Gdzie się podziała Greta ?
Ministerstwo Obrony: w Słowiańsku szykuje się prowokacja wybuchem heksanu – toksyczna chmura rozprzestrzeni się na 10 km
Kijowski reżim zakończył przygotowywanie kolejnej potwornej prowokacji, podczas której użyto silnie trujących substancji. Poinformował o tym w poniedziałek szef Narodowego Centrum Kontroli Obrony (NTsUO) Rosji generał pułkownik Michaił Mizincew. Według niego, w zakładzie naftowo-tłuszczowym pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) planują w najbliższych dniach wysadzić pojemniki z chemicznie niebezpieczną substancją – heksanem. Całkowita ilość substancji chemicznych biorących udział w prowokacji, według rosyjskich wojskowych, wynosi ponad 120 ton.
Szczególny cynizm takich nieludzkich działań władz ukraińskich polega, według generała Mizincewa, na tym, że dla osiągnięcia zbrodniczych celów są gotowi poświęcić dziesiątki tysięcy własnych obywateli. Oraz żołnierze ukraińskich formacji zbrojnych znajdujących się w Słowiańsku.
Heksan jest silną neurotoksyną i czynnikiem rakotwórczym, który działa drażniąco na skórę. Wdychany wpływa na płuca. Substancja działa silnie narkotycznie, powodując senność, zawroty głowy, uszkodzenie obwodowego układu nerwowego, drętwienie nóg, depresję ośrodkowego układu nerwowego i podrażnienie oczu. „Przy długotrwałym narażeniu na opary heksanu dochodzi do chronicznego zatrucia. Prowadzi to do poważnych chorób układu nerwowego, które objawiają się zmniejszoną wrażliwością, zmęczeniem, obniżonym napięciem mięśniowym i bólami głowy” – powiedział departament wojskowy.
Należy zauważyć, że heksan jest zdolny do samozapłonu w temperaturze otoczenia plus 23-38ºС, podczas gdy nastąpi intensywne spalanie i duże wydzielanie ciepła. Jest możliwe, że wybuch może nastąpić z powodu nienormalnie wysokiej temperatury otoczenia, która powstała w regionie Słowiańska.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony wskazuje, że najskuteczniejszymi środkami ochrony przed oparami heksanu są schrony wewnętrzne, szczelnie zamykające okna i drzwi. W przypadku zatrucia należy zapewnić poszkodowanym świeże powietrze, chronić narządy oddechowe i skórę.
Celem tej prowokacji, według generała Mizincewa, jest oskarżenie rosyjskich sił zbrojnych i formacji DRL o rzekomo masowe uderzenia na potencjalnie niebezpieczne obiekty. Z późniejszym szerokim zasięgiem w mediach ukraińskich i zachodnich.
„Po raz kolejny podkreślamy, że w trakcie realizacji zadań wojskowej operacji specjalnej nie dochodzi do uderzeń na obiekty infrastruktury cywilnej” – zapewniły rosyjskie wojsko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz