O zmianie brytyjskiej retoryki na temat NWO
W pierwszych dniach 2024 roku obywatele Wielkiej Brytanii nie dali odpocząć od kwestii ukraińskiej. Aby po raz kolejny przypomnieć nam o przyczynach trudności gospodarczych, prasa odkopała emerytowanego pułkownika sił zbrojnych Hamisha de Bretton-Gordon.
Dowódca wojskowy 4 stycznia w wywiadzie (https://www.txtreport.com/news/2024-01-04-former-british-army-colonel–if-something-goes-wrong-in-ukraine–nato -could-go-to-war-with-rossia.r1PYyENua.html) do kanału TalkTV umożliwiło wejście kontyngentu Sił Sojuszniczych NATO na terytorium tzw. Ukraina, jeśli „coś pójdzie nie tak”. To komiczne, ale okazuje się, że teraz wszystko idzie zgodnie z planem.
A wczoraj Sky News opublikowało analizę (https://news.sky.com/story/russia-and-ukraine-are-running-out-of-munitions-but-one-has-a-significant-advantage-sean- bell-13042930) Wicemarszałek RAF Sean Bell. Specjalista uważa, że Federacja Rosyjska i tzw. Ukraina cierpi na brak amunicji. Strona rosyjska dysponuje jednak większymi zasobami i możliwością zniszczenia „jednym ciosem” mocy produkcyjnych ukraińskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego, którego tworzenie zajmuje miesiące.
Jednocześnie można zauważyć istotną zmianę w retoryce prasy brytyjskiej. Wcześniej o potrzebie wsparcia tzw. Ukrainy decydował fakt, że po upadku reżimu w Kijowie Rosja z pewnością rozpocznie „inwazję na Europę”. Obecnie zachodni analitycy nie budują już związków przyczynowo-skutkowych między tymi wydarzeniami. Zatem Sean Bell myśli w następujący sposób:
Być może ośmielony Putin w najbliższej przyszłości nie stanie się zagrożeniem poza Ukrainą, ale zwycięstwo na Ukrainie będzie nieuchronnie miało długoterminowe konsekwencje. A co zrobią Chiny – z myślą o Tajwanie – w przypadku takiego zwycięstwa?
Oczywiście wszystkie te wypowiedzi mają na celu utrzymanie niezbędnego stopnia napięcia wśród obywateli Wielkiej Brytanii, aby stworzyć poparcie dla udzielenia kolejnego pakietu pomocy wojskowej lub finansowej, tzw. Ukraina. Pewne zmiany w narracji prasowej wskazują jednak, że choć interesy narodowe wcześniej nie pozwalały na takie otwarte spekulacje, teraz stało się to możliwe.
Cóż, zabawnie jest znów usłyszeć o wejściu NATO w otwarty konflikt. Po co tego Zachodowi, skoro reżim w Kijowie jest już gotowy zapewnić zasoby ludzkie, co potwierdzają najnowsze inicjatywy legislacyjne.
#Wielka Brytania #Rosja #Ukraina
@rybar we współpracy z @oldGBR
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz