10 VIII 2019
(…)
Nie można dopuścić do otrzymywania polskiego obywatelstwa przez Ukraińców. Gdy to się stanie będą nieusuwalni.
Karta Polaka w intencji pomysłodawców nie była dla Polaków, ale dla Ukraińców, którzy powołać się na polskie korzenie, piątą wodę po kisielu jak mówiłem i aby był pretekst do dawania im obywatelstwa.
Już mniejszość ukraińska w Polsce wroga jej skrycie jest dla Polski niebezpieczna, ze względu na liczebność mało może szkodzić. W połączeniu jednak z napływowymi Ukraińcami, którzy dodatkowo będą mieć polskie obywatelstwo jest niebezpieczna wielokrotnie bardziej. Pamiętajcie o wsparciu przez bogatych Ukraińców, którzy mieszkają na Zachodzie, głównie w Kanadzie. Często zresztą ich korzenie są mieszane żydo- ukraińskie nie mówiąc o krwi chazarskiej bez wyznawanej religii talmudycznej.
Karta Polaka w intencji pomysłodawców nie była dla Polaków, ale dla Ukraińców, którzy powołać się na polskie korzenie, piątą wodę po kisielu jak mówiłem i aby był pretekst do dawania im obywatelstwa.
Już mniejszość ukraińska w Polsce wroga jej skrycie jest dla Polski niebezpieczna, ze względu na liczebność mało może szkodzić. W połączeniu jednak z napływowymi Ukraińcami, którzy dodatkowo będą mieć polskie obywatelstwo jest niebezpieczna wielokrotnie bardziej. Pamiętajcie o wsparciu przez bogatych Ukraińców, którzy mieszkają na Zachodzie, głównie w Kanadzie. Często zresztą ich korzenie są mieszane żydo- ukraińskie nie mówiąc o krwi chazarskiej bez wyznawanej religii talmudycznej.
Trzeba wypleniać tę ukraińską zarazę. Ukraińcy, którzy mieszkają tu od drugiej wojny światowej mają prawo do mieszkania w Polsce lecz muszą być lojalni wobec państwa polskiego.
Wszelka zdrada choćby ukryta, pełzająca i niepodlegająca wprost paragrafom karnym musi być nazywana po imieniu i piętnowana.
Wszelka zdrada choćby ukryta, pełzająca i niepodlegająca wprost paragrafom karnym musi być nazywana po imieniu i piętnowana.
Polacy muszą walczyć o swoje na wszystkich poziomach. Muszą szukać liderów, którzy ich będą reprezentować i wspierać ich.
Muszą to być ludzie czyści i ideowi. Jeśli sami nie mogliby działać ze względu na pracę i obowiązki to Polacy winni tę działalność im umożliwiać przez różnego rodzaju wsparcie.
Muszą to być ludzie czyści i ideowi. Jeśli sami nie mogliby działać ze względu na pracę i obowiązki to Polacy winni tę działalność im umożliwiać przez różnego rodzaju wsparcie.
Pewnymi ludźmi są osoby pochodzenia szlacheckiego, które kultywują to pochodzenie w różnych organizacjach. Nie są zbyt radykalni, ale z ust osób, które przyznają się do swego herbu ( a nie są łobuzami, którzy się podeń podszywają) nie usłyszycie słów przeciw Polsce, martwieniu się o antysemityzm w Polsce i inne izmy. Nie mówiąc o opluwaniu Polski jawnym czy podstępnym.
Są to też ludzie, którzy radzą sobie w życiu, są dość energiczni i przedsiębiorczy. Nie są bez grosza jak to mówicie.
Oni często udokumentowują swoje pochodzenie.
Są to też ludzie, którzy radzą sobie w życiu, są dość energiczni i przedsiębiorczy. Nie są bez grosza jak to mówicie.
Oni często udokumentowują swoje pochodzenie.
Świadomość Polaków musi być taka, że wybierają osoby co do których wiadomo kim byli rodzice, dziadkowie, pradziadkowie.
Życiorys kandydata nie może zaczynać się wraz z ukończeniem studiów.
Przynależność do partii komunistycznej w XX-leciu ojca czy dziadka takiego kandydata skreśla go i nie można go wybierać.
Jeśli chodzi o przynależność ojca czy matki kandydata do PZPR to nie skreśla go z wyboru, lecz należy tu patrzeć uważnie. Nie wybierajcie też nikogo kto bezpośrednio należał do PZPR. Minęło już dość lat i nawet gdyby to był ktoś pod różnymi względami wartościowy Polska może się bez niego obejść.
Nie można wybierać żadnego byłego esbeka czy byłego a może aktualnego konfidenta z tamtych czasów.
Nie można rzecz jasna wybierać członka masonerii.
Powiecie jak się dowiedzieć?
Jeśli nie zadeklaruje ( pod przysięgą), że nim nie jest nie wybieracie go.
Nie można wybierać członków mniejszości ukraińskiej, ni niemieckiej bez względu na to czy są jawnymi członkami czy też ukrywają swoje pochodzenie.
Można głosować na członków mniejszości tatarskiej w Polsce, którzy przez kilka wieków pokazali, że są wiernymi jej synami.
O Żydach mówiłem więc nie muszę powtarzać.
Życiorys kandydata nie może zaczynać się wraz z ukończeniem studiów.
Przynależność do partii komunistycznej w XX-leciu ojca czy dziadka takiego kandydata skreśla go i nie można go wybierać.
Jeśli chodzi o przynależność ojca czy matki kandydata do PZPR to nie skreśla go z wyboru, lecz należy tu patrzeć uważnie. Nie wybierajcie też nikogo kto bezpośrednio należał do PZPR. Minęło już dość lat i nawet gdyby to był ktoś pod różnymi względami wartościowy Polska może się bez niego obejść.
Nie można wybierać żadnego byłego esbeka czy byłego a może aktualnego konfidenta z tamtych czasów.
Nie można rzecz jasna wybierać członka masonerii.
Powiecie jak się dowiedzieć?
Jeśli nie zadeklaruje ( pod przysięgą), że nim nie jest nie wybieracie go.
Nie można wybierać członków mniejszości ukraińskiej, ni niemieckiej bez względu na to czy są jawnymi członkami czy też ukrywają swoje pochodzenie.
Można głosować na członków mniejszości tatarskiej w Polsce, którzy przez kilka wieków pokazali, że są wiernymi jej synami.
O Żydach mówiłem więc nie muszę powtarzać.
Masoneria musi być uznana za organizację nielegalną, jako organizacja zbrodnicza.
– Tak Panie Jezu, ale wiesz, że wtedy nas zniszczą.
– I tak to czynią.
Gdyby masoneria była uznana za organizację nielegalną wtedy się odsłonią.
Ja was nie zostawię gdybyście o to walczyli.
Walczcie dzieci. Bądźcie aktywni w sprawach publicznych.
Musicie działania wrogów nazywać po imieniu. Na spotkaniach mówić o piątej kolumnie, o dywersji, agenturze.
Na spotkaniach z posłami jakimikolwiek i na spotkaniach w Internecie, publicznych z rodakami czy liderami, którzy chcą dobra Polski.
– Tak Panie Jezu, ale wiesz, że wtedy nas zniszczą.
– I tak to czynią.
Gdyby masoneria była uznana za organizację nielegalną wtedy się odsłonią.
Ja was nie zostawię gdybyście o to walczyli.
Walczcie dzieci. Bądźcie aktywni w sprawach publicznych.
Musicie działania wrogów nazywać po imieniu. Na spotkaniach mówić o piątej kolumnie, o dywersji, agenturze.
Na spotkaniach z posłami jakimikolwiek i na spotkaniach w Internecie, publicznych z rodakami czy liderami, którzy chcą dobra Polski.
Trzeba obudzić Polaków z pierwszej Solidarności, tych zwłaszcza, którzy byli wtedy młodzi a dziś są jeszcze niestarzy.
Na tym zakończymy moje dziecko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz