środa, 12 marca 2025

Unia nie tylko nam zakaże pieców na gaz. Będą przymusowe, kosztowne remonty domów. Puszczą nas z torbami!



Czy pójdziemy z torbami przez dokręcanie ekologicznej śruby? Bruksela nie tylko zakaże nam montowania gazowych pieców. Już za sześć lat wejdzie w życie przymus budowania domów, które nie będą zanieczyszczać środowiska.

Te już istniejące, takie standardy będą musiały osiągnąć do 2050 roku. To oznacza obowiązkową modernizację, a więc docieplanie ścian czy dachu, wymianę okien, instalację pomp ciepła czy paneli fotowoltaicznych. Ile trzeba na to wydać pieniędzy? Majątek!

Bruksela coraz mocniej dokręca ekologiczną śrubę

Już niebawem, bo w marcu, ma dojść do ostatecznego głosowania Parlamentu Europejskiego nad nowelizacją unijnej dyrektywy budynkowej, znanej jako dyrektywa w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Nowe regulacje mają doprowadzić do poprawy ich efektywności energetycznej.

To część szerszych działań na rzecz redukcji emisji dwutlenku węgla i walki ze zmianami klimatycznymi. Dyrektywa nakłada szereg wymogów na właścicieli budynków oraz deweloperów, w tym normy dotyczące izolacji, systemów grzewczych, wentylacyjnych oraz użycia odnawialnych źródeł energii.

Przymusowe remonty na koszt właścicieli

Co to oznacza w praktyce? Przymusowe remonty na koszt właścicieli polegające na wymianie źródeł ciepła, a więc zakaz montowania w nowych budynkach pieców na węgiel, a nawet na gaz ziemny. Wprowadzony zostanie także obowiązek montowania paneli fotowoltaicznych czy pomp ciepła. Konieczne będzie docieplanie budynków, co może się wiązać z wymianą dachu, okien i drzwi.

Pierwszym elementem harmonogramu wdrażania unijnej „dyrektywy budynkowej”, będącej częścią Europejskiego Zielonego Ładu, jest projekt Krajowego Planu Renowacji Budynków, który wkrótce trafi do konsultacji społecznych.

Jak wynika z dokumentu, do 2030 roku remonty w Polsce będą musiały objąć ponad 900 tys. budynków, w tym 778 tys. domów jednorodzinnych – podaje Business Insider. Ambitna opcja planu zakłada, że w ciągu najbliższych pięciu lat trzeba będzie wyremontować ponad 930 tys. domów jednorodzinnych i ponad milion budynków. W obu wersjach założono remonty ok. 65 tys. budynków wielorodzinnych oraz 78 tys. budynków użyteczności publicznej. W dłuższej perspektywie, liczonej do 2050 roku, w Polsce wyremontować trzeba będzie z kolei od 4,4 do 6 mln budynków mieszkalnych, w tym od 4 do 5,5 mln domów jednorodzinnych – pisze serwis.

Ile trzeba na to wydać pieniędzy?

Majątek! Wedle szacunku ekspertów koszt doprowadzenia do zeroemisyjności domu o powierzchni 150-170 metrów kwadratowych z lat sześćdziesiątych to około 300 tysięcy złotych.

Do tej pory o pieniądze na termomodernizację domów można się było ubiegać z rządowego programu „ Czyste Powietrze”, jednak został zawieszony w listopadzie ubiegłego roku. To wtedy prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Dorota Zawadzka-Stępniak poinformowała, że owo zawieszenie przyjmowana wniosków o przyznanie dotacji na wymianę kopciucha i termomodernizację potrwa do wiosny i jest „chwilowe”. Bo cały program wymaga reformy. Wyjaśniła, że skala nadużyć i nieprawidłowości jest tak duża, że nie ma możliwości równoległego prowadzenia programu i głębokiej reformy, stąd taka decyzja.

Co z pieniędzmi z programu Czyste Powietrze

Według danych Polskiego Alarmu Smogowego i Fundacji Instrat, do końca lutego kwota niewypłaconych pieniędzy w programie wyniesie blisko 700 mln zł. Jak podaje money.pl. w programie złożono ponad 758 tys. wniosków na kwotę dofinansowania przekraczającą 21 mld 675 mln zł. Podpisano też ponad 647 tys. umów na ponad 17,1 mld zł dofinansowania, a beneficjentom wypłacono ponad 8,5 mld zł. Nie na wszystkie wnioski jest jednak zabezpieczenie finansowe.

Rządowy program zostanie „odwieszony”, a o pieniądze będzie się można ubiegać po nowemu. Obecnie trwają pracę nad nową edycją programu, który ma ruszyć w ostatnim dniu marca 2025 roku.

Maja Retman
https://forsal.pl/

Zob. też:
Unia zabroni nam montowania pieców na gaz. Klamka zapadła. Już wskazali datę
To koniec domowych kominkow na drewno. Niedorzeczna zmiana przepisow

Jak Ośrodek Studiów Wschodnich masakruje kolektywny Zachód

Ośrodek Studiów Wschodnich teoretycznie powinien być ośrodkiem analitycznym, prognostycznym. W rzeczywistości jest to instytucja, która nie ...