środa, 12 marca 2025
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Vance opowiadał, że „Europa sobie nie radzi” z migracją.
Amerykańska hipokryzja Wiceprezydent USA J.D. Vance wreszcie wydusił z siebie, o co im tak naprawdę chodzi. „Największym zagrożeniem dla Eur...

-
Merdanie ogonem u psa jest dla większości ludzi czytelne. Świadczy o ekscytacji i pozytywnym nastawieniu zwierzęcia. A jeśli kot macha ogo...
-
Polskie drewno opałowe ogrzeje Niemców. Co zostanie dla Polaków? Ilość drewna byłaby w Polsce wystarczająca, gdyby nie było ono sprzedawan...
-
Polityka USA wobec Rosji i Ukrainy zawsze była jednym z najważniejszych i najbardziej kontrowersyjnych aspektów amerykańskiej dyplomacji. ...
Niezawodni eksperci wszystko wiedzą i na wszystkim się znają. Niedawno stręczyli nam wyszczepienia, a teraz radzą nam, co czynić ” w obliczu narastających zagrożeń” finansowych. A oto owe mądrości:
1.”Ograniczenie zbędnych wydatków: Dokładna analiza budżetu domowego i rezygnacja z niepotrzebnych zakupów.”
2.”Budowanie poduszki finansowej: Stworzenie rezerwy finansowej na wypadek utraty pracy lub innych nieprzewidzianych wydatków (zalecana wysokość to równowartość 3-6 miesięcznych wydatków).
3.”Poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodu: Rozważenie podjęcia dodatkowej pracy, freelancingu lub innej formy zarobkowania.”
4. „Dywersyfikacja oszczędności i inwestycji: Nielokowanie wszystkich oszczędności w jednym miejscu (np. tylko w złotówkach). Rozważenie inwestycji w waluty obce, złoto, nieruchomości lub inne aktywa, które mogą zachować wartość w czasie kryzysu. Należy jednak pamiętać o ryzyku związanym z każdą formą inwestycji.”
5. „Unikanie nadmiernego zadłużenia: Niezaciąganie nowych kredytów i pożyczek, szczególnie tych o zmiennym oprocentowaniu.”
Jeśli idzie o punkt 1., to ludzie już stosują, co widzimy w sklepach. Pytanie tylko, jakie wydatki są „zbędne”… Przed wojną, to podobno niektórzy chadzali do kościoła na bosaka, a buty nieśli w rękach i zakładali dopiero na miejscu, żeby się nie niszczyły. Czy więc powinniśmy wrócić do tej tradycji ? Czy zakup butów co rok to rozrzutność ? A co z dzieciakami, które rosną i nawet jak nie zniszczą, to ciągle potrzebują nowego obuwia? Latem – pół biedy, mogą latać na bosaka albo można powycinać dziury na czubkach, ale zimą? Jeśli zaś idzie o punkt 5., to już niech banki zadbają, żeby niewypłacalna bieda kredytów nie brała. Z tą poduszką finansową (pkt 2.) i dywersyfikacją oszczędności (pkt.4.) natomiast , to niektórzy mogą mieć problem, zwłaszcza jeśli żyją w systemie ” z łapy do papy”. Jak tu bowiem budować, kiedy nie ma z czego, i co dywersyfikować, kiedy brak oszczędności albo są groszowe ? Jak ulokować 5000 zł w nieruchomościach? Sławojkę postawić ? Punkt 3. jest natomiast wręcz tragikomiczny. Wyobraźmy sobie, że do urzędu, właściwego w sprawach pomocy społecznej, przychodzi schorowany starowina, prosząc o dofinansowanie do zakupu leków, a urzędniczka mu radzi, żeby sobie dorobił jako freelancer. Tak to już bowiem bywa, że bieda idzie zwykle w parze z chorobą i starością. Pamiętam z dzieciństwa takie opowiadanie pt. „Miłosierdzie gminy”. Wtedy, za okropnej Komuny, którą różne kuce straszą dziś dzieci i wnuki, wydawało się to nam wręcz nierealne, a tu proszę – czas raźniej machnął kosą i mamy. Jest jednak nadzieja – w „terapii daremnej”. Już się tam System postarał, żebyśmy za długo nie biedowali. Jak kogo choroba dopadnie, to panowie doktorzy (i panie doktorzyce) orzekną, że nie rokuje i wypad. Niektórzy się oburzali, a to po postu „działanie osłonowe” – dla naszego dobra.