Prezydent elekt Donald nie po raz pierwszy wypowiedział się na temat potrzeby przejęcie przez USA Grenlandii. Wyspa ta może się okazać niezbędna w walce z Chinami i Rosją o dominację nad Arktykę. Czy jednak dotychczasowa współpraca nie wystarczy?
Doradcy Donalda Trumpa: Grenlandia jest ważna dla bezpieczeństwa narodowego USA
Po zakończeniu. Wojny Amerykanie ociągali się z wyjściem z Grenlandii, ale ostatecznie w 1949 roku po utworzeniu NATO problem rozwiązał się sam. Wojska USA stacjonowały tam jako sojusznik. Z czasem uruchomiono tam bazę lotniczą Thule, z której można byłoby uderzać na terytorium ZSRR, albo osłaniać bombowce idące z południa przy pomocy bazujących tam myśliwców. Z kolei z punktu widzenia defensywy baza Thule (dzisiaj Baza Kosmiczna Pituffik, nazwę zmieniono w 2023 roku) umożliwiała start myśliwców przechwytujących przeciwko bombowcom sowieckim. Grenlandia stała się także miejscem, gdzie rozmieszczono stacje wczesnego ostrzegania przed głównym sowieckim uderzeniem balistycznym na USA. Jak wiadomo w przypadku nuklearnego Armageddonu większość pocisków z wymiany między USA a ZSRR przeszłaby właśnie nad Arktyką, a więc rozmieszczenie takich postarunków na Grenlandii było niezwykle ważne.
Dzisiaj w dobie rozwoju technicznego wojskowe znaczenie Grenlandii jest dla USA jeszcze większe. Dzisiaj można bowiem nie tylko rozmieścić jeszcze wyższych zdolności sensory na wyspie, ale także umieścić tam myśliwce 5. Generacji, a kiedyś 6 generacji, bombowce, a także systemy rakietowe. Z jednej strony ofensywne, zdolne do rażenia ogromnego terytorium rosyjskiego, ale także defensywne przeciw pociskom balistycznym Swoiste przedmurze, które jako pierwsze zaczęłoby redukować rosyjską salwę nuklearną.
Jak widać na mapie półkuli północnej Grenlandia znajduje się najbliżej Bieguna Północnego, a baza Pituffik (Thule) jest na jej północy. Z kolei terytorium Rosji praktycznie owija się wokół bieguna, może więc być narażone na atak z Grenladii i stworzenie na niej amerykańskich wielkich zdolności ofensywnych zmuszałoby Moskwę do wielkich inwestycji w defensywę. Z drugiej strony jest to doskonałe miejsce do ochrony Ameryki przed uderzeniem atomowym z północnej Azji i Europy.
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&opi=89978449&url=https://defence24.pl/geopolityka/po-do-trumpowi-grenlandia&ved=2ahUKEwimr8CTnfaKAxWtKxAIHasNKoMQ0PADKAB6BAgVEAE&usg=AOvVaw1bDhDmyYRkcjpy-WzRZPN8
Oczywiście surowce w postaci gazu, ropy i metali ziem rzadkich są także nie do pogardzenia i szybko by się zwróciły – tak jak Wałęsa obiecał po milionie każdemu Polakowi.
Business is business .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz