piątek, 28 czerwca 2024

Decyzją rządu Donalda Tuska we wszystkich szkołach w Polsce ma być niemiecka “edukacja seksualna”, dla uśpienia czujności rodziców nazwana “edukacją zdrowotną”.

 J M, [5/9/2024 04:51 PM]

Decyzją rządu Donalda Tuska we wszystkich szkołach w Polsce ma być niemiecka “edukacja seksualna”, dla uśpienia czujności rodziców nazwana “edukacją zdrowotną”. 

Koordynatorem odpowiedzialnym za powstanie nowego przedmiotu został seksuolog Zbigniew Izdebski – uczeń Andrzeja Jaczewskiego, pioniera “edukacji seksualnej” w Polsce, który otwarcie opowiadał się (https://system.send24.pl/redirect/index.php?lid=0870647F-4F62-4282-B9A3-E2B6293505C0&mccid=0f66df03-763c-4700-9279-d7d59e627033&did=4A8BB913-F931-4FD5-B3EF-23120FF9A2A4&mid=XTdPIAU8JAMTYBtI&cid=CGEXf0ZzVFgU&cntct_id=DjUULBNxUF4MKl5CbG5AQEJ7FDQcLEdoAlkZeglAPHAQQBAp&p1=FBNFExFXdUYxLx9fa1AfXyl6ZQdafll2BmkUbWwEaXs4f1VaHgdacy1BEh8cTndDAVwNeRcFPxpsJXl0BXMeUBIYBz8SCz5%2fe3wEHx5NWFYTWlBZXg1eOGQZVBFrCXUOXwwKPn0xaEtPFn5uGCVRAwJueX9hEQ8HYHEMAg9gFho7UAlZXg9odRleYkI%2feHtIVE1FDw4%3d&p2=Ey5RLkJSAkNeDRsLdEVuVAphfFVTJUFiUG9odDZXMgkZeF8GAWExBEdcdRodI2QlOxk4L1RIPkJtTTk1HWIDUFkaAx0wFk8WDXsaOgBMWFIWQ1lfXHVEAncjUB89D3MPXwsMPn0xaUNJF39oGFRPAg%3d%3d&s=b336b691cc4f25b9b7b7595f4730586aab227530&site=aHR0cHMlM2ElMmYlMmZzdHJvbmF6eWNpYS5wbCUyZmRvLXBvbHNraWNoLXN6a29sLXdjaG9kemktZWR1a2FjamEtc2Vrc3VhbG5hJTJm) za legalizacją seksu dorosłych z dziećmi powyżej 9 roku życia.

Pogląd ten zbiega się z wytycznymi płynącymi z niemieckich Standardów, zgodnie z którymi 9-letnie dzieci powinny już znać pojęcie “akceptowalny seks” i zacząć uczyć się o pierwszych doświadczeniach seksualnych. Jak stwierdził „edukator seksualny” Jaczewski w jednym z wywiadów dla Gazety Wyborczej: 

„Dozwolone są wszystkie formy dotyku, które akceptuje zarówno dziecko, jak i dorosły.”

To nic innego, jak promocja tzw. „pozytywnej pedofilii”.

Pozytywni pedofile” uważają m.in., że dziecko posiada swoją seksualność i potrzebę jej wyrażania, a ich działania mają pomóc im w ich rozwinięciu. Treści propagowane przykładowo na stronach internetowych mówiących o +pozytywnej pedofilii+ dają do zrozumienia, że jeśli dziecko jest szczęśliwe, zadowolone i nie ma poczucia krzywdy, to takie działania są dla niego dobre.”

Tak było jeszcze w 2008 roku. Dzisiaj rozmaici „edukatorzy seksualni” i aktywiści radykalnej lewicy oficjalnie przyznają w ślad za niemieckimi Standardami Edukacji Seksualnej, że dzieci posiadają swoją seksualność oraz prawa seksualne, które powinny być respektowane i chronione, a sama „edukacja seksualna” ma pomóc dzieciom w rozwinięciu i wyrażaniu seksualności. Z kim dzieci mają wchodzić w relacje seksualne, do których tak zachęcają „edukatorzy”? Z kimkolwiek im się podoba. Tak szybko zmienia się “mądrość etapu!”
Coś, co w 2008 roku było nie do pomyślenia, a politycy lewicy pisali projekty ustaw, aby to powstrzymać, dzisiaj jest nie tylko publicznie promowane, ale również wdrażane w całej Polsce. 

Pozytywna pedofilia” – właśnie tym jest w swojej istocie “edukacja seksualna”, którą rząd Donalda Tuska próbuje przeforsować we wszystkich szkołach w Polsce pod niepozorną nazwą “edukacji zdrowotnej”. W MEN oraz kilku innych ministerstwach trwają intensywne prace w tym kierunku. (https://system.send24.pl/redirect/index.php?lid=94377285-0B41-4BEE-90AB-1CE1571AC16B&mccid=0f66df03-763c-4700-9279-d7d59e627033&did=4A8BB913-F931-4FD5-B3EF-23120FF9A2A4&mid=XTdPIAU8JAMTYBtI&cid=CGEXf0ZzVFgU&cntct_id=DjUULBNxUF4MKl5CbG5AQEJ7FDQcLEdoAlkZeglAPHAQQBAp&p1=FBNFExFXdUYxLx9fa1AfXyl6ZQdafll2BmkUbWwEaXs4f1VaHgdacy1BEh8cTndDAVwNeRcFPxpsJXl0BXMeUBIYBz8SCz5%2fe3wEHx5NWFYTWlBZXg1eOGQZVBFrCXUOXwwKPn0xYUdLEX9oF1ZRBwZsen9hYXJwYAoFAn5gYms8Vw5XXHsbcWwsYkI%2feHtIVE1FDwE%3d&p2=Ey5RLkJSAkNeDRsLdEVuVAphfFVTJUFiUG9odDZXMgkZeF8GAWExBEdcdRodI2QlOxk4L1RIPkJtTTk1HWIDUFkaAx0wFk8WDXsaOgBMWFIWQ1lfXHVEAncjUB89D3MPXwsMPn0xaUNJF39oGFRPAg%3d%3d&s=9396b1c8ae4a47656a6d51b2f1624903e13cd4d0&site=aHR0cHMlM2ElMmYlMmZzdHJvbmF6eWNpYS5wbCUyZmRvLXBvbHNraWNoLXN6a29sLXdjaG9kemktZWR1a2FjamEtc2Vrc3VhbG5hJTJm) “Edukacja” oparta o takie standardy jest już od lat obecna w polskich miastach takich jak Gdańsk, gdzie za jej wdrażanie odpowiadał skazany za pedofilię Piotr K.  

To, czy deprawatorom uda się zrealizować swoje plany, zależy od oporu społecznego Polaków.

Podobne sprawy ciagna sie na zachodzie od Asange poczawszy , przez Snowdena, po „sprawy pandemii”

z prawnikiem Dr. Reiner Fuellmich, ktorego trzyma sie bezprawnie w wydlluzonym areszcie sledczym lub w izolatkach i „klimy” z 300 zbanowanymi i podlegajacych izolacji naukowcami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zablokują świadczenia Ukraińcom. Drakońskie prawo weszło w życie.

Węgry wprowadzają drakońskie prawo. W wyniku którego, ci stosunkowo nieliczni Ukraińcy, którzy na Węgrzech przebywają (a jest ich naprawdę n...