Przejdź do głównej zawartości

Premier Kanady ewakuowany z rezydencji w Ottawie. To efekt masowych protestów.

 


Kawalkada tysięcy ciężarówek i samochodów sparaliżowała w sobotę (29 stycznia) stolicę Kanady. Premier Justin Trudeau został ewakuowany z rezydencji w Ottawie w bezpieczne miejsce – donoszą media. „Konwój wolności” przeciwko segregacji sanitarnej i obostrzeniom wyruszył na stolicę kilka dni temu.

[Czego innego, niż tchórzostwa, można było oczekiwać po tym plugawym śmieciu? – admin]

Rozmawialiśmy z Grzegorzem, który w wieku 10 lat wyjechał z Dąbrowy Górniczej do Kanady, gdzie prowadzi firmę transportową. Dziś uczestniczy w proteście kierowców ciężarówek.

– Bardzo dużo ludzi wspiera nasze działania. Stoją na stacjach, dają jedzenie i wodę. W Ottawie zaoferowali się swoimi domami, że mogą u nich spać. Walczymy o naszą wolność, którą zabrano nam dwa lata temu – mówi Grzegorz.
– Zmuszają nas do szczepień, teraz mówią, że jeśli trzeciej dawki się nie weźmie, to paszport będzie nieważny. Chcemy, żeby wszystko otwarli, ponieważ bardzo dużo biznesów zostało zamkniętych z powodu lockdownu. Chcemy odzyskać naszą wolność – dodaje.

Kanadyjski odpowiednik premiera Morawieckiego nazwał protestujących skrajną i niewielką grupą.

[Jak wiadomo, protesty w Kanadzie są wywołane przez Stalina… a może Putina… wszystko jedno, który zachodni inteligent się w tym połapie… – admin]

Słowa poparcia płyną z całego świata, choć niektóre media nazywają protestujących „antyszczepionkowcami”. Takie nazewnictwo ma na celu zdyskredytowanie uczestników. Warto dodać, że w „Konwoju Wolności” uczestniczą zaszczepieni i niezaszczepieni.

„Brawo dla ludzi Kanady, którzy pragną wolności” – napisał na Twitterze ks. Daniel Wachowiak.

W proteście uczestniczy również wielu Polaków.
>https://twitter.com/TGtarnogorski/status/1487548793079963652

Mimo siarczystego mrozu tysiące ludzi na ulicach stolicy
>https://twitter.com/TGtarnogorski/status/1487534216720134150

https://tarnogorski.info

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Twój kot macha ogonem? Zobacz, co to oznacza.

  Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogonem, to jest zadowolony czy może wręcz przeciwnie? Czy koci ogon mówi to samo co psi? Istnieje sporo mitów wokół tego zjawiska, a ich konsekwencje bywają przykre. Poznaj tajniki mowy kociego ogona. Machanie ogonem przez kota może być jednym z sygnałów ostrzegawczych Różnice w psiej i kociej mowie ciała Traktowanie kota jak małego psa jest dużym błędem, szczególnie przy okazji interpretowania mowy ciała obu gatunków. Psi ogon merdając mówi coś zupełnie innego niż ogon koci. Pies manifestuje w ten sposób dobry nastrój i pozytywną ekscytację, kot – zdenerwowanie, złość i napięcie. A dlaczego w ogóle zwierzę macha ogonem? Ten rodzaj komunikowania sprawdza się na odległość, bez potrzeby zbliżania się osobników do siebie. Merdający czy machający ogon widać z daleka, co daje dużo czasu na podjęcie adekwatnego działania. Koty preferują ten rodzaj „zdystans

Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?

  Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawane za granicę. Tymczasem przedsiębiorcy z Niemiec wykupują polskie drewno opałowe. Co sądzą o tym przedstawiciele przemysłu drzewnego? Jak  wynika  z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe. W efekcie rosną ceny drewna, brakuje opału dla Polaków, którzy, jak wcześniej  pisały  media, rzucili się do zbierania chrustu na opał w lesie. Ciekawe jest, że jak informował Murator, ceny drewna opałowego wzrosły o 100 proc. względem 2021 roku i za m3 drewna opałowego trzeba teraz zapłacić średnio 400-500 zł. Ceny w Lasach Państwowych są niższe i zależne od regionu. W rozmowie z TOK FM Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zauważył, że średnia cena gałęziówki wynosi 30 zł, nie wliczając w to transportu, pocięcia, rozładunku itd. Z kolei podczas  r

Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy”

  Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy” Ukraiński mężczyzna w wieku 38 lat został oskarżony o handel ludźmi. Jego przestępcze działania skupiały się również na rekrutowaniu osób do pracy, która miała polegać na zbieraniu datków do puszek, rzekomo przeznaczonych na pomoc dla chorych ukraińskich dzieci. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w czwartkowym komunikacie. „Oskarżony obywatel Ukrainy werbował swoich rodaków do pracy, polegającej na zbieraniu do puszek datków przeznaczonych rzekomo na chore ukraińskie dzieci” – informuje SG. W toku dochodzenia ustalono, że w okresie od września 2020 roku do sierpnia 2022 roku, 38-letni Ukrainiec angażował ludzi do pracy, wprowadzając ich w błąd co do charakteru, warunków i legalności tej pracy. Dodatkowo, pomagał pokrzywdzonym uzyskać niezbędne dokumenty, takie jak zaświadczenia o pracy sezonowej przy zbiorach owoców w gospodarstwach lub firmach w okolicy Grójca. „Nas