Nawet tradycyjni przyjaciele Polski – Węgrzy – odwrócili się od niej z obrzydzeniem!
Rzucił mi się dziś w oczy nagłówek artykułu: „Prorosyjska Tulsi Gabbard została mianowana dyrektorem Agencji Wywiadu USA…”
Propagandzistę, tej polskojęzycznej publikacji, niepokoi fakt, że Tulsi została oskarżona przez samą Hillary Clinton o bycie „rosyjskim agentem”!
Gwoli sprawiedliwości, muszę od siebie dodać, że również Trump był o to przez Hillary oskarżany.
Hilllary, będąca od dziesięcioleci szefową gangu Clintonów, parającego się handlem narkotykami, zabójstwami i masą innych ciężkich kryminalnych przestępstw, jest pod „kloszem bezpieczeństwa” waszyngtońskiego deep state. Oznacza to, ze może dokonywać wszelkich zbrodni, w tym ciężkich pomówień postronnych osób, bez obawy o jakiekolwiek konsekwencje.
Przy czym truizmem będzie stwierdzenie, że identycznymi przywilejami cieszy się gang Bidena i Harris, banda Obamy i setki innych waszyngtońskich i hollywoodzkich przestępców.
Z polskiego punktu widzenia, niepokoić powinien natomiast fakt żelaznego uścisku polskojęzycznych korporacyjnych mediów i większości „opozycyjnych”, które w dalszym ciągu, niezachwianie wypełniają najgorsze z możliwych zadań, a mianowicie utrzymywanie otumanianych, bezmyślnych obywateli, na najbardziej zbrodniczym globalistycznym kursie.
Stan bezmyślności i masowego obłędu jest tak wielki, że samo określenie „prorosyjski” (czytaj: w potocznym języku Polaków: „ruska onuca”), dyskwalifikuje daną osobę, bez potrzeby jakichkolwiek merytorycznych dyskusji.
Ten niewyobrażalny stopień ogłupienia, deprawacji i indoktrynacji polskojęzycznego społeczeństwa, niesie z sobą poważne konsekwencje.
Pierwsza to, praktycznie całkowite zawłaszczenie krajowej sceny politycznej przez wszelkiego autoramentu agenturalne kanalie, wysługujące się globalistom, a wyrażając się prostym transcendentalnym językiem, szatanowi.
Sama Polska w oczach umiarkowanej światowej opinii publicznej, pragnącej pokoju, spokoju, dobrobytu i choćby tylko elementarnej uczciwości w stosunkach międzynarodowych, postrzegana jest jako jeden z największych wrogów powyższego. Postronnemu obserwatorowi trudno jest zróżnicować działania agenturalnych władz III RP od woli jej obywateli, o ile w ogóle taka różnica istnieje.
Poziom histerii i bezmyślnej nienawiści w stosunku do Rosji, przy jednoczesnym uwielbieniu banderowskiej Ukrainy, jest największym w unii, za wyjątkiem skundlonych państewek bałtyckich, które zarówno swą retoryką, jaki i kinetycznymi działaniami, daleko przekroczyły granicę niepoczytalności.
Obywatele III RP nie są w stanie przeniknąć do nawet najbardziej oczywistej i kłującej w oczy rzeczywistości.
Można więc zaryzykować stwierdzenie, że są całkowicie opętani przez szatana. A służba szatanowi nikomu i nigdy nie wyszyła na dobre.
Głęboko ubolewać należy, że hierarchia Kościoła Katolickiego, pod przywództwem Jorge Mario Bergoglio, kontynuuje niezmienny kurs appeasementu zła i faryzejstwa.
Ignacy Nowopolski
https://drignacynowopolski.substack.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz