„Ekologizm odwraca porządek świata. To sprzeczne ze wszystkim co zapisane w Biblii. To nowa forma totalitaryzmu” – powiedział metropolita krakowski, arcybiskup Marek Jędraszewski.
Jak nie trudno się domyślić, jego twierdzenie wzbudziło powszechne wycie środowisk lewicowych, które ekologizm traktują jak własną religię, a wszystkich, którzy ją negują nazywają „denialistami klimatycznymi”, czyli heretykami.
Teraz do zacnego grona „heretyków” dołączył abp Marek Jędraszewski, który po raz kolejny ośmielił się powiedzieć co myśli, a nie to co wolno myśleć. Wcześniej ten sam duchowny wsławił się krytyką ekspansji środowisk LGBT, teraz dołożył jeszcze zwolennikom tej drugiej mutacji marksizmu, która wykiełkowała w ekologizm vel klimatyzm.
W roku 2019, magazyn Time przyznał tytuł Człowieka Roku Grecie Thunberg – nastolatce z warkoczykami ze Szwecji, która poszła na „klimatyczne” wagary czym zachwyciła cały świat. [Z niejakim poparciem pieniędzy banksterów – admin] Szesnastolatka z zespołem Aspergera nie wróciła już do szkoły tylko jeździ po świecie promując klimatyczny katastrofizm. O dziwo coraz więcej ludzi zaczyna ją uważać za coś w rodzaju klimatycznego bóstwa.
„Ekologizm to zjawisko bardzo niebezpieczne, bo to nie jest tylko pod postacią nastolatki, to coś co się narzuca, a ta aktywistka staje się wyrocznią dla wszystkich sił politycznych, społecznych” – powiedział abp Marek Jędraszewski
Protestujący przeciwko słowom hierarchy kościelnego z Krakowa najczęściej nie wchodzą z nim w żadną polemikę, najwyżej dają upust swoich emocji obrażając go. Można to skomentować tak, że jego słowa po prostu były trafione w samo sedno i adwersarzom zabrakło jakichkolwiek argumentów.
Nie ma wątpliwości, że klimatyzm vel ekologizm, staje się przepoczwarzoną nową komuną. Tym razem dla niepoznaki nie jest ona już czerwona tylko zielona, ale to ta sama komuna, a może i gorsza.
Jeśli ci ludzie zdobędą jeszcze większą władzę, można się spodziewać po nich tego co po Józefie Stalinie, Mao Tse Tungu, Pol Pocie, Che Guevarrze i innych komunistycznych mordercach. Oni też na pewnym etapie swojego życia byli aktywistami przekonanymi do swojej sprawy, a potem nie wiedzieć dlaczego zawsze kończyli mordując innych ludzi. Dlaczego teraz miałoby być inaczej?
Już teraz klimatyści roszczą sobie prawo do decydowania o tym jak powinniśmy podróżować, chcą na przykład zlikwidować tanie linie lotnicze i zmusić nas do podróży pociągami lub statkami. Chcą decydować co mamy jeść postulując obowiązkowy weganizm i snując plany opodatkowania mięsa i likwidacji produkcji zwierzęcej. Chcą decydować czym mamy ogrzewać nasze domy, jakiego paliwa mamy stosować do tworzenia elektryczności, czy do napędzania pojazdów.
Zwolennicy ideologii klimatycznej każdego dnia zdobywają coraz więcej władzy. i domagają się coraz więcej zmian, wymierzonych w normalnych ludzi. Jeśli ktoś myśli, że to tylko grupka nawiedzonych aktywistów bez możliwości realnego wpływu na świat, to warto to jeszcze raz przemyśleć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz