Krytyka w Davos
Po wystąpieniu w środę argentyńskiego prezydenta w Davos, dużo osób podało w wątpliwość szczerość tego wystąpienia. Najczęściej domyślano się, że jest to celowe działanie Klausa Schwaba w celu – jak się wyraził – „odzyskania zaufania”.
Wątpię, by mógł odzyskać zaufanie, którego nigdy poza gronem globalistów nie posiadał. Nawet jeśli to jest prawda, taka zmiana taktyki WEF jest dużym zwycięstwem antyglobalistycznej opozycji.
Do tej pory WEF propagował jedynie słuszną teorię ratowania świata przed zagładą dzięki globalnej ideologii, która sięga po władzę nad całym światem. Teraz nawet w oficjalnej narracji powstają rysy. Wiecie co? Jestem przekonany, że sporo zdeklarowanych globalistów zacznie się zastanawiać nad dopuszczeniem myśli o rozwiązaniach innych niż globalno-technokratyczne.
Jeśli nawet teksty przemówień były przedkładane organizatorom zjazdu globalistów, to wyobraźmy sobie ich miny, kiedy Klaus Schwab im powiedział: towarzysze, musimy połknąć tę żabę, bo inaczej nikt nam już nigdy nie zaufa! Lub coś w tym rodzaju .
Z pewnością tekst wystąpienia prezesa Heritage Foundation – Fundacja Dziedzictwa – doktora Kevina D. Robertsa (źródło) odegrał właśnie taką rolę, niezależnie od tego, czy podlegał wstępnej cenzurze, czy nie.
Czy po dopuszczeniu tych dwóch krytycznych wystąpień na forum w Davos, wzrosło Wasze zaufanie do Great Reset? Zostawmy takie dyskusje propagowane głównie przez pesymistów, którzy chcą być przygotowani na wypadek, gdyby jedynak WEF zrobił nam świństwo. A nie robi tego od lat? Robił i nadal będzie to robić. Weszli na drogę, z której nie ma powrotu.
Może wyobrażacie sobie mowę Billa Gatesa do narodów świata, w której przeprasza za usiłowanie ludobójstwa i obiecuje być grzecznym chłopcem? Oni wiedzą, że tego nikt im nie odpuści i dlatego nigdy nie zawrócą dobrowolnie z obranej drogi.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
https://www.world-scam.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz