napojem, ale postanowiliśmy się nie spieszyć. W końcu zależało nam na tym, aby do rąk klientów trafił dojrzały produkt. Potem okazało się, że konkurencja nas wyprzedziła. Owszem, to nieco irytujące, mimo że uważamy nasz napój za lepszy. Powinniśmy byli zaprezentować go wcześniej"

***
Jak odpowiadać na pytania sugerujące?
Pytanie sugerujące to takie, w którym osoba pytająca sugeruje odpowiedź.
przyk. 1
A: "Pan chyba nie wierzy, że sytuacja w branży się polepszyła?" - sugeruje odpowiedź: "Nie, oczywiście, że nie"

Istnieją dwa skuteczne sposoby, by nie dać się złapać w sidła pytań sugerujących:
- wir wsteczny (będzie opisany dalej)
- technika zapytania (już omówiona)
przyk. 1
A: "(pani Hawking krytykuje)
B: "Chyba nie chce pani teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych?" - pani Hawking milczy
Pytanie sugerujące przyniosło pożądany skutek, ponieważ nawiązało do kwestii, z którą pani Hawking się zgadza - że nie warto rozpoczynać żmudnej, męczącej dyskusji, z której nie wypłyną żadne konstruktywne wnioski.
CD. przyk. 1 (obrona)
B: "To nie ja chcę rozpoczynać dyskusję o sprawach podstawowych. To pana koncepcja wymaga takiej dyskusji. Skoro pana projekt obfituje w fundamentalne braki, musimy mieć prawo do szczegółowej rozmowy na jego temat"

***
Jak odpowiadac na pytania pułapki?
Takie, które zawierają w sobie insynuację lub tezę, są dość niebezpieczne. Jeśli odpowiesz na nie jak na zwykłe pytanie, zaakceptujesz insynuację.
przyk. 1
A: "Polityka pańskiej firmy przypomina ściek zygzakowaty. Czy nie powinien pan obrać bardziej konsekwentnej linii działania i skupić się na priorytetowych interesach?"
B: "Wie pani, rzeczywiście, widzimy duży potencjał w usługach dodatkowych"
Pan B wpadł w pułapkę pani A. Swoja odpowiedzią potwierdził, że jego działania przypominają "ścieg zygzakowaty" i że brak mu konsekwencji. Prawdopodobnie wcale tak nie myśli - więc powinien był nazwać insynuacje po imieniu.
CD. przyk.1 (obrona)
B: "Skad pomysł, ze jesteśmy niekonsekwętni, i że nasze działania przypominają ścieg zygzakowaty? Sama pani wie, na jak trudne warunki była wystawiona w ostatnich miesiącach branża informatyczna. To niewygodna sytuacja, ale trzeba reagować na nią nowymi, różnorodnymi strategiami. Dlatego nie może pani mówić, że działamy niekonsekwętnie. Wręcz przeciwnie. Jesteśmy konsekwentnie elastyczni i odpowiedzialni"

Prostuj insynuajce:
Zanim odpowiesz, sformułuj sprostowanie albo przedstaw swoją wizję stanu rzeczy.

Nie oburzaj się nadmiernie:
Ze spokojem reprezentuj swój punkt widzenia. Jeśli za bardzo się uniesiesz, zaryzykujesz utratę wiarygodniości oraz to, że pytający skwituje twoją wypowiedź nieprzyjemną uwagą.
CD.2 przyk. 1 (oburzenie)
B: "Nie wiem, jak pani na to wpadła. To oczywiste, że nasza polityka nie przypomina ściegu zygzakowatego"
A: "Ach tak, czyli uważa pan, że w pańskiej firmie wszystko chodzi jak w zegarku? Ciekawe..."

Insynuacje zazwyczaj nie są formułowane bez powodu. Załóżmy, że raz nie dotrzymałeś terminu, a twój rozmówca zarzuca ci od razu "notoryczną niesłowność" i zadaje pytanie pułapkę: "Proszę mi powiedzieć, czy powinniśmy zlecić ten projekt osobie notorycznie słownej?"
Przeciwdziałaj zajmując stanowisko i wyciągając własne wnioski.
przyk. 1
B: "Dlaczego mówi pan, że jestem notorycznie niesłowny? Owszem, nie ukończyłem oprac w terminie, ale po pierwsze dlatego, że czas na wykonanie projektu był zdecydowanie zbyt krótki, a po drugie - musiałem w tym samym okresie zająć się kilkoma dodatkowymi zleceniami. Projekt ukończyłem z powodzeniem, wykonałem też wszystkie zelcenia. Tego chyba nie można nazwyać notorycznną niesłownością. I nie wydaje mi się, aby był to dostateczny powód, by nie zlecić mi nowego projektu"

Odparcie - sprostowanie - wnioski:
Odpowiedź na pytanie pułapkę składa się z trzech części:
1. Odpierasz zarzut lub insynuację: "Skąd taki pomysł...?" lub: "Być może to PAŃSKI punkt widzenia, MÓJ jest zupełnie inny"
2. Przedstawiasz fakty, formułujesz sprostowanie: "Powiedziałbym raczej, że..."
3. Łączysz insynuację z właściwą treścią pytania: "Ponieważ w moim dziale nie panuje chaos, nie muszę nikogo przywoływać do porządku".

***
Pytanie na pytanie:
Kto stawia pytania, steruje rozmową. Może zadawać dodatkowe pytania i sformułowania za uchylanie się od odpowiedzi: "Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie". Jeśli osoby pytające do samego końca nie usłyszą odpowiedzi, głośno dadzą wyraz swojemu niezadowoleniu: "To nadal nie była jasna odpowiedź na moje pytanie, Njawyraźniej NIE CHCESZ na nie odpowiedzieć".
Jeśli nie chcesz być prowadzony przez kogoś, sam zadaj pytanie i przejmij kontrolę. Ale tylko na krótko.

RADA:
W przypadku tej techniki zalecamy szczególną ostrożność. Jeśli zbyt często będziesz odpowiadał pytaniem na pytanie, będziesz postrzegany jako człowiek zimny i nieprzystępny. Z kolei stosowanie tej metody tylko dla zasady dział na innych niebywale irytująco.

Nie uchylaj się od odpowiedzi:
Gdy odpowiadasz pyt. na pyt., pytający czuje się okradziony z należnej mu odpowiedzi. daj mu do zrozumienia, że tak naprawdę jesteś gotowy, aby odpowiedzieć, ale potrzebujesz więcej informacji. Dlatego pytasz.

"Dlaczego pan tak uważa?"
Można intonować na kilka sposobów - sugerując zainteresowanie, zdziwienie, urazę lub oburzenie. Pełni funkcję retoryczną, jednak możesz uczynić z niego prawdziwą odpowiedź pyt. na pyt., gdy twój rozmówca staje się natarczywy lub chce cię sprowokować.
przyk. 1
A: "Pańscy ludzie grają panu na nosie. Jak zamierza pan zdobyć ich szacunek?"
B: "Moi ludzie grają mi na nosie? Dlaczego pan tak uważa?"
Zalety:
- rozmówca musi podać przyczyny
- dowiadujesz się, co wie rozmówca (zadając rozmówcy dodatkowe pytania, ustalasz, czy on naprawdę wie coś konkretnego, czy może tylko słyszał krążące wokół plotki)

"Proszę odpowiedzieć na moje pytanie!"
Niektórzy bedą nalegać, abyś to ty pierwszy odniósł się do ich pytania, zanim oni odniosą się do twojego. Istnieje na to prostu sposób. Powiedz: "Bardzo chętnie odpowiedziałbym na pana pytanie, ale ja pana nie rozumiem!"

{
"Co musiałbym zrobić, aby był pan zadowolony?"
"Czego by pan sobie życzył, aby było dobrze?"
Oba te pytania mogą okazać się bardzo przydatne i zapobiec sytuacji, w której zarzuty piętrzą się bez końca. Mogą też jednak zaszkodzić. W wielu przypadkach lepiej je sobie po prostu darować:
przyk. 1
Pan A po skargach na jego zachowanie, trafia do szefa na dywanik.:
A: "Co musiałbym zmienić, aby był pan ze mnie zadowolony?"
B: "Na Boga, czy ja przez cały ten czas mówiłem do ściany!?"
}

Odbij mało błyskotliwe pytanie:
przyk. 1
A: "Chciałem jeszcze zapytać o jedno, jak ty to robisz, że mając tak mały mózg, produkujesz tak ogromną ilość bzdur?"
B: "Nie wiem. A ty jak to robisz?"

***
Agresywne odpowiedzi pyt. na pyt.:
Nie pomożesz sobie, jeśli na lekko lekceważące pytanie od razu odpowiesz agresją. Oto kilka przeykładów pytań agresywnych:
- "Skąd to wiesz?" (najłagodniejszy przykład)
- "Dlaczego pytasz?", "O co ci chodzi?", "Co chcesz przez to powiedzieć?"
- "Przecież już ci tłumaczyłem. Dlaczego w ogóle mnie nie słuchasz?", "Dlaczego nie chcesz mnie zrozumieć?", "Dlaczego przeinaczasz moje słowa?"
- "Nie skomentuję tego pytania. Dlaczego tak uparcie próbujesz mnie sprowokować?"
- "Nie zasięgnąłeś wcześniej odpowiednich informacji. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego?"
Ten kto pytał pierwszy, ma zareagować na nie onieśmieleniem i milczeniem. Niektórzy przełożeni sięgają po pytania agresywne, aby uchylić się od odpowiedzi w sprawach, które ich krępują. Pamiętaj, że jeśli pytanie jest uzasadnione, odpowiadanie agresją jest nad wyraz aroganckie.

***
Wir Wsteczny:
W czasie potyczek słownych, często jesteśmy - wbrew naszej woli - wciągani przez wir nieuprzejmości, bezczelności albo głupoty. Wydaje się wtedy, że nie możemy zachować się inaczej - choć w rzeczywistości nic nie stoi temu na przeszkodzie. Musimy tylko stworzyć coś w rodzaju "wiru wstecznego".

Krok pierwszy: Rozpoznaj "działanie ssące"
Niektóre sytuacje wywołują "działanie ssące". Wiedząc o tym, będziesz w stanie sie im oprzeć.

Krok drugi: Ustal inne mozliwości.
Poddanie się "ssaniu" nie musi przynieść negatywnych skutków. W niektórych okolicznościach może to być najlepszy wybór. Muisz zdawać sobie sprawę, jakich interesów bnronisz i czy masz inne możliwości działania. Dopiero wtedy zdecyduj, czy poddasz się "ssaniu", czy świadomie opuścisz "wir".

Krok trzeci: Przerwij "ssanie".
Zwykłe, nieskomplikowane sformułowanie jest w stanie wyciagnąć cię z "wiru" i skonfrontować przeciwnika z zupełnie nowym "działaniem ssącym", które tym razem nadchodzi z zupełnie innej strony.

Wir sugerujących pytań:
"Chyba nie chce pan teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych>? - tak brzmiało jedno z naszych pytań sugerujących. Gdybyś postanowił wyrwać się z "wiru", opdowiedziałbyś: "Właśnie taką dyskusję chcę teraz rozpocząć"
przyk. 1
A: "Chyba nie chce pan tutaj palic?"
B: "Owszem! Chcę tutaj palić"

przyk. 2 (wykorzystaj pominięte możliwości)
A: "Zamówimy dzisiaj pizzę czy zjemy resztki z wczorajszego obiadu?"
B: "A co powiesz na to, aby zjeść dzisiaj na mieście?"

przyk. 3
A: "Idziemy dzisiaj do teatru czy zostajemy w domu?"
B: "Nie mam pojęcia. Zobaczymy, co grają w kinie"

przyk. 4 (dopytaj o niewypowiedziane przesłanki
A: "Pan Wolnicki ma jeszcze dwa wolne terminy. Odpowiada panu wtorek czy czwartek?"
B: "Prosze mi najpierw wytłumaczyć, dlaczego w ogóle powinienem zaplanować sobie spotkanie z panem Wolnickim"

***
Nie poddawaj sie poleceniom!
Polecenia tworzą "wiry" , niekiedy naprawdę bardzo silne. Jeśli wypełnienie polecenia nie leży w twoim interesie, pamiętaj, żeby jak najszybciej oprzeć się "działaniu ssącemu". Jeżeli raz podążysz za wskazaniem, ssanie przybierze na sile. Dlatego już na samym początku zapytaj :"Dlaczego miałbym to robić?". Rozmówca będzie musiał podać powody.
przyk. 1
A: "Prosze podać trzy powody, dlaczego kawa jest lepsza od herbaty!"
B: (zaczyna wymieniać)

przyk. 2 (możesz nieco zmienić polecenie tak, aby odpowiadało twoim interesom)
A: "Proszę wymienić trzy powody, dla których to pana zespół powinien wykonać ten projekt!"
B: "Dwa na pewno panu wystarczą"

LEKCJA 9: SZLIFUJ (WY)MOWĘ!

Mów na głos cięte riposty. Najpierw wolno, potem szybko:
Pisząc, formułujemy zdania wolniej. Ćwiczenia przynoszą najlepszy efekt, gdy najpierw wykonuje się je powoli, a potem coraz szybciej. Istnieje spora różnica między czytaniem, a mówieniem własnymi słowami.

Pielęgnuj swój indywidualny styl:
Zawsze, gdy ripostujesz, mów swoimi słowami. Nawet najdowcipniejsza i najoryginalniejsza kontra nie przyniesie pożądanego skutku, jeśli nie będzie naprawdę twoja.

RADA:
Aktorzy filmowi i telewizyjni czesto zmieniają kwestie zapisane w scenariuszu na takie, które łatwo im wyartykułować. Bierz z nich przykład. Formułuj zdania, które swobodnie wypowiesz.

***
Uczyń swoją mowę błyskotliwą:
Co charakteryzuje błyskotliwą wypowiedź?
- jest zwięzła
- jest sugestywna
- jest przejrzyście zbudowana
- jest dowcipna
Książka bardzo fajna. Zainteresuje każdego, kto chce nauczyć się sprawnie kontrować ataki słowne złośliwych kolegów, szefa czy przypadkowych ludzi na ulicy. Dużo technik, trochę o mowie ciała i sporo ćwiczeń. Nie spodobały mi się niektóre przykłady ripost autora, ale nie o to przecież chodzi. W życiu nie można bazować na gotowych przykładach. Trzeba być oryginalnym i wymyśleć swoje! Ocena: 4/5

M. Nollke, "Asertywność i sztuka celnej riposty"

notatki:

LEKCJA 1. SIŁA TKWI W POZYTYWNYM WRAŻENIU

"Facebuilding"- technika poprawy nastroju przez wymuszony uśmiech.
Unieś wysoko kąciki ust, tak jakbyś przesadnie się uśmiechał. Utrzymaj tak wyraz twarzy przez kilka sekund. Jak się teraz czujesz?

Pewna postawa:
- nie stawiaj stóp zbyt blisko siebie (7-12 cm)
- nie opieraj się o nic
- nie zmieniaj co chwilę pozycji (sygnalizuje to stres, niepokój)
- nie stój cały czas sztywno (wygląda nienaturalnie)
- trzymaj ręce lekko ugięte i od czasu do czasu podkreślaj gestem poszczególne fragmenty wywiadu
- przyjmij pozycję otwartą (nie krzyżować rąk i nie chować do kieszeni

Jak siedzieć?
- nie chowaj stóp za nogami krzesła (nerwowość i brak zaradności)
- wykorzystaj całą powierzchnię fotela, nie siadaj na brzegu (stres, niepewność siebie)
- unikaj miękkich siedzisk, w których możesz się zapaść (utrudnia swobodę ruchu)
- ustaw obie stopy płasko na podłodze, przed krzesłem
- siedź prosto, lekko nachylony ku przeciwnikowi

Gestykulacja:
- zapraszające rozpościeranie ramion (np. na przywitanie)
unikać:
- wzroszania ramionami (niepewność)
- nerwowego potrząsania głową
- używania palca wskazującego

Nie pokazuj, że się boisz:
- nie otwieraj szeroko ust i oczu
- nie podnoś brwi
- nie opuszczaj zbyt mocno kącików ust
- zachowaj neutalny wyraz twarzy, bądź spokojny i opanowany

Kontakt wzrokowy:
- patrz w oczy, ale nie za długo (max 6 sekund)
- utrzymuj kontakt wzrokowy, szczególnie na początku rozmowy i gdy puentujesz
- odwróć się plecami, jeśli rozmowa jest dla ciebie zakończona

RADA:
Gdy nawiązujesz kontakt wzrokowy a po wygłoszeniu zdania go przerywasz, wyprowadzasz wzorcową kontrę - przynajmniej w języku ciała. Jeśli utrzymujesz spojrzenie, skłaniasz oponenta do kolejnego ataku.

Jak dostroić głos?
Wstań, otwórz usta i wypowiedz samogłoskę "o", długo i głośno ("Oooo..."). Połóż dłoń na klatce piersiowej. Czujesz jak wibruje? Stopniowo zmieniaj wysokość tonu - najpierw na niższy, potem na wyższy. Określ, kiedy brzmienie jest najbardziej wyraziste, ale i miękkie zarazem. Ten ton stanowi twoją średnicę, która pasuje najlepiej do zwykłej rozmowy.

Oddychaj prawidłowo!
Przerywane frazy sprawiają złe wrażenie. Weź głęboki wdech i powiedz coałe zdanie.
W sytuacjach stresowych staraj się oddychać powoli i spokojnie. Koncentruj się na oddechu. Dopiero, gdy uspokoisz oddech, możesz mówić.

LEKCJA 2. JAK PRZEŁAMAĆ BLOKADĘ?

Czynniki tworzące wewnętrzną blokadę:
- przykra niespodzianka: takiego rozwoju wydarzeń wgl. nie brałeś pod uwagę!
- zagrożenie suwerenności: gdy nie reagujesz, nie wypadasz najlepiej!
- tempo, tempo, tempo: musisz szybko coś wymyślić!
- obniżenie poczucia własnej wartości
- syndrom tonącego: im bardziej desperacko walczysz, tym szybciej idziesz na dno.

RADA:
Twoją żleazną rezerwą może być zestaw odpowiedzi, które na swój sposób pasują do każdej niezręcznej sytuacji.

Jak zbudować wewnętrzną osłonę przeciwuderzeniową? 
1. Przypomnij sobie sytuację, w której zachowałeś zimną krew.
2. zbuduj w wyobraźni własną osłonę, np. dzwon, który cię otacza i chroni przed krytyką.
3. Do swojej tarczy dopasuj odpowiednie hasło, które będziesz przywoływał w sytuacjach awaryjnych.
4. Wypróbuj działanie tarczy. Nie możesz budować osłony, gdy już tkwisz w nieprzyjemnej sytuacji.

Jak dostrzec komizm w trudnych sytuacjach?
- pomyśl o czymś zabawnym
- odkryj komizm sytuacji
- zmień w myślach scenę, zastąp ludzi zwierzętami lub dopraw im czerwone nosy

Pamiętaj: nieszkodliwe żarty cementują przyjaźń.

LEKCJA 3. PROSTE TECHNIKI

Powiedz cokolwiek!
Gdy już coś powiesz przestaniesz czuć się bezsilny, wpłyniesz na przebieg sytuacji. Nie będziesz już tylko ofiarą.

RADA:
Sam decydujesz, jak brzmi twoja odpowiedź. Nie musisz nawiązywać do tego, co powiedział atakujący.

Zdania błyskawiczne:
- "biorę c ciebie przykład"
- "umiesz to powiedzieć od tyłu?"
- "ja tylko dopasowuję się do otoczenia"
- "nie masz innych problemów?"
- "to zbyt okrągłe na moją kanciastą głowę"
- "no i dobrze"
- "ja nie mam z tym żadnego problemu"
- jeśli to ci poprawi humor..."
- "wolę być gruby niż głupi" (wada na wadę)
- "spadaj w krzaki na maślaki"

RADA:
Możesz wyolbrzymić jego atak albo wybrać odpowiedź absurdalną.

***
Teatr absurdu- wypowiadanie zdań, które w żaden sposób nie odnoszą się do poprzednich i nieustannie zaskakują publiczność.
Możesz wypowiedzieć kompletne bzdury - liczy się sposób, w jaki je wypowiesz. Ma wskazywać na to, że odpowiadasz najnormalniej w świecie. Rozwiązanie zagadki zajmie trochę czasu oponentowi. Gdy dojdzie do wniosku, że to kompletna bzdura, zrozumie, że go wykiwałeś.

Absurdalne zdania:
- "dla zazdrosnego z zepsutych jaj kaczych lęgną się łabędzie"
- "golibroda uczy się fachu na brodzie głupiego"
- "gdy suka szczeni się w pośpiechu, młode rodzą się ślepe"
- "jeśli kurze jajo rozbiło głowę mężczyźnie, w środku musiał być kamień"
- "nie ma gwoździa z dwoma ostrymi końcami"

Możesz też przekręcać przysłowia lub dodawać własne elementy, np. "kto pod kim dołki kopie, ten jest robotnikiem budpwlanym".
Jeżelio zapyta: "a co to ma do rzeczy?", wtedy spojrzysz mu głęboko w oczy i odpowiesz tajemniczo: "porządnie się zastanów".

Absurdalne kontrargumenty:
przk. 1
A: "Uważam, że potraktował pan temat zbyt powierzchownie
B: "Owszem, ale przynajmniej nie zszedłem na samo dno"
przyk. 2
A: "Nie pij tyle! Rujnujesz sobie zdrowie!"
B: "Dlaczego? Znam więcej starych pijaków niż starych lekarzy"
przyk. 3
A: "Masz farbowane włosy"
B: "Ale długość jest prawidłowa"
***
Absurdalny łącznik- wykorzystujesz atak i dodajesz elementy absurdu. Możesz wyolbrzymić atak lub wprowadzić elementy absurdu, np.
A: "Piłeś, nie jedź!"
B: "Owszem, ale przynajmniej mam sprawne ręce|

LEKCJA 4. JAK RADZIĆ SOBIE Z NIESPRAWIEDLIWĄ KRYTYKĄ

Po rozpoznaniu przyczyn, łatwiej będzie nam reagować. Przyczyny niesprawiedliwego osądu:
- brak zainteresowania: oceniający nie ma ochoty zagłębić się w problem, więc sądzi po pozorach. A pozory myklą!
- brak odpowiednich kompetencji: oceniający wie zbyt mało o sprawie, na której temat się wypowia
- ukryty motyw: oceniający wykorzystuje sytuację, by osiągnąć coś zupełnie - może próbuje się ciebie pozbyć,zdegradować cię, dać ci nauczkę albo po prostu chce utwierdzić się w przekonaniu, że ma nad tobą władzę
- różne poglądy na sprawę: nie zawsze chodzi o wytykanie drugiej osobie słabości czy antypatię. Czasami oceniający ma rzeczowe powody do wydania osądu, który wydaje się tobie niesprawiedliwy

Jak przeciwdziałać?
- wytknij brak argumentów, niekompetencję
- osoby kierujące się ukrytymi motywacjami nigdy nie przekonasz do swoich racji. Wyciągnij na światło dzienne prawdziwy motyw jego działania. Rób to tylko wtedy, gdy zgromadzisz niezbędne dowody, bo inaczej czeka cię kompromitacja

W formułowaniu ripost pomogą ci następujące techniki:
- technika odwróconego obrazzu
- technika tłumacza
- technika zapytania

***
Technika odwróconego obrazu (najskuteczniejsza):
Technika odwróconego obrazu- odpowiedź składa się z dwóch części. W pierwszej odrzucasz zarzut przeciwnika, a w drugiej umieszczasz sprostowanie - jak gazeta, która wcześniej opublikowała artykuł z pogłoskami. Ton powinien byc mocny i zdecydowany, riposta powinna być krótka. Przykłady:
przyk. 1
A: Ale poszedłeś na łatwiznę"
B: "W żadnym wypadku nie poszedłem na łatwiznę. Po prostu pracowałem efektywniej od ciebie"

przyk. 2
A: "Jak pani się ubrała? To nie salon masażu!"
B: "Wcale nie ubrałam się jak do salonu masażyu. To normalny ubiór biurowy"

przyk. 3
A: "Ach, chciał pan iść wcześnie do domu, datego narzucił pan sobie takie tępo pracy"
B: "Nie, nie spieszyłem się. Po prostu uwinąłem się z pracą"

przyk. 4
A: "Oczywiście, znów usiadłeś obok szwefa"
B: "Nie, nie usiadłem obok szefa. To on usiadł obok mnie"

Dobrym sposobem na zaostrzenie pierwszej części odwróconego obrazu jest podkreślenie, że niesprawiedliwa ocena lub zarzut to owoc subiektywnej obserwacji twojego przeciwnika. Warto stosować tę metodę szczególnie wtedy, gdy osąd brzmi jak coś niezaprzeczalnego, np.
A: "Jak zamierza pan zarządzać tym dziełem, skoro nie posiada pan żadnej fachowej wiedzy w tej dziedzinie?"
B: " To pańska opinia. Jestem przekonany, że doskonale nadaję się na to stanowisko. Nie tylko pod wzgledem przygotowania merytorycznego, lecz także pod kątem osobowości"

przyk 2
A: "Przy pierwszym projekcie poległ pan na całej linii"
B: "To pańska opinia. W rzeczywistości udało się ukończyć nam bardzo trudny projekt, a projekty przerosły nasze oczekiwania"

RADA:
Gdy sytuacja rozgrywa się bez udziału publiczności, którą musiałbyś przekonywać do swoich racji, możesz wypowiedzieć tylko jedno zdanie, które będzie sugerować, że opinia twojego przeciwnika jest nieistotna, np.
- "jest mi to obojętne"
- "nie obchodzi mnie to"
- "co za pech"

Przykłady:
A: "Ale masz wielkie stop!"
B: "To twoja opinia. Jest mi to obojętne, co sądzisz o moich stopach"
przk. 2
A "Zawsze spóźniasz się do roboty!"
B: "To twoja opinia." albo "A co cie to obchodzi?"

***
Technika zapytania (łagodna):
Technika zapytania- na insynuacje i zarzuty odpowiadaj prostym pytaniem typu: "Co ma pan na myśli", "Co pan przez to rozumie?" lub "Dlaczego pan tak uważa?".
"CO MA PAN NA MYŚLI..."
przyk. 1
A: "Co ma pani na myśli, mówiąc, że nie jestem odpowiednią osobą?"
B: "Cóż, to zadanie wymaga doświadczenia w kierowaniu zespołem"
A: "Dlaczego twierdzi pani, że go nie posiadam? Na ostatnim stanowisku nadzorowałam pracę grupy"
B: "To nie wystarczy. Musiałaby pani kierować zespołem nieco dłużej i regularnie"
(teraz wszystko wiemy i odpieramy zarzuty)
A: "Nie rozumiem. Prowadziłam zespół przez cały rok, a przygotowany przez nas projekt zakończył się sukcesem"

RADA:
Technika zapytania przydaje się wtedy, gdy ocena rozmówcy niej est rzeczowa. Pytaniami wymuszasz na nim przedstawienie konkretnych argumentów i wyjaśnień"

"NIECH PAN ZDEFINIUJE..."
Fraza "NIECH PAN ZDEFINIUJE..." na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo zdecydowana i onieśmielająca, szczególnie gdy uzupełni się ją zdaniem: "A widzi pan? Nawet nie umie pan wyjaśnić, co ma pan na myśli. Jak w takim razie mamy dalej rozmawiać?"

Prawda jest taka, że podczas ożywionej wymiany zdań nikt nie jest w stanie zdefiniować, o co tak naprawdę mu chodzi.

RADA:
Jeśli to ciebie ktoś atakuje w ten sposób i żąda, abyś precyzował co masz na myśli, bądź opanowany. Wyjaśnij spokojnym tonem, że definiowanie opinii ma sens tylko wtedy, gdy obie strony zainteresowane są porozumieniem, a akurat w tym momencie nie wydaje ci się, żeby tak było.

***
Zatruty komplement:
"Twój wywód był naprawdę interesujący. Co prawda, nie da się wprowadzić w życię tych propozycji, ale są bardzo oryginalne. Brakowało mi pewnego porządku, nie mogłem nadążyć za tym co mówisz, ale raport i tak był świetnie przygotowany".
^Takie pokrętne opinie nie należą do przyjemnych. Masz myśleć, że ktoś cię wychwala, podczas gdy tak naprawdę jesteś atakowany. Przyczyny takiego zachowania:
- komuś bardzo zależy na tym, żeby cię zranić
- ktoś chce cię zdyskredytować
Oczywiście nie przyzna się do jednego jak i drugiego, dlatego będzie udawał, że ma wyłącznie dobre intencje.

Co robic?
"Co przez to rozumiesz?" lub technika tłumacza. Poza tym powinieneś uświadomić koledze, że bardziej docenisz szczerość niż fałszywe pochwały.

"wspaniale! jak na twoje możliwości" lub "wspaniałe wystąpienie!... jak na twoje możliwości..."
Obiektywnie patrząc, twoje przemówienie było okropne, ale jak na osobę pozbawioną jakichkolwiek umiejętności, i tak było dobrze.

Jak się bronić?
Strategia obrony jest bardzo prosta - nazwij po imieniu dyskredytację twojej osoby. Gdy już zdemaskujesz przeciwnika zadaj mu kilka pytań: "Czy chciałeś powiedzieć przez to, że...? Dobrze zropzumiałem?"
Albo się wycofa, albo skrytykuje cię otwarcie. Tak czy inaczej, wszyscy bedą wiedzieli na czym stoją.

***
Technika tłumacza (najbardziej efektowna i skuteczna technika ripostowania):
Za jej pomocą sformułujesz riposty o różnym stopniu ciętości - zabawne, agresywne, szarmanckie, zuchwałe lub absurdalne. Opłaca się ją trwale pielęgnować i trenować przez częste użycie, bo dzięki niej nie tylko odpowiesz na niesprawiedliwą krytykę, lecz także obronisz się przed każdym atakiem słownym.

Trzy niezbędne prawa techniki tłumacza:
1) Zostań tłumaczem
Wcielasz sie w rolę tłumacza i przekładasz złośliwe zwroty przeciwnika na przyjaźniejszy język. Uświadamiasz przeciwnikowi co przed chwilą powiedział. To ty decydujesz, w którą stronę powędruje konwersacja.
2) Nie odpowiadaj na zarzuty
W przypadku techniki tłumacza wydostajesz się poza linię ognia. Po prostu powtarzasz wypowiedź przeciwnika, ale ubierasz ją w inne słowa. W ten sposób obraźliwe zdania zmienią się w komplementy. Oto klasyczny przykład:
(w firmie) A: " Ale z ciebie kołek"
B: "A więc jestem wg ciebie podporą całego przedsiębiorstwa?"
3) Twoje tłumaczenie musi być zrozumiałe
"Kołek" to pejoratywne określenie osoby niezbyt lotnej umysłowo, nierozgarniętej. Aby je przetłuaczyć musisz dopatrzyć się w nim odpowiednich cech pozytywnych, o których wszyscy wiedzą. Kołki międzyinnymi wspierają konstrukcję, więc słowo "kołek" można zastąpić słowem "podpora". Tłumaczenie gotowe.

Istnieją trzy techniki tłumacza:
1) Język cukierkowy, który zmieni złośliwe ataki w słodkie pochlebstwa
2) Język jadowity, który uczyni ukryte szyderstwa jeszcze bardziej bolesnymi
3) Język dyplomatyczny, który załagodzi ostre słowa i wyciągnie cię z tarapatów

1) Język cukierkowy (parowanie ciosów żartem):
Język cukierkowy- zestawiasz ze sobą kwestie, które do siebie nie pasują. W ten sposób powstaje większość dowcipów. Śmiejemy się z pozornie oksymoronicznych związków myślowych, np.
A: "Ale z ciebie fujara"
B: "Tak, wszyscy tańczą jak im zagram"

2) Język jadowity (przedstawiasz komentarz jako złośliwy i grubiański):
Po j. jadowity sięgaj zawsze wtedy, gdy przeciwnik prawi ci zatrute komplementy lub bezmyślnie sprawia ci przykrość.

3) Język dyplomatyczny (pro):
Nie pozwalasz, aby druga osoba cię obrażała. Filtrujesz jej wypowiedź i odrzucasz zniewagę. Przykra uwaga wcale do ciebie nie dociera. Poprzez dyplomatyczne tłumaczenie sygnalizujesz, że:
- chcesz powrócić na płaszczyznę rzeczowej rozmowy
- obelgi nie są w stanie wyprowadzić cię z równowagi
przyk. 1
A: "Poznałem w życiu wielu idiotów, ale największym z nich jesteś ty"
B: "Rozumiem, że czujesz się niesprawiedliwie traktowany?"

***
Pomoc w tłumaczeniu - pięć płaszczyzn
1) "JA": Rozmowa toczy się wokół przeciwnika:
"A więc twierdzi pani, że została potraktowana niesprawiedliwie?" - koncentrujesz się na samopoczuciu rozmówcy. Co się z nim dzieje?
Zaleta: nie stoisz zbyt długo na lini ognia.

2) "TY": Kierujesz wypowiedź na siebie:
"A więc twierdzi pani, że potraktowałem panią niesprawiedliwie?" - rozmowa toczy się wokół ciebie. Co myśli o tobie oponent?
Zaleta: atak zostaje złagodzony. Łatwiej wtedy zająć stanowisko.

3) "MY": Formułujesz wypowiedź o tobie i twoim rozmówcy:
"A więc twierdzi pani, że nie potrafimy razem pracować?" - rozmowa toczy się wokół waszych wzajemnych relacji.
Zaleta: dyskusja na tej płaszczyźnie doskonale się sprawdzi, jeśli wasze osobiste relacje nie są najlepsze.

4) "INFORMACJA": Odnosisz się do faktów:
" A więc twierdzi pani, że na tym powinna zakończyć się nasza współpraca?" - bez emocji. Co się tak naprawdę stało?
Zaleta: szybciej dowiadujesz się, co jest sednem sprawy, unikasz nieporozumień.

5) "APEL": Postrzegasz wypowiedź osoby jako apel:
"A więc chodzi panie o dodatkowy dzień urlopu?" - czego ona właściwie chce? Czy jej życzenia są możliwe do zrealizowania?
Zaleta: dyskujsja jest zwykle o wiele krótsza.

LEKCJA 5. JAK SOBIE RADZIĆ Z GNIEWEM

W razie konfliktu, pamiętaj, aby nie zwalczać złości jeszcze większą złością!
1) Aktywuj swoją osłonę przeciwuderzeniową.
2) Mów jak najmniej.
3) Nie tłumacz się ani nie żądaj wyjaśnień.
4) Odpuść sobie cięte riposty.
4) Poczekaj na pytania rzeczowe. Ty decydujesz kiedy padnie odpowiedź. Nie odpowiadaj na obelgi.
6) Im dłużej milczysz tym bardziej staje się bezradny twój przeciwnik.

RADA:
Ten, kto milczy, kieruje przebiegiem sytuacji. Przeciwnik nie może nic zrobić, póki ty milczysz. Nie zajmujesz stanowiska. Staje się coraz bardziej bezsilny.

Milcz i rozkoszuj się chwilą:
Zastosuj tę technikę, gdy ktoś wymaga od ciebie natychmiastowej odpowiedzi, a ty chcesz go zdezorientować, np.
- Ktoś składa ci ofertę. Milczyszm, więc ani się nie zgadzasz, ani nie odmawiasz. Twój rozmówca jest zdezorientowany - może powinien przedstawić lepszą propozycję?
- Pracownik przedstawia raport. Nie dowierzasz mu, więc milczysz. W końcu pracownik przyznaje, że istnieje kilka błędów.
- Przejmujesz kierownictwo nad zespołem. Nie wydajesz od razu rozkazów, tylko czekasz i obserwujesz, jak rozwinie się sytuacja

***
Pokaż rozmówcy lustro:
Opisz to co widzisz i słyszysz, a z czego przeciwnik może nie zdawać sobie sprawy.

Trzy sposoby na zatrzymanie fali obelg:
1) Metoda łagodna
"Wiem, że jest pani zdenerwowana, bo powiesiłem swój płaszcz na pani wieszaku. Potrafię to zrozumieć. Postaram się nie robić tego w przyszłości, ale nie widzę powodu do tego, aby pani mnie obrażała"
2) Metoda mnie łagodna:
"Oczekuję od pani, że mnie pani przeprosi" - jeśli nie usłyszysz przeprosin, wiesz już, że twój rozmówca jest nieokrzesanym gburem.
3) Metoda ostra:
"W zaistniałych okolicznościach nie czuję się gotowy do rozmowy z panią" - wstań i wyjdź.

PAMIĘTAJ:
- pewnością siebie zdobędziesz szacunek
- jesli pozwalasz by cię upokarzano, nie łudź się, że nagle wszyscy zaczną cię szanować.

LEKCJA 6. WIELKA KPINA!

(złośliwa wypowiedź na  temat prostego zagadnienia, które przedstawił kolega)
A: "Tak to było naprawdę wyjątkowe wystąpienie. Intelektualne delicje! Dziękuję panu za tak wnikliwą analizę tego złożonego zagadnienia."
B: (zawstydzony przedstawiciel handlowy nerwowo pakuje notatki)
Współpracownicy śmieją się pod nosem . Co się stało? Prezentacja nie przypadła szefowi do gustu. Była niedoskonała, niezrozumiała i nieaktualna.

Szef chciał poniżyć pracownika. Osiągnął to jednak nie przez wytknięcie mu błędów, ale przez wystawienie go na pośmiewisko. Aby upewnić się, że koledzy go wyśmieją, zastosował tzw. kontrast komiczny.

***
Kontrast komiczny:
Nic nie jest śmieszne samo z siebie. Potrzebujemy sprzeczności i kontrastu. Krasnal sam w sobie nie jest śmieszny, ale gdy próbuje udawać olbrzyma, natychmiast budzi wesołość.

Również normalność można zmieszać z błotem. Tak naprawdę, w przeciętności nie ma nic śmiesznego, dlatego rozdmuchuje się ją do groteskowych rozmiarów, np. całkiem pospolitą ofertę opisuje się jako "sensacyjną" a przeciętnego pracownika nazywa "wzorem dla wszystkich". Jeśli ktoś będzie drwił z ciebie w ten sposób, możesz byc pewien, że chce ci zaszkodzić.

Obrona stopniowa:
Pięć stopni obrony przed szyderstwem:
1 stopień: graj z przeciwnikiem.
2 stopień: śmiej się, dowcipnie komentuj
3 stopień: ignoruj
4 stopień: traktuj rzeczy dosłownie
5 stopień: odpieraj atak

Jeśli ktoś cię obraża, możesz od razu pociągnąć go za to do odpowiedzialności: "Właśnie nazwał mnie pan idiotą! Oczekuję od pana, że cofnie pan to co powiedział, i mnie przeprosi".

***
syt. 1
A: "Czy ma pan może te fantastyczne słynne w całej okolicy kanapki?"
B: "tak"
A: "To poprosiłbym jeszcze tą niepowtarzalną półlitrową Colę z jakże dźwięcznie syczącymi bąbelkami"
Ta sytuacja już jest nieco groteskowa. Dlaczego elegancko ubrany pan wypowiada się w taki sposób? Prawdopodobnie nie przepada za kanapkami z przydrożnych budek, ale jest zmuszony je od czasu do czasu kupić.

Na sarkastyczne komentarze reaguj głośnym śmiechem albo udaj, że nie słyszysz. Szyderstwo traktuj dosłownie.

***
Odwróć znaczenie:
Poszukiwanie odpowiednich przeciwieństw jest o wiele trudniejsze, gdy druga strona wykorzystuje przymitoniki neutralne treściowo, np.
A :"jesteś OSTATNIM kretynem"
B: "A ty PIERWSZYM"
przyk. 2
A: "Jesteś największym dupkiem jakiego znam"
B: "Niestety nie mogę oddać komplementu, bo ty jesteś najmniejszym dupkiem jakiego znam"

Baw się słowami:
Mógłbyś też wykorzystać zawarte w wypowiedzi zdanie przydawkowe ("jakiego znam"). Efekt wyglądałby następująco: "Mój Boże, to ilu ty ich znasz? Jeśli chodzi o mnie to znam jednego i tak się składa, że jesteś nim właśnie ty"

Pro riposta:
"Nie wiem na czym polegają twoje problemy i nie interesuje mnie to. Wiem za to, że nie życzę sobie, abyś w mojej obecności pozwalał sobie na takie komentarze. Koniec tematu!"

przyk. 1
A: "Ten znowu tak na mnie patrzy. Nie lubisz takich żartów?
B: "Niespecjalnie"
A: "Tak, tak. Jesteś zniewieściałym mięczakiem i jednym z tych, co sikają na siedząco, dobrze myślę?"
B: "No cóż. Jestem przekonany, że wiesz więcej o sikaniu na siedząco, niż o kobietach"
 Logged
Nikt nas nie skompromituje bardziej, niż uczynimy to sami.
Offline kameleon84
Sen płytki
*

LEKCJA 7. JAK ROZŚMIESZAĆ INNYCH

By zasygnalizować, że nie traktujesz sytacji poważnie i zachowujesz dystans, możesz skorzystać z następujących środków:
- przerysowana mimika, przesadna gestykulacja, patetyczny ton
- niedopasowane sformułowania, popadanie w przesadę
- celowe lapsusy językowe, przeinaczanie wyrazów
- mruganie okiem, śmiech

Odpieranie ataków:
Jeśli chcesz odeprzeć atak, musisz zaproponować coś więcej niż tylko sygnał, ze nie traktujesz sprawy poważnie. Musisz doprowadzić rozmówcę do śmiechu. Wtedy napewno wygrasz.

***
Istnieją trzy sposoby na to by rozśmieszyć osobę, która jest do ciebie niemiło nastawiona i nie ma ochoty na żarty:
- efekt zaskoczenia
- zaraźliwość śmiechu
- rola klauna

Efekt zaskoczenia:
Główne założenie jest proste. Mamy zakodowane biologicznie, że gdy ktoś lub coś nas niewinnie zaskoczy, musimy się roześmiać. Udowodnione naukowo.

Gdy ktoś wybucha śmiechem, oznacza to, że jest pewien: "Aha, ten ktoś żartuje".
!sygnalizuj delikatnie: "uwaga, żart"!

***
Prawdziwe zaskoczenie - technika MaPR:
Czego oczekujemy gdy kogoś atakujemy? Oczywiście tego, że te ktoś będzie się bronił. czym więc może nas zaskoczyć? Tym, że przyzna nam rację. Na tej zasadze opiera się popularna technika MaPR, która w pewnym stopniu nawiązuje do teatru absurdu. MaPR to skrót od "Ma Pan Rację".
Tak naprawdę nie przyznajesz rozmówcy racji. Przytaczasz tylko powody, dla których się z nim zgadzasz. Możesz też karykaturalnie wyolbrzymić zarzuty. Ty jako zaatakowany, sam wyolbrzymiasz zarzut, więc przeciwnik nie może cię już zranić.

***
Proste nawiązanie przez porównanie:
przyk.
- "jestem szybki jak (ktoś)"
- "wstałem dziś tak wcześnie jak (ktoś)"

RADA:
Zadbaj o komiczne kontrasty i odwołuj się do najróżnieszych dziedzin. Jeśli rozmowo toczy soę wokół skomplikowanej, fachowej materii, warto odnieść się do zjawiska, osoby lub postaci z kultury masowej (np. doradca finansowy odnosi się do Kaczora Donalda). I odwrotnie, jeśli dyskutujecie o luxnych sprawach, wpleć w wypowiedź odniesienie do kultury wysokiej (np. rozmowa o muzyce pop i odwołanie do filozofii klasycznej) - oczywiście zakładając, że twoi słuchacze nadążają za tym, co mówisz.

***
Technika klauna:
Wcielasz się w postać klauna, dajesz przeciwnikowi do zrozumienia, że nie traktujesz poważnie jego wypowiedzi, ale bawisz sie nią i na dodatek sprawia ci to przyjemność. Zachowujesz sie niestosownie do sytuacji, przekręcasz wyrazy, celowo rozumiesz inaczej wszystko, co się do ciebie mówi.
Klaun jest nietykalny, ciosy przeciwnika w ogóle go nie dosięgają. Sygnalizujesz ddyskutantowi: "Nie traktuję cię poważnie, nie czuję się zagrożony".
To kusząca rola, ale musisz pamiętać, aby nie grać bez przerwy. W końcu zależy ci na tym, aby czasami traktowano cię poważnie, prawda?
przyk. 1
A: "Pojedziemy dzisiaj razem?"
B: "Nie. Nie chcę być taki pojechany jak ty"

przyk. 2
A: "Czy duchowni powinni mieć prawo do ślubu?"
B: "Dlaczego nie? Skoro się kochają"

przyk. 3 (kłótnia przy stoisku prasowym)
A: "Czy pani jest przy zdrowych zmysłach"
B: "Nie, przy gazetach"

przyk. 4
A: "Idiota!"
B: "Miło mi, Tomek jestem"

przyk. 5
A: "Pani Ewo, gdy tak oglądam pani raport myślę sobie: ładne grafiki, ale mało treści"
B: "Dobrze, następnym razem odpuszczę sobie ładne grafiki"

RADA:
Nie bój sie dość miernych gier słownych, jeśli służą obronie. Nie zawsze musisz kontrować eleganckim florentem, równie dobrze obronisz się wałkiem do ciasta.

***
Gdy ktoś zamierza zrobić z ciebie pośmiewisko lub wystawia przeciwko tobie najcięższe działa, powinieneś działać zdecydowanie i odpuścić sobie żarty (technika klauna). Do ciężkich sytuacji najbardziej pasują omówione już techniki wykorzystujące pytania i odwróconego obrazu.
Ośmieszając osobę, która sama zamierzała z ciebie zrobić pośmiewisko, zyskujesz szacunek i pozostajesz niezależny. Poza tym pokonanie bezwzględnego, niesprawiedliwego napastnika przysporzy ci sympatii.
Zasada jest taka: im mocniejszy atak, tym mocniejsza obrona.

RADA:
Pamiętaj, że pogarda i poniżenie przeciwnika nie są twoim celem. Ostrość riposty uzależniaj wyłącznie od siły ataku.

***
Klasyczne kontry:
Wyprowadzanie klasycznych kontr to wyższa szkoła ripostowania, ponieważ muszą być spontaniczne, a nie "z kartki" (np. zdania błyskawiczne).

Metoda nr 1 (Odpowiadaj niczym echo przeciwnika)
klasyczny przyk. 1 pro
A: "Gdybym była pana żoną, podałabym panu truciznę"
B: "Gdybym był pani mężem, chętnie bym ją zażył"
W przykładzie "B" przyjmuje prawie wszystkie elementy ataku, ale w najbardziej decydującym momencie zastępuje jedno z pojęć wyrazem o znaczeniu przeciwstawnym ("podawać truciznę"/"zażywać truciznę").
Kontra działa tak miążdżąco, ponieważ jest skonstruowana prawie tak samo jak atak. Gdyby "B" powiedział: "A ja dobrowolnie bym ją połknął", nie wyszłoby to tak efektownie i skutecznie.

Metoda nr 2 (...lub niczym przewrotne echo)
Druga metodą jest odwrócenie znaczeń poszczególnych słów "Ja" zamieniasz na "ty", "mężczyzn" na "kobiety", "z" na "bez", "czarny" na "biały" lub chociażby "ultramarynę".

klasyczny przyk. 2 pro (gruby do chudego)
A: "Gdy tak na ciebie patrzę, Shaw, można pomyśleć, że w Anglii panuje klęsa głodu"
B: "A gdy tak popatrzeć na ciebie, Chesterton, można by pomyśleć, że to ty ją spowodowałeś"
Liczy się zaskoczenie, tylko w ten sposób skontrujesz atak przeciwnika i trafisz w dziesiątkę. Gdy jeden jest przedstawiany jako ofiara głodu, drugi stanowi jego przyczynę. Zamień powód w skutek, na pytanie nie reaguj zwykłą odpowiedzią, ale kolejnym pytaniem.

klasyczny przyk. 2 (narzekanie na nieczytelne pismo)
A: "Nie mogę odczytać pana pisma"
B: "Daję pani dwa miesiące na nauczenie się rozszyfrowania moich hieroglifów"
A: "Daję panu dwa tygodnie na nauczenie się czytelnego pisma"
Zapożyczenie sformułowań atakującego i dodanie elementu zaskoczenia + zaostrzecie kontry ("dwa miesiące"/"dwa tygodnie" - mniej czasu)

klasyczny przyk. 3
A: "Do tej pory nie wyrzuciłeś nikogo, kto podziela twoją opinię"
B: "A wiec najwyższy czas, abyś ty wyrzucił tych, którzy podzielają twoją", po chwili dodaje - "znasz takich? Bo ja nie".
Ostre słowa. Nie zawsze musisz dawkować poziom jadu i złośliwości. Możesz od razu zaatakować uszczypliwoscią.

klasyczny przyk. 4 (złośliwe przywitanie)
A: "Ach, pani Michalska! Pani tutaj? Z poczatku w ogóle pani nie poznałam. Ale potem już tak, po pani sukni"
B: "Ja rozpoznałam panią od razu. Pani jest jedyną, która u innych widzi tylko ubrania."
Klasyczną kontr możesz odpierać także (pozornie) dowcipne ataki. Jest ona nie tylko nieco figlarna, lecz także wystarczająco ostra. Nikt nie zarzuci ci, że nie umiesz się bawić - przypomnij sobie chociażby przykład pierwszy.

***
Technika akupunktury:
Nie zawsze masz ochotę po prostu odbijać złośliwości przeciwnika. Czasem chcesz bronić się bardziej zdecydowanie. I tu przyda ci się tzw. technika akupunktury. Działa ona według: małe ukłucie - rażący efekt.
Reguła: twój przeciwnik kieruje atak na TWOJE słabe punkty, a ty na JEGO. Brzmi to dramatyczniej, niż wygląda w rzeczywistości. Aby osiągnąć efekt ukłucia wclae nie muszą być mocne - zadajesz cios tam, gdzie go najbardziej zaboli.
przyk. 1
Pewien dyplomata z Europy wybrał się z wizytą na Bliski Wschód, do Syrii. Dla dyplomaty jest to prawdziwe pole minowe. Rząd syryjski zarzucił go komplementami w celu przeciągnięcia go na swoją stronę. Przede wszystkim wmawiano mu, że jest o wiele lepszy niż jego poprzednik. Dyplomata nie dał się złapać w zasadzkę i zauważył sucho: "A więc sami państwo widzą, że od czasu do czasu warto zmienić władzę".
Strzał w dziesiątkę. Należy wspomnieć, że w Syrii od 30 lat rządzi jedna partia - Baas. Dyplomata udowodnił swoją niezależność i zyskał szacunek.

przyk. 2
A: "To zadziwiające, jak mało można przekazać za pomocą tak wielu słów"
B: "CÓŻ, niech pan to przyrówna do swojego działu, w którym tak wiele grup osiąga tak marne wyniki"

To popularna technika. Upodobali sobie ją zwłaszcza politycy, którzy jednak często stosują ja dość niezgrabnie. Ale nie zawsze chodzi o elegancję, wystarczy trafić w słaby punkt wroga.

***
Tehcnika korka w uchu:
Udajesz, że nie dosłyszałeś i celowo przekręcasz słowa oponenta.
przyk. 1
A: "Nigdy nie słyszałem podobnych bzdur!"
B: "Dotknąłeś chmur? Gratuluję i zazdroszczę!", po czym nieporuszony kontynuuje wykład.
pwoinieneś nie tylko powtórzyć niezrozumiane słowo lub zdanie, lecz także dodać coś od siebie. Dopiero wtedy osiągniesz efekt komiczny. Wymaga to jednak pewnego polotu i fantazji.

Po takiej ripoście napastnik jest bezsilny, pozostaje mu niewiele do działania. Oto kilka jego ew. reakcji:
- milczy
- poteguje atak i staje sie naprawdę napastliwy
- powraca do rzeczowej rozmowy
- zwraca sie do kolegów o pomoc i próbuje obrócić ich przeciwko tobie
W pierwszy m i ostatnim przypaku nie musisz robić zupełnie nic. Czwarta reakcja ua się tylko wtey, gy napastnik ma silne wsparcie grupy. W gronie osób, które nie są o ciebie nastawione przyjaźnie, powinieneś unikać techniki korka w uchu. Nie możesz też liczyć na poklask i zrozumienie, jeśli uwaga, której z takim uporem nie chcesz usłyszeć, jest w jakiś sposób uzasadniona lub stanowi tylko lekko przesazoną krytykę.
Jeśli napastnik nie zaprzestanie słownych ataków, przerwij stosowanie techniki korka w uchu i zakończ wymianę zdań. Daj przeciwnikowi do zrozumienia, że nie tolerujesz jego zachowania. Każ mu opuścić pomieszczenie lub sam wyjdź.

LEKCJA 8. RIPOSTOWANIE PRZED PUBLICZNOŚCIĄ

1) Mów zrozumiale:
Używaj krótkich, treściwych zdań - tylko wtedy zostaniesz zrozumiany/ "Zdania zawierające więcej niż 13 słów są niezrozumiałe" - twierdzi niemiecki prezenter telewizyjny Max Shautzer. To bardzo rozsądna granica.
Unikaj fachowego żargonu. Myśl o słuchaczach - oni nie potrzebują fachowca, którego nie rozumieją

2) Przechodź szybko do sedna sprawy, nie owijaj w bawełnę:
Zamiast niepotrzebnie gadać, po prostu powiedz, o co ci chodzi.
Nie spiesz się. Spokojni i rozważni wypadają lepiej niż nerwowi i rozgorączkowani. Emanuj pewnością siebie i nieależnością - dzięki temu zdobędziesz sympatię.
Nie sygnalizuj, że teraz twoja kolej. Swoją natarczywością i nieustannycm wchodzeniem w słowo możesz stracić użo więcej sympatii, niż zyskasz wypowiedzią. Jeśli chcesz coś powiedziec podejdź do tego sokojnie.

3) Sprecyzuj zachowanie rozmówcy:
Czy twój rozmówca unika pewnych sytuacji? Rozwleka zdania i mówi w nieskończoność? Nigdy nie kończy myśli? A może jest impulsywny i szybko sie denerwuje? Znajdź w nim coś, co możesz lekko skrytykować, a następnie stwórz na tej podstawie sugestywny, zabawny obraz.
A: (Pan Peniążek impulsywnie reaguje na zarzuty pana Siwińskiego i zapomina o rzeczowej rozmowie)
B: "Wiesz co, Pieniążek? Zachowujesz się jak mątwa. Zawsze gdy czujesz się atakowany, tryskasz atramentem dookoła, żeby nikt nic nie widział"

4) Nie idź na całość:
Twój sukces będzie zecydowanie wiekszy, jeśli publiczność odniesie wrażenie, że oszczędziłeś przeciwnika. Publiczność dostrzeże w tobie człowieka sprawiedliwego i pragmatycznego. bo przecież taki właśnie jesteś.

RADA:
Nie prowokuj rozmówcy zbyt napastliwie. Im silniejsza prowokacja, tym większa utrata sympatii.

"Przeraszam, czy mogę dokończyć (swoją wypowiedź)?"
Trudno temu zaniu sie sprzeciwić. Każdy ma prawo przedstawić swój punkt widzenia i wypowiedzieć się do końca bez konieczności wysłuchania wtrącanych złosliwych komentarzy
przyk. 1
A: "Przepraszam, mogę dokończyć?"
B: "Przecież mówi pan przez cały czas. Kiedy nastąpi ten szumnie zapowiadanyc koniec?"
A: "Ależ bardzo proszę. Co ma pan do powiedzenia?"
B: "Chciałem wyświadczyć panu przysługe i skrócić nieco pana męki"
A: "Ocziwyscie. Jeśli później tak samo ługo będzie pan milczał"
B: "Czy to prośba, czy groźba?"

RADA:
Jesli rzeczywiście przeznaczono dla ciebie za mało czasu na wypowieź, nie omieszkuj zauważyć, że nie miałeś szansy na wyczerpujące przestawienie swojego stanowiska.

przyk. 1 (problem alkoholowy)
A: "Najpierw powinien pan rozwiązać problem alkoholowy"
B: "Nie wiem, jak możesz stawiać tak niedorzeczne i ordynarne zarzuty. Aby wszystko było jasne: oczywiście nie mam problemu z alkoholem. Kto ma tutaj problem, widzimy wszyscy. I na pewno nie otyczy on alkoholu"

***
(pro) Rzuć zasłonę - ale prawidłowo:
Nie zawsze możesz tak po prostu przyznać rację oponentowi. Co powinieneś wtedy zrobić?
Wprowadź zamęt! Zagłęb się w dziedzinę, w której jesteś ekspertem, a o której publiczność niewiele wie. Za taką zasłoną bęziesz mógł rozdmuchać swoje niedostateczne argumenty, tak by nabrały wystarczających rozmiarów.
przyk. 1
Mogłoby się wydawać, że nic nie jest tak przekonujące jak liczby. tymczasem gdy w yskusji pojawiają się ane statystyczne, rozmówcy rzucają najwięcej zasłon. Oto mała kompilacja:
- "znam te liczby, sa nieprawziwe"
- "nie wiem, skąd wziął pan te liczby"
- "Nie może pan tak po prostu wyrywać tych liczb z kontekstu"
- "Wiem, to są pańskie liczby. Ja znam inne dane"

Przeciwnik moze też zarzucić ci coś, co nie ma nic wspólnego z dyskusją, ale jest zgodne z prawdą. Co wtedy? Musisz krótko skomentować zarzut, np. "Jak państwo wiedzą, jestem alkoholikiem, Od pól roku leczę się z uzależnienia i od tamtego czasu moja sytuacja znacznie sie polepszyła". Dzięki takim stwierdzeniom sprawisz wrażenie silnego i niezależnego. Dasz publiczności do zrozumienia, że nie zamierzasz nic ukrywać i że stawiasz sprawy jasno. (pro)

Ten drugi ma rację? - Więc ma pecha!
jeśli oponent rzeczywiście dysponuje lepszymi argumentami, po prostu przyznaj mu rację! To działa cuda. Dopiero co zaczął się rozkręcać, ma w zanadrzu jeszcze 35 ciosów, a ty mówisz: "W tej kwestii ma pan racje".
I co dalej? Koniec yskucji! Temat zamknięty. Teraz ty skoncentruj sie na swoich asach w rękawie. Jak powinien zareagować? Rozpocząć nowy temat? Z psychologicznego punktu widzenia zobyłeś nad nim przewagę. On był przygotowany na to, że kolejnymi argumentami bęzie skutecznie przypierał cię o muru, a ty nagle przerwałeś jego szarżę. Teraz rozówca musi się przestawić mentalnie. Punkt dla ciebie. "Mam na ten temat dokładnie takie samo zanie jak pan. Odmienne mam natowmiast w kwestiach..."

***
Zmiana tematu:
Zmiana tematu to kolejny elegancki sposób na wybrnięcie z tarapatów, z tym że trzeba robic to umiejętnie. Nagła zmiana tematu nie wygląda za dobrze. mistrzem zmiany tematu jest niemiecki polityk Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej, Wolfgang Schauble. publiczność zawsze za nim nadąża i rozumie, dlaczego wprowadza on nową myśl. działanie Schaubla można podzielić na trzy etapy:
1. Dotychczasowa dyskusja zostaje podsumowana: "Pan powiedział to i to, ja odniosłem się do tego tak i tak".
2. Publiczność otrzymuje sygnał, że dyskusja nie bedzie kontynuowana: "Na ten temat moglibysmy jeszcze długo dyskutować, ale naszych słuchaczy nieszczególnie to interesuje".
3. Nowy temat zostaje wprowadzony: "Owiele bardziej interesujący wydaje mi się za to wątek..."
Plus jest taki, że nie musisz rezygnować ze swojego stanowiska. Minus - temat jeszcze nie został zakończony, więc twój przeciwnik może do niego wrócić. Stąd rada: Jeśli możesz przyznać rację, zrób to. Sprawisz wrażenie przyjaznego i niezależnego.

Pamietaj o następujących kwestiach:
- Słuchaj uważnie i upewnij sie, że wszyscy to widzą. Nie feruj przygotowanych wcześniej wyroków, unikaj "słów drażniących"
- Konsekwentnie obstawiaj przy swoim zdaniu. Uzasadniaj, dlaczego postrzegasz pewne sprawy inaczej. Szanuj opinię przeciwnika i żądaj w zamian tego samego
- Nie spoufalaj sie i nie próbuj odgrywać przyjaciela twojego oponenta. Nawet jeśli nie masz złych intencji, w ostatecznym rozrachunku nie wyjdzie ci to na dobre
- Jeśli osoby zasiadające na widowni przerywają ci wypowiedź złośliwymi okrzykami, zażądaj, aby przestały to robić. W sytuacji, gdy nie jesteś w stanie przedstawić swojego stanowiska, bo co chwilę ktoś ci przerywa, rozważ opuszczenie sali

{
Zniechęcenie publiczności do zadawania pytań:
Po każdym pytaniu dodajesz:
- "cóż za niebywale głupie pytanie..."
- "takich pytań w ogóle się nie stawia..."
Oczywiście, nie zyskasz sympatii publiczności.

Pamiętaj, że celem wywiadu jest uzyskanie od ciebie jak największej ilości informacji. Masz udzielać informacji. Owszem, nie musisz wszystkiego mówić, zwłaszcza gdy masz ku temu ważne powody. Ale publiczność przestanie ci ufać, jeśli zauważy, ze coś ukrywasz i dlatego nie odpwiadasz na pytania.
}

5) Zaskakuj publiczność:
Wykorzystaj okazję i udzielaj dobrych, chwytliwych odpowiedzi. Postrzegaj wywiad nie jako zamach na twoją prywatność, lecz jako szansę na porozumienie się i zdobycie uznania.
Dobre odpowiedzi są krótkie - i w miarę możliwości zaskakujące. Czyli takie jak cięte riposty. Przykuwające uwagę!
W jaki sposób zaskoczyć publiczność? Poprzez:
- oryginalne porównania
- rozbrajającą otwartość
- autoironię
- zabawne sformułowania
przyk. 1
A: "Dlaczego koszty w pana dziale wzrosły o 10%?"
B: "Niestety nasz dział nie funkcjonuje na zasadzie automatu do kawy, czyli tak, że u góry wrzucamy pieniądze, a na dole wyskakuje odpowiednia liczba gorących, świeżutkich wynalazków".

6) Przyznaj się do błędu:
Dzięki temu dana osoba uchodzi za ludzką i wiarygodną.
przyk. 1
A: "Wprowadzili państwo na rynek nowy napój truskawkowy, ale dopiero dwa miesiące po tym, jak zrobił to wasz najpoważniejszy konkurent. Czy przespaliscie postęp?"
(zastanów się która odpowiedź jest bardziej suwerenna)
a) B: "Wręcz przeciwnie. Rozpoczeliśmy pracę nad tym napojem na długo przed konkurencją. Ale poniewaz dbamy o to, aby nasi klienci otrzymywali wyłącznie produkty najwyższej jakości, dopiero teraz wprowadziliśmy napój na rynek. Jego ogromna popularność uświadomiła nam, że podjęliśmy właściwą decyzję"
b) B: "Rzeczywiscie, trochę przespaliśmy. Już od dłuższego czasu pracowaliśmy nad nowym napojem, ale postanowiliśmy się nie spieszyć. W końcu zależało nam na tym, aby do rąk klientów trafił dojrzały produkt. Potem okazało się, że konkurencja nas wyprzedziła. Owszem, to nieco irytujące, mimo że uważamy nasz napój za lepszy. Powinniśmy byli zaprezentować go wcześniej"

***
Jak odpowiadać na pytania sugerujące?
Pytanie sugerujące to takie, w którym osoba pytająca sugeruje odpowiedź.
przyk. 1
A: "Pan chyba nie wierzy, że sytuacja w branży się polepszyła?" - sugeruje odpowiedź: "Nie, oczywiście, że nie"

Istnieją dwa skuteczne sposoby, by nie dać się złapać w sidła pytań sugerujących:
- wir wsteczny (będzie opisany dalej)
- technika zapytania (już omówiona)
przyk. 1
A: "(pani Hawking krytykuje)
B: "Chyba nie chce pani teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych?" - pani Hawking milczy
Pytanie sugerujące przyniosło pożądany skutek, ponieważ nawiązało do kwestii, z którą pani Hawking się zgadza - że nie warto rozpoczynać żmudnej, męczącej dyskusji, z której nie wypłyną żadne konstruktywne wnioski.
CD. przyk. 1 (obrona)
B: "To nie ja chcę rozpoczynać dyskusję o sprawach podstawowych. To pana koncepcja wymaga takiej dyskusji. Skoro pana projekt obfituje w fundamentalne braki, musimy mieć prawo do szczegółowej rozmowy na jego temat"

***
Jak odpowiadac na pytania pułapki?
Takie, które zawierają w sobie insynuację lub tezę, są dość niebezpieczne. Jeśli odpowiesz na nie jak na zwykłe pytanie, zaakceptujesz insynuację.
przyk. 1
A: "Polityka pańskiej firmy przypomina ściek zygzakowaty. Czy nie powinien pan obrać bardziej konsekwentnej linii działania i skupić się na priorytetowych interesach?"
B: "Wie pani, rzeczywiście, widzimy duży potencjał w usługach dodatkowych"
Pan B wpadł w pułapkę pani A. Swoja odpowiedzią potwierdził, że jego działania przypominają "ścieg zygzakowaty" i że brak mu konsekwencji. Prawdopodobnie wcale tak nie myśli - więc powinien był nazwać insynuacje po imieniu.
CD. przyk.1 (obrona)
B: "Skad pomysł, ze jesteśmy niekonsekwętni, i że nasze działania przypominają ścieg zygzakowaty? Sama pani wie, na jak trudne warunki była wystawiona w ostatnich miesiącach branża informatyczna. To niewygodna sytuacja, ale trzeba reagować na nią nowymi, różnorodnymi strategiami. Dlatego nie może pani mówić, że działamy niekonsekwętnie. Wręcz przeciwnie. Jesteśmy konsekwentnie elastyczni i odpowiedzialni"

Prostuj insynuajce:
Zanim odpowiesz, sformułuj sprostowanie albo przedstaw swoją wizję stanu rzeczy.

Nie oburzaj się nadmiernie:
Ze spokojem reprezentuj swój punkt widzenia. Jeśli za bardzo się uniesiesz, zaryzykujesz utratę wiarygodniości oraz to, że pytający skwituje twoją wypowiedź nieprzyjemną uwagą.
CD.2 przyk. 1 (oburzenie)
B: "Nie wiem, jak pani na to wpadła. To oczywiste, że nasza polityka nie przypomina ściegu zygzakowatego"
A: "Ach tak, czyli uważa pan, że w pańskiej firmie wszystko chodzi jak w zegarku? Ciekawe..."

Insynuacje zazwyczaj nie są formułowane bez powodu. Załóżmy, że raz nie dotrzymałeś terminu, a twój rozmówca zarzuca ci od razu "notoryczną niesłowność" i zadaje pytanie pułapkę: "Proszę mi powiedzieć, czy powinniśmy zlecić ten projekt osobie notorycznie słownej?"
Przeciwdziałaj zajmując stanowisko i wyciągając własne wnioski.
przyk. 1
B: "Dlaczego mówi pan, że jestem notorycznie niesłowny? Owszem, nie ukończyłem oprac w terminie, ale po pierwsze dlatego, że czas na wykonanie projektu był zdecydowanie zbyt krótki, a po drugie - musiałem w tym samym okresie zająć się kilkoma dodatkowymi zleceniami. Projekt ukończyłem z powodzeniem, wykonałem też wszystkie zelcenia. Tego chyba nie można nazwyać notorycznną niesłownością. I nie wydaje mi się, aby był to dostateczny powód, by nie zlecić mi nowego projektu"

Odparcie - sprostowanie - wnioski:
Odpowiedź na pytanie pułapkę składa się z trzech części:
1. Odpierasz zarzut lub insynuację: "Skąd taki pomysł...?" lub: "Być może to PAŃSKI punkt widzenia, MÓJ jest zupełnie inny"
2. Przedstawiasz fakty, formułujesz sprostowanie: "Powiedziałbym raczej, że..."
3. Łączysz insynuację z właściwą treścią pytania: "Ponieważ w moim dziale nie panuje chaos, nie muszę nikogo przywoływać do porządku".

***
Pytanie na pytanie:
Kto stawia pytania, steruje rozmową. Może zadawać dodatkowe pytania i sformułowania za uchylanie się od odpowiedzi: "Nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie". Jeśli osoby pytające do samego końca nie usłyszą odpowiedzi, głośno dadzą wyraz swojemu niezadowoleniu: "To nadal nie była jasna odpowiedź na moje pytanie, Njawyraźniej NIE CHCESZ na nie odpowiedzieć".
Jeśli nie chcesz być prowadzony przez kogoś, sam zadaj pytanie i przejmij kontrolę. Ale tylko na krótko.

RADA:
W przypadku tej techniki zalecamy szczególną ostrożność. Jeśli zbyt często będziesz odpowiadał pytaniem na pytanie, będziesz postrzegany jako człowiek zimny i nieprzystępny. Z kolei stosowanie tej metody tylko dla zasady dział na innych niebywale irytująco.

Nie uchylaj się od odpowiedzi:
Gdy odpowiadasz pyt. na pyt., pytający czuje się okradziony z należnej mu odpowiedzi. daj mu do zrozumienia, że tak naprawdę jesteś gotowy, aby odpowiedzieć, ale potrzebujesz więcej informacji. Dlatego pytasz.

"Dlaczego pan tak uważa?"
Można intonować na kilka sposobów - sugerując zainteresowanie, zdziwienie, urazę lub oburzenie. Pełni funkcję retoryczną, jednak możesz uczynić z niego prawdziwą odpowiedź pyt. na pyt., gdy twój rozmówca staje się natarczywy lub chce cię sprowokować.
przyk. 1
A: "Pańscy ludzie grają panu na nosie. Jak zamierza pan zdobyć ich szacunek?"
B: "Moi ludzie grają mi na nosie? Dlaczego pan tak uważa?"
Zalety:
- rozmówca musi podać przyczyny
- dowiadujesz się, co wie rozmówca (zadając rozmówcy dodatkowe pytania, ustalasz, czy on naprawdę wie coś konkretnego, czy może tylko słyszał krążące wokół plotki)

"Proszę odpowiedzieć na moje pytanie!"
Niektórzy bedą nalegać, abyś to ty pierwszy odniósł się do ich pytania, zanim oni odniosą się do twojego. Istnieje na to prostu sposób. Powiedz: "Bardzo chętnie odpowiedziałbym na pana pytanie, ale ja pana nie rozumiem!"

{
"Co musiałbym zrobić, aby był pan zadowolony?"
"Czego by pan sobie życzył, aby było dobrze?"
Oba te pytania mogą okazać się bardzo przydatne i zapobiec sytuacji, w której zarzuty piętrzą się bez końca. Mogą też jednak zaszkodzić. W wielu przypadkach lepiej je sobie po prostu darować:
przyk. 1
Pan A po skargach na jego zachowanie, trafia do szefa na dywanik.:
A: "Co musiałbym zmienić, aby był pan ze mnie zadowolony?"
B: "Na Boga, czy ja przez cały ten czas mówiłem do ściany!?"
}

Odbij mało błyskotliwe pytanie:
przyk. 1
A: "Chciałem jeszcze zapytać o jedno, jak ty to robisz, że mając tak mały mózg, produkujesz tak ogromną ilość bzdur?"
B: "Nie wiem. A ty jak to robisz?"

***
Agresywne odpowiedzi pyt. na pyt.:
Nie pomożesz sobie, jeśli na lekko lekceważące pytanie od razu odpowiesz agresją. Oto kilka przeykładów pytań agresywnych:
- "Skąd to wiesz?" (najłagodniejszy przykład)
- "Dlaczego pytasz?", "O co ci chodzi?", "Co chcesz przez to powiedzieć?"
- "Przecież już ci tłumaczyłem. Dlaczego w ogóle mnie nie słuchasz?", "Dlaczego nie chcesz mnie zrozumieć?", "Dlaczego przeinaczasz moje słowa?"
- "Nie skomentuję tego pytania. Dlaczego tak uparcie próbujesz mnie sprowokować?"
- "Nie zasięgnąłeś wcześniej odpowiednich informacji. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego?"
Ten kto pytał pierwszy, ma zareagować na nie onieśmieleniem i milczeniem. Niektórzy przełożeni sięgają po pytania agresywne, aby uchylić się od odpowiedzi w sprawach, które ich krępują. Pamiętaj, że jeśli pytanie jest uzasadnione, odpowiadanie agresją jest nad wyraz aroganckie.

***
Wir Wsteczny:
W czasie potyczek słownych, często jesteśmy - wbrew naszej woli - wciągani przez wir nieuprzejmości, bezczelności albo głupoty. Wydaje się wtedy, że nie możemy zachować się inaczej - choć w rzeczywistości nic nie stoi temu na przeszkodzie. Musimy tylko stworzyć coś w rodzaju "wiru wstecznego".

Krok pierwszy: Rozpoznaj "działanie ssące"
Niektóre sytuacje wywołują "działanie ssące". Wiedząc o tym, będziesz w stanie sie im oprzeć.

Krok drugi: Ustal inne mozliwości.
Poddanie się "ssaniu" nie musi przynieść negatywnych skutków. W niektórych okolicznościach może to być najlepszy wybór. Muisz zdawać sobie sprawę, jakich interesów bnronisz i czy masz inne możliwości działania. Dopiero wtedy zdecyduj, czy poddasz się "ssaniu", czy świadomie opuścisz "wir".

Krok trzeci: Przerwij "ssanie".
Zwykłe, nieskomplikowane sformułowanie jest w stanie wyciagnąć cię z "wiru" i skonfrontować przeciwnika z zupełnie nowym "działaniem ssącym", które tym razem nadchodzi z zupełnie innej strony.

Wir sugerujących pytań:
"Chyba nie chce pan teraz zaczynać dyskusji o sprawach podstawowych>? - tak brzmiało jedno z naszych pytań sugerujących. Gdybyś postanowił wyrwać się z "wiru", opdowiedziałbyś: "Właśnie taką dyskusję chcę teraz rozpocząć"
przyk. 1
A: "Chyba nie chce pan tutaj palic?"
B: "Owszem! Chcę tutaj palić"

przyk. 2 (wykorzystaj pominięte możliwości)
A: "Zamówimy dzisiaj pizzę czy zjemy resztki z wczorajszego obiadu?"
B: "A co powiesz na to, aby zjeść dzisiaj na mieście?"

przyk. 3
A: "Idziemy dzisiaj do teatru czy zostajemy w domu?"
B: "Nie mam pojęcia. Zobaczymy, co grają w kinie"

przyk. 4 (dopytaj o niewypowiedziane przesłanki
A: "Pan Wolnicki ma jeszcze dwa wolne terminy. Odpowiada panu wtorek czy czwartek?"
B: "Prosze mi najpierw wytłumaczyć, dlaczego w ogóle powinienem zaplanować sobie spotkanie z panem Wolnickim"

***
Nie poddawaj sie poleceniom!
Polecenia tworzą "wiry" , niekiedy naprawdę bardzo silne. Jeśli wypełnienie polecenia nie leży w twoim interesie, pamiętaj, żeby jak najszybciej oprzeć się "działaniu ssącemu". Jeżeli raz podążysz za wskazaniem, ssanie przybierze na sile. Dlatego już na samym początku zapytaj :"Dlaczego miałbym to robić?". Rozmówca będzie musiał podać powody.
przyk. 1
A: "Prosze podać trzy powody, dlaczego kawa jest lepsza od herbaty!"
B: (zaczyna wymieniać)

przyk. 2 (możesz nieco zmienić polecenie tak, aby odpowiadało twoim interesom)
A: "Proszę wymienić trzy powody, dla których to pana zespół powinien wykonać ten projekt!"
B: "Dwa na pewno panu wystarczą"

LEKCJA 9: SZLIFUJ (WY)MOWĘ!

Mów na głos cięte riposty. Najpierw wolno, potem szybko:
Pisząc, formułujemy zdania wolniej. Ćwiczenia przynoszą najlepszy efekt, gdy najpierw wykonuje się je powoli, a potem coraz szybciej. Istnieje spora różnica między czytaniem, a mówieniem własnymi słowami.

Pielęgnuj swój indywidualny styl:
Zawsze, gdy ripostujesz, mów swoimi słowami. Nawet najdowcipniejsza i najoryginalniejsza kontra nie przyniesie pożądanego skutku, jeśli nie będzie naprawdę twoja.

RADA:
Aktorzy filmowi i telewizyjni czesto zmieniają kwestie zapisane w scenariuszu na takie, które łatwo im wyartykułować. Bierz z nich przykład. Formułuj zdania, które swobodnie wypowiesz.

***
Uczyń swoją mowę błyskotliwą:
Co charakteryzuje błyskotliwą wypowiedź?
- jest zwięzła
- jest sugestywna
- jest przejrzyście zbudowana
- jest dowcipna
I właśnie nad tymi właściwościami możesz pracowac. Jedyne, czego potrzebujesz, to urządzenie do nagrywania głosu - na przykład zwykły magnetofon czy dyktafon.

***
Krótko i zwięźle:
Zdanie jest szybsze, ma w sobie większy ładunek energii. Przypomnij sobie szermierkę - trudno bedzie ci ugodzić przeciwnika, jeśli twój cios bedzie zbyt zamaszysty. I jeszcze jedno - krótkie zdania są bardziej zrozumiałem. Po prostu spróbuj sie przekonać, jak zmieni się twoja mowa, gdy pominiesz wszystkie niepotrzebne zwroty typu: "No cóż", "A więc, ja myślę, że", "Jak już wspomniałem" itp.

Unikaj słów nadmiernie rozbudowujących zdanie:
Można je zastąpić krótszymi i bardziej treściwymi. Spójrz na frazę: "Bezzwłocznie poinformuję pana o jakichkolwiek nieprawidłowościach w pracy zakładu". O wiele lepiej brzmi: "Od razu poinformuję pana o zakłóceniach" lub "Jeśli coś będzie nie tak, odezwę się"

***
Mów sugestywnie
Twoje wypowiedzi będą nie tylko bardziej zrozumiałe, ale i mocniejsze. Zaczną zapadać w pamięć. tajemnicą mowy sugestywnej jest siła przekonywania emanująca z jej obrazów i porównań.

Oryginalność jest skuteczniejsza od całej masy sztampowych słownych obrazków i porównań typu:
- "To tylko wierzchołek góry lodowej"
- "Znowu będę wyciągał dla kogoś kasztany z ognia"
- "trafiłem z deszczu pod rynnę"
Zaleta: Zrozumiałe dla wszystkich
Wada: wydaja się dość mdłe w porównaniu z oryginalnymi, zaksakującymi ilustracjami słownymi

Pozwól żyć swoim obrazkom:
Twój język stanie się sugestywniejszy, jeśli twoje ilustracje słowne będą tak barwne, ze słuchacze zdołają wyobrazić sobie to, o czym mówisz. Domaluj kilka elementów, dodaj to i owo, a twój obraz nabierze rumieńców.

***
Używaj przejrzystych struktur:
Liczne dygresje, wtrącenia i nawiązania do kwestii pobocznych osłabiają skuteczność odpowiedzi. I nie chodzi tu o jej długość, tylko o jaśniejsze sformułowanie myśli.

Przeciwieństwa zaostrzają wypowiedź:
Zdania pozbawione przeciwieństw są mdłe i mało zrozumiałe. Szybciej dostrzeżemy obraz czarno-biały niż ilustrację w odcieniach szarości.
Przeciwieństwa możesz wprowadzać na różnych płaszczyznach:
- Wypowiedź twojego przeciwnika, na którą odpowiadasz ciętą ripostą: Twoja odpowiedź stanowi przeciwieństwo tej wypowiedzi
- PLaszczyzna zdaniowa: Wypowiadasz pewne zdanie, a za chwilę drugie, które mu przeczy: "Wiele osób uważa cię za agresywnego i aroganckiego. A ja twierdzę, ze naprawdę znasz swoją wartość"
- Płaszczyzna słowna: Wzmacniasz wypowiedź, wprowadzając pojęcie odwrotne: "Tak długo czekaliśmy na tak krótką przyjemność"

Więcej kontrastów:
Np. do słowa "słodki" pasuja "kwaśny", "gorzki" lub "słony", w szerszym znaczeniu także "paskudny: lub "rozwydrzony" (słodkie dziecko, rozwydrzone dziecko). Do "niebieskiego" pasuje "różowy" (męski kolor, żeński kolor), ale też "szary", gdy mowa o kolorze nieba, "brązowy", gdy mówimy o kolorze wody (czystej i brudnej)

Podobieństwa zapewniają przejrzystość:
Tak jak w przykładzie z podaniem trucizny (dawać - brać), a reszta zdania wyglądała tak samo jak wypowiedź pierwsza.

Wzmocnienie przez powtórzenie:
Możesz powtarzać pewne elementy, aby wzmocnić efekt i uczynić swoją wypowiedź bardziej przejrzystą. Powtórzenia podkreślają pewne słowa, przez co zapadają one słuchaczom w pamięci.
Jednym z najbardziej znanych przykładów jest przemowa Marthina Luthera Kinga, którą wygłosił 28 sierpnia 1963 roku. Zdanie: "I have a dream".

***
Postaw na humor i żarty:
Dodatkowe wskazówki, dzieki którym twój język mówiony będzie jeszcze dowcipniejszy.

Sztuka pomijania:
Cięte i błyskotliwe riposty są z reguły zwięzłe i treściwe. Tymczasem żarty powinny byc AŻ NAZBYT zwięzłe. Nie mów wszystkiego. To, czego nie powiesz, rozmówca dopowie sobie sam. I wybuchnie śmiechem.
przyk. 1 (gospodyni nalewa gościowi za słabą kawę i wygląda za okno)
A: "To chyba deszcz"
B: "Ale gdy dokładniej się przyjrzeć to jednak kawa"
Nic nie tłumacz, miej nadzieję, że twoi słuchacze zrozumieją nowe znaczenie. Kto nie potrafi uzupełnić w głowię brakujacego fragmentu, nie zrozumie żartu. A jak sam wiesz z doświadczenia, dowcipu nie można objaśnić - albo sie go rozumie, albo nie.

Wieloznaczności:
Aby nadać sytuacji nowe znaczenie, potrzebujesz wieloznaczności. Chodzi o wyrazy, które mają wiele znaczeń lub brzmią podobnie do słów znaczacych zupełnie coś innego.

***
Trening z dyktafonem:
Musisz wiedzieć jak brzmi twój głos, aby wyprowadzić skuteczną kontrę. Kontra nie wypali, gdy bedziesz cicho mamrotał pod nosem!

Masz 12 sekund na każdą odpowiedź
Podczas nagrań skorzystaj ze stopera. Z każdym kolejnym podejściem będziesz coraz lepszy. W ćwiczeniu nie przeszkadz też to, że po jakimś szczasie będziesz znał treść wszystkich ataków i ich kolejność. Pracuj z nagraniem do momentu, aż bedziesz potrafił odpowiedzieć na każdy zarzut czy komentarz.

Nagraj odpowiedź:
Potrzebujesz dwóch magnetofonów. Na jednym nagraj riposty, przed którymi musisz się obronić. Na drugim kontry. Odsłuchaj:
- jak brzmi twój głos?
- które odpowiedzi najbardziej ci się podobały?
- które były nieco gorsze od pozostałych? Dlaczego?
- co mógłbyś jeszcze ulepszyć?

Ćwicz w internecie:
Krótko mówiąc, czat może się okazać bardzo pomocny w szlifowaniu umiejętności ripostowania. Ten rodzaj treningu ma niestety jedną zasadniczą wadę - udzielasz pisemnych odpowiedzi. Choć języka czatu nie można nazwać pisanym, nie jest to także język mówiony.

KONIEC

 Źródło: http://xoxoxonotatki.blogspot.com/?m=1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...