O szlachciance Marysi i podstępnym rycerzu Donku
Historia o pięknej szlachciance Marysieńce i podstępnym rycerzu Donku z Sopotu przez kronikarzy dworskich spisana, mądrym ku zabawie a głupcom na frasunek.
Gdzieś na przedmurzach chrześcijaństwa w dobrach księcia Kazka z Gorzowa
Pata-taj ! Pata-taj ! Pata-taj ! ... przyjechał
- Witajże piękna szlachcianko Marysieńko, wiele o urodzie twej Waćpanno prawił Kazko z Gorzowa, ale dalibóg słów mało by Twoje piękno opisać. Choć Kazko zna się na urodzie jak mało kto, powiadają nawet, że prędszy on do białogłowy jak do szabli.
- Cóże to sprowadza ciebie chwacki rycerzu w modrzewiowe progi moje ?
- Na bój śmiertelny z Kaczogrodem ruszać z wiosną muszę, nie po naszemu to, nie po rycersku by rycerz w pole ruszał i białogłowie jakiej co nie przyobiecał, gotowaś waćpanno czekać bym wrócił do ciebie chwałą okryty ?
- Kimżeś tajemniczy rycerzu ? ... i czemuż tak z cudzoziemska rerasz jakbyś po naszemu prawić nie potrafił.
- Jam jest dzielny rycerz Donko z Sopotu, sławny w całej Rzeczypospolitej, aż po rzekę Zbrucz, a może i dalej ?
- Ach ! Tyżeś Donko z Sopotu ? powiadają po dworach panowie szlachta żeś zdrajca i u Prusaka w kieszeni siedzisz, a i puklerz podobnoś nie za swoje kupił ? Prawda li to ?
- Na rany św. Alojza waćpanno, łżą psubraty, złe ich języki wieści takowe rozpuszczają, pewnie to mały rycerz Jarko z Żoliborza słowa te szpetne do twych pięknych uszu sączy ?
- Dlaczegóż to waćpanie w trybie wyborczym na ziemię udeptaną wyjść munie każesz by prawdy dowieść i honoru swego rycerskiego bronić ?
- Daj pokój waćpanno, kiedy mały rycerz Jarko z Żoliborza fechmistrz zawołany gotów mnie w ubitą ziemię wklepać.
- Tedyś tchórz i zdrajca, idź precz z moich oczu.
Pata-taj ! Pata-taj ! Pata-taj ! ... odjechał z miną kwaśną.
Nie minęło pół niedzieli.
Pata-taj ! Pata-taj ! Pata-taj ! ...przyjechał z miną uradowaną
- Znowuś przycwałował na swojej chabecie trwogą podszyty rycerzyku ?
- Czego znowu ?
- Jam chwałą teraz okryty, ósmy albo i dziewiąty raz rozbiłem siły wrażego Kaczogrodu, bardzom uradowany i bukiet kwiecia cudny do nóg twoich waćpanno kładę.
- Och ! jakiż cudny kwiecia bukiet, pewnie wiele talarów musiał waćpan wydać ?
- A bogać tam waćpanno, ni grosza nie wydałem, darmo dawali to i wziąłem.
- Och ty wstrętny kaszubski liczykrupo, grosza na białogłowę żałujesz ? tyś jeszcze gorszy sknera niż nasz Kazko z Gorzowa, idź precz z moich oczu, bo w sercu przez jedną-ś chwilę nie był.
- Idź precz ! precz do tej swojej baronowej von Metertief zu Kopatsch
Pata-taj ! Pata-taj ! Pata-taj ! ... odjechał z miną jeszcze kwaśniejszą, niźli pół niedzieli nazad.
Ależ się nam szlachta rozpleniła ? Frasuje się hrabia Bronko z Komorowa, oj frasuje. Savoir vivre liegt an allen Fronten.
Źródło: siukumbalala.salon24.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zbrodnicze małżeństwo Graffów
W piśmie z 19 listopada 1953 roku prokurator Alicja Graff wymieniała zarzuty wobec płk. Wacława Kostka-Biernackiego: „Od 1931 r. do 31 sier...
-
Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawan...
-
Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogo...
-
… pokrzyżował plany Żydom z Chabad Lubawicz – czyli: mene, tekel, upharsin Junta planowała zasiedlenie Ukrainy Żydami z USA. 9 marca 2014 ro...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz