Kielecki muzyk skazany za znieważanie. Sąd: "Pan nienawidzi wszystkich".
Mężczyzna został skazany na pół roku ograniczenia wolności za znieważenie osób z powodu przynależności rasowej i wyznania. Będzie pracował społecznie przez 40 godzin miesięcznie.
Sędzia tłumaczył, że kara pozbawienia wolności w zawieszeniu nie byłaby tak skuteczna jak jej ograniczenie. - Tak zwane zawiasy nie oddziaływają na osoby niekarane. A kiedy przyjdzie założyć kamizelkę, pograbić liście czy rozrzucić piasek, będzie inaczej - tłumaczył sędzia Czyżewski.
Dodał, że muzyk jest bezrobotny i zdrowy, w związku z tym bez przeszkód może pracować po 40 godzin miesięcznie. O taki rodzaj kary wnioskowała Prokuratura Kielce-Wschód, która oskarżyła mężczyznę. - To dobra kara dla osób, których światopogląd powinien ulec zmianie - mówił sędzia.
"Kelthuz" na jednej ze stron internetowych przedstawia się jako "Metalowiec, anarchokapitalista, neopoganin, Slava i chwała, Słowianin z krwi i kości, niszczyciel lewackiego stanu i innych totalitarnych utopistów. Szerzący jedyną słuszną prawdę, jeździec na białym koniu wolności, odwiedzający różnorakie fora internetowe i w sposób dosadny tłumaczący idee wolnościowe".
Sąd orzekł, że Tomasz Cz. jest winny znieważenia osób z powodu przynależności rasowej oraz wyznania. I w pełni zgodził się z opinią prof. Rafała Pankowskiego, politologa i socjologa z Collegium Civitas w Warszawie. "Roztoczył ekstremalną wizję rozprawy z nimi, pochwalając przemoc fizyczną, mającą doprowadzić do śmierci politycznych wrogów" - czytamy w opinii profesora.
Prof. Pankowski pisze też, że "Kelthuz" wyrażając się o osobach pochodzenia afrykańskiego "wykorzystuje najbardziej drastyczne rasistowskie stereotypy kojarzące mężczyzn czarnoskórych z brudem oraz wynaturzoną seksualnością". Zauważa też, muzyk ma wizję, by rządzili najsilniejsi. "Wyraża przy tym pogardę i nienawiść wobec wyimaginowanych wrogów wraz z pochwałą przemocy wobec nich, co przywodzi na myśl poglądy wyrażane przez norweskiego ksenofoba, terrorystę Andersa Breivika" - napisał biegły.
- Pan nienawidzi wszystkich, pan gardzi wszystkimi. Pan wyzywa, lży, znieważa - wyliczał sędzia. Teksty muzyka są bowiem pełne wulgaryzmów i obraźliwych sformułowań.
Tomasz Cz. próbował przekonać sąd, że to jest satyra. Bezskutecznie. - A gdzie tu jest coś śmiesznego? Gdzie po kilku zwrotkach jest dowcipna puenta? - pytał sędzia Czyżewski.
Obalił również tezę, że muzyk nie utożsamia się z tekstami, które śpiewa. Wtedy bowiem musiałby to wyraźnie zaznaczyć. - I nikt też nie powiedział, że artyście wolno wszystko - podkreślił sędzia, bo Tomasz Cz. powoływał się na Konstytucję RP.
Wyrok jest nieprawomocny.
Źródło:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,16553444,Sad___Pan_nienawidzi_wszystkich___Muzyk_z_Kielc_winny.html
Komentarz Kelthuza na facebooku:
Quote
Państwo znów zdało egzamin! Kelthuz skazany!
Otóż okazuje się, że "niepokornego antypaństwowca", który "nienawidzi wszystkich", należy "wychować", a utwory "wcale nie są śmieszne", więc nie mogą być satyrą, zwłaszcza, że autor nie ostrzegł przed tym nigdzie odbiorców, że treści nie odzwierciedlają jego osobistych poglądów. Tak więc Polacy, pamiętajcie - jesteście zbyt głupi, by zrozumieć satyrę, i zbyt wrażliwi, by słuchać wulgarnych "nieśmiesznych" utworów, oraz zbyt niesamodzielni, by wyłączyć je, gdy wam się nie spodobają.
Dziękuję Kapitanie Państwo, że skazałeś groźnego przestępce. Teraz czuję się bezpieczny. Ale nie można tylko chwalić. Przejdźmy też do krytyki- dlaczego policji myśli zajęło tyle czasu wytropienie "Barda Wolności"? Przecież od nagrania tych paskudnych utworów minęło tyle czasu, że wiele osób było narażonych na dostrzeżenie ich satyrycznego charakteru i wyjęcie kija z dupy! To nie do pomyślenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz