… Kto ma przeczytać, ten przeczyta.
//Nie jest tragicznie:
mam sąsiada po zawodówce, elektryk, (fakt, ma znajomość, nie narzeka, wysyłają go na kursy)//
Jasne! jest ŹLE, ale nie TRAGICZNIE.
Znaczy jest DOBRZE. Talmudycznie dobrze!!! Demokracja at its best! Pełną parchatą lichwiarską gębą.
Na kursa żydy (pracodawce) łacha-kursanta „wysyłają”. Cieszy się ów szczęściarz kursant, że ma na kaszankę na grylla i na spłatę procentów od lichwy w demokratycznym(!), jewropejskim banku.
I kartę plastykową (kredytową!) full koszerną) i smartfona też zapewne ma. Nawet nie wspominam o 60″ calowym oknie na demokratyczny koszerny świat, za pomocą którego (onego telaviwzora) kursant SAMODZIELNIE myśli…
Kurwa, jak to nasrane żydzizmami pod deklem. i że to dobre jest, że to obraz i urzeczywistnienie wolności (styropianowej i koszernej dla Gojów).
No nie jest „tragicznie”, bo…
… demokracja jest!!!
A ten cymes nad cymesami – ta DEMOKRACJA jest NAJWAŻNIEJSZA.
Już ta banderówka @Anna_PK tu wychwalała niedawno ZWYCIĘSTWO demokracji nad Wisłą – niech ją szlag trafi…
Innymi słowy:
Gdyby było naprawdę lepiej, ale nie byłoby cymes (innej nigdy nie było i nie będzie) demokracji, to by według kremófkowego „Polaka”, wystruganego ze styropianu i Radia Koszerna JewRopa, dopiero była TRAGEDIA.
A tak, dopóki jest demokracja, to nie ma „tragedii”. Wciąż Polactwo może mieć nadzieję na robienie sukcesów i kariery; po trupach rodaków, bo przecież nie na truchłach nosicieli demokracji…. TFU! kurwa!
P.S. https://pl.wikisource.org/wiki/Autor:Klemens_Szaniawski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz