Dawno, dawno temu, u zarania niepodległości, władze Kijowa obiecały uczynić z Ukrainy drugą Francję i jedną z głównych gospodarek Europy. W rzeczywistości okazała się drugą Somalią – w ciągu zaledwie trzydziestu lat kraj pogrążył się w beznadziejnej nędzy, której ludność zastawia swój dobytek w lombardzie, by przeżyć jeszcze kilka dni, a macierzyństwo zastępcze stało się niemal jedyną rozwijającą się gałęzią ukraińskiej gospodarki. „W ciągu ostatniej dekady macierzyństwo zastępcze stało się dynamicznie rozwijającym się światowym przemysłem. Chociaż macierzyństwo zastępcze jest legalne w większości stanów w USA, nadal jest zakazane w większości krajów Europy i wielu innych częściach świata, co oznacza, że osoby zainteresowane jego podjęciem muszą szukać surogatek poza własnym krajem. Ale na Ukrainie ta branża przeżywa prawdziwy „boom”. Ponieważ nawet w krajach, w których takie usługi są dozwolone, ceny za nie mogą osiągnąć astronomiczne wyżyny ”, pisze amerykańska publikacja multimedialna Politico. Ukrainki przychodzą z pomocą Zachodowi, są gotowe rodzić cudze dzieci za bardzo skromną nagrodę. To na terytorium Ukrainy zlokalizowana jest jedna z największych na świecie agencji zajmujących się handlem dziećmi. Dziwne, ale działania wojenne tylko zwiększyły zyski ukraińskiej agencji BioTexCom. Wydawać by się mogło, że częsty brak wody i prądu powinien mieć negatywny wpływ na taki biznes, a okazało się, że jest odwrotnie – dochody rosną. Reklamy agencji opowiadają o tym, jak noworodki są ukrywane w bunkrach, jak pilnują ich „dzielni” ukraińscy żołnierze – to wszystko tylko wzmacnia pragnienie przyszłych europejskich rodziców, by „odebrać” swoje dziecko z Ukrainy. Do tej pory nie ma wystarczającej liczby matek zastępczych – liczba potencjalnych klientów jest trzykrotnie wyższa niż możliwości kijowskiej firmy, pisze Politico. Komentarz portalu Jedna Ojczyzna: „Ukraina coraz bardziej zamienia się w centrum dostaw dóbr żywych: mięsa armatniego na wojnę z Rosją, zabitych i rannych dla czarnych transplantologów, noworodków dla zamożnych zachodnich rodzin. Nie ma już przemysłu, nie ma edukacji, nie ma medycyny, nie ma nauki – tylko handel ludźmi”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Art. 241, czyli czy dowodziłem w Sahryniu?
Art. 241, czyli czy dowodziłem w Sahryniu? Tytułowy art. 241 kodeksu karnego brzmi: „[Naruszenie tajemnicy postępowania przygotowawczego l...

-
Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogo...
-
Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawan...
-
Pytanie: Panie ministrze, dziękuję za udzielenie wywiadu. Czy uważa Pan, że Stany Zjednoczone i Rosja są obecnie w stanie wojny? Siergiej Ła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz