poniedziałek, 22 lutego 2021

Polski kodeks honorowy - Władysław Boziewicz 2 i 3

ROZDZIAŁ II.

Obraza.
Art. 13.
Przedmiotem każdej sprawy honorowej jest obraza i jej honorowe zadośćuczynienie.
Art. 14.
Pojęciem obrazy określamy każdą czynność, gestykulację, słowne, obrazowe lub pisemne
wywnętrzenie się, mogące obrazić honor lub miłość własną drugiej osoby, bez względu na zamiar
obrażającego.
Uwaga: Pojęcie obrazy jest zatem ściśle podmiotowym pojęciem. I dlatego należy uważać za
obrazę każde nawet najdrobniejsze zadraśnięcie miłości własnej obrażonego, słowem to wszystko,
co on jako zniewagę uważa, nawet wówczas, gdy osoba druga, będąca na miejscu obrażonego, nie
czuła się obrażoną. Na wszelki sposób winien jednak obrażony w takich wypadkach dokładnie
i wyczerpująco uzasadnić, dlaczego się czuje obrażonym.
Obowiązkiem obustronnych sekundantów będzie w takich wątpliwych wypadkach w dyskusji
wybadać wszystko co może wyjaśnić, czy zniewaga miała miejsce, czy też nie.
Art. 15.
Do wyrządzenia obrazy nie potrzeba zamiaru obrażenia. Sam fakt rozstrzyga. Jednakowoż zupełnie
inaczej odpowiada obrażaj ący przypadkowo, bez zamiaru, a inaczej obrażający z premedytacj ą (o
czym niżej).
Art. 16.
Obrazą jest również powtarzanie i rozszerzanie wiadomości podanych przez trzecią osobę.
Obrażony ma wówczas prawo wyzwać jednego i drugiego: obrażającego słownie i obrazę powtarzającego.
Art. 17.
Obrazy oczywiście nie zamierzone, drobnego znaczenia, np. obrazy przypadkowe, jak potrącenie
— o ile natychmiast po ich wyrządzeniu zostaną sprostowane, usprawiedliwione, lub o ile nastąpi
bezpośrednio przeproszenie — nie są obrazą, za którą obrażony mógłby żądać satysfakcji
honorowej.
Art. 18. .
Obrazy nawet ciężkie, spowodowane jednak nieporozumieniem lub omyłką (np. zniewaga czynna
i błąd co do osoby), nie mogą być usprawiedliwieniem pojedynku. Wystarczy natomiast
protokolarne stwierdzenie nieporozumienia i przeproszenia.
Art. 19.
Czynna zniewaga w zasadzie nie nadaje się do postępowania honorowego, skoro właściwszym jest
tutaj państwowy sąd karny. Wyjątkowo wówczas, jeśli czynna zniewaga spowodowana została
bezpośrednią, poprzednią, ciężką obrazą, — może być przedmiotem dochodzeń honorowych.
Art. 20.
Każdemu człowiekowi honorowemu, który został czynnie znieważony, przysługuje prawo
reagowania czynnego na zniewagę każdą bronią lub przedmiotem, znajduj ącym się pod ręką
i zwrócenia go przeciw wszystkim osobom trzecim, któreby mu chciały przeszkodzić w tym
zamiarze.
Uwaga: Niniejszy przepis odnosi się w pierwszym rzędzie do oficerów i członków armii. Zwyczaj
ten niekoniecznie właściwy, jest niemniej zwyczajem przez wszystkich niemal autorów uznawanym
(Angelini, Kuhlbacher, Ristov i i.).
Art. 21.
Grożenie czynną zniewagą nie uprawnia jeszcze do czynnej reakcji.
Art. 22.
Większa lub mniejsza siła uderzenia nie ma znaczenia przy ocenianiu stopnia obrazy lub w razie
obopólnej czynnej zniewagi, na przyznawanie praw obrażonego.
Art. 23.
Do zaistnienia zniewagi czynnej wystarcza zamiar. Dlatego zamierzenie się do uderzenia
przeciwnika jest już zniewagą czynną.
Art. 24.
Jeżeli jedna zniewaga pociąga za sobą drugą, należy przy ocenianiu ich wielkości oraz przy
przyznawaniu prawa obrażonego, trzymać się następuj ących zasad:
a)   o ile obie zniewagi były jednej kategorii, należy przyznać prawa obrażonego temu, który
pierwszy obrażony został;
b)   jeżeli obrażony, na lekką obrazę reagował zniewagą cięższą — należy obu przeciwnikom
przyznać równe prawa;
c)   jeżeli obrażony na jakąkolwiek zniewagę słowną (wyj ąwszy obrazy honoru obrażonego lub czci
rodziny) reagował czynnie — stawia się w położenie obrażającego;
d)   jeżeli osoba obrażona na własnym honorze, lub honorze żony, matki, siostry, narzeczonej, ojca,
brata lub innej szczególnie drogiej osoby, reaguje czynnie — natenczas zyskuje równe prawa
z obrazicielem pierwszym.
Art. 25.
W zasadzie jedna zniewaga pociąga za sobą tylko jedną sprawę honorową. O ile zniewaga raz już
między tymi samymi osobami
została honorowo załatwiona i powtórnie wywołuje przez jej powtórzenie zajście — natenczas
obrazę należy uważać jako prowokację, a osobę, która się jej dopuszcza, za prowokatora.
Tego rodzaju sprawę należy przekazać władzom państwowym do ukarania.
Art. 26.
Przy obrazach zbiorowych decydują następujące względy:
1. jeżeli jedną obrazą słowną znieważono całe zrzeszenie (np. stowarzyszenie, rodzinę, korporacj ę,
klub itp.), wówczas wszyscy członkowie zrzeszenia, zdolni do działań honorowych losem
wybierają z pośród siebie członka, który imieniem zrzeszenia sprawę podejmie;
2.   jeżeli jedna osoba została przez całe zrzeszenie obrażoną, natenczas może spośród członków
tegoż wybrać osobę, która ma zrzeszenie zastąpić;
3.   jeżeli jedna osoba w jednym zajściu została obrażoną przez szereg osób, nie tworzących
zrzeszenia, natenczas jak pod 2;
4.   jeżeli jedna osoba w jednym zajściu znieważyła kilka osób nie tworzących zrzeszenia, wówczas
pierwszeństwo w żądaniu satysfakcji przysługuje wpierw obrażonemu, o ile zniewagi są
równorzędne. W razie przeciwnym najciężej obrażonemu.
Art. 27.
Przy określaniu sposobu zadośćuczynienia powinni zastępcy obrażonego zwracać uwagę na
miejsce, w którym ich klient został znieważony — gdy przy zniewagach wyrządzonych
w miejscach publicznych, warunki satysfakcji muszą być ostrzejsze.

ROZDZIAŁ III.

Obraza drukiem.
Art. 28.
Oprócz zniewagi czynnej i zniewagi członków familii, należą zniewagi popełnione drukiem do
najcięższych, ponieważ popełniane być muszą z premedytacją, oraz przez szybkość
rozpowszechniania pism drukowych, wyrządzaj ą szczególną krzywdę obwinionemu.
Art. 29.
Za obrażający artykuł odpowiada ten, kto go napisał i podpisał własnym imieniem, znanym pseudo-
nimem, inicjałami nazwiska lub jakimkolwiek innym znakiem opatrzył.
Art. 30.
Jeżeli obrażający artykuł nie jest podpisany żadnym znakiem art. 29 określonym — to za jego treść
odpowiada honorowo odpowiedzialny redaktor pisma.
Art. 31.
Redaktor odpowiedzialny przed prawem karnym i cywilnym nie jest honorowo odpowiedzialny za
artykuł napisany przez znanego autora, który też wówczas nie może zasłaniać się
odpowiedzialnością redaktora odpowiedzialnego.
Art. 32.
Na wypadek, jeśli znany autor obrażającego artykułu jest człowiekiem niegodnym dawania i żąda-
nia satysfakcji honorowej, lub w ogóle honorowo dyskwalifikowanym — i fakt ten znany jest odpo-
wiedzialnemu redaktorowi — wówczas odpowiedzialność honorową za artykuł ponosi redaktor
odpowiedzialny.
Art. 33.
Jeśli znany autor obrażającego artykułu jest honorowo dyskwalifikowany, a fakt ten nie jest znany
odpowiedzialnemu redaktorowi — natenczas należy sprawę skierować na drogę sądową.
Art. 34.
Odpowiedzialny redaktor odpowiada honorowo wówczas, jeśli rozpowszechnia artykuł, którego
autor kryje się pod pseudonimem.
Art. 35.
Natomiast wydawca lub właściciel pisma, w którym obrażający artykuł umieszczono, nie
odpowiada honorowo za treść tegoż — chyba, gdyby wyszło na jaw, iż inkryminowany artykuł
z jego polecenia został napisany lub rozpowszechniony.
Art. 36.
Publiczne krytyki nawet ostre i bezwzględne, dotykające osób lub urzędów, o ile napisane zostały
w interesie dobra publicznego — nie mogą być powodem wyzwania, o ile nie wyciągaj ą na jaw
faktów z życia prywatnego osób.
Art. 37.
Również opublikowanie drukiem publicznych krytyk i sądów odnoszących się do naukowej,
literackiej lub w ogóle fachowej umiejętności i działalności osób trzecich — nie może być
przedmiotem pertraktacji honorowych — skoro utrzymane zostało w tonie rzeczowej krytyki,
wolnej od zniewag osobistych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Brytyjczycy, nic się nie stało!!!

  Brytyjczycy, nic się nie stało!!! A to gagatek ! Przecie kosher Izaak … https://geekweek.interia.pl/nauka/news-newton-jakiego-nie-znamy-zb...