Przejdź do głównej zawartości

Wojna o nasze myśli

 

Wojna o nasze myśli


MROŻĄCY KREW W ŻYŁACH WYWIAD.

Jeszcze nie widziałem, żeby u Tuckera leciały takie mocne informacyjne bomby! Ten wywiad sam może zmienić postrzeganie zachodniej demokracji.

Pokazuje rolę Departamentu Stanu, Pentagonu, agencji wywiadowczych, fundowanych przez służby social mediów takich jak Facebook, Twitter czy Youtube, NGOsów, think-tanków i innych kontrolowanych finansowanych przez USA instytucji w kontrolowaniu wyborów na całym świecie, w tym w USA!
Źródło: https://twitter.com

Autorem tego wpisu jest działacz i informatyk, Mateusz Jarosiewicz. Godną polecenia jest jego platforma Świat Wolności. Z tego wpisu na X – czyli na dawnym Twitterze – pobrałem wywiad Tuckera Carlsona z Mikiem Benzem z polskimi napisami.

Stworzono nową definicję demokracji: Demokracja nie jest już efektem woli wyborców, lecz uświęceniem instytucji demokratycznych. Czym są te instytucje? Pentagon, NATO, WEF (Światowe Forum Ekonomiczne) do tego Bank Światowy, media mainstreamowe, prywatne organizacje pozarządowe (NGO) opłacane głównie ze środków amerykańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, czyli wszystkie elitarne obiekty, które poczuły się zagrożone przez wzrost krajowego populizmu.

Demokracja w tym kontekście oznacza na przykład doprowadzenie do porozumienia Black Rock z Wall Street Journal. Wybrany urywek tego wywiadu. Mike Benz jest dyrektorem wykonawczym Fundacji Wolność w Internecie.

Cenzurę w krajach walczących o „zachodnie wartości” wprowadza się poprzez Departament Stanu, Departament Obrony USA. Także CIA poza USA i FBI na terytorium Stanów Zjednoczonych zajęły się walką z „dezinformacją”. Te instytucje powołały do życia podlegające im prywatne, pozarządowe organizacje wprowadzające cenzurę. Jest to element wojny hybrydowej w sieci. Media społecznościowe przejęły stopniowo od klasycznych mediów, główną rolę w kształtowaniu opinii publicznej. „Dezinformacja” to wszystkie publiczne głosy niezgodne z bieżącą narracją opanowanych przez bagno amerykańskich instytucji państwowych.

Traktowanie tego zjawiska jako geopolityczne, świadczy o braku zrozumienia sytuacji. Te instytucje cenzurują treści pod kątem przydatności dla konkretnej grupy – globalistów – nie dla państwa. USA ma po prostu najbardziej przydatne do tego celu instytucje, które zostały prawie całkowicie opanowane przez zwolenników Wielkiego Resetu opisanego w książce Klausa Schwaba: COVID-19: The Great Reset.

W UE od 25 sierpnia 2023 r. obowiązuje Akt o Usługach Cyfrowych (DSA), który wymaga od mediów społecznościowych i przeglądarek cenzurowania treści prawdziwych, ale przy tym szkodliwych, „dezinformacji”, „mowy nienawiści”, chociaż nie ma prawnej definicji tego typu pojęć. Funkcjonują jedynie poradniki i tak zwane dobre praktyki w zakresie zwalczania mis-, mal– i disinformation przygotowane przez postępowych „ekspertów”. Regulacje DSA mają być rozszerzone na mniejsze platformy internetowe od lutego 2024 r.
Źródło: https://pch24.pl/unia-europejska-juz-zaczelo-sie-cenzurowanie-szkodliwych-tresci-w-sieci/

Pojęcie mowy nienawiści zmienia się odpowiednio do sytuacji. Dzisiaj można przeczytać w mainstreamowych mediach artykuły, które trzy lata temu byłyby zwalczane, jako dezinformacja, teorie spiskowe i obarczone całym pakietem dawno już zdewaluowanych epitetów.

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
https://www.world-scam.com

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Twój kot macha ogonem? Zobacz, co to oznacza.

  Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogonem, to jest zadowolony czy może wręcz przeciwnie? Czy koci ogon mówi to samo co psi? Istnieje sporo mitów wokół tego zjawiska, a ich konsekwencje bywają przykre. Poznaj tajniki mowy kociego ogona. Machanie ogonem przez kota może być jednym z sygnałów ostrzegawczych Różnice w psiej i kociej mowie ciała Traktowanie kota jak małego psa jest dużym błędem, szczególnie przy okazji interpretowania mowy ciała obu gatunków. Psi ogon merdając mówi coś zupełnie innego niż ogon koci. Pies manifestuje w ten sposób dobry nastrój i pozytywną ekscytację, kot – zdenerwowanie, złość i napięcie. A dlaczego w ogóle zwierzę macha ogonem? Ten rodzaj komunikowania sprawdza się na odległość, bez potrzeby zbliżania się osobników do siebie. Merdający czy machający ogon widać z daleka, co daje dużo czasu na podjęcie adekwatnego działania. Koty preferują ten rodzaj „zdystans

Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków?

  Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawane za granicę. Tymczasem przedsiębiorcy z Niemiec wykupują polskie drewno opałowe. Co sądzą o tym przedstawiciele przemysłu drzewnego? Jak  wynika  z nieoficjalnych ustaleń „Super Expressu”, niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe. W efekcie rosną ceny drewna, brakuje opału dla Polaków, którzy, jak wcześniej  pisały  media, rzucili się do zbierania chrustu na opał w lesie. Ciekawe jest, że jak informował Murator, ceny drewna opałowego wzrosły o 100 proc. względem 2021 roku i za m3 drewna opałowego trzeba teraz zapłacić średnio 400-500 zł. Ceny w Lasach Państwowych są niższe i zależne od regionu. W rozmowie z TOK FM Rafał Zubkowicz z Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych zauważył, że średnia cena gałęziówki wynosi 30 zł, nie wliczając w to transportu, pocięcia, rozładunku itd. Z kolei podczas  r

Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy”

  Ukrainiec odpowie za handel ludźmi i organizowanie nielegalnych zbiórek pod marketami „na chore dzieci z Ukrainy” Ukraiński mężczyzna w wieku 38 lat został oskarżony o handel ludźmi. Jego przestępcze działania skupiały się również na rekrutowaniu osób do pracy, która miała polegać na zbieraniu datków do puszek, rzekomo przeznaczonych na pomoc dla chorych ukraińskich dzieci. Straż Graniczna poinformowała o sprawie w czwartkowym komunikacie. „Oskarżony obywatel Ukrainy werbował swoich rodaków do pracy, polegającej na zbieraniu do puszek datków przeznaczonych rzekomo na chore ukraińskie dzieci” – informuje SG. W toku dochodzenia ustalono, że w okresie od września 2020 roku do sierpnia 2022 roku, 38-letni Ukrainiec angażował ludzi do pracy, wprowadzając ich w błąd co do charakteru, warunków i legalności tej pracy. Dodatkowo, pomagał pokrzywdzonym uzyskać niezbędne dokumenty, takie jak zaświadczenia o pracy sezonowej przy zbiorach owoców w gospodarstwach lub firmach w okolicy Grójca. „Nas