Poseł Konfederacji, Robert Winnicki, obarczył winą za wpuszczenie do szkół aktywistów ze środowisk LGBTQWERTY czołowych polityków PiS.
Winnicki oskarżył PiS, iż przez ostatnie 4 lata nie zrobił nic, aby zatrzymać lewacką ofensywę w szkołach.
Oskarżenia padły w trakcie sejmowej debaty nad obywatelskim projektem „Stop pedofilii” jaka miała miejsce w środę.
Winnicki rozpoczął od pytania do autorów projektu. Chciał dowiedzieć się dlaczego obecne przepisy chroniące dzieci są ich zdaniem niewystarczające.
Następnie zwrócił się do rządu PiS pytając jak doszło do tego, że w trakcie ostatnich 4 lat nie uchwalono ustawy, czy nie wydano rozporządzenia blokującego lewackie inicjatywy w szkołach.
– Za kilka dni znowu, 25 października, kolejna edycja „Tęczowych piątków” w szkołach – przypomniał zwracając uwagę, że homopropaganda odbywa się w szkołach publicznych.
– Każdy „Tęczowy piątek”, który odbędzie się w jakiejkolwiek polskiej szkole to jest osobista odpowiedzialność pani Zalewskiej, pana Piątkowskiego, Pana Kaczyńskiego i Pana Morawieckiego – powiedział.
– To wy jesteście za to odpowiedzialni, że tęczowa zaraza rozszerza się po Polsce za waszych rządów szczególnie – oskarżył ministrów edukacji i czołowych polityków PiS.
PiS kreuje się na ugrupowanie, które aktywnie walczy z propagandą LGBT. Ten temat był szczególnie wykorzystywany w kampanii do Parlamentu Europejskiego ale także w ostatnich wyborach do Sejmu i Senatu.
„Wara od naszych dzieci” – grzmiał wówczas prezes Kaczyński. Okazało się, że to tylko puste słowa i nie poszły za nimi żadne działania.
[Zaskoczeni… – admin]
[Zaskoczeni… – admin]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz