sobota, 1 maja 2021

KRYMINALNE DZIEJE PAPIESTWA – Mariusz Agnosiewicz

  1. To nie tylko sprawa współczesna – cala historia Watykanu i Papistwa to ciąg – walki o władze, pieniądze i posiadanie, przestepstwa kryminalne i seksualne, – herezje, antypapieże i walki o tron

    KRYMINALNE DZIEJE PAPIESTWA – Mariusz Agnosiewicz

    http://therationalist.eu.org/ks.php/k,2134

    Przejawem pogłębienia niniejszej pracy jest rozszerzenie jej objętości: zaplanowana na dwa tomy, zamknie się w trzech. Tom I obejmuje pierwsze 1400 lat dziejów, tom II – dzieje nowożytne, tom III – ostatnie dwa i pół wieku.
    Tekst wzbogacony jest 70 ilustracjami oraz 320 przypisami bibliograficznymi.
    Książka wypełnia ważną lukę w publikacjach polskojęzycznych, gdzie nie ma analogicznej pracy. Choć w literaturze obcojęzycznej można odnaleźć podobne ujęcia

    Tom I: Starożytność i średniowiecze
    Tom II: Od Renesansu do Oświecenia
    Tom III – ostatnie dwa i pół wieku

    Tom I: Starożytność i średniowiecze

    Krytyczne opracowanie dziejów papiestwa. Kryminalne dzieje, czyli takie, które pełne są najdosłowniej rozumianych występków i zbrodni. Ale które także ujawniają społeczną szkodliwość swoich bohaterów albo przynajmniej niezgodność z zasadami, które głoszą. Z drugiej jednak strony są to dzieje ciekawe i barwne.

    Książka nie tylko opisuje całość dziejów papiestwa, ale i zawiera liczne ciekawostki z historii Kościoła. Całość bogato ilustrowana.

    W odróżnieniu od opracowań zagranicznych, wiele uwagi poświęcono także relacjom Polski z papiestwem. Fragment listu papieża Marcina V do króla Władysława Jagiełły: „Nadajemy ci władzę napadania zbrojnego w naszym Kościoła imieniu na ich miasta, miasteczka, wsie i włości, zabierania ich w niewolę i wedle brzmienia ustaw kanonicznych prześladowania aż do zagłady”.

    Kamieniem milowym dla Kościoła w początkach III w. był Kalikst, dzięki któremu chrześcijaństwo przemieniło się z sekty w kościół. Zrezygnował on z dawnego fanatyzmu i rygorystycznych zasad otwierając gminę rzymską na szerokie rzesze. Św. Hipolit Rzymski pisał o nim, że w młodości był hersztem rozbójników portowych. Za oszustwa finansowe został skazany na kopalnie Sardynii. Tam związał się z kolei z grupą chrześcijan a po wyjściu z więzienia przejął władzę w gminie chrześcijańskiej. Warto pamiętać, że w swych początkach chrześcijaństwo rozwijało się zasadniczo wśród marginesu społecznego. Nie była to religia tzw. porządnych obywateli. Jako zarządca gminy rzymskiej Kalikst dozwalał zamożniejszym chrześcijankom na posiadanie legalnych kochanków. Jako że były to związki nieprokreacyjne, więc chrześcijanki owe mogły stosować antykoncepcję i aborcję. „Uczy cudzołóstwa i mordowania jednocześnie” – grzmi przeciw niemu świątobliwy Hipolit, „Tego to człowieka nauczanie rozprzestrzeniło się na cały świat”.

    Papież Damazy opłacał specjalną grupę gladiatorów-osiłków, aby gruchotała kości wiernym konkurencyjnego papieża.

    Rolą Państwa Kościelnego, jak to sobie musieli wyobrażać władcy chrześcijańscy, którzy zgodzili się na wykreowanie takiego tworu (nad którym później już nie mogli zapanować), było błogosławienie mieczy, łuków i toporów. Nie było taką rolą na pewno przewodnictwo moralne czy odkrywanie prawa Bożego. Papież miał nie tyle nauczać i pouczać, co celebrować i chwalić.

    Nekrofilnym ekscesem w chrześcijańskim dziedzictwie Europy był synod trupi. Formalnie był to sąd jednego papieża nad jego poprzednikiem. Po dziewięciu miesiącach od pochówku wygrzebano z ziemi trupa papieskiego, po czym najwyższa hierarchia kościelna pod przewodem nowego papieża przez kilka dni znęcała się nad rozsypującym się papieżem.

    Jednym z najbarwniejszych papieży był Benedykt IX – aż trzykrotnie obejmujący papiestwo. Pierwszy raz jeszcze jako młodzieniaszek otrzymał papiestwo jako prezent od wpływowego ojca. W czasie swojego pierwszego pontyfikatu prowadził życie playboya. Z czasem się jednak zakochał i postanowił odsprzedać urząd swojemu krewnemu. Później jeszcze dwukrotnie zostawał papieżem.

    „Ze wszystkich zboczeń seksualnych, czystość jest najosobliwszym” – zauważył trafnie Anatol France. To ona rodziła największe patologie, frustracje i tendencje aspołeczne i antyhumanistyczne. Choć niektórym się może wydaje, że problem z pedofilią w Kościele to kwestia ostatnich dekad, w istocie jednak już tysiąc lat temu w „Księdze Gomory” świątobliwy Damiani wyklinał księży, którzy wykorzystywali sakramenty do tego, aby molestować dorastających chłopców.

    Liczni papieże prowadzili wojny a w okresie pontyfikatu Jana XXII aż 2/3 wszystkich jego wydatków stanowiły wydatki wojenne.

    Niezwykle interesujące bywają także przedpontyfikalne dzieje późniejszych „ojców świętych”. Na początku XV w. Duch Święty postanowił, że Namiestnikiem Chrystusa zostanie były pirat z Neapolu, który nieco wcześniej zrobił błyskotliwą karierę jako skarbnik Państwa Kościelnego. W istocie dzieje papiestwa dalekie są od pompatyczności. Oto w porcie jednego z europejskich miast jest wielki pomnik nagiego papieża trzymanego na ręku przez prostytutke

  2. FRAGMENT

    Sykstus IV – papież, który obniżył poziom moralny Europy
    https://www.salon24.pl/u/ryuuk/503016,sykstus-iv-papiez-ktory-obnizyl-poziom-moralny-europy

    Jeśli wykorzenicie prostytucję, zniszczy was gwałtowność waszych namiętności” – pouczał św. Augustyn.

    Na początku II tysiąclecia toczono w Europie burzliwe debaty na temat prostytucji i przyjmowania datków pochodzących z nierządu. Kluczowym momentem stała się propozycja paryskich kurtyzan, które zaofiarowały się sfinansować kosztowne witraże w katedrze Notre-Dame.

    Decyzję wsparł swoim autorytetem św. Tomasz z Akwinu: „Jeśli nawet jest to sprzeczne z nauką boską, to nie znaczy, że to, co się pozyskało, jest przez to niesłuszne. Hańbiąca jest kondycja prostytutki, nie zaś jej zarobek. Kościół zatem ma pełne prawo przyjmować jej jałmużnę”. Urocze, prawa?

    Ale już znacznie wcześniej, bo w 809 roku na synodzie w Akwizgranie grzmiano, że klasztory żeńskie stały się tak naprawdę domami publicznymi. Od czasów Karola Wielkiego normalną i akceptowaną praktyką były domy publiczne prowadzone przez mniszki. To tzw. „domy zakonne” z których najsławniejszymi były: oczywiście Avinion (nad którym użalał się sam Petrarka), Montpellier, Rue de Comenge. Papież Benedykt IX łaskawie pozwolił w 1033 roku założyć w Rzymie dom publiczny, zaraz obok kościoła św. Mikołaja.

    Wszystkich jednak przebił papież Sykstus IV, znany z ufundowania Kaplicy Sykstyńskiej i mecenatu nad artystami. Ten bardzo pobożny papież po prostu zbudował na koszt skarbu papieskiego ogromny dom publiczny, a następnie go wydzierżawił …

    Biznes okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ do Rzymu nieustannie przybywali pielgrzymi, którzy w domach publicznych zostawiali masę pieniędzy. Sykstus zarabiał na dziewczętach (i chłopcach) ze swojego domu publicznego 20 tys. dukatów rocznie. Nie omieszkał też rozszerzyć działalności i w ramach przejęcia pełnej kontroli nad dochodami z nierządu, nakazał opodatkować wszystkie „niezrzeszone” prostytutki. Papież Sykstus IV starał się po prostu zostać monopolistą, jeśli chodzi o nierząd …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zbrodnicze małżeństwo Graffów

W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego:  „Od 1931 r. do 31 sier...