Zysk netto Orlenu za pierwsze półrocze wyniósł 2 mld 761 mln zł, czyli o ponad 12 mld mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Do wyników paliwowego giganta odniósł się jego były szef, a obecny europoseł z ramienia PiS Daniel Obajtek. W czwartek prezes Orlenu ogłosił, że wynik koncernu był niższy m.in. przez wpłaty na fundusz mrożący ceny nośników energii.
Pół roku paraliżu decyzyjnego, zwalniania około tysiąca doświadczonych menadżerów i pracowników, ciągłych audytów i szukania pseudoafer w Grupie Orlen to: wynik netto za II kwartał 2024 na minusie! Minus 34 mln zł vs 6 mld zł na plusie za II kwartał 2023 – napisał w czwartek w mediach społecznościowych Daniel Obajtek.
Były szef Orlenu porównał pierwsze półrocze 2024 z analogicznym okresem 2023 roku – kiedy to sam stał na czele spółki. Spadek przychodów o 43 mld zł, spadek zysku netto o 12,7 mld zł, spadek EBITDA (zysk operacyjny, czyli zysk przed odliczeniem podatków i odsetek – red.) o 15,8 mld zł – wyliczał w mediach społecznościowych.
Jak podkreślił obecny eurodeputowany, „w sprawozdaniu finansowym opieracie się na decyzjach podejmowanych jeszcze przeze mnie i mój Zarząd”. Następnie stwierdził, że chodzi o: zbudowanie ORLEN Austria, nabycie udziałów Kufpec Norway, zakup farm wiatrowych i zakup instalacji fotowoltaicznych.
Na koniec Obajtek przytoczył, że „na detalu” zysk koncernu wyniósł „ponad 500 mln zł”. „To już wiecie, dlaczego paliwo nie jest po 5,19” – podsumował.
„Wynik koncernu w pierwszym półroczu był niższy o wpłaty na fundusz mrożący ceny nośników energii dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych. To 15,5 mld zł, które zostały w kieszeniach Polaków. Co istotne, dalsze wsparcie w tym roku będzie realizowane już na podstawie Bonu Energetycznego” – przekazał w czwartek prezes koncernu Ireneusz Fąfara.
Jak dodał, koncern planuje, że nakłady inwestycyjne w 2024 r. wyniosą 35,3 mld zł i będą o blisko 9 proc. niższe niż we wcześniejszych planach. Mimo niższych nakładów fronty inwestycyjne mają pozostać bez zmian.
Według Fąfary, z przedstawionych danych wynika, iż tegoroczne wydatki rozwojowe Orlenu również będą niższe o 1,5 mld zł, a utrzymaniowe – o 1,8 mld zł. Wszystko to ma mieć miejsce przy jednoczesnym utrzymaniu frontu prac.
Wspomniał też, że w drugim półroczu tego roku Orlen prawdopodobnie nie zostanie obciążony tzw. odpisem gazowym, który w pierwszym półroczu wyniósł 15,4 mld zł. Jak ocenił, oznacza to, że spółka będzie miała więcej pieniędzy na działalność rozwojową.
W środę wieczorem Grupa Orlen opublikowała skonsolidowany raport półroczny. Wynika z niego, że po uwzględnieniu podatku dochodowego w kwocie 2 mld 773 mln zł zysk netto Grupy Orlen za sześć miesięcy 2024 r. osiągnął wartość 2 mld 761 mln zł i był niższy o 12 mld 729 mln zł rok do roku.
W komunikacie prasowym czytamy, że koncern – mimo rosnącej presji otoczenia makroekonomicznego – zakończył drugi kwartał 2024 r. z zyskiem operacyjnym EBITDA LIFO (z wyłączeniem efektu regulacji) na poziomie 11,3 mld zł.
To więcej o 8 proc. rok do roku. W informacji stwierdzono, że pozytywny wynik grupa zawdzięcza segmentowi energetyki.
„Do osiągnięcia dobrego rezultatu przyczyniło się też zwiększenie wolumenów w segmencie wydobycia, które kompensowało negatywny wpływ makro” – podkreślił Orlen.
Jednocześnie koncern wyliczył, że w ciągu sześciu miesięcy tego roku przeznaczył 14 mld zł na inwestycje wspierające transformację energetyczną i zwiększające bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz