Jak doszło do zmiany celu Kongresu Eucharystycznego.
W swoim wystąpieniu na Kongresie w Asyżu w 1956 r. ks. Josef Jungmann opisał Mszę Św. w dwóch głównych punktach. Scharakteryzował Mszę zarówno jako zgromadzenie ludu, z kapłanem jako jego liderem, jak i jako celebrację Ostatniej Wieczerzy, z głównym naciskiem na „aspekt posiłku wspólnotowego” (la forme d’un repas en commun). (1)
Te dwa punkty, jak podkreślał, były kluczem do zrozumienia Mszy. Biorąc pod uwagę wpływ, jaki wywarł na opracowanie Novus Ordo, definicja Mszy znajdująca się w artykule 7 Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego(OWMR) z 1969 roku, była już przesądzona.
Przełomowy Kongres Eucharystyczny w 1960 roku w Monachium
W 1960 roku, kiedy trwały już przygotowania do SW II, Jungmann otrzymał, za pośrednictwem kard. Józefa Wendla z Monachium, możliwość wprowadzenia w życie swoich „kluczowych” pomysłów i pokazania ich na scenie światowej. W Kongresie uczestniczył legat papieski kard. Gustavo Testa, 27 kardynałów, 430 biskupów z całego świata, około 8 tys. kapłanów i ponad milion wiernych. Obecni byli także przedstawiciele innych religii, jak to zobaczymy później, w celach „ekumenicznych”.
Na szczęście, tło Kongresu zostało obszernie udokumentowane, a zapisy istnieją w archiwach Archidiecezji Monachijskiej, w relacjach prasowych (zarówno niemieckich jak i angielskich) oraz innych publikacjach z tamtego okresu. Na ich podstawie możemy uzyskać pewien wgląd w myślenie, które leżało u podstaw organizacji Kongresu i rolę Jungmanna, która zmieniła oblicze Kongresów Eucharystycznych, jakie było znane do tej pory.
Przejęcie kontroli nad Kongresem
Zanim przyjrzymy się bliżej naturze tych zmian, korzystne będzie przestudiowanie źródeł archiwalnych, które podają szczegółowe relacje dotyczące działalności tych, którzy organizowali to wydarzenie, ich spotkań, członków komitetu, listów i notatek, ich nadziei i wspomnień.
W tej dokumentacji napotkamy, między innymi, na zachwyt młodego ks. Josepha Ratzingera nad Kongresem – miał wówczas 33 lata.
Po pierwsze, dowiadujemy się, że kongres monachijski został zaplanowany z ponad pięcioletnim wyprzedzeniem przez kard. Wendela podczas prywatnej audiencji, której udzielił mu papież Pius XII. Z dokumentów wynika, że w 1955 roku, w drodze powrotnej z Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Rio de Janeiro, kardynał zatrzymał się w Rzymie, aby zapytać papieża, czy nie wybrałby Monachium na miejsce następnego Światowego Kongresu. Zaszczyt został już uprzednio przyznany portugalskiej kolonii Mozambik (2), ale Pius XII, pod naciskiem niemieckiej Hierarchii, zmienił lokalizację i przyznał ten zaszczyt Monachium. (3)
W 1959 roku powołano różne komitety organizacyjne Kongresu, ale – jak dowiadujemy się z archiwów – wszystkie ważne decyzje podejmował kard. Wendel w porozumieniu z kilkoma kluczowymi współpracownikami; należeli do nich zarówno Jungmann, jak i Guardini (4), którzy odegrali główną rolę w planowaniu liturgicznej części wydarzenia.
Jungmann wymyślił „mega-Mszę”
Głównym celem Międzynarodowych Kongresów Eucharystycznych, od momentu ich powstania w 1881 roku (5), była zawsze chwała Świętej Eucharystii i publiczne świadectwo Rzeczywistej Obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Dlatego też, charakteryzowały się widowiskowością i dostojeństwem, a procesja z Najświętszym Sakramentem, obejmująca setki tysięcy osób, była szczytowym momentem takiego wydarzenia.
Chociaż były to spotkania pod gołym niebem, w których uczestniczyły ogromne tłumy, to jednak Msza Św. i Błogosławieństwo odbywały się z ogromną czcią, a ludzie klęczeli na ziemi. Aby zachować cześć dla Eucharystii, nie rozdawano tłumom Komunii Świętej. (6)
Wszystko to miało jednak ulec radykalnej przemianie w 1960 roku, kiedy Jungmann i jego koledzy z kard. Wendelem na czele, zaplanowali Kongres Monachijski w taki sposób, aby cały akcent położyć nie na adoracji Eucharystii, ale na celebracji wspólnoty.
Jungmann później to wyjaśnił: „To nie sama Eucharystia jest centrum świętego wydarzenia, ale Lud Boży”. (7)
Aby odzwierciedlić tę nową orientację, w Theresienwiese (8) zbudowano ogromną „wyspę ołtarzową”, wokół której zgromadził się lud. Czytanie i Ewangelia były tylko w języku niemieckim. Komunia Święta była oczywiście punktem kulminacyjnym, przy czym nie przestrzegano ani czci, ani rubryk. Różne relacje naocznych świadków potwierdzają, że „duża część” z miliona uczestników „przyjęła Komunię Świętą od setek księży, którzy przeciskali się wśród drewnianych ławek” i przedzierali się przez tłum. (9)
Samozadowolenie Kardynała Wendla
Ks. Richard Egenter, który był jednym z nominowanych przez Wendla członków komitetu sterującego Kongresem, stwierdził:
„On [Wendel] widział to jako wielki moment (Sternstunde), łaskę Bożego wezwania, dla swojej archidiecezji, aby wyświadczyć światu wyjątkową przysługę. To, czego dokonano w ciągu dziesięcioleci cierpliwej i godnej odnowy liturgicznej dla niemieckojęzycznych katolików, powinno stanowić wzór dla Kościoła Powszechnego.” (10)
Kard. Wendel odprawił Mszę inauguracyjną stojąc twarzą do ludzi na Odeonsplatz, placu przed Feldherrnhalle (Portykiem Marszałków ), który wciąż był świeżo w pamięci mieszkańców Monachium jako dawne „duchowe” centrum reżimu nazistowskiego. Hitler przekształcił Feldherrnhalle w miejsce spotkań członków partii nazistowskiej, a na Odeonsplatz odbywały się wiece i parady SS. (11)
Kard. Wendel, żądny narodowej chwały i mający na uwadze główny cel, był najwyraźniej oszołomiony perspektywą wprowadzenia Monachium na światową scenę tematyki liturgicznej. Biskupi niemieccy dołączyli do niego w zachwytach nad „pozytywnymi rezultatami” tego wydarzenia. (12)
Jungmann – liturgiczny Fuhrer
Jednak to Jungmann przyćmił ambitnego kardynała, gdyż to jego nazwisko, a nie Wendla, stało się na stałe związane z radykalnie nową koncepcją Światowych Kongresów Eucharystycznych. Zostało to oficjalnie uznane przez Watykan:
„Pierwszym Kongresem, który w znaczący sposób skorzystał z działań ruchu liturgicznego, był Kongres w Monachium w 1960 roku. Od tego czasu, dzięki intuicji Josefa Andreasa Jungmanna, Kongresy Eucharystyczne przybrały formę Statio [zgromadzenia wspólnoty]” (13)
Jungmann nazwał swoje dzieło Statio Orbis – „miejscem spotkania świata”, gdzie wszyscy mieli spożywać wspólny posiłek na znak jedności. Taka miała być przyszłość liturgii, co potwierdził Watykan w 1967 roku:
„W sprawowaniu Eucharystii należy pielęgnować poczucie wspólnoty, aby wszyscy czuli się zjednoczeni z braćmi i siostrami w komunii Kościoła lokalnego i powszechnego, a nawet w pewien sposób z całą ludzkością.” (14)
Kairos dla Kościoła
Kongres monachijski był tym precyzyjnym i decydującym momentem czyli kairosem, gdy władze kościelne uległy utopijnej fantazji o „braterstwie ludzi” i uczyniły ją podstawą nowej, zdesakralizowanej liturgii, która miała zastąpić kult tradycyjnie skoncentrowany na Bogu.
Młody ks. Ratzinger stwierdził wówczas, że Jungmann „stworzył nowy model Kongresów Eucharystycznych”, który był „rewolucyjny dla całego Kościoła”, jak również był „przygotowaniem do [nadchodzącego] Soboru.” (15)
Papież Jan XXIII podobno określił Kongres jako „próbę przed Soborem”.
Nie jest przypadkiem, że dwie charakterystyczne cechy Kongresu, a mianowicie „zgromadzenie” i „Wieczerza” były również dwiema cechami definiującymi Novus Ordo, zgodnie z jego Ogólnym Wprowadzeniem z 1969 roku.
c.d.n.
Dr Carol Byrne
1. J. A. Jungmann, „La Pastorale, Clef de L’Histoire Liturgique” (Podejście pastoralne, klucz do historii liturgii) La Maison-Dieu, nn. 47-48, 1956, p. 50
2. Po odmowie ze strony Stolicy Apostolskiej jako miejsca kolejnego Światowego Kongresu, Mozambik zorganizował swój własny Narodowy Kongres Eucharystyczny w 1956 roku.
3. Joseph Wendel, Der Wahrheit und der Liebe (Prawda i Miłość), Würzburg: Arena-Verlag, 1961, s. 63; Peter Pfister, „Zwei Hauptfiguren des Eucharistischen Weltkongresses: Erzbischof Joseph Kardinal Wendel und Weihbischof Johannes Neuhäusler” (Dwie główne postacie Kongresu Eucharystycznego: Józef Kardynał Wendel i biskup pomocniczy Jan Neuhäusler), w Für das Leben der Welt. Der Eucharistische Weltkongress 1960 in München (Za życiem świata. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Monachium w 1960 r.), Schriften des Archivs des Erzbistums München und Freising 14 (Dokumenty Archiwum Archidiecezji Monachium i Freisingu), Regensburg, 2010, s. 47
4. Pozostali to biskup pomocniczy Monachium Johannes Neuhäusler, Franz von Tattenbach, S.J. oraz niemiecki teolog, ks. Richard Egenter. Zob. Peter Pfister, Gemeinschaft erleben – Eucharistie feiern Der Eucharistische Weltkongress 1960 in München, (Doświadczyć wspólnoty. Celebrować Eucharystię. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Monachium 1960), Archiwum Archidiecezji Monachium i Freisingu, s. 15.
5. Pierwszy Kongres Eucharystyczny został powołany w 1881 roku w Lille we Francji przez świecką kobietę, Emilie Tamisier (1834-1910). Od dzieciństwa miała ona nabożeństwo do Świętej Eucharystii i organizowała pielgrzymki do miejsc, w których miały miejsce cuda eucharystyczne. Jej działalność była wspierana przez Św. Pierre’a Juliana Eymarda, założyciela Ojców i Braci Najświętszego Sakramentu, a zatwierdzona przez papieża Leona XIII.
6. Na przykład na Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym w Dublinie w 1932 r., gdzie w Mszy Św. na zakończenie, uczestniczyło około miliona osób, tylko jedna osoba przyjęła Sakrament, a mianowicie celebrans, legat papieski kard. Lorenzo Lauri.
7. „To nie sama Eucharystia jest celem boskich wydarzeń zbawczych, ale lud Boży”. . Dokumentacja Kongresu Statio Orbis, 1961, (Akta Kongresu) J. A. Jungmann, Statio Orbis Catholici – Heute und Morgen (Miejsce zgromadzenia katolików świata – dziś i jutro), w: R. Egenter, O. Pimer, H. Hofbauer (Eds.), Statio Orbis. Światowy Kongres Eucharystyczny 1960 w Monachium, 2 tomy, Monachium, 1962, t. 1, s. 81.
8. Duży plac targowy związany historycznie ze ślubem księcia Ludwika I Bawarskiego i księżniczki Teresy z Sachsen-Hildburghausen, który odbył się tam w 1810 roku. Jest miejscem corocznego Oktoberfest, największego na świecie festiwalu piwa.
9. Michael Derrick, „The Eucharistic Congress at Munich”, The Tablet, August, 20, 1960.
10. „Uznał to za „wielki moment” dla swojej archidiecezji, za łaskawe wezwanie Boga, by wraz ze swoją archidiecezją pełnić wyjątkową służbę dla świata. Uwieńczenie tego, co zostało osiągnięte w ciągu dziesięcioleci cierpliwej i godnej pracy nad odnową liturgiczną przez katolików języka niemieckiego”. Apud R. Egenter, „Der Kardinal und der 37. Eucharistische Weltkongress” (Kardynał i 37. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny), Josef Kardinal Wendel, Der Wahrheit und der Liebe (Prawda i miłość), Würzburg: Arena-Verlag, 1961, s. 64.
11. W 1923 roku było to miejsce krótkiej bitwy, która zakończyła tak zwany „pucz monachijski” Hitlera, jego nieudaną próbę przejęcia Monachium jako wstępu do obalenia Republiki Weimarskiej.
12. Widzieli w tym dowód, że „aktywne i inteligentne uczestnictwo wiernych” we Mszy jest lepsze niż „procesje i praktyki pobożnościowe” oraz jako „przekonujący przykład powszechnej braterskiej miłości, która musi być koniecznym owocem Mszy i Komunii.” Zob. Augustyn Cornides, „Scena niemiecka”, Kult, t. 35 n. IV 1960-1961, s. 257.
13. Piero Marini, The Shape, Significance and Ecclesial Impact of Eucharistic Congresses, 9 czerwca 2009 r.
14. Święta Kongregacja Obrzędów, Instrukcja o kulcie Tajemnicy Eucharystycznej, 1967, § 18. Jednakże troska o rzekomą jedność w działaniu wspólnotowym przeoczyła fakt, że autentyczna nadprzyrodzona wspólnota Kościoła może się dokonać jedynie poprzez zjednoczenie każdej indywidualnej duszy z Chrystusem; a warunkiem tego zjednoczenia jest modlitwa i kontemplacja w atmosferze tajemnicy, świętości i czci.
15. Katolicka Akademia Bawarska, Der Eucharistische Weltkongress in MünchenErinnerung, Reflexion, Auftrag (Międzynarodowy Kongres w Monachium 50 lat temu, Reminiscencja, Refleksja, Misja), 20 lipca 2012 r.
16. „A Dress Rehearsal for the Council, apud Theodor Schnitzler, ‚Die Gestaltung der Eucharistfeier im Kongress’ (Projekt celebracji eucharystycznej na Kongresie), w R. Egenter, O. Pimer, H. Hofbauer, „Der Kardinal und der 37. Eucharistische Weltkongress”, t. 1, s. 107
https://www.traditioninaction.org/HotTopics/f122_Dialogue_41.htm
Tłum. Sławomir Soja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz