Do czego zdolne są posunąć się środowiska reżimowych mediów a może nawet ktoś ze środowisk LGBT? Wygląda na to, że nie ma dla nich takiej granicy. Co z takimi notorycznymi fake newsami i kłamstwami zrobi Rada Etyki Mediów? Czy odpowiednio wysokie kary pieniężne będą odpowiednie i wystarczające, czy też za takimi działaniami powinny iść ruchy personalne?
Okazuje się, że „Gazeta Wyborcza” opublikowała fałszywy list biskupów dotyczący odnoszenia się katolików do spraw i środowisk związanych z LGBT.
Tytuł artykułu to: »”Nakaz miłości bliźniego odnosi się również do osób LGBT”. Mamy nowy list biskupów«
Zaczyna się on słowami:
„Jako wspólnota uczniów Jezusa dążymy do lepszego poznawania i pełniejszego rozumienia słów Pisma Świętego na temat homoseksualności. Pomaga nam w tym także nauka.”
Dopiero końcu tekstu dowiadujemy się, że autorem jest publicysta GW. Czytamy tam:
Tekst powstał w reakcji na oświadczenie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Świeckich z 5 lipca 2019 r. W rzeczywistości nie jest to list polskich biskupów, ale tekst napisany przez Bartosza Bartosika, który życzyłby sobie i wszystkim, aby dokumenty polskich hierarchów kościelnych zawierały treści bardziej ewangeliczne, a mniej publicystyczne.
30-letni gówniarz uczy nas Ewangelii
Wypadałoby zapytać pana Bartosika, ile razy przeczytał Biblię i co wie na temat, jak to określił, „treści ewangelicznych”. Miłość drugiego człowieka i szacunek do niego w żadnym wypadku nie zakłada ani nie pozwala na akceptację grzechu, a tym bardziej na powielanie go.
Wypaczony sposób prób uczenia katolików jak mają być katoliccy oraz interpretacji Biblii oraz zasad ewangelicznych przez całkowitych ignorantów jest w środowiskach niektórych mediów porażający.
[Pan „Bartosik”, czy jak mu tam, wcale nie musi niczego czytać ani rozumieć. Wystarczy, żeby wykonał zamówienie starszych i mądrzejszych. – admin]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz