USA przyznaje się do porażki w wojnie z Rosją i Chinami.
W konfrontacji z realiami życia administracja Bidena w ostatnich dniach przyznała się do porażki w dwóch najbardziej skandalicznych i urojonych grach w polityce zagranicznej.
Porażka w wojnie z Rosją
Ukraińska kontrofensywa nie powiodła się . Jej armia zostaje wyrżnięta na polu bitwy. „Kontrofensywa” „wyszkolonych przez NATO” ukraińskich brygad nie poczyniła żadnych rzeczywistych postępów na żadnym froncie. Wysoki poziom strat w ludziach i materiale uniemożliwia jej odzyskanie inicjatywy.
Celem USA była integracja Ukrainy z NATO.
Mógłby wówczas rozmieścić wojska amerykańskie na Ukrainie i umieścić swoją broń w zasięgu Moskwy, tak aby jakikolwiek niezależny ruch Rosji mógł zostać skontrowany groźbą nieuchronnej zagłady.
Po ponad 20 latach dążenia do tego celu Stany Zjednoczone rzuciły ręcznik.
Prezydent Biden powiedział w sobotę, że nie ułatwi Ukrainie członkostwa w NATO, dodając, że kraj w stanie wojny z Rosją musi spełnić wymagania, aby zostać członkiem.
„Muszą spełniać te same standardy. Więc nie zamierzam tego ułatwiać” – powiedział Biden dziennikarzom.
„Myślę, że zrobili wszystko, co wiązało się z zademonstrowaniem zdolności do koordynowania działań wojskowych, ale jest cały problem, czy ich system jest bezpieczny? Czy jest nieskorumpowany? Czy spełnia wszystkie standardy… każdy inny kraj w NATO.”
I tak, to jest zmiana i to duża.
Biden podobno wcześniej powiedział, że jest otwarty na usunięcie przeszkody związanej z Planem Działania Członków dla Ukrainy w przystąpieniu do NATO, co wymaga od krajów, które chcą przystąpić do sojuszu, przeprowadzenia reform militarnych i demokratycznych.
To jednak wciąż za mało.
Biden nie powiedział nic nowego. Biden wyczuwa, że Stany Zjednoczone przegrały wojnę zastępczą, ale nie może i nie chce się do tego przyznać.
Tak więc wobec braku wehikułu czasu, który mógłby zabrać go z powrotem do 1999 r. , kiedy rozpoczęła się ekspansja NATO, Biden po prostu wrócił do domyślnej pozycji szczytu NATO w Bukareszcie w 2008 r., witając Ukrainę w sojuszu za pośrednictwem Trasa MAPY — jakby ten moment piętnaście lat temu był już przeszłością i nie można go cofnąć do teraźniejszości.
Ale Rosja tego nie zaakceptuje.
Choć opakowana w ładne słowa, Unia Europejska dała Ukrainie podobną negatywną perspektywę (tłumaczenie maszynowe):
Z raportu UE na temat starań Ukrainy o członkostwo wynika, że Kijów jak dotąd spełnił dwa z siedmiu warunków wymaganych do rozpoczęcia formalnych negocjacji akcesyjnych z UE.
…
„Postęp jest. Raport będzie umiarkowanie pozytywny. Tu nie chodzi o upiększanie rzeczywistości, ale o uznanie postępu, np. znane są sprawy antykorupcyjne.
Szczególnie w przypadku szefa Sąd Najwyższy Kniazew” – powiedział urzędnik, który zastrzegł sobie anonimowość.
…
„Jeśli chodzi o reformy, to szklanka byłaby do połowy pełna. Poczyniono pewne postępy w reformach sądownictwa, chociaż nadal należy przeprowadzić kluczowe reformy. Nie wszystko jest zadowalające”.
Bardzo rozreklamowana kontrofensywa rzeczywiście stała się śmiertelną pułapką dla USA, UE i NATO. W konflikcie ukraińskim USA wciąż marzy o stworzeniu pewnego impasu, o wprowadzeniu jakiejś koreańskiej linii demarkacyjnej zawieszenia broni na 38 równoleżniku:
Urzędnicy amerykańscy przewidują rosnące prawdopodobieństwo, że wojna rosyjsko-ukraińska przekształci się w zamrożony konflikt, który potrwa wiele lat – może dziesięciolecia – i dołączy do szeregu podobnych długich pojedynków na Półwyspie Koreańskim, w Azji Południowej i poza nią.
Dyskutowane w ramach administracji Bidena opcje długoterminowego „zamrożenia” obejmują, gdzie wyznaczyć potencjalne linie, których Ukraina i Rosja zgodziłyby się nie przekraczać, ale które nie musiałyby być oficjalnymi granicami.
Dyskusje – choć tymczasowe – odbywały się w różnych agencjach amerykańskich oraz w Białym Domu.
Rosja nie miałaby nic korzystnego z takiego rozwiązania.
Całkowicie pokona armię ukraińską. Odzyska części Ukrainy, które przez wieki były rosyjskie, zanim komuniści przydzielili je administracyjnie Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej.
Reszta neutralnej wówczas Ukrainy, odcięta od morza i bogactw mineralnych Wschodu, zostanie przekazana podwładnemu, którego Rosja jest gotowa zaakceptować.
Porażka w wojnie z Chinami
[ wybrane fragmenty ]
Drugą porażkę USA przyznał sekretarz stanu USA Anthony Blinken pod koniec swojej podróży do Pekinu:
Stany Zjednoczone nie poprą oderwania się Tajwanu od Chin, powiedział sekretarz stanu Anthony Blinken, pośród serii mylących oświadczeń Joe Bidena w tej sprawie.
„Nie popieramy niepodległości Tajwanu” – powiedział czołowy amerykański dyplomata w Pekinie po spotkaniu z chińskim prezydentem Xi Jingpingiem.
To było coś więcej niż słowna zmiana w wypowiedziach Blinkena:
Departament Stanu USA ponownie zaktualizował swoją notę informacyjną na temat Tajwanu , aby przywrócić stanowisko o niewspieraniu formalnej niepodległości demokratycznie zarządzanej wyspy, do której roszczenia mają Chiny.
…
„Sprzeciwiamy się wszelkim jednostronnym zmianom status quo z obu stron; nie popieramy niepodległości Tajwanu; i oczekujemy, że różnice między cieśninami zostaną rozwiązane środkami pokojowymi”, zgodnie z dokumentem, odnosząc się do cieśniny oddzielającej wyspę od kontynentu azjatyckiego.
W zeszłym miesiącu Departament Stanu zmienił swoją stronę internetową poświęconą Tajwanowi, usuwając sformułowania zarówno o braku poparcia dla niepodległości Tajwanu, jak i o uznaniu stanowiska Pekinu, że Tajwan jest częścią Chin, co rozgniewało Pekin.
Blinken zmienił zdanie po niezwykle krótkim spotkaniu z prezydentem Xi, które nastąpiło po serii wykładów innych wysokich rangą chińskich urzędników:
Wang zaapelował do strony amerykańskiej, aby nie projektowała na Chiny założenia, że silny kraj musi dążyć do hegemonii i nie oceniała Chin na utartych szlakach tradycyjnych mocarstw zachodnich.
„To klucz do tego, czy Stany Zjednoczone mogą naprawdę powrócić do obiektywnej i racjonalnej polityki wobec Chin”.
Wang zażądał, aby Stany Zjednoczone zaprzestały odgrywania tak zwanego „zagrożenia ze strony Chin”, zniosły nielegalne jednostronne sankcje wobec Chin, zaprzestały tłumienia postępu naukowego i technologicznego Chin oraz nie ingerowały samowolnie w wewnętrzne sprawy Chin.
W kwestii Tajwanu Chiny nie mają miejsca na kompromisy ani ustępstwa, powiedział Wang.
Odczyt w języku chińskim ze spotkań Blinken-Wang jest podobno jeszcze bardziej pogardliwy niż jego angielskie tłumaczenie.
Następnym krokiem znaczącym dla Chin jest amerykańskie powstrzymanie sięod prowokacyjnego „niewinnego przejścia” przez amerykańskie okręty wojskowe i samoloty w Cieśninie Tajwańskiej.
Aby to zrobić, amerykanie muszą po prostu dostosować się do Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza :
Artykuł 38
Prawo przejścia tranzytowego
1. W cieśninach, o których mowa w artykule 37, wszystkie statki i samoloty korzystają z prawa przejścia tranzytowego, które nie może być utrudniane; z tym wyjątkiem, że jeżeli cieśninę tworzy wyspa państwa graniczącego z cieśniną i jej stałym lądem, przejście tranzytowe nie ma zastosowania, jeżeli istnieje droga od wyspy w kierunku morza na pełnym morzu lub przez wyłączną strefę ekonomiczną o podobnych dogodnościach w odniesieniu do na właściwości nawigacyjne i hydrograficzne.
Spojrzenie na mapę pokazuje, że najwyraźniej dotyczy to cieśniny między Chinami kontynentalnymi a chińską wyspą o nazwie Tajwan. Jeśli Stany Zjednoczone naprawdę mają politykę jednych Chin, będą musiały zaakceptować fakt, że Cieśnina jest dla nich niedostępna.
Przyznanie się tej podwójnej klęski w wojnach z Rosją i Chinami zajmie Stanom trochę czasu.
Podwójna porażka w wojnach z „resztą świata” oznacza koniec doktryny Wolfowitza.
Doktryna ogłasza status USA jako jedynego pozostałego supermocarstwa na świecie po upadku Związku Radzieckiego pod koniec zimnej wojny i głosi, że jej głównym celem jest utrzymanie tego statusu.
Naszym pierwszym celem jest zapobieżenie ponownemu pojawieniu się nowego rywala, czy to na terytorium byłego Związku Radzieckiego, czy gdzie indziej, który stanowi zagrożenie na poziomie dawnego Związku Radzieckiego. Jest to dominująca kwestia leżąca u podstaw nowej regionalnej strategii obronnej i wymaga, abyśmy starali się zapobiec dominacji jakiegokolwiek wrogiego mocarstwa nad regionem, którego zasoby pod skonsolidowaną kontrolą byłyby wystarczające do wygenerowania globalnej potęgi.
Koniec „jednostronnego momentu” jest widoczny dla każdego.
Republikanie będą oczywiście głośno winić za to Bidena, mimo że są tak samo winni przesady, jak druga strona wyspy. Biden może być zmuszony do poświęcenia Blinkena jako pionka winnego przegranej.
Zresztą i to nie pomoże mu w reelekcji.
Nawiasem mówiąc, to nie przypadek, że tego samego dnia, w którym Stany Zjednoczone przyznały się do porażki, Izrael został uderzony przez bojowników palestyńskiego ruchu oporu. To kolejny z globalnych problemów sponsorowanych przez Stany Zjednoczone, które Chiny chcą rozwiązać .
Wysłane przez b w dniu 20 czerwca 2023 r. o 9:42 UTC
>https://www.moonofalabama.org/2023/06/us-admits-defeat-in-war-on-russia-and-china.html Kim Dotcom @KimDotcom
Oto dlaczego @SecBlinken zmienił swój ton w sprawie Tajwanu.
Nie dlatego, że Stany Zjednoczone zmieniły swoje plany wojenne przeciwko Chinom. Nie, to dlatego, że prochińskie partie polityczne prowadzą w sondażach na Tajwanie. Jeśli wygrają w 2024 r., pokojowo dołączą do Chin.
A to jest złe dla amerykańskich planów wojennych. Tajwańczycy odchodzą od rządzącej partii DPP. Nie chcą wojny z Chinami. Widzą, co stało się z Ukrainą.
Amerykańskie prowokacje wobec Chin będą kosztować partie niepodległościowe zapewne przegrane wybory. To dlatego notable partyjni z DPP poprosili rząd USA o relaks, w przeciwnym razie Chiny zdobędą Tajwan bez walki.
>https://twitter.com/KimDotcom/status/1671031098061766656
South China Morning Post
Sondaż sugeruje, że 4-letnia Tajwańska Partia Ludowa jest gotowa wstrząsnąć wyborami prezydenckimi w 2024 roku. Względnie przyjazny Pekinowi TPP, założony w 2019 roku, zostawia w tyle stuletni Kuomintang w najnowszym sondażu. Odkrycia mogą zapowiadać odwrócenie fali w tradycyjnie dwupartyjnych wyborach na Tajwanie, z TPP „znaczącym trzecim wyborem”, mówią obserwatorzy. Na czele TPP stoi były burmistrz Tajpej i kandydat na prezydenta 2024 Ko Wen-je, który założył partię w 2019 roku, rok po zdobyciu drugiej czteroletniej kadencji dzięki poparciu wyborców, którzy nie lubili zarówno DPP, jak i KMT. Ko, były chirurg, był sojusznikiem DPP, kiedy po raz pierwszy kandydował na burmistrza Tajpej jako niezależny w 2014 roku. Jednak przez lata stopniowo się dystansował, wierząc, że Tajwanowi byłoby lepiej bez walki ideologicznej i walk politycznych między pro-niepodległościowymi obóz „zielonych” i prozjednoczeniowy obóz „niebieskich”.
Podczas swojej kadencji burmistrza Tajpej w latach 2014-2022 Ko opowiedział się za bliższą wymianą i współpracą z kontynentem, co uważał za właściwą drogę do lepszych więzi w Cieśninie. Został zgłoszony jako preferowany kandydat na prezydenta w styczniowych wyborach, głównie ze względu na jego przekonanie, że Tajwan i Chiny kontynentalne to rodzina.
kula Lis
https://c-z06.neon24.org
BADANIE: Przypadki zapalenia mięśnia sercowego po wstrzyknięciu Covid nadal gwałtownie rosną
Nowe badanie wykazało, że „szczepionki” na koronawirusa Wuhan (Covid-19) są powiązane z wysokim odsetkiem ciężkiego zapalenia mięśnia sercowego, szczególnie u młodych mężczyzn.
Południowokoreańscy naukowcy, publikując swoją pracę w European Heart Journal, przeprowadzili szeroko zakrojone badanie z wykorzystaniem danych z Koreańskiej Agencji Kontroli i Zapobiegania Chorobom (KDCA), która stworzyła system raportowania, za pośrednictwem którego prawnie wymagane jest zgłaszanie zdarzeń niepożądanych związanych ze szczepionkami.
W przeciwieństwie do systemu zgłaszania niepożądanych zdarzeń poszczepiennych (VAERS) w Stanach Zjednoczonych, który jest opcjonalny, KDCA wymaga zgłaszania każdego przypadku niepożądanego zdarzenia poszczepiennego, dzięki czemu dane z Korei Południowej są znacznie bardziej kompleksowe i stanowią znacznie lepszy punkt odniesienia do określania bezpieczeństwa szczepionek.
W przypadku szczepionek przeciwko COVID-19, według danych KDCA, wśród 44 276 704 mieszkańców Korei Południowej, którym wstrzyknięto szczepionkę, odnotowano 1 533 przypadki podejrzenia zapalenia mięśnia sercowego. Spośród tych 1 533 przypadków podejrzenia zapalenia mięśnia sercowego, „Komitet Orzekający Ekspertów ds. Szczepień COVID-19 Zapalenie osierdzia / Zapalenie mięśnia sercowego” KDCA potwierdził, że 480 z nich to w rzeczywistości zapalenie osierdzia lub zapalenie mięśnia sercowego spowodowane zastrzykami, co sprawia, że ryzyko w całej populacji wynosi około 1 na 100 000 osób.
U nastoletnich chłopców ryzyko wystąpienia zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia po zastrzyku wynosi 1 na 18 900 osób
Ponownie, ryzyko jest szczególnie wyraźne w przypadku młodych chłopców, zwłaszcza nastolatków w wieku od 12 do 17 lat. W tej grupie wiekowej ryzyko wystąpienia zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia po wstrzyknięciu wynosi około 1 na 18 900.
Należy pamiętać, że są to ostrożne szacunki oparte na ocenie sytuacji przez rząd Korei Południowej. Inne szacunki dotyczące powikłań sercowo-naczyniowych, takich jak te, są znacznie, znacznie wyższe.
„Ten zgłoszony wskaźnik jest znacznie niższy niż inne szacunki z aktywnego systemu nadzoru w Hongkongu (1 na 2680 po podaniu drugiej dawki) i Kaiser Permanente (1 na 2650 po podaniu drugiej dawki) w tej samej grupie wiekowej”, wyjaśnia jeden z raportów.
Powód, dla którego ryzyko zapalenia mięśnia sercowego okazało się znacznie wyższe w Hongkongu i w miejscach, w których działa Kaiser Permanente, ma związek z rodzajami zastrzyków najczęściej przyjmowanych w Korei Południowej w porównaniu z innymi częściami świata.
W Korei Południowej mniej niż 75 procent populacji, około 71 procent, przyjęło zastrzyk mRNA od Pfizer-BioNTech lub Moderna. Tylko 56 procent skorzystało z opcji Pfizer-BioNTech, a pozostałe 15 procent z Moderna.
W badaniu przeprowadzonym w Korei Południowej nie obliczono również częstości występowania zapalenia mięśnia sercowego w zależności od dawki szczepionki w różnych grupach wiekowych, zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Należy o tym pamiętać, ponieważ wiadomo, że druga dawka szczepionki przeciwko COVID-19 powoduje zauważalnie wyższy wskaźnik zapalenia mięśnia sercowego u młodych mężczyzn.
„Innymi słowy, dokładniejszy podział według dawki i typu szczepionki ujawniłby znacznie wyższą częstość występowania szczepionkowego zapalenia mięśnia sercowego” – wyjaśniają autorzy raportu.
„Jak można było przewidzieć, druga dawka szczepionki Moderna wiąże się z najwyższym wskaźnikiem wynoszącym 1 na 86 000. Pfizer jest drugą najbardziej niebezpieczną szczepionką pod tym względem, z częstością 1 na 166 600 na zaszczepione osoby po drugiej dawce. Dla porównania, szczepionka AstraZeneca jest związana z 1 na 1 111 111 przypadków zapalenia mięśnia sercowego związanego ze szczepionką”.
Jak można się spodziewać, badanie to, podobnie jak wiele innych wcześniejszych, wykazało, że zastrzyki z mRNA są znacznie bardziej niebezpieczne niż zastrzyki z wektora wirusowego.
„Zadziwiające jest to, że te toksyczne szczepionki są nadal promowane jako” immunizacje „w szpitalach VA”, napisał jeden z komentujących, VA odnosząc się do rządowej Administracji Weteranów w USA.