Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans w rozmowie z „GW”, zapytany o to, czy Unia Europejska powinna ustąpić wobec zapowiedzi weta budżetu i funduszu odbudowy ze strony Węgier i Polskim, odpowiedział krótko: „Nie”.
– Kompromis w sprawie mechanizmu uzależniającego wypłatę pieniędzy z budżetu od przestrzegania zasad Unii Europejskiej, który Rada Europejska wynegocjowała z Parlamentem, jest dobry – bierze pod uwagę wszystkie punktu widzenia i jest do przyjęcia prawie dla każdego, jest uczciwy, zrównoważony także w odniesieniu do politycznej rzeczywistości w danym kraju – ocenił Timmermans.
Jak podkreślił, nikt nie zmuszał Polski i Węgier, by podpisały i ratyfikowały traktat europejski. – Teraz muszą go przestrzegać – dodał. Zdaniem wiceszefa KE, ustępstwo w sprawie praworządności oznaczałoby porzucenie wspólnych wartości Unii Europejskiej.
[Aha. Mają też „przestrzegać” nagminnego łamania prawa unijnego przez takich gnojów, jak Timmermans… – admin]
Nie można się zasłaniać demokracją i mówić, że skoro wygraliśmy wybory, to wolno nam zlikwidować niezależne sądy czy wolne media. Są to instytucje nieodzowne, by Unia mogła funkcjonować. Praworządność nie jest sprawą wewnętrzną danego kraju. W sprawie obywateli Unii, którzy mieszkają w innych krajach, podróżują, a zwłaszcza w sprawach rynku wewnętrznego, musimy mieć pewność, że europejskie prawo jest stosowane tak samo w całej Europie – powiedział „GW”.
Spór o unijny budżet
W ostatnich tygodniach trwają burzliwe negocjacje dotyczące unijnego budżetu na najbliższe lata. Przedstawiciele polskiego i węgierskiego rządu grożą wetem. Warszawa i Budapeszt są krytyczni wobec propozycji powiązania wypłaty środków europejskich z oceną stanu praworządności.
Kolejna tura negocjacji budżetowych w UE odbędzie się 10-11 grudnia w czasie szczytu Rady Europejskiej. Komisja Europejska liczy na porozumienie, ale zaczęła już przygotowywać awaryjne scenariusze na wypadek, jeśli Polska i Węgry podtrzymają swoje stanowisko i zawetują na unijnym szczycie tzw. pakiet budżetowy oraz fundusz odbudowy po pandemii.
[„Awaryjnym scenariuszem” będzie, jak zawsze, złamanie prawa – admin]
Wczoraj do Warszawy z wizytą przyleciał premier Węgier Viktor Orban. Po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim i wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim stwierdził, że Polska i Węgry mają szansę na zwycięstwo.
– My Polacy i Węgry jesteśmy po jednej stronie, po drugiej jest prezydencja niemiecka. Mamy szanse na polsko-węgierskie zwycięstwo – powiedział szef węgierskiego rządu.
[O ile polski rząd, jak zwykle w krytycznej chwili, nie da dupy – admin]
Z „koronafunduszu” Polska miałby otrzymać 23 mld euro dotacji i 34 mld euro tanich pożyczek na odbudowę gospodarki po pandemii. KE rozważa także opcję zmniejszenia funduszu o kwoty należne Polsce i Węgrom lub podział pieniędzy między 25 krajów Unii Europejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz