po pierwsze – nie każdy może palić bezkarnie, jedni mogą drudzy nie, to od organizmu zależy
po drugie – nie wolno palić goowna, a niestety większość papierosów to goowno (aaaa … to wy tytoń dodajecie !), palenie gówna kończy się śmiercią w męczarniach
po trzecie, jak już ktoś może, to mało co go jest w stanie ubić, na pewno nie żaden covid, jego płuca (palacza, nie covida) mają dużo większą odporność i wydajność niż niepalących, potrafią też momentalnie usunąć substancje szkodliwe z płuc
po czwarte – palenie to jest syf i permanentne niedotlenienie, poza tym śmierdzi i palacz też śmierdzi, i wszystko dookoła niego też
po piąte, mimo wszystkich wad, palacz miewa dzięki pociągnięciu szluga momenty większej koncentracji, co by było bez w przypadku konkretnego człowieka – nie wiem
po szóste – tlenek węgla ma przedziwny wpływ na mózg, w odpowiednich dawkach oczywiście
po siódme – qurwa ! tylko nie trzy paczki dziennie !!!
—
gdyby palenie było śmiertelne dla każdego, to paczka fajek byłaby po 1.50 pln, a nie jest, czyli sprawa może być wręcz odwrotna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz