Jak zawiadamia portal kresy.pl sąd apelacyjny w Amsterdamie orzekł we wtorek, że eksponaty ze złota wypożyczone w 2014 roku z krymskich muzeów mają zostać przekazane Ukrainie.
[Innego wyroku oczekiwać nie było można. Europejskie sądy, gdyby dostały takie zlecenie, nakazałyby zwrot Kremla oraz zasobów petersburskiego Ermitażu Ukrainie. Stamtąd łatwiej ukraść. – admin]
Jak podaje PAP, Muzeum Allarda Piersona w Amsterdamie w 2014 roku wypożyczyło z czterech muzeów na Krymie kilkaset eksponatów pochodzenia scytyjskiego, greckiego i rzymskiego, w tym przedmioty ze złota. Eksponaty prezentowano od lutego do września 2014 w ramach wystawy „Krym – złoto i tajemnice Morza Czarnego”. W tym czasie Rosja zajęła Krym i holenderskie muzeum nie miało jasności, komu oddać „scytyjskie złoto” (tak media na Ukrainie nazywają eksponaty).
Od tamtego czasu Ukraina i Rosja toczyły przed holenderskimi sądami spór o to, komu powinno zostać zwrócone „scytyjskie złoto”. W grudniu 2016 roku Ukraina uzyskała korzystny wyrok sądu pierwszej instancji. Odwołały się od niego muzea na Krymie. Dzisiaj wyrok sądu pierwszej instancji potwierdził sąd apelacyjny w Amsterdamie.
Strona rosyjska może jeszcze złożyć skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego Niderlandów.
Jak podaje ukraiński portal Europejska Prawda, decyzją sądu złoto ma zostać „tymczasowo”, do czasu „stabilizacji sytuacji na Krymie”, przekazane do Państwowego Muzeum Historycznego Ukrainy w Kijowie.
Zdaniem sądu interesy kulturalne państwa przeważają nad interesami krymskich muzeów. [Jakiego „państwa”? – admin]
„Mimo, że eksponaty muzealne pochodzą z Krymu i w tym sensie można je również uznać za dziedzictwo Krymu, są one częścią dziedzictwa kulturowego Ukrainy (…). Eksponaty muzealne należą do Muzealnego Funduszu państwa Ukraina” – uznał sąd w Amsterdamie. [„Dziedzictwo Ukrainy” to siekiery i piły – admin]
Werdykt amsterdamskiego sądu wywołał euforię w Kijowie i oburzenie w Rosji. „Teraz odzyskujemy złoto, później odzyskamy też Krym” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Satysfakcję z wyroku wyrazili też m.in. minister kultury i minister spraw zagranicznych Ukrainy. Sprawa trafiła na czołówki praktycznie wszystkich portali informacyjnych.
Z kolei przywódca Krymu Siergiej Asionow określił decyzję sądu mianem „oburzającej, niesprawiedliwej i nielegalnej” i zapowiedział dalszą walkę o odzyskanie eksponatów.
Źródło: kresy.pl
https://www.magnapolonia.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz