Międzyrzecki Rejon Umocniony to największe podziemia fortyfikacyjne na świecie. Długość podziemnych korytarzy szacuje się na 32 – 35 km. Dzisiaj podziemia odcinka centralnego MRU są rezerwatem nietoperzy, a jest ich tam ponad 30 000, które należą do 12 gatunków nietoperzy. Aby chronić znajdujące się tam nietoperze, powstał Rezerwat Przyrody Nietoperek.
Trochę faktów na temat Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego
Międzyrzecki Rejon Umocniony (MRU) to system umocnień, który został stworzony przez Niemców w latach 1934 – 1944. Dzięki niemu Niemcy chcieli chronić wschodnią granicę Rzeszy, czyli Bramy Lubuskiej oraz przedmieścia odrzańskiego. Znaleźć go można w województwie lubuskim niedaleko Międzyrzecza.
Na Międzyrzecki Rejon Umocniony składają się trzy odcinki, które różnią się ze względu na charakterystykę geograficzną otoczenia, a także z powodu nasycenia obiektami fortyfikacyjnymi:
- odcinek północny – opiera się o rzekę Wartę pod Gorzowem Wielkopolskim i tam styka się z południową flanką Wału Pomorskiego, a następnie kończy się w okolicach miejscowości Kursko oraz Pieski;
- odcinek centralny – jest on najsilniej ufortyfikowany, a ciągnie się od Kurska przez Kęszycę, Pniewo do Boryszyna;
- odcinek południowy – jest od Lubrzy do Odry i łączy umocnienia MRU z Linią Środkową Odry.
Historia Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego
Brama Lubuska to ziemie, które leżą pomiędzy Wartą a Odrą i to właśnie te ziemie od wielu wieków były takim obszarem, na którym ścierały się wojska polskie i niemieckie. Działo się tak od czasów Mieszka I.
Teren ten ma bardzo dobre położenie, ale też jest zróżnicowany pod względem topograficznym oraz hydrologicznym. Ma on zabezpieczenie z trzech stron w postaci przeszkody, którą tworzą rzeki Odra oraz Warta. Do tego dochodzi jeszcze Obra oraz Obrzyca, które również stanowią zaporę, a w niektórych miejscach tworzą ciągi jezior wzdłuż dawnej polsko-niemieckiej granicy.
Kiedy Niemcy przegrali I wojnę światową, narodził się pomysł, aby bronić obszar, który znajdował się pomiędzy Odrą a Wartą. Stało się tak, ponieważ postanowienia Traktatu Wersalskiego nakładały na Niemców bardzo surowe przepisy. Niemiecka armia została ograniczona do 100 000 żołnierzy, a do tego zmniejszono uzbrojenie, ale też zakazywano Niemcom budowy fortyfikacji w rejonach przygranicznych. Przestrzeganiem tych przepisów miała się zająć Międzyaliancka Wojskowa Komisja Kontrolna, która miała swoją siedzibę w Berlinie.
Polska, która była sojusznikiem Francji, w przypadku wojny próbowałaby zająć teren pomiędzy Wartą a Odrą. To z kolei odsłoniłoby możliwość bezpośredniego uderzenia na Berlin, a także pozwoliłoby wyjść na kierunek pomorski oraz śląski.
Niemcy, którzy nie chcieli stracić tych terenów, musieli całkowicie przesunąć obronę nad granicę z Polską, a do tego przygotować plany obrony całego obszaru.
Wtedy pojawił się bardzo dobry moment, gdyż zlikwidowano Wojskową Komisję Kontrolną, a miało to miejsce 30 stycznia 1927 roku. Działania te umocniło także dojście Adolfa Hitlera do władzy. Następnie w latach 1933 – 1934 zostały opracowane koncepcje obrony wschodniej granicy Niemiec. Został opracowany plan umocnienia obszaru, który funkcjonował pod nazwą Czworokąta Odrzańskiego.
Jednak Niemcy uznali wtedy również, że trzeba prowizorycznie ufortyfikować takie najważniejsze kierunki potencjalnego ataku. Najlepszym miejscem miała być linia jezior oraz rzeki Obry, gdyż teren ten byłoby łatwo obronić, gdyż znajdowała się na nim duża liczba naturalnych przeszkód.
Pierwsze prace Niemcy rozpoczęli wiosną 1934 roku. Zbudowano kanały pomiędzy jeziorami, a także zaczęli wznosić jazy i zapory spiętrzające wodę oraz wzniesiono specjalne przeszkody nad kanałami i rzekami. Podczas prac o charakterze hydrotechnicznym wzniesione zostały pierwsze schrony betonowe.
Z kolei latem 1935 roku Niemcy zaczęli wznosić duże obiekty bojowe. Jednak to im nie wystarczyło.
28 maja 1935 roku Inspektor Saperów i Fortyfikacji, którym był generał Otto Förster, przedstawił koncepcję pełnego ufortyfikowania tego obszaru. Kiedy 30 października 1935 roku z wizytą w miejscowości Wysoka był Adolf Hitler, ostatecznie zatwierdzono plan budowy Łuku Ufortyfikowanego Odry i Warty. Całość ich założenia liczyła 80 km, a Łuk Ufortyfikowany podzielono na trzy odcinki – północny, centralny i południowy.
Ze strategicznego punktu widzenia najważniejszy był odcinek centralny, a był to teren pozbawiony naturalnych przeszkód wodnych.
W 1936 roku rozpoczęła się budowa Łuku Ufortyfikowanego. Budowa ta rozpoczęła się od postawienia obiektów o odporności B, a były one szkieletem całej pozycji. Wznoszenie zasadniczych schronów o odporności A rozpoczęło się w 1937 roku.
Jednak w połowie 1938 roku wstrzymano całą budowę, a także osiągnięto kompromis i zdecydowano się na doprowadzenie Frontu Ufortyfikowanego do gotowości bojowej. Było to spowodowane zmianą planów, które dotyczyły działań na wschodzie, a także przeniesiono ciężar prac fortyfikacyjnych na granicę z Francją, ale też z rozkazu Hitlera.
Ostatecznie wszelkie działania zostały przerwane w 1939 roku.
Większość obiektów na odcinku centralnym chcieli połączyć systemem podziemnych korytarzy, a ich plan zakładał wybudowanie ponad 35 km tuneli i w większości udało się im to zrealizować.
W celu ułatwienia komunikacji wzdłuż głównego korytarza oraz w korytarzach komunikacyjnych zostało wybudowane 18 dworców kolejowych.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, plac budowy został pusty. Potem Niemcy przypomnieli sobie o tych umocnieniach. Latem 1943 roku rozpoczęto tam umieszczanie linii remontowej silników Daimler, a do prac montażowych zmuszano robotników, którzy pochodzili z okupowanych przez Niemców różnych terenów Europy. Przeważnie byli to Polacy, a także radzieccy jeńcy wojenni.
W połowie 1944 roku rozpoczęto przygotowywanie umocnień, aby bronić się przed nadciągającymi wojskami rosyjskimi. Zaczęto rozbudowywać fortyfikacje polowe, a także stawiać schrony typu Ringstand 58c.
Zimą 1945 roku w fortyfikacjach tych znajdowały się tylko słabo wyszkolone załogi. Schrony nie zostały ukończone, a do tego brakowało komunikacji w szeregach Niemców, gdy rozpoczęła się ofensywa wojsk radzieckich. Ofensywa ta zaczęła się 29 stycznia i doprowadziła do bardzo szybkiego przebicia się, a same walki trwały 3 dni.
Po wojnie fortyfikacje te były zajmowane przejściowo przez wojska radzieckie oraz polskie. Poza tym wysadzono wiele obiektów, aby pozyskać szczególnie cenną stal pancerną.
Potem zostały opuszczone, ale też dzisiaj większość obiektów północnego oraz południowego skrzydła jest opuszczona.
Zwiedzać można przez cały rok, ale tylko z przewodnikiem. Natomiast w okresie zimowania nietoperzy, czyli od listopada do marca, dla turystów dostępny jest tylko obiekt Pz.W. 717 z jednym korytarzem.
Zwiedzanie Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego
Dla turystów największą atrakcję stanowi kompleks podziemny. Jeden z takich podziemnych odcinków turystycznych znajduje się w Pniewie w gminie Międzyrzecz. Jest tam trasa długa, która ma długość 3 km, a także trasa krótka – 1,5 km.
Poza tym w Pniewie można zobaczyć skansen sprzętu wojskowego, a także salę wystawową z eksponatami, które dotyczą historii i przyrody MRU.
Do tego od lipca 2005 roku działa tam podziemna drezyna.
Z kolei inna podziemna trasa rozpoczyna się na tzw. Pętli Boryszyńskiej niedaleko Boryszyna i ona również ma kilka wariantów, które zależą od możliwości turystów – nawet do 5 km.
Ponadto poza trasą standardową wytyczone zostały również trasy, które mają do kilkunastu kilometrów.
Wybierając się do MRU, warto zabrać ze sobą latarkę, aby można było wygodnie poruszać się po podziemiach i nieoświetlonych korytarzach. Poza tym panuje tam stała temperatura od +10 do +12 stopni Celsjusza.
Czytaj także: Podziemne miasto Osówka w Górach Sowich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz